jerzyka51,
Czuję :lol: że wiesz wszystko tylko potrzebujesz naszego błogosławieństwa :lol:
jerzyka :lol: nie panikuj tylko weźmiesz się do pracy i zrobisz super kiełbaskę :lol:
Jak pisałeś wiele czytałeś, notatki itp. Ja może radził bym Ci zrobić próbę na mniejszej ilości kiełbasy, a jak nie możesz na mniejszej ilości to chociaż rób próby smakowe gotowej kiełbasy przed nadzianiem w jelita całości (parz np. 1, 2 parki i próbuj na ciepło, na zimno) .
Ponieważ będziesz miał b. duży wsad mięsny z Twoich futrzaków :lol: to chyba najodpowiedniejsza by była kiełbaska podchodząca pod myśliwską.
Możesz zrobić część kiełbasy cienkiej wędzono-parzonej, część pieczonej w wędzarni, możesz farsz kiełbasiany podzielić na kilka części i doprawiać różnymi przyprawami to wówczas pomimo tego samego wsadu będziesz miał różne smaki kiełbas.
Grubszą sztanglówkę możesz także podzielić na parzoną i pieczoną. Jak będziesz miał zmielone grubo mięso woł. to możesz zrobić szynkową wołową lub dodawać je w różnych ilościach przez co będziesz miał różne kiełbaski.
Twoje mięso będzie chyba raczej chude, może dodatek tłuściejszej wieprzowiny :question:
Sądząc po ilości mięsa to wyroby planujesz :question: nie wiem - przechowywać jako podsuszane, zamrażać ?
Może zacząć po prostu od jednego dawcy mięsa :lol: i będziesz miał mniej, a praktykę za sobą :lol: za dwa trzy tygodnie powtórka z rozrywki :lol:
Nie zapomnij tylko fotografować :lol: