Skocz do zawartości

TOSHIBA

Użytkownicy
  • Postów

    4 044
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TOSHIBA

  1. Ale jaja, niby takie prost, kaszanka w słoikach, ale nie znam nikogo co by na to wpadł . Aż się chce teraz zrobić kaszankę. A ja jen właśnie z tego powodu nie robiłem za często, że mała porcja się nie udaje, a większą nie można było zjeść zanim się popsuła.
  2. Lub butelek po wodzie trochę piasku resztę uzupełnić wodą i zakręcić. Piasek po to zeby tonęły. Zdjąć naklejki przed pierwszym razem :!: :grin:
  3. Ilość solanki to nie, ale jakieś "turbo peklowanie + nastrzyki + podgrzewnie solanki + jakiś dopalacz (wielofosforany i inne) itd" Chodziło mi ot to żeby powiedzieć otwarcie też i o innych żeczach. A nie jak to np. w domu z dorastającymi dziecmi mówi sie o "tych sprawach" nie mówiąc wprost o co chodzi
  4. Można stworzyć oddzielny dział Np- technologie na pograniuczu domowych :smile: , albo technologie prawie przemysłowe :smile: kto będzie chciał to sobie poczyta, kto nie ma dość innego materiału do czytania :grin: Zgodnie z tym co pisał Kolega MAXELL zarejestrowanych + czytających jest pare tysięcy ludzi, nawt jesżeli jedna osoba chce pisać + jedna osoba chce czytać to forum jest po to żeby mogli się wymienić doświadczeniami, a może więcej ludzi skorzysta :question: :!: :grin:
  5. Soory :blush: tnij kacie te posty :grin: :wink: PS Ten też :grin:
  6. To tylko tego Ci brakuje http://www.pol-aura.pl/phmetrkonduktometrsolomierz-cpc-501-p-645.html?osCsid=604fd6682071c0436b3b2e0bcf599b84 :grin: :grin: :grin:
  7. Nie chodziło mi o to że jest to nioeprawda, tylko że mitem jest to że ten sposób jest dobry - powiedzmy że jest starym sposobem :lol: sprawdzałem ile kosztuje waga w Polsce na ALLEGRO to koszt 60 - 80 zł czyli wg Polskich cen to około 5 kg mięsa które można popsuć. Każdy musi sam ocenić cze ten wydatek opłaci mu się czy nie.
  8. TOSHIBA

    Mieszalka

    Za mocno napowietrzy farsz :grin:
  9. Jednak ważne jet to, że jak zrobimy coś i dajmy na to robimy to w dodatku pierwszy raz wszystko zanotujemy i wyjdzie superowe, to przerz podobne mity nastepny raz może nam się to nie udać :wink: :grin: A w dodatku jeszcze opiszemy to na forum i już nikt tego nie powtórzy :shock: Pamiętajmy jednak że dla jednego są to mity, a dla drugiego dobry sposób :grin: PS Witaj Kolego DZIADEK, brakował Cię wcześniej w tej dyskusji :smile:
  10. Mozna też kupić uzywaną lodówkę i w niej peklować, a potem przechowywać wędzonki, bo w domowej to tak nie bardzo. Jako pojemnik do peklowania kega po piwie ze stali kwasowej - atest na zywnośc i kwasy. W 50 litrową kegę pasuje około 40 kg mięsa peklowanego na such lub 30 na mokro. Pasuje też do lodówki. Łatwo się przenosi - oryginalne uchwyty. Oczywiście można też w mniejszej skali np kega 30 litrowa. Po to jest forum by dyskutować, początkujący mają swój dział, potem idą dalej. A ci co są w "2 klasie" to co, mają dalej dyskutować jak i co od podstaw? Każdy ma prawo wyboru tematu który czyta, a i inni mogą coś tam sobie wyjaśnić przy okazji.
  11. Sposób na "jajko" aczkolwiek stary ma wiele wad - na tej zasadzie działa termometr Galieusza. 2 zmienne 1 ciężar właściwy "jajka" 2. Temperatura cieczy (gęstośc) Wolał bym soboie kupić wagę na EBAY / ALLEGRO Ale oczywiście jak kto woli :grin:
  12. Wpierw trzeba było ustalić jeden fakt dotycząsy podawania ilości solanki do ilości mięsa, teraz można dyskutować na temat nastrzyków itd.. PS Dobrze że usunołeś uwagę o "trawie".
  13. To skoro już ustaliliśmy że ilość wody do ilości mięsa jest ważna, to moze wrócimy do tamatu :question:
  14. Jeżeli to twierdzenie, to cieszę się że potwierdzasz moje obserwację i próby. A jeżeli to streszczenie moich wątpliwości, to właśnie o to mi chodziło. :grin:
  15. Masz rację, zapędziłem się z tymi przykładami, ale chodziło mi o to co napisałeś. I że po wyciągnięciu mięsa z solanki to co pozostanie % są różne w zalezności ile wlało się solanki w stosunku do mięsa i co za tym idzie ile mięso wchłonęło soli.
  16. Nie zgodzę się z tym twierdzeniem, ponieważ nie podałeś masy gąbki i czasu namaczania. 1. jeżeli masa gąbki ma przykładowo 5 kg, to zabraknie w pierwszym przypadku solanki do nasycenia, a w drugim przykładowo będzie za dużo. I jeżeli odparujesz potem alkohol to okaze się że w drugiej ilość alkocholu będzie większa. 2 czas - gąbka chłonie szybko, a mieso wolniej. Jezeli jedną gąbkę zanuzysz na 0,01 s a drugą na 1 minutę to bedzie różnica w zawartości alkoholu - czytaj soli w mięsie. To są dwie zmienne. Dlatego nie powinno się wprowadzać w duskusję innych zmiennych, bo wtedy można wszystko udowodnić. Uzupełniając wypowiedz o stałą 40 % solanki do masy mięsa, czyni ja pełniejszą. Jednak nie zmienia to mojego stanowiska co do stosunku solanki do masy mięsa i wpływu tego stosunku na słoność mięsa. Wszelkie tabele przemysłowe, tabela na tym foróm i kalkulator do wyliczeń wyraznie podają ilość solanki do ilości mięsa, gdyby to było wszystko jedno podawano by tylko % i koniec. A teraz podam prawdziwy powód dyskusji - pekluje mięso od dawna w tym na mokro i z własnej obserwacji zuważyłem ten problem. Dlatego mniejsze ilości mięsa pekluje na such, wtedy mam pełną kontrole wcierająs dokładnie odważona ilość soli w dany kawałek mięsa. pewnie że mam zmienna na ociekanie mięsa, ale odbywa się to w powtarzalnych warunkach wiec mozna przyjąć że jest stałą. Kolejna zmienna w tym przypadku to zawartość wody w mięsie (mieso pompowane wodą) eliminuje to poprzez stałego dostawcę który wie że w takim przypadku zrezygnuje z jego dostaw. Pekluje na mokro od 20 kg, i robie to w takim samym naczyniu (keg po piwie 50 litrowy) daje mi to powtarzalność procesu i możliwość zalewania zawsze 40 %. Tak planuje ilość i kształt mięsa aby to przewidzieć i pasowało.
  17. Zapomniałeś że mięso może wchłonąć więcej soli, a jeżeli wytrzymują nasze kubki smakowe :lol: :tongue: :grin: Pozatym, gdzie jest ta wartość graniczna???? Właśnie dlatego o tym piszę `!!! Zwracając uwagę że taka wartość graniczna istnieje, rozumiem że przychylasz sie do mojej teorii :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: .
  18. Oczywiście że tak, analogicznie, polej bułkę łyżeczką solanki a drugą wsadz do takiej samej solanki i stwierdz sam :grin: Jeżeli upakujesz bułki tak że na jedną przypanie 1 łyżeczka a w drugim naczyniu bułka będze sobie pływać swobodnie. :!:
  19. Nie mam zamiaru przekonywać kogokolwiek. Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt podawania ilości solanki w przypadku podawania nowych sekwencji peklowania tym bardziej przyspieszonego, gdzie stężenia solanki są większe i różnice te szybciej mogą być odczuwalne. Co do empiryzmu sprawy, to masz rację są opracowane na podstawie prac w masarniach, gdzie wanny do peklowania są durze, a mięso układa się w nich inaczej, a jeżeli w domowych warunkach gdzie peklowane są czasami nietypowe kształty jako jednostkowe sztuki (wspomniane wcześniej np. szynki w całości, elementy przestrzenne takie jak drób itd.). W domowych warunkach szukamy naczynia do którego zmieści się element mięsa i zalewamy go do zakrycia. Co doprowadza do tego że czasami mamy mięso np. za słone. I zastanawiamy się dlaczego, mimo że czytamy posty że ktoś inny dokładnie tą samą metodą zrobił i było OK, ale nie podałe w jakim naczyniu - czyli ile potrzebował solanki do zalania - podając tylko stężenie w % Nie mam zamiaru podważać też takiej czy innej fachowości forumowiczów, Chciałem zwrócić uwagę jedynie na bardziej precyzyjne podawanie nowych przepisów. Np. SZCZEPAN pekluje w zakładzie i nie zauważa tego problemu bo nie pekluje przykładowo jednej szynki w wannie do peklowania 100 litrowej, tylko przy okazji peklowania wrzuca tam całą swoją produkcje. Zalewa wszystko i koniec, produkcja jest powtarzalna więc i ilość solanki jest prawie stała, no i najważniejsze w takiej wannie kawałki mięsa układają się inaczej (ciaśniej) czyli i stosunek mięsa do objętości przestrzennej jest w takim przypadku prawie stały.
  20. Panowie, nie wiem dlaczego cały czas odbiegacie od tematu. Dlatego podam inny przykład do mojej teorii, mający na celu uwidocznienie problemu, podawania ilości solanki w stosunku do ilości miesa, a rozbierzności mogą spowodować inna słoność. Bierzemy dwa wiadra 10 litrowe do jednego upychamy mięso prawie po brzegi do drugiego wkładamy 1 kawałek 100 gram Wlewamy do obydwu solankę po same brzegi wiadra o tym samym stęzeniu, żeby zblizyć się do naszych norm, przykładowo 7 %. Do pierwszego zmieści się może 1 litr (dobrze upchniete mięso) do drugiego zmieści się prawie 10 litrów Czy chcecie mi powiedzieć że mieso przy zachowaniu wszystkich pozostałych warunków takich samych będzie tak samo słone??? Nie odpowiadajcie mi na to pytanie bo odpowiedz jest jasna - NIE będzie :!: Skoro to działa w jedną stronę , to i działa w drugą stronę
  21. Całkowicie się z Tobą zgadzam :!: , (to wiem :grin: ) Ale jak to zrobić, (jak to mają inni powielić), jeżeli każdy weźmie inna ilość solanki w stosunku do mięsa, np nietypowy kształt kawałka mięsa, lub kształt naczynia - wymusi zastosowanie innej ilości solanki. Dlatego też jednemu wyjdzie bardziej słone, a innemu mnie, mimo że korzystali z tego samego przepisu. Inna sprawa przy produkcji masarskiej, ogromne wanny do peklowania i tam każdy kształt mięsa się tak poukłada, że norma 400 ml . 1 kg mięsa jest powtarzalna, albo minimum różnice są niewielkie. A ktoś w domu musi zapeklować szynkę w całości weźmie ogromny gar i ją tam jakoś wsadzi, jeżeli będzie peklował tylko tą szynkę potrzebuje ogromnej ilości solanki żeby ją zalać
  22. Szczepan, jeszcze raz podaje swoją wątpliwość TYLKO I WYŁĄCZNIE Dotyczy ona ILOŚĆI SOLANKI w stosunku do mięsa. :!: Zmienna Dla stałych, czyli: % czasu nastrzyków temperatury i wszystkiego innego oprócz ilości solanki w stosunku do kg mięsa.
  23. Dokładnie tak, jako stała przyjołem mase mięsa, %, i czas, zmienna to ilośc solanki i ten punkt mi sie nie zgadza. CYT Wnuczek Mięsko jednak tak się nie zachowuje Z tym sie nie zgodzę Szybkie peklowanie - żeby mięso NIE wyrównało stęzenia soli w stosunku do solanki ale z powodu dużej różnicy w stęrzeniu szybciej migrowałe w głąb mięsa, peklujemy je krócej to moim zdanie utwierdza mnie w moim toku myslenia. I dlatego trzeba je krótko moczyć, żeby z wierzchnich watstw gdzie stężenie soli jest najwieksze wypłukać nadmiar soli, bo niby jak głęboko miała by migrować woda podczas moczenia jak to już było podane - na papierosa, lub dwa papierosy :grin: to jakieś 15 min, max 30 PS % podane są przykładowe, a nie do stosowania do peklowania
  24. Woda to razpuszczalnik / nosnik soli. Załużmy że na koniec peklowania stężenie soli w solance i mięsi jest równe (dla łatwiejszego zobrazowania sprawy i że mięso ma tą samą masę właściwą co woda) mamy 1 ltrt solanki 10 % i 1 kg mięsa, oznacza to że w solance pozostał 50 g soli (roztwór 5 %) i w mięsie 50 g soli Ten sam przykład z 2 litrami 10 % solanki i 1 kg mięsa Początkowa masa soli to 200 g, wyrównanie stężenia i co mamy? W solance pozostało niecałe 140 g soli (+/- 7 %) a w mięsie mamy juz prawie 70 g. Zgadza się?
  25. Tak ale trzeba podać ilość solanki, na kg mięsa. Brak konsekwencji logicznej w 5 litrach solanki 10 % jest 5 razy więcej soli (wagowo) a jeżeli w 1 litrze 10 % roztworu -
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.