Skocz do zawartości

zibi187

Użytkownicy
  • Postów

    1 421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zibi187

  1. zibi187

    Koziołek i co dalej ?

    W wielu przepisach na potrawy z dziczyzny prezentowanych przez dr Grzegorza Rusaka są wykorzystane zioła. W domu każdy może użyć w rodzaju i ilościach zależnych od gustu :thumbsup:
  2. zibi187

    Przywitanie

    Witaj kolego :smile: I daj znać Jak Ci wyszła ta szynka bo przygotowanie na sucho to raczej wędliny dojrzewające :smile: najlepiej wklej fotki.
  3. zibi187

    Koziołek i co dalej ?

    A ja do wszelkich pieczeni z dziczyzny dodaję zioła :thumbsup:
  4. zibi187

    Szaszłyk

    Koledzy nie dajmy się zwariować :smile: Farba dobrze wyschła a grill był dobrze wygrzany. Nie sądzę by teraz mogło coś zaszkodzić szaszłykowi. Z czasem pewnie się osmoli i zakonserwuje po swojemu.
  5. No bardzo ładne wyroby kolego :clap: :clap:
  6. zibi187

    Szaszłyk

    Jak dołożyłem osłony to posmarowałem trochę farbą. Maszyna stała sporo nie używana. A tak do wiadomości forumowiczów :smile: to ona służy tylko do zaspakajania potrzeb mojego podniebienia i moich domowników. :lol:
  7. zibi187

    Szaszłyk

    Pomalowane są tylko osłony górne, które dorobiłem później. W testach okazało się, że wiatr zabiera dużo ciepła. Będą pomalowane czarną farbą ogniotrwałą. Całe palenisko jest z blachy 5mm niemalowane i starczy na lata
  8. zibi187

    Szaszłyk

    Szaszłyk z łopatki wieprzowej (3kg) i fileta indyczego (1,2kg) + słoninka + cebula. Mięsko pokrojone w duże cienkie krążki i przyprawione (sól, papryka, pieprz, zioła i czosnek. Troszkę oliwy i na noc do lodówki. Słoninka pokrojona w cieniutkie krążki oprószona solą, pieprzem i papryką na sucho przykryta i do lodówki. Po nadzianiu na pręty i na grill :lol: Podczas pieczenia polewam piwem :thumbsup:
  9. To zależy od kilku innych czynników. Moc silnika może być już od 0,5kW < ale ja miałem z 0,37kW z dobrym motoreduktorem i też dawał radę. Myślę, że nie więcej jak do 2,2kW. Obroty od 60 do 100 wystarczą. Ważne jest by zastosowany silnik był przystosowany do pracy ciągłej :smile:
  10. Maszynki są w granicach 320-340zł. Motoreduktorek na pewno znajdziesz. Wystarczy poszukać i trafić w cenę. Nawet jak trzeba będzie go troszkę odnowić. To są dobre rzeczy i rzadko się psują. Wymiana łożysk i uszczelniaczy nie jest droga a w naszych warunkach sprzęt będzie długo hulał. Tak to można ładnie zespolić http://sklep-masarski.pl/index.php?cPath=21_34
  11. Wszystko zależy od ilości przerabianego surowca. Mam i Zelmera i dużą maszynkę. Jak trafi się większa ilość to większy komfort jest mając większą maszynkę. Zastanowiłbym się na zakupem tej większej pod warunkiem, że maszynka to "Alfa", a ze zdjęć wynika, że to chińska podróbka a wtedy cena to kosmos. Koszt Alfy to jakieś 300zł plus motoreduktor 250-300zł plus robocizna = ? a taka maszynka na rynku kosztuje ze 40zł. Jeśli chodzi o nadziewarkę to na nasze wyroby domowe nieoceniony pomocnik i w pewnym sensie luksus. Ja jestem bardzo zadowolony, ze swojego sprzętu chociaż większość to własna robota. Włącznie z kolumną AAbratka.
  12. Trochę nie w temacie, ale Ci odpiszę :smile: ok. 50 obr/min tylko do napędu maszynki trochę za mało a do mieszałki za dużo :smile: Poczytaj o napędzie do maszynki TU http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=594 i mieszałki TU http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2048
  13. Kur..cze a u mnie śliwek nie budiet :???: i z powideł będą nici. Poza jabłkami i malinami na drzewach jest niewiele owoców
  14. Nie liczyłem, bo i czasu nie było :lol: :lol: W dniu, w którym to uruchomiłem od razu nadziewałem :grin: :grin: Jak sobie przypomnę wzór na liczenie to obliczę i Ci podam :smile: Po dokonaniu obliczeń wychodzi, że na dużym kole mam ≈14 obr/min
  15. Zawsze możesz zakupić tu http://www.wyroby-domowe.pl/ z przesyłką. Teraz nie ma rzeczy niemożliwych :grin:
  16. Rzeczywiście :grin: Serdeczne dzięki :lol: :lol:
  17. pokemon15 Ten biszkopt też Twój ? Jak możesz to wrzuć mi link do stronki z przepisem na sałatkę z fasoli. Dostałem wczoraj od mamy i chętnie zrobię. (ew. prześlij mi na PW) Gdzieś miałem i zapodziałem :lol:
  18. Nabijam na "maxa" tylko jak kończę to muszę końcówkę trzymać a wiązać musi niestety druga osoba. Chyba, że znacie lepsze rozwiązanie :smile: chętnie poczytam :smile: Za długo nie bo już sucharków nie chcą jeść :grin:
  19. Tak tylko rzuciłem hasłowo :grin: Też nie mam problemu z wiązaniem (poza bolącymi rękami) tylko czasem niestety puści. Może powinienem pobrać nauki jak wiązać lepiej :lol:
  20. "brawo Misiu" :clap: :clap:
  21. Tak, tak można dopchać i to całkiem całkiem tylko problem jest z porządnym zawiązaniem :grin: Następnym zakupem będzie klipsownica :grin:
  22. Może nie w tym temacie, ale tak wyszła krakowska z dorobionego napędu po uwędzeniu :lol: Oczywiście podsuszam :lol:
  23. Gonzo nie chcę Cię zasmucać, ale ten żołądek w takiej ilości soli pokona nas wszystkich :grin:
  24. Wsadź tam najzwyklejszy wentyl rowerowy :lol:
  25. To jest zaślepka. Podejrzewam, że można przekładać wałek :smile:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.