Dłuto najlepiej jakby miało ok 2cm szerokości i trzeba uderzać tak żeby przebiło czaszkę tj. zagłębiło się w kość na ok 1cm. w ustawieniu prostopadłym do czaszki. Po jednym biciu wyjmuje się dłuto, ustawia obok przylegle do powstałego otworu i powtarza aż obleci się dookoła. Potem się podważa ten odbity kawałek czaszki i zdejmuje. Widać wtedy cały mózg od góry. Łyżką sięga się pod mózg żeby go odciąć od dołu i wychodzi cały w jednym kawałku i w oponie, którą zdejmuje się już po wyjęciu. Na dobrą sprawę nie trzeba nawet skórowac całego łba wystarczy od góry jeśli nie zamierzamy pozyskiwać innych elementów z głowy. A co do kości to ona ma po prostu strukturę warstwową i trzeba przebić całą kość a nie tylko blaszkę zewnętrzną.