Skocz do zawartości

Andyandy

**VIP**
  • Postów

    4 269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andyandy

  1. Zaraz jadę oglądać na kanale V 40. Jak do tej pory zawsze oglądałem spód klientów i nie zwracałem uwagi poza tym co się wymieniało. Najgorsze blachy zawsze były w markach: Fiat - starsze wersje, Renault, Mercedes, Mazda, Toyota Yaris, Opel, VW Golf blachy rdzewieją od środka, Fordy powyżej 10 lat, Chevrolet totalna porażka, Dodge, Dewo co drugi. Można wymieniać praktycznie wszystkie marki, ale wszystko zależy od użytkowania w rożnych porach roku i rejonu eksploatacji. Tak więc jest bardzo dużo czynników wpływających na stan samochodów. Najgorsza blacharka jest zawsze w samochodach, które się nie psują ponieważ nigdy nie widzą kanału i są w ciągłej eksploatacji. To brak czasu! na drobne poprawki jest przyczyną początku końca każdego samochodu. Wystarczy około 4 lat i małe punkciki zrobią swoje. Drugim czynnikiem są pseudo warsztaty blacharskie zapewniające sobie stały dopływ klienta. Nawet w markowych serwisach też się to zdarza. W progi są wstrzykiwane roztwory kwasu siarkowego z akumulatora, żeby szybciej pojazdy wróciły do remontu. Często w nowych pojazdach były wymieniane części zawieszenia na używane w moim przypadku stabilizator silnika, łączniki i zbiornik wyrównawczy za pierwszym razem, potem cewka pompy wtryskowej ( 680 zł ) Trzeciego razu już nie było. Straciłem zaufanie do markowych ASO w których byłem i do właścicieli z czerwonym nosem rozbudowanych blacharsko lakierniczych firm. Zapewne wszystkiemu są winne koszty - haracz od usług i pracownika bo najdroższe są przestoje. :wink: Moje córa ma Peugeota 307 1.4 benzynę, ale jeszcze za krótko żeby coś konkretnego powiedzieć. Czasami głupieje silnik i wyświetla bzdurne komunikaty. Trwa to kilka sekund potem wraca do normy. Przy spokojnej jeździe po mieście pali 7 litrów. Jak ja jadę to 10, ale to się wytnie :grin:
  2. Maxell, Bardzo delikatnie w temacie napisałeś, że jest nastrzykiwanie mięsem. Tam idą jako dodatki wszystkie odpady, których nie w sposób sprzedać, skóry i jelita. Alk jest również pocieszenie ponieważ nie stosują przy tym fosforanów chyba, że jest przetwarzane dalej. Praktycznie jako pozostałość zostają tylko kolczyki z numerem - reszta jest zjadliwa. :wink: Zawsze był podział żywności na lepszą i gorszą, tanią i drogą. Zapewne mamy już taką produkcję w Polsce tylko nie jesteśmy informowani. Lokalny producent XY dla swoich pracowników sprowadza dwa razy w tygodniu inne mięso niż to, z którego produkują wyroby. Odpowiedź chyba znamy!!!
  3. Olek.P, a jak się Toyota trzyma pod spodem progi itd [ Dodano: Nie 13 Sty, 2013 22:12 ] miro, Trochę z tym paleniem jest prawdy. autka obecnie z zewnątrz wyglądają doskonale po 10 latach, ale od środka pod dywanikami i oglądając z kanału szybko zmienia się zdanie. Słabe i delikatne konstrukcje nie nadają się na nasze drogi, a jeszcze bardziej na szaleństwa piaskarek z solą lub pod chloranem sodu używanych do odmrażania dróg. samochody użytkowane w dużych miastach korodują szybciej niż ten sam model w małych miejscowościach i to jest prawda. dodatkowym atutem małej miejscowości lub wioski są garaże, czego w miastach jest brak i posiadają nie liczni. Każda marka i model posiada swoje słabości nadwozia i silnika. Analizując kilka marek wybrałem Volvo V 40 z silnikiem 1,9 95 km. Pozostałe silniki posiadają już dwu masę, czułe na paliwo pompo wtryski itd Wynalazki delikatne lub wadliwe koła rozrządu. Podobnie jest z Mercedesem 124 żywotny, pozostałe jak kto trafi. Mercedes klasa A to jest niewypał siada zawieszenie i łączniki stabilizatora co kilka tyś kilometrów trudne dojście podczas naprawy, ale już klasa B może być. Zastanawiam się jak Volvo nie wypali nad Peugeotem 206-SW 1,4 benzyna.
  4. Miałem jeszcze do wyboru Toyotę Avensis 1,6 ale chyba też będzie kicha może ktoś ma i podpowie jak blachy się trzymają
  5. Od dawna wiedziałem, że nadejdzie ten dzień w którym należy pozbyć się starego pojazdu i nabyć nowy. I tak zrobiłem wybrałem markę Toyotę model Verso. Wyszukałem używany, zabrałem kasę zamierzałem zrealizować pomysł. Samochód z zewnątrz i wewnątrz do przełknięcia - krótka decyzja wjazd na stację diagnostyczną i... i... i.... jeszcze szybsza decyzja! Zostałem trwale wyleczony z produktów kraju kwitnącej wiśni. :grin: Teraz wystąpiła nowa "choroba" poszukiwania tego odpowiedniego samochodu i za cel obrałem myśl techniczna ludów północy czyli Volvo, a konkretnie V40 z silnikiem 1,9 95 km. :wink: Może, ktoś z szanownych forumowiczów posiada taki nabytek i opowie - napisze co warto wiedzieć lub poleci odpowiedni inny pojazd.
  6. miro, Nie używaj żadnych regulatorów napięcia itp. Jeżeli potrzebujesz zabezpieczyć jakieś urządzenie przed zniszczeniem lub przeciążeniem wykonaj do tego zasilacza zwykły ogranicznik prądowy z płynną lub skokową regulacją. Silnik będzie pracował normalnie pod małymi obciążeniami i ograniczysz moc przy większym obciążeniu. Koszt = Około 25 zł.
  7. maciejdeb, Przemysł stosuje się różne glutaminiany (glutaminian sodu, glutaminian potasu, glutaminian wapnia i kwas glutaminowy) a ich działanie jest prawie że identyczne. Pozostańmy więc przy ogólnej nazwie glutaminian. Patrząc neurologicznie, glutaminian jest narkotykiem. Jest to związek aminokwasowy wywołujący uzależnienie, który przechodząc poprzez komórki śluzowe do krwi a dzięki temu bezpośrednio do mózgu, szkodzi i zakłóca prace mózgu. Dzieje się tak, ponieważ molekuły glutaminianu ze względu na swoją wielkość bez oporu przekraczają barierę krew-mózg Glutaminian jako narkotyk W odróżnieniu od innych narkotyków nie powoduje on żadnych halucynacji czy stanów „high”, tylko wywołuje „tylko” sztuczny apetyt, zakłócając funkcjonowanie rdzenia mózgowego, który (układ limbiczny) reguluje podstawowe funkcje naszego ciała a także odczucia a zatem i poczucie głodu. Poprzez wpływanie na układ limbiczny glutaminian powoduje nadmierne pocenie się, reakcje stresowe jak bóle żołądka, podwyższone ciśnienie krwi, kołatanie serca oraz migreny. Percepcja zmysłowa oraz zdolność uczenia się i koncentracji po konsumpcji glutaminianu jest wyraźnie ograniczona przez kilka godzin. U alergików glutaminian może wywołać atak epileptyczny a nawet paraliż układu oddechowego."
  8. Dlaczego glutaminian sodu jest szkodliwy Opublikowano: 25.04.2012 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie Glutaminian sodu (sól sodowa kwasu glutaminowego; w skrócie MSG od angielskiej nazwy Monosodium glutamate) występuje w niemal wszystkich popularnych pokarmach, fast foodach i żywności przetworzonej. Jest używany jako wzmacniacz smaku taniej, przetworzonej żywności. Wykazano, że ten chemiczny składnik poprawia nijaki smak, lecz również uszkadza neuroprzekaźniki oraz ma bezpośredni związek z ostatnio często obserwowanymi przypadkami szybkiego przyrostu wagi MSG odkrył w roku 1908 japoński chemik Kikunar Ikeda z Tokijskiego Imperialnego Uniwersytetu, któremu udało się wyizolować ten smak z bulionu sporządzonego z wodorostów morskich, a następnie w roku 1909 opatentować przy wydatnej pomocy Japońskiej Korporacji Ajinomoto. Właśnie wtedy związek ten stał się po raz pierwszy komercyjnie dostępny. Jest używany w większości restauracji, szczególnie w daniach wegetariańskich i w niskoproteinowym pożywieniu. Na wykazach składników MSG podszywa się pod różne nazwy: kwas glutaminowy, glutaminian, autolizowane drożdże, autolizowane proteiny drożdżowe, ekstrakt z drożdży, teksturowane proteiny, jednopotasowy glutaminian, kazeinian sodu, glutaminian sodu, „naturalne smaki”, hydrolizowana kukurydza, pokarm drożdżowy oraz ultrapasteryzowane i wszelkie enzymatycznie modyfikowane składniki. Wielu producentów leków stosuje MSG w charakterze wypełniacza w tabletkach i innych farmaceutykach. MSG nie ustrzegły się nawet produkty higieny osobistej, takie jak szampony, mydła i kosmetyki. Na wykazie ich składników należy szukać takich słów, jak hydrolizowane proteiny i aminokwasy. MSG jest znany z tego, że powoduje skrajne zmiany ciśnienia krwi, arytmię, depresje, zawroty głowy, napady niepokoju lub wręcz paniki, migreny, dezorientację, sztywność, opuchnięcie mięśni, letarg, padaczkę, bóle stawów, bóle mięśni podobne do występujących przy grypie, bóle w klatce piersiowej, utratę równowagi, zaburzenia mowy, biegunkę, skurcze żołądka, katar, nudności, wymioty, wysypki na skórze, pokrzywki, zaburzenia wzroku i trudności z koncentracją. MSG jest kwasem glutaminowym stymulującym aktywność komórek mózgowych i z tego względu znany jest również jako środek powodującym ekscytotoksyczność. Glutaminiany są odpowiedzialne za sygnalizowanie nerwowych impulsów w pewnych neuronach. Wykonane w latach 1950. badania wykazały, że podanie szczurom pojedynczej dawki MSG niszczy neurony w wewnętrznej warstwie ich siatkówek oraz powoduje poważne uszkodzenia podwzgórza mózgu. Wykazano również, że ludzie są do sześciu razy bardziej wrażliwi na działanie MSG od szczurów. Są dane dowodzące, że MSG zakłóca pracę układu dokrewnego i zmniejsza termogeniczność brązowego tłuszczu. Inaczej mówiąc, jeśli ktoś znacząco ograniczy ilość spożywanych z pokarmem kalorii, aby zmniejszyć wagę, spożywanie jakiegokolwiek pokarmu zawierającego MSG lub jego pochodne spowoduje w rzeczywistości przyrost wagi. To oznacza, że należy starannie unikać MSG. Dotyczy to szczególnie dzieci. Źródło: „Nexus” nr 1 (81) 2012 PS. Przepisów z kucharkami i podobnymi substancjami należy unikać.
  9. ypsir, W tym blaszaku nie rób komina tylko pod samym "sufitem" zrób regulowane otwory. Blachę ociepl wełną i obij deskami lub drugą blachą. Palenisko pod spodem bezpośrednie bo jest miejsce. Najlepiej zbudować dobrą wędzarnię bez adoptowania materiałów zbytecznych. :wink:
  10. Wędzenie podczas dużych mrozów to sama przyjemność i wyroby będą zawsze udane. Jeżeli jest odpowiednia wędzarnia bez dodatkowych strat ciepła będzie się wędzić lepiej niż latem. Powód jest prosty, wilgotność powietrza jest w granicy 20% do 30 % latem sięga do 95 %. Więc proces osuszania przebiega błyskawicznie i żeby się wędzenie nie udało należy dołożyć wszelkich starań. :wink:
  11. Życzę Wszystkim Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
  12. luukas, potrenuj opalanie przy otwartych drzwiczkach tak, aby uzyskać 50 st. Mniejsze ognisko więcej żaru i tylko tlące się szczapy. Otwór z komory do paleniska zrób mniejszy o połowę deflektor pozostaw w tym rozmiarze. :wink:
  13. Andyandy

    szybkie szynki

    Piotrekpiter2, jak nie masz innego wyjścia, to szynka musi wyjść. Może będzie odbiegać od tradycyjnych wyrobów, ale będzie lepsza od kupnej. :wink:
  14. PanBoczek i odyn06, Palenisko otwarte, drewna ledwo się tlą. Temperatura w normie 45 do 50 st / 1 h bo co godzinkę podkładałem kawałek drewna raz z lewej strony paleniska, a raz z prawej. Czas wędzenia od rozpalenia 15 minut. Drewno buk, śliwa i czereśnia, czas wędzenia 7,5 godziny - bez osuszania wstępnego. Wędzarnia, brak kanału - wydłużone palenisko, dodatkowy bardzo krótki zawijany kanał pod wędzarnią , brak komina i komora drewniana obita blachą. kładę drewno i przynoszę trochę żaru z komina, rozpalam i nagrzewam do osuszenia komory przez 15 minut. Wkładam wędliny, zamykam wędzarnię- otwieram piwko i wypoczywam latem w fotelu, a zimą z satelitą lub mam inne prace. Uwaga wędzarnia, to nie morski konwój maskowany gęstym dymem. Dym swobodnie musi przechodzić lecz leniwie bez ciągu. Spalanie drewna podobnie, leniwie tlące się drewna na żarze. Drewno suche, bardzo suche. Wszystko jest opisane w mojej lekturze na temat wędzenia. Dodam jeszcze, że dym niesiony z wiatrem, musi być również przyjemny w zapachu. Wędzenie to sztuka opalania i dostosowania komory do paleniska i opalania, nigdy odwrotnie. :wink:
  15. Jak na zimową porę przystało - stało się, wczorajsze wędzenie w śniegu i mrozie. I żadnych czarów nie robię, nie używam palników itd itp, nie pilnuję itd itp. Solenie podobnie jak Szczepan 6% do 7 %. A kiełbasa zrobiona tylko z szynki, karkówki i podgardla, nie jest "gumowa" jest krucha i super w smaku. :thumbsup:
  16. quartz, Mieszkanie w bloku z tanią energią. Kup domek z przyłaczem G11 z elektronicznym licznikiem. Podliczając: telewizor 120w x 14 godz x 30 dni =50,4 Kw Komputer 300w x 14 godz x 30 dni=126 Kw Lodówka 60 Kw/miesiąc żelazko 10 Kw/ miesiąc drobne prace 8 kw/miesiąc oświetlenie 10 Kw ================== łącznie 264,4 Kw x 0,65 zł =171,86 zł + oplata stała 22 zł = 193,86 tyla ja musiałbym płacić. Za podobne zużycie w mieście płacę 159,89 zł Więc warto wymienić na inny sprzęt :idea: i troszkę oszczędzić. Ps. Przy energooszczędnym oświetleniu zapomniano dodać, że używa się zawsze w komplecie 3 do 4 szt żeby uzyskać właściwe oświetlenie. Jedna nie spełnia właściwej roli.
  17. quartz, Zanim napiszesz coś wspaniałego przelicz koszty. Telewizory z 'bańka" to minimum 110 Wat. Żarówka 100 Wat = 0,433A nowe świtówki o temp. światła 2700 K pobiera np 11 Wat i zastępuje żarówkę klasyczną o mocy 75 Wat. Co dotyczy lodówek posiadają tą sama zasadę chłodzenia, ale sprężarki zostały zmodyfikowane oraz same silniki. Pobierają od 0,8 Kw do 1,2 Kw na dobę. Starego typu pobierają do 2,2 Kw/24. Telewizory LCD lub plazma 40" do niedawna pobierały do 400 Wat obecnie nowa technologia w TV podświetlenie Led utrzymuje standard poboru mocy 63 Wat przy 46" Biorąc pod uwagę wyposażenie mieszania w telewizor z lat 2002 + lodówka+ oświetlenie = 170 zł dodatkowych opłat miesięcznych. :wink: Jeżeli potrzebujesz bardzo dokładnych wyliczeń pytaj emerytów, bo są mistrzami w przeżyciu za 1000 zł miesięcznie i jeszcze wnukom pomagają. Jednak żarówek energooszczędnych Philipsa nie kupuję bo to bubel awaryjny. Posiadam jakiejś małej firmy już kilka lat i są niezawodne. Obecnie testuję ledowe żarówki. Pracują z przetwornicy lub z akumulatora i jestem niezależny od krótkich awarii energetycznych. :wink:
  18. miro, :clap: :clap: :clap: :wink:
  19. Andyandy

    Mięso z Chin

    dietykon, Mięso z Chin i jego jakość ? pewnie będzie inaczej smakować bo i klimat i pożywienie jest inne. W Europie mięso też się różni. Nie potrzeba daleko szukać wystarczy kupić w dowolnym hipermarkecie przerośniętą i nastrzykniętą wieprzowinę. Jednak tak niedawno na rynku było mięso z zapasów głęboko mrożone i było pełnoletnie w tym stanie. Drób również był mrożony z Holandii po 20 latach w chłodniach. To nie wszystko - masło, olej i wszystko co można mrozić. Liczy się pomysł na kasę. Winne są przepisy Sanepid nic nie może, a kara max to 500 zł. Od karania są tylko małe firmy i prywatna rodzinna inicjatywa. Przykład zakłady mięsne Stokłosy - nietykalny. Potem tajemniczy importerzy, których mięsko sprzedawane jest właśnie w hipermarketach i hurtowniach. Producenci pasz również mają za pazurkami winę za różne dodatki. Więc radzę po każdym posiłku sprawdzać przy zgaszonym świetle czy już się świeci w ciemności :grin:
  20. Andyandy

    Mięso z Chin

    miro, Nie kupować chińszczyzny!!!!!
  21. Andyandy

    Mięso z Chin

    Na tych samych maszynach produkuje się dobre i złe rzeczy. Np obudowy tłoczone muszą być pod ciśnieniem i w odpowiedniej temperaturze, ale można obniżyć temperaturę o połowę i też wyjdzie produkt na oko nie do odróżnienia. Niestety surowiec będzie się utleniał lub uwalniał toksyczne składniki. Takim tworzywem jest melamina używana do produkcji naczyń, akcesoria kuchenne i rożnych obudowy. Barwniki spożywcze, barwniki do tkanin, kleje i tworzywa użyte do wyrobu obuwia, Barwniki z tlenków metali do barwienia szkła i zastaw stołowych. itd itd :wink: Latem do beczki w której spalałem resztki po cieciu drzewa wrzuciłem markowe obuwie sportowe produkt ChRL. Dym czarny walił z beczki gryzący w takiej ilości, że natychmiast zalałem wodą. Dom 170 metrów był całkowicie zasłonięty dymem w słoneczny dzień.
  22. Andyandy

    Mięso z Chin

    vtec, Jeżeli produkt przeznaczony na Europę wschodnią to tak będzie wykonany z innych części.
  23. Andyandy

    Mięso z Chin

    vtec, Są kraje w UE gdzie każdy towar pochodzący z importu ( Chiny ) musi mieć ISO na wyrób oraz świadectwa aktualne do każdej dostawy, że nie zawiera toksyn i wykonanie jest zgodne z normą. Rzeczywiście jakość jest powalająca w porównaniu z tym samym towarem w Polsce. A kar jest mało dla firm, które łamią przepisy dla zysku. Firmy przestają istnieć, a właściciele i wspólnicy nie są w stanie się wypłacić i tracą wszystko. Sami ludzie konsumenci również mają chyba najwięcej do powiedzenia bo ominą taki sklep lub importera na długie lata i również będzie bankrutem. Wiec można i należy mówić o złych produktach. Kto Chińskie kupuje, to dwa razy kupuje!!!
  24. Andyandy

    Mięso z Chin

    Chiny kupują wszystko co jest w ubojniach. Konkretnie wszystko - z ubojni drobiu kupują drób, pierze flaki, kości i pozostałe wyroby. Podbijają również lokalne ceny. Mają też swoje pływające przetwórnie wszystkiego co mogą kupić. Niestety również eksportują bo są rejony gdzie jest tania siła robocza i duża nadprodukcja, tylko nie nadaje się do spożycia ze względu na użyte konserwanty. Inne użytkowe produkty przemysłowe również trują, od zabawek po ubrania. Najlepiej nie kupować nic, co pochodzi z Chin.
  25. Andyandy

    Podziękowanie

    Dziękuję Wszystkim, za życzenia urodzinowe i zarazem życzenia imieninowe. Nie jestem w stanie odpisać indywidualnie na maile. :grin: Serdecznie pozdrawiam wszystkich!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.