-
Postów
4 044 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez TOSHIBA
-
Jest więcej oznaczeń. Są bez i z wyciąganym wkładem gardzielowym, łatwiej umyć – niestety droższa. „S” Pierwsza literka to jeszcze sterowanie na 24V lub 230 – kwestia bezpieczeństwa przy manewrowaniu wyłącznikiem. Zasilanie 230 / 400 V Masz jeszcze kątowe – tylko te małe np. TC-8 Od i cały kod literowy Jednak różnią się te oznaczenia w zależności od producenta, więc dopytaj sprzedającego. Wiesz juz o co pytać :grin:
-
Zmiany temperatur w czasie wędzenia
TOSHIBA odpowiedział(a) na SZAMOT temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Każdy wędzi jak lubi, Kolega nie wędzi pierwszy raz więc wie jak to smakowało. Co do wędzenia z/c/z Wg mnie znów przedobrzysz (jak z tym drewnem moczonym) i przewędzisz, będzie wszystko gorzkie od dymu. Jeżeli chcesz koniecznie przeprowadzić taki proces, wędź bardzo rzadkim dymem. Ale i tak ryba będzie sucha. -
No to jak będziesz zainteresowany to Ci pokaże jak swój napęd uniwersalny przerobiłem żeby napędzał również 32”. Śmiga że mięsa nie zażądam podawać. Tak że jeden napęd pasuje do nadziewarki 5 i 15 litrowej, mieszarki 24 kg i do maszynki 32"
-
Ale ja to już dawno opisałem
-
Różowe czy czerwone :lol: działają i będą działać, a na modernizacje znajdzie siękasa przy ciągle rosnących cenach. :!: :sad: Liczą sięsztuki, a oni je mają i nikt w 5 lat nie wybuduje elektrowni.
-
Raczej doradzal bym szukania czegoś mocniejszego. ilość kg to za mało żeby ocenić Twoje potrzeby. Musiałbyś podać w jakim czasie i jak często.
-
Moim zdaniem z Francji, tylko oni zainwestowali w elektrownie atomowe (bo mieli wszelkie przepisy w d…e) i mają nadmiar prądu. 90 % sieci do remontu Pozostałe 10 % to niedawno postawione maszty i przede wszystkim efekt kradzieży kątowników i ich uzupełnienie. Ale w sumie jest OK :shock: :lol: :wink: Natomiast Niemcy do 2020 całkowicie uniezależnią się od dostaw gazu w takim stopniu że będą mogli go jeszcze exportowa. Niestety w Polsce się tylko dyskutuje o wielu sprawach i nic nie robi.
-
Eeee Dziadek, do 5" z bólem do 8" się nada (ma dobrą przekładnie). Autor pytania nie napisał do jakiej maszynki :grin: :wink:
-
W roku 2012 i tak już będie problem z prądem w Polsce. Obyś tego prądu chnskiego nie przepraszał, ale skoro pracujesz w energetyce,, to doskonale o tym wiesz. Chociaż szybciej będzie to prąd przesyłany przez RWE, czyli wiesz z skąd :lol: :wink:
-
Obroty OK., jednak moment obrotowy do 32” za mały.
-
Blender OK. jeżeli chodzi o moc, pamiętaj tylko że to moc szczytowa przez 5 min, potem musi ostygnąć 30 min. Nie wiem ile chcesz tych parówek popełniać jednorazowo, więc weź to pod uwagę. natomiast ten sprzęt - jego silnik nie jest tak mocno wyzyłowany (większe gabaryty) wiec i może trochę dł. pracować. Jak zwykle wybór należy do kupującego. A i ww powody należy wziąść pod uwagę.
-
To chyba jasne Kupując Polski produkt dajesz pracę "sasiadowi" dzieki temu dostaje on pensje i może kupić Twój produkt i Ty dostajesz pensje. Natomiast Kupując przykładowo "chinszczyzne" dajesz pracę i pensje Panu Jonk Chan z prowincji Chu Puk Pank, ale On nic nie kupi Twojego i Ty nie dostajesz pensji więc Cię zwalniają z pracy. :grin: :grin: :grin: :!: :!: :!: :!: :!: PS To był przykład, więc nie odbieraj tego osobiście. :wink:
-
z_łagiewnik, Powiem wprost, zrąbałeś kanał dymny w całości, ale nie przejmuje się każdy popełnił na początku jakieś błędy :grin: . Rura powinna wychodzić w najwyższym punkcie paleniska. Przestrzeń w palenisku nad wyjściem „nie należy do paleniska” Oznacza to ze powstaje tam pierwszy korek cieplny. Dym i ciepło, raczej nie mają ochoty iść w dół. Więc jako pierwsze musisz to przerobić. Następnie ocieplić rurę stalową w ziemi. Następnie wprowadzić rurę do paleniska tak, aby ciepło i dym było jakoś równomiernie rozdzielane – można je nakryć kawałkiem blachy o powierzchnie 1/3 w stosunku do całej powierzchnie podłogi – najlepiej jak by była jeszcze perforowana. Przy tej średnicy i wielkości paleniska długość od biedy może zostać, ale masz drewnianą wędzarnie więc istnieje możliwość przy dużym cugu wejścia palących się jeszcze gazów do wędzarni co skończy się wiadomo jak. Ja mam przy fi 110 - 50 cm z kolankiem 90 st i to działa, ale jak ostro rozpalam widzę języki ognia wchodzące do wędzarni i też je nakryłem blachą – wędzarnia murowana. Żeby zobrazować sytuacje podam przykład. Wylana woda rozpływa się tak że „szuka” drogi w dół, i jak tylko może dąży w tym kierunku, sama z siebie do góry nie popłynie czyli jak napotka wyższą przeszkodę to odbija się i dalej szuka drogi w doł, jeżeli nie ma spadku (jest idealnie płasko) to zatrzymuje się i stoi. Z dymem i ciepłem jest dokładnie tak samo tyle że w drugą stronę (do góry) więc tak trzeba wykonać "drogę ciepła i dymu". Zbyt cienka rura „zatyka się” i dym nie może się tam zmieścić, kolanka spowalniają przepływ czyli są to tez przeszkody. No i na końcu pozostaje komin, ale trudno coś powiedzieć dopóki pierwsze punkty nie działają prawidłowo i nie widać go na Twoich fotkach. PS Wentylatory, opalarki itd. można też montować, ale dopiero jak już nic nie da się naprawić (lub takie było założenie), lub nie masz ochoty niczego poprawiać a chcesz na siłę uruchomić. Czyli - możesz wszystko zostawić tak jak jest, palenisko będzie kopcić i dzięki temu będziesz miał dym, a do wędzarni wsadzić grzałkę elektryczną (lub tłoczyć tam gorące powietrze z opalarki) i już masz ciepło – działa natychmiast!
-
Dodatki dla przemysłu mięsnego
TOSHIBA odpowiedział(a) na andy temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
gieroll, Z tą watroba pomogło - dzieki -, wlasnie wcinam pasztet jeszcze ciepły, jest prawie to co chciałem uzyskać, jeszcze 'poćwiczę" inne dodatki które przyszły pocztą, noc jest dluga :wink: :grin: -
A co Ty chcesz od tej roladki, najważniejsze że smakuje, a w żołądku i tak się wymiesza :lol: PS Skoro mają być duże kawałki wędzonki i mało wypełniacza, to musisz zawijać w ciepły ser, wtedy kawałki wbiją się w ser, możesz je nawet trochę przed zwijaniem wgnieść w ser.
-
A wszystko przez Papcia :lol: :lol: :lol: :lol: . Po takiej dyskusji trzeba dojść do sedna :!: :idea: :grin: .
-
Radzio, jeśli mogę coś powiedzieć, to za duże kawałki mięsa, spowodowały „dystanse” lub/i za mało wypełniacza. Jeżeli daje się mało wypełniacza to kawałki mięsa i pozostałych składników twardych muszą być mniejsze. Rozwałkowanie sera to rzecz gustu, i przy tak dużych kawałkach mięsa, nie ma znaczenia, co jedynie przy bardziej rozwałkowanym poprzebijały by się przez ser. Więc albo więcej wypełniacza, lub bardziej pokrojone kawałki / drobniejsze. Tak czy owak PIEKNA roladka.
-
Taki mi przyszło do głowy jeszcze jeden współczynnik. Dla odlewnika (o ile idę w dobrym kierunku) ważne jest ilość materiału, to znaczy nie jego waga bo można odlewać z żeliwa, aluminium i innych cudaków, ale objętość. Jeżeli ktoś może i chciał by się pobawić w detektywa, to niech zmierzy w miarę najdokładniej ile wody wyprze ślimak zanurzony. Najdokładniejszy wynik będzie w menzurce pomiarowej. Czyli potrzebna jest menzurka do której zmieści się ślimak i chwila czasu (no i chęci) :grin: Ewentualnie do napełnionego słoika na FULL wsadzić ślimaka i zmierzyć wylana wodę np. strzykawką.
-
Noo, to teraz trzeba zanleść osobę, która za 16.80 zł (20.50 z VAT ). wyjaśni problem :lol: :lol: :lol: :lol: :grin: Mam tylko takie normy od 110 kV, ale tu nie znajdą zastosowania :wink: Pozatym sa to normy EU i DE a nie PN (PL)
-
Nie zapominaj, że kiedyś technika odlewnicza trochę inaczej wyglądała. Jak mieli dotaczać ośkę i obrabiać końcówkę na korbę, po odlaniu, to woleli wpierw zrobić rdzeń i potem go tylko oblać metalem (ślimak) Ale to są moje domysły, a nie fakt – zaznaczam!
-
W przybliżeniu pasuje, odliczając stal na rdzeń (trzpień na nożyk i na korbę) mogło by tak być
-
A może skoro to stare jednostki, oznaczają ilość zmielonego mięsa w np. funtach w przeliczeniu na odmówienie jednej „Maryśki” :lol: A tak na poważnie, to pasuje mi ilość zużytego materiału (w jakiś tam jednostkach) na wyprodukowanie 1 ślimaka, coś w rodzaju sposobu określania kalibru w broni palnej. Trzeba było zważyć różne ślimaki i poszukać wspólnego „mianownika”.
-
Papcio to „stary weteran mięsny” i zna średnice sitek, tym bardziej wiej jak maszynki wyglądają. Moim zdaniem (tak odczytuje z Jego postu) zależało mu na wyjaśnieniu zależności pomiędzy cyfrą w nazwie, a czymś?? Właśnie teraz chodzi o to coś. Co powoduje nadanie konkretnej cyfry danej maszynce. Bo jeżeli jest to tylko kolejny model, to dlaczego nie jest to 1, 2 , 3, 4, 5, itd. Sam się kiedyś tym zainteresowałem, jednak był to dla mnie mało istotny szczegół. Widać Papcio drąży temat – i dobrze- od nadmiaru wiedzy jeszcze nikomu nic się nie stało.
-
W XPeku wskoczy takie g…o jak się kombinuje za dużo. Często (w takich przypadkach ja ww opisanych) hasło to brak hasła (czyli nic nie wpisywać) i wystarczy wcisnąć anuluj lub OK.
-
Pewnie że tak, buźki nie można cytować – system nie pozwala, treści nie było za wiele do cytowania, obrazka by trzeba było całego wkleić – więc napisałem – POKAZAŁ – czyli pokazał fajną fotkę. Przecież Radek żartuje (minimum ja to tak odebrałem), tak dla podkręcenia "atmosfery". To jest temat „Dowcipy”. :grin: :lol: PS Równie dobrze „RUDY 102” mógłby się obrazić (lub być zadowolony) że tylu ludzi mu współczuje (lub zazdrości) uzbrojenia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: PS2 Dopisałem do rudego 102 żeby czasami jakiś Rudy się nie obraził :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
