Andyandy

Może są kolekcjonerzy wędzarni i teraz skrycie mają je tylko dla siebie i są "dumni" A co będzie jak moda na wędzarnie się rozwinie i posiadanie kilkunastu różnych typów będzie priorytetem!!! :grin:

Astemio! Za zwyczaj do owoców dodajemy cukier. Był taki "gość" co krzyczał że cukier krzepi. Tak, ale to za mało wie i już na Wiejskiej nie przebywa. Cukier jest doskonałym konserwantem i zasypanie na zimno owoców w słoiku również nie spowoduje żadnych procesów gnilnych. Dodatkowa pasteryzacja nawet powierzchniowa jest też dobrym sposobem. Jeżeli owoce lub "wsad" nie został skażony to długa termiczna obróbka raczej jest nie potrzebna. ( dotyczy owoców )Zamknięcie próżniowe wymaga jednak termicznego sposobu, żeby para wodna usuneła inne gazy. Zamykanie gorącego wsadu, dokręcanie na ciepło jest mało efektowne i zawiera kilka % podciśnienia, co owocom w zupełności wystarczy przy dodatku cukru.

Henio! witaj w klubie! moja wedzarnia, też zmieniła właściciela. Szybko można zrobić dobrą wędzarnie kupując kolanka dymowe, ze zwykłej czarnej blachy i połaczyć je w slimaka i zalać betonem uwzględniając "skrzynką" komorę paleniska. Na wyjście rury dymowej u góry postawisz beczkę lub skrzynie drewnianą. Trzy dni ( czas schnięcia betonu ) i dymi. :grin:

Jacbelfer! Rura ceramiczna jest wypalana w piecu i ta emalia jest efektem wypalania. Jeżeli bedzie coś odpadać to tylko wada glinki z której jest zrobiona. Rura ceramiczna nadaje się idealnie na kanał dymny. Co do zapachów to każdy materiał użyty do budowy wędzarni musi być przed wędzeniem właściwym, kilka godzin eksploatowany. Warstwa osadów sadzy - dymu i innych produktów pochodzących z pirolizy drewna, jest skuteczną warstwą ochronną. Oczywiście dotyczy to materiałów dopuszczonych do pracy temperaturze i zastosowania w budowie wędzarni takich jak beton, cegła drewno, blacha czarna itd.

Robię podobne kiełbasy. Mięso miele przed peklowaniem, a potem peklosól (16 gr/1kg )rozpuszczam w wodzie ciepłej dodaję czosnek i miksuję. Do farszu dodaję pieprzu ok 2 gr na 1 kg i 3gr na 10 kg chili. Cukru około 100 gr. Całość mieszam do puszczenia kleju i wlewam wodę z peklosolą i czosnkiem mieszając. Wody na 10 kg wsadu dodaję dwie szklanki ( roztwór z peklosolą i czosnkiem ), a może więcej bo sprawdzam konsystencje. Pakuje w jelita i wieszam na kije i na drugi dzień wędzę około 6 do 8 godzin olchą w temperaturze 35 do 50 st. Nie trzymam się ściśle receptury, patrzę na wygląd smak. Za każdym razem coś zmienię w zależności od jakości mięsa i co kupię. Mam nie powtarzalne kiłbasy i smak. I to jet to! co cenię najbardziej.

Dziadek! Zgadza się i gdy używam soli morskiej daje o 25% wiecej niż sóli warzonej i 10% wiecej kamiennej. Jednak rybki na soli kamiennej czy morskiej smakują dużo lepiej.

Uwaga na sól!!! wielu z NAS używa soli od różnych producentów, morską ,kamienną warzoną itd. Sól podajemy w gramach do wyrobów i do smaku, ale należy pamiętać o soli, że warzona różni się od kamiennej i zdecydowanie od morskiej. Jest inna w smaku z powodu dodatków - innych związków i innych soli. Pomimo tej samej wagi uzyskamy wagowo podobne stężenie, ale i innych właściwościach smakowych. :shock:

Maxell! Taką właśnie skórkę używałem do pompek powietrznych od roweru. Teraz mam dojscie do grubych silikonów i taki dopasowany krążek wstawię przed tłok na doszczelnienie nadziewarki, Chyba że wytnę kawał słoniny ze skórą, jako tłoczek i uszczelniacz. :lol:

Arkdom ! nie małe TO oznacza ( czy jest właściwe , dobre, spełnia rolę) Link jest nie potrzebny możesz symbol podać w Google lub wejść na Allegro itd. [ Dodano: Pią Wrz 25, 2009 11:33 ] Abratek! Szczelność i wykonanie pozostawia ........... ale dostawię do tłoka silikonowy krążek uszczelniający. Mam narazie jedną rękę sprawną, ale siłę mam!!!

Kupiłem nadziewarkę w AGD i mam pytanie!!! czy ten produkt to jest małe TO czy posiada wady. Przedtem robiłem wyroby na maszynce do męsa.

Spec202! Latem może będzie dobrze, ale zimą będą skropliny podczas wiatru. Blachę na komorze obij deskami i na wylot przewodu dymnego w komorze wstaw deflektor, który rozłoży temperaturę i dym równomiernie w komorze. Popatrz może coś adoptujesz http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1886&highlight=uniwersalna Jeżeli posiadasz komorę, którą możesz od łączyć to kanał dymny palenisko i wybuduj na wzór sprawdzony i kłopoty się skończą.

Teraz wiem, że to nie jest wina lekarzy. Winny jest system i biurokracja. Lekarze opatrują na godzinę kilkanaście złamań otwartych, wypadki samochodowe itd. Brak sal operacyjnych, pomieszczeń i samych lekarzy. Żeby to zmienić należy tym na Wiejskiej zabrać lecznicę, bo cały kraj mają tam gdzie pokarm zmienia własciciela. Co do czasu to jest szansa do 11 godzin na przyszycie, ale im większy kawałek ręki czy ramienia to czas maleje. [ Dodano: Wto Lip 28, 2009 23:22 ] Aż strach pomyśleć jak wypadnie Euro 2012 pod względem medycznym he he, a o komunikacji nie wspomnę. Austryjacy czekali po wypadku na udzielenie pomocy ponad 5 godzin i zrezygnowali. Jedno jest pewne, że w czasie olimpiady siedzę w lesie i wędzę co sie da.

Trochę minie zanim coś zrobię. Jestem po zabiegu przyszycia palca, a drugi palec cały połatany. Lewa reka też jest potrzebna i teraz mam czas na przemyślenia. Walczyłem dzielnie z elektryczną piłą do drewna i przegrałem bezpośrednie spotkanie. Od chwili wypadku z mojej winy, karetka przyjechała w 8 minut, dowiozła mnie na teren szkoły gdzie czekał już MI-2 helikopter medyczny. Do Gdańska doleciałem w 25 minut i z palcem trzymanym drgą ręką odczekałem ponad 7 godzin na krzesełku do zabiegu. Ale na tym nie koniec. Teraz mam zmianę opatrunku co trzy dni, czekam po 5 godzin. Warto pracować bardzo ostrożnie, bo na szybką pomoc mozemy liczyć tylko u grabarza. Ps. palec "żyje" i ma sie co raz lepiej.

A możę by tak coś upolować http://www.joemonster.org/filmy/6018/Zla-babcia

Zając! zanim przystąpisz do budowy, uważnie przeczytaj tematy na stronce dotyczace budowy, problemów, spalania drewna - czyli wszystkiego co dotyczy budowy i eksploatacji wedzarni. Jestem pewien, że zrobisz kilka poprawek lub zbudujesz wg nowego projektu własna wędzarnię. Na stronce masz możliwość uczenia sie na błędach bez konieczności inwestowania. Nie podpowiem gdzie, co można znaleźć bo szukając tematów dużo się nauczysz. :shock:

Moje kabanosy sam wymyśliłem, ale czy mogę wyrób nazwać kabanosem? Robię z szynki, łopatki i troszkę podgardla. Dpdaję też zmiksowany czosnek na wodzie, ale bez kminku. Kiełbaski doskonale schną, są kruche i im dłużej wiszą tym mocniejszy aromat, smak. Można dodać mniej pieprzu i dodać odrobinę chili ( na 6kg farszu 1/2 płaskiej małej łyżeszczki ) Soli peklującej daję na 10 kg farszu nie wiecej jak 16,5 dkg. Kolega dodaje do mojego przepisu troszkę dziczyzny. Może nie są to rasowe kabanosy i odległe od przepisów, ale bardzo smaczne i nikomu nie przychodzi do głowy powiedzieć inaczej jak najlepsze "kabanosy"

EAnna! karkówka to nie jest dobry pomysł, ja robię bardzo kruche kiełbasy z łopatki i szynki. Zrobiłem kiedyś z karkówki i kiełbasa była "gumowata" :tongue:

Myślę że petycja nic nie pomoże, ale świadomość konsumentów tak i Ich wybór towarów. To jest najszybszy kop w d.... tych co oszukują. Jak nie będą mieli gdzie sprzedać, a jeszcze zostaną pozwani do płacenia za leczenie, to stanie się motywem do zmiany produkcji. Pogoń za zyskiem zmusiła do oszustwa wiele dobrych firm i należy ten proces odkręcić. Takim bezpośrednim działaniem jest już stronka "Wędliny-domowe" Oczywiście na drodze są przeszkody czyli bieda ludzi i starają się kupić jak najtaniej wyroby, tylko potem zapłacą najwyższą cenę za pozorne oszczędności. Znam wiele osób którzy jedli zdrowo wg. reklam TV i innych super szybkich smacznych barach - szybkiej obsługi. Teraz już są po leczeniu i wolno im wolno oddychać i oglądać bajki. Ich wypowiedzi mogą być przestrogą dla innych. Naszym zadaniem może być pokazanie, że w cenie padliny sklepowej można zrobić coś nie coś bardzo dobrego i zdrowego. Z mojej praktyki wynika, że 40% żarłaczy wielkoprzemysłowej jatki to „gównozjady”z zamiłowania, ponieważ nigdy nic lepszego nie jedli.

Maxell! czy to jest woda czy gazy to zasada jest podobna. Kleistość cieczy i zdolność do strumieniowego przepływu. Podciśnienie wytwarzane w takich układach jak gaz - woda lub mieszane, posiada bardzo dużą sprawność. Szczepan! napisał „Komin, o którym wspominacie nie służy do ciągu aczkolwiek do odprowadzania pary (odparnik)” Para wodna też jest gazem, a podczas spalania drewna wytwarzana jest duża ilość aldehydów, które łącząc się z parą wodną tworzy pary kwasów i w ten sposób powstaje refluks jeszcze w ciepłym kominie. Stwierdzenie przez Szczepana że „Wędzarnie kanałowe mają zastosowanie do wędzenia ryb i najgorszym przypadku wędlin wędzonych w zimnym dymie” Przyznam się że nie rozumiem tego stwierdzenia. Ale jak to jest prawda, to Bradley się nie nadaje do ryb bo nie posiada kanału i połowa wędzarni prezentowanych na stronce jest wadliwie skonstruowana. Ach i połowa stronki jest wadliwa.

Dziadek ! chyba zbyt dużo wody dodałeś i temperatura wędzenia nie taka była jak potrzeba. Lub zbyt luźno batony "nabite"

Maxell! zgadza się i takie rozwiązanie zdaje egzamin przy pionie, a w "głębokim" poziomie eżektor, bo o takim zjawisku mowa, nie będzie dostatecznie działał. Zjawisko o którym piszesz będzie działać na zasysanie zewnętrznego powietrza do komina. "Silnikiem" będą gorące i szybsze gazy z wędzarni. Gdyby podłączyć wentylator i wymusić przedmuch powietrza tak jak proponujesz to zostanie osiągnięty efekt podciśnienia i dym zostanie wyciągnięty z komina wędzarni na zasadzie eżektora.

Andrzej D.! Nie wydaje mi się żeby był problem znaczny, jeżeli ocieplisz komin. W przeciwnym wypadku możesz mieć skropliny, refluks itd. Postaraj się przed zabudowaniem sprawdzić wkładając zwinięty mokry worek i odpal wędzarnię. wszystkie błędy same się ujawnią. Zawsze możesz zastosować dwie rury aluminiowe rozciągane żeby zwiększyć średnicę. Jednak pomyśl nad skraplaczem u wyjścia komina ( trójnik ) z wyjściem do dołu i zamontowanym słoikiem, jeżeli komin ma być długi i pod takim kątem. Przyda się szczególnie w dni chłodne. Z fotki wynika, że drożność komina z powodu długości i średnicy użytej rury może dławić gazy i skutkiem tego pomieszczenie będzie zadymione. Zanim wykończysz i zabudujesz wędzarnię – sprawdź działanie wędzarni, żeby w porę zrobić poprawki.

Połowa Tych co tam siedzi to - ma w tym swój udział, he he he z motyką na słońce, pomarzyć!

Jestem za wszystkimi pomysłami, które zablokują nazwy wyrobów wedlino-podobnych, sero-podobnych, oszukanych wyrobów piekarniczych, i innych w spożywce. Może list zbiorowy z podpisami do sejmu wysłać. Nazwać ten proceder z nazewnictwem świadomym oszustwem, okradaniem i okaleczającym w celu osiągnięcia zysku. Jestem za płaceniem kosztów leczenia przez oszustów i niech płacą zdrowotne w postaci 60% zysków jako karę. Jestem też za wprowadzeniem normy ISO dla importerów żywności wyrobów z plastiku, innych trujących wyrobów i ich kontrolowana utylizacją na koszt importera. Jak to pięknie pomarzyć :rolleyes:

Koniec z polepszaczami w wypiekach chleba! http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Poslowie-zdecyduja-jaki-mamy-jesc-chleb,wid,11193275,wiadomosc.html