Wnuczek

Nie napisałeś czym mieliłeś? Maszynki elektrycznej do mielenia mięsa na kiełbasę użyłem tylko raz. Kiełbasa wyszła mi wtedy rozpadająca się, prawdopodobnie elektryczna 5 na tyle podgrzała mielone mięso, że straciło ono swoją kleistość. Od tamtego zdarzenia do mielenia używam tylko maszynki ręcznej. Przy takiej ilości jak u Ciebie biorę ręczną 8, przy większych 32 też z napędem ręcznym. Pamiętaj też, że sita i noże muszą być ostre. Przy tępych zamiast mielić będziesz miażdżył mięso. Pzdr.

Gienek jaką miałeś temp. wody i mięsa? Jeśli jakiś składnik był ciepły to kiełbasa musiała Ci wyjść rozpadająca, mało zwięzła.

Zezo dla pewności (napewno nie zaszkodzi) w trakcie peklowania włóż ręce do solanki i wymasuj mięsko. Tak choć 5 minut, wytrzymasz w zimnej wodzie. Będziesz miał dokładniej zapeklowane i zrobi się miękkie. Odnośnie wędzenia temp. 40-50 stopni w zupełności wystarczy. Czas wędzenia, niektórym wystarczają 4godziny. Ja wędzę 8-10godzin. Uzależnione jest to od preferencji smakowych i gęstości dymu. Parzenie Rób jak radził Andrzej D. i będzie dobrze. Pzdr. :smile:

Aby prowadzić taką działalność po pierwsze trzeba mieć znajomości w sanepidzie. Jak ich nie masz to zapomnij o tej robocie. :grin:

Jak dla mnie za dużo saletry i soli. Wg. przepisu na opakowaniu stosuję się 2-3g saletry na 10kg mięsa. Soli stosuję 18g na 1kg mięsa. Na pierwszy raz lepiej, łatwiej zapeklować peklosolą. Do słoniny możesz dodać samą sól. Zastosowane składnik, nie dadzą Ci za dużo kleju. Radził bym Ci zamiast karkówki wziąć łopatkę. Lub do farszu dodać mięso z golonki. Najlepiej jednak na początek zajżyj tu http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1435

Termomet i przędzę powinieneś dostać w większości sklepów AGD. Ewentualnie możesz poszukać na rynku. Na wiejskich rynkach można dostać wszystkie akcesoria bez problemu. No i jak pisali przedmówcy jest sklepik Miro. :smile: Pzdr.

Napisz dokładnie jak peklujesz i jak parzysz. :grin: Napewno ktoś podpowie jak poprawić soczystoś wyrobu. Pzdr.

Nigdy nie stosowałem gotowych mieszanek przypraw do kiełbas. Zawsze dodawałem na tzw. smak. Do peklowania zawsze używam tylko peklosoli (dla mięsa) lub samej soli dla tłuszczu. Być może napisałem nie fachowo. Kiedyś gdy nie znałem jeszcze tego forum peklowałem solą i saletrą, pomału do tego wracam. Przyprawy dodaję dopiero przy wyrabianiu farszu. Staram się aby były to przyprawy świeżo mielone. Mam też jedną zasadę. Dla kiełbas do szybkiego spożycia pekluję mięso (oczywiście na sucho) zmielone. czas peklowania 12-24godziny. Dla tych co mają poleżeć (obsuszanie dojrzewanie). Peklowanie przed mieleniem 3-7 dni. Oczywiście mięso pocięte na "drobne" kawałki i podzielone na klasy. Życzę udanego wyrobu. Wiem oczami też się je, ale kolor to nie wszystko. :grin: Pzdr.

Wcale się nie przejmuj zmienioną barwą. Rób jak radzi Maxell i będzie dobrze. Następnym razem ubij doładniej farsz w naczyniu do peklowania będziesz miał cieńszą warstwę odbarwioną. Radzę też farsz nakryć słoniną lub w ostateczności folią. Wtedy odbarwienia nie będziesz miał prawie wcale. Pzdr

Zbyt mało było w nim mąki pszennej aby nazwać go bułką. :grin:

Po tygodniu prób doszedłem do wniosku, że jednomieszadłowy automat wcale nie jest gorszy od tego z dwoma mieszadłami. Jedno mieszadło dzięki dziwnemu kształtowi potrafi bardzo dobrze wyrobić ciasto a duża moc grzałki pięknie wypieka chlebek. Największy chleb jaki w nim upiekłem miał 610g. Reasumując jak ktoś nie ma dużej rodziny to śmiało polecam jednomieszadłowy mały automat. Dla kupujących automat: wybierajcie taki który ma grzałkę w połowie wysokości komory lub wyżej. Te z grzałką na dole słabo wypiekają górę chlebka. Pzdr.

Warto :!: Smak tródno oddać słowami, kindziuk jest poprostu smaczny. Ma tylko jedną wadę, jest twardy. Raz dodałem kilka plastrów do grochówki, rewelacja. Zarówno grochówka jak i kindziuk w niej gotowany. Pzdr

Gdzieś na stronce czytałem o proporcjach. Ja dodaję ok. 1l na 10kg mięsa. Nie dodaję jednak samej wody a rosół. Należy pamiętać, że płyn jak i mięso muszą być zimne. Jeśli dolał byś ciepłej wody, mięso nie dało by kleju i cała kiełbasa by Ci się rozpadała. Pzdr Poprawiłem literówkę.

Znalazłem coś takiego http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1003394_stol_ze_stali_nierdzewnej.html Wymiary tylko trochę większe niż podał Maxell w projekcie. Pzdr.

Dopisz mnie do tej listy. Ps. Czy stół do rozbioru musi być pokryty KO nie może być aluminium? Dawniej było stosowane.

Chudziak u mnie w firmie ta rolada zrobiła furrorę. :grin: Mało kto jej nie próbował robić. Należy pamiętać tylko o dwóch rzeczach: -Farsz musi być zbyt mocno doprawiony, inaczej wyjdzie mdłe. -Farsz musi być ciepły, zimny się nie sklei. Pzdr.

Marko może chodziło Ci o to: http://www.wedlinydomowe.pl/comment.php?what=article&id=1279 To są komentarze. :wink:

Wczorajsze zakupy. FIF z wierzchu nie prezentuje się najlepiej ale w środku to poprostu nówka. Stokrotka EuropaStyle wygląd tak. Ten był używany. W środku prezentuje się też bardzo dobrze. FIFy kupiłem dwa. Jeden już wczoraj odebrali sąsiedzi a z drugim pożegnam się pewnie dziś. Sam też używam takiego modelu dlatego mogłem spokojnie polecić, kupić go znajomym. Ułatwieniem było też to, że Jasiu i BonAire prztłumaczyli nam jesienią opisy do przycisków. Pzdr.

"Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz". Postanowiłem doświadczalnie sprawdzić co jest warty automat z jednym mieszadłem. Drogą kupna nabyłem dziś Europastyle o mocy 680W. Do wad sprzętu można zaliczyć, że ma tylko 3 programy (szybki, pszenny, pełnoziarnisty) brak regulacji stopnia zarumienienia i wielkości. Jako zalety pięknie wyrabia ciasto rumieni skórkę na wierzchu i niesamowicie przystępna cena. Po targowaniu kupiłem go za 10zł. Jako wniosek nie polecam takiego automatu początkującym jako rezerwowy dla osób potrafiących piec, jak najbardziej. Ps. Majus powystawowe FIFy o mocy 850W z dwoma mieszadłami jeden sprzedawca oferował dziś po 25zł.

Chciałem tylko dodać, że każde wejście na stronę i kliknięcie na pajacyka lub sece (w drugim przypadku) to dodanie 5gr.

Wiesław zbyt dużo wody. Na 500g daj ok. 250-300ml płynów to chlebek nie będzie "rogaty". PZDR

W czasie II wojny światowej i wcześniej gaz generatorowy (zgazowane drewno) był filtrowany przepływając przez zbiornik wypełniony szyszkami. PZDR

Jeśli Aneta będzie na czas zlotu miała jakieś krówki, to potrafię doić. :wink: Ze świeżego mleka będą dobre oscypki. W ciepłym szybko działa podpuszczka. :tongue:

Marmurek, w moich stronach mówią marmułek dostaniesz na wiejskim rynku lub w wiejskim sklepie "żelaznym". Jest to taka osełka o bardzo drobnym ziarnie, wręcz pyle. PZDR

Ewelina to co napiszę jest dalekie od wędzenia ale ma troszkę wspólnego z tematem twoiej pracy. Wpisz sobie w google: gazogenerator, holtz gaz, gaz generatorowy, sucha destylacja drewna. To co Ci się pojawi powinno troszkę pomóc. Pepper na studiach obowjązuje stara skala ocen, więc będzie tylko 5. PZDR