Skocz do zawartości

marcus

Użytkownicy
  • Postów

    797
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcus

  1. Witam wszystkich zadymiaczy i chcialbym sie zapytac co moge zrobic z kielbasa szynkowa po rozmrozeniu ktora byla juz raz parzona ? Kiedys to normalnie jedlismy po rozmrozeniu ale od czasu czytania forum ile to bakteri w tym siedzi niechce juz ryzykowac. Wiem ze trzeba by poddac kielbase obroce termicznej ale jakiej i w ilu stopniach C Za wszelkie wskazowki dzieki wielkie.
  2. Przepis jest bardziej ubojowo-wiejski gdzie trzeba z jednej sztuki zrobic dla wszystkich duzo wszystkiego a i dobrego :grin:
  3. Kazdy robi z pewnoscia inaczej a jak narazie nikt nienarzeka ze za chude :wink:
  4. Najlepsza kasza to ta we woreczkach bardzo proste rozwiazanie :grin: nigdy sie nieprzypali Podam moze przepisik na tzw.po slasku krupniok (kaszanka) Krupnioki śląskie (przy uboju) Składniki: 1/2 głowizny 0,8 l krwi 0,8 kg słoniny 2 kg kaszy jęczmiennej 1 mała cebula 1 ząbek czosnku Przyprawy: sól, pieprz czarny mielony, ziele angielskie mielone, liść laurowy. Wykonanie: Głowiznę gotujemy do miękkości z dodatkiem liścia laurowego, ziela angielskiego i soli do smaku. Do wywaru z głowizny wrzucamy kaszę jęczmienna w woreczkach i dolewamy wody tak aby kasza była całkowicie zanurzona i lekko gotujemy. Zanim kasza dojdzie czas ten wykorzystujemy na mielenie słoniny i obranie głowizny. Słoninę przetapiamy pod koniec dodając posiekana cebulę a następnie czosnek, wszystko odstawiamy żeby przestygło. Po około 45 -50 min kasza na pewno będzie dobra, więc osaczamy lekko, rozcinamy woreczki i wsypujemy do miski albo wanny, lekko mieszając co jakiś czas pozostawiamy do przestygnięcia. Mięso z głowizny (uszy i skórki zostawiamy dla dobrego pieska :-) ) oraz przetopiona słoninę ze skwarkami mielimy drobno i dodajemy do wcześniej ostygłej kaszy. Następnie mieszając dokładnie, dodajemy przyprawy według swojego smaku ale warto trochę dobrze przeprawić bo smak ucieka. Na koniec dodajemy krew i możemy zrobić próbę smaku na patelni a jak smakuje nadziewamy w jelita i parzenie. Życzę wszystkim swojskiego smaku. No i tyle tylko mogę pokazać przed parzeniem a dodam ze jeszcze ani jeden nie pękł. :-)
  5. Tak wyglada moja mala wedzareczka balkonowa na dzien dzisiejszy(data na zdjeciach jest nie aktualna ,,co wymiana bateri trzeba na nowo wszystko ustawiac ,,) liscie ogorkow potraktowane gradobiciem
  6. Tez mam z tym do dzis problem a mianowicie wyszukiwarka :rolleyes: jak cos wpisze to i tak jakies posty nie w temacie :???: ale probuj moze cos znajdziesz zanim zapytasz :wink: Ale jak rozpoczynasz cos robic to musisz zapoznac sie dobrze z rozdzialem dla poczatkujacych i. t. p czytac przegladac i czytac . Ja czytalem to forum przed zarejestrowaniem chyba z dobrych pare miesiecy i dopiero jak mi sie wydawalo ze cos wiem nasuwaly sie kolejne pytania tak czy owak jak zaczalem wyroby sa zawsze super ale reguly wedzenia to zasada :wink:
  7. Lejek 10 tka jest najlepszy do jelit 18-20 no i wiekszych ale kabanosy czy kielbaski cienkie robie wlasnie w takich jelitach i bez problemu z tym ze miele mieso na max siatce 8 ce :grin:
  8. marcus

    Świńska grypa

    Ludzie, czleki ,naukowcy niewiadomo skad w dzisiejszych czasach sa tak madrzy ze zglupieli do reszty a bez zapalek czy zapalniczki ognia nieumia rozpalic a ze swinki chca chyba wola zrobic byle by kasa wpadla. Tak czy inaczej jestesmy tylko uzytkownikami dzisiejszej technologii i uzywamy tego na codzien a w rzeczywistosci niepotrafimy nic w poruwnaniu z australopitkami czy innymi z przed tysiacami lat . Jestesmy glupsi jak ludzie pierwotni ot cala prawda tylko myslimy ze jestesmy lepsi
  9. Juz wyjasniam Gonzo jeszcze nigdy nie dodawalem wolowiny czy golonki (klej) do kielbasy a kielbasy sa zawsze bardzo dobre i dobrze wyrobione w karzdym kawalku i nigdy niemialem problemu wiec troche mnie to dziwi ? Niejestem tutaj zbyt dlugo ale czytam, czytam i probuje wlasnych sil i co do kielbas a robie czesto jeszcze nigdy ze tak powiem mi niewyszla a to wielka zasluga tego forum gdzie sa rozne receptury ale zasady jedne . Ostatnia kielbasa jaka robilem na szybko to to co wyzej na zdjieciach karczek (karkowka ) ok. 1,5 kg lopatka 1,3 kg boczek 0,7 kg peklosol 18g/ kg ja daje tylko 10 % peklosoli jak kto woli Mieso kroimy na kawalki jakie wyjda takie beda i klasyfikujemy solimy czy peklujemy a po 12 godzinach mielenie na siatce mieso klasy I 8mm a boczek i reszta 2 x 8 mm wszystko osobno mielone . Teraz mozemy wszystko dobrze wymieszac i odstawic do lodowki na nastepne 12 godzin . Przyprawy i czosnek mieszam zawsze z woda w tym przypadku woda byla uzyta w ilosci 0,2 l i dolewajac stopniowo i wyrabiajac nietrwa to to dluzej jak te 10 minut jak mieso jest dobrze wyrobione . Tak sobie mysle ze kielbasy drobniej mielone nie potrzebuja dlugiego czasu wyrabiania a co innego grubo mielone no i jak kto wyrabia farsz ? Kielbaski cienkie w oslonkach 18-20 wedzenie okolo 1,5 godziny nastepnie parzone okolo 12 minut . dla dzieci rarytas i....nie tylko a ten sam farsz a smakuje inaczej Pozdrawiam
  10. :wink: wyrabiane po mieleniu i nastepne po dodawaniu wody + przyprawy ok 10 min Pozdrawiam
  11. Czy mozna by te pasztetowke nabic w jelita cienkie 28 i podwedzic ? a dopiero parzyc ?
  12. marcus

    Życzenia Świąteczne

    Aby Zmartwychwstały Chrystus obudził w nas to co jeszcze uśpione, ożywił to co już martwe. Niech światło Jego słowa prowadzi nas przez życie do wieczności.
  13. marcus

    Zaczynamy grillowanie

    Moje dodatki do tej kielbaski to majeranek , tymianek, pieprz kolorowy, papryka czerwona, chili no i NATKA PIETRUSZKI :tongue:
  14. Przekladanie kiji jest obowiazkowe w kazdej wedzarni chyba ze posiadasz nadmuch
  15. marcus

    Zaczynamy grillowanie

    Dzis pierwszy raz w tym roku zrobilem grilla i cos na grilla jelita 18-20 przeklute wykalaczka troche wiecej parzenie tylko 3-4 minuty w 75 stopniach (w celu sciecia jelita ktorego nie wiaze tylko obkrecam pare razy) do otrzymania wzrokowo kielbasy bialej nastepnie wyjmuje i prosto do grubych woreczkow celem unikniecia wysuszenia: Po ostudzeniu mozemy grillowac Jest to dobry sposob poniewaz kielbaski te mozemy zamrozic juz pojedynczo a po rozmrozeniu niema wycieku i nierozplywaja sie na grillu. :lol: :tongue:
  16. Mysle ze najpierw trzeba umiec rozroznic jelita zepsute lub nadpsute (padlina) od zle wyczyszczonych (wiadomo co bylo w srodku) . W zadnym wypadku nieuzyl bym ani jednych ani drugich a juz napewno odchorowal bym sie od domowych wyrobow jesli tylko takie jelita mialbym do dyspozycji. korgi3 pisze juz nie o zapaszku tylko o smrodzie i lepiej niepolecac takich jelit (no ale o gustach sie niedyskutuje)bo moze sie juz na wstepie zrazic do robienia samemu wyrobow. A moczenie zmiana wody ocet i itp.niewiele moze pomuc w przypadku jelit nadpsutych. Osobiscie jestem bardzo uczulony na jakos i czystosc wszystkiego co ma sluzyc do wyrobow domowych ktorymi to degustowac maja sie moji najblizsi szczegulnie dzieci. Wlasnie niedawno do kosza wpadl peczek jelit baranich po zapewnieniach sprzedawcy ze w stanie w jakim je otrzymalem moge je pare dni przechowywac i nic im niebedzie, niestety nieprzezyly nieodpakowalem ich po dostawie wiec niemoge powiedziec jakie byly. Dla porownania te pierwsze z lewej to zakupione w Polsce a te jasne to kupowane od kiedy zaczolem cos sam robic w Niemczech i zawsze w tej samej firmie fakt ze sa drogie ale niezaleznie czy baranie(40m 10E) czy wieprzowe(kal.26-28 100m 26E) niemaja prawie zadnego zapachu i sa biale .
  17. Wiem :wink: wiem jak postempowac z jelitami ale kupuje roznie i nie zawsze so zasolone dostatecznie raz mam w vakum innym razem w zwyklym woreczku i jak niesprubujesz czy slone to niewiesz a tu widzialem grudki soli a jakos niemam czasu zeby to odpakowac i przelozyc przesto pytam dla leprzego samopoczucia a za przesylke bardzo dziekuje :wink:
  18. Super i wielkie dzieki jak wy to robicie ja siedze godzine i szukam gdzie to bylo i niemoglem znalezc :???: Wielkie dzieki ps miro dostalem pare dni temu przesylke z jelitami widze ze sa zasolone mam je jeszcze raz zasolic i dac do sloika ?
  19. Dzieki za szybkie interwencjie :wink: ale chodzi mi o strone gdzie to jest opisane w jezyku rosyjskim . Ktos dal to na forum rosyjskie jako swoje bo inaczej nieszlo i bylo o tym troche jako plagiat golonki Tinka
  20. Jeden z pracownikow w firmie jest wielce zainteresowany wyrobami z naszego forum a pochodzi z Kazachstanu i mieszka od niedawna w niemczech tak ze niebardzo umie niemiecki powoli przekladam mu to na niemiecki + polski . Jak sie okazuje jego ojciec byl masarzem i on sam robil rozne wyroby (przewaznie z koniny szynki i kielbasy ale tez wieprzowina ) No i wlasnie chcialbym mu dac oryginalny przepis na golonke Tinka oczywiscie za jego zgoda w jezyku rosyjskim zeby mugl sobie to powiesic na lodowce ale niemoge go znalezc a WIEM ZE BYL :blush: Pozdrawiam wszystkich
  21. A jak duzy moze byc dodatek miesa koziego jesli doloze karczek +boczek lub lopatke + boczek albo i karczek i lopatke i boczek . Robiac kielbasy robie nieraz z takich mies i wiem ze np. z karczku jest mieksza i nieraz lepsza wiecej tluszczu jak z lopatki a niewiem jaki wplyw ma mieso kozie bo napewno jest bardzo chude i sciegniste :rolleyes: Pozdrawiam
  22. Dzieki za wyjasnienia o ile dobrze zrozumialem mieso kozie moze byc tylko dodatkiem do kielbasy do 20% i mielone na sitkach drobnych . To znaczy ze bedzie kielbasa kozio-wieprzowa w 80% wieprzowa . No o ile niebedzie innej reguly zastosuje ta powyrzsza a do lata jeszcze czas :wink:
  23. Uzywam wyszukiwarki ale nic mi nieznalazlo Za podany link dzieki a jak by ktos mial cos wiecej na temat koz to poprosze
  24. :question: Szukam czegos w temacie kozy a wiec jak najlepiej zrobic kielbase a i moze cos innego by szlo rowniez. Dotychczas wszystko robilem z wieprzowiny i wolowiny a moja znajoma ma 5 koz i gdzies na przelomie lipca-sierpnia szykoje sie ubuj tak czy inaczej chce zebym jej zrobil kielbase Dotychczas kielbase robil jej maz i raczej nic niewychodzilo (latem prubowalem wedzony zamrozony po parzeniu wyciekl z jelita smak kwasny poprostu robiony tak na oko ) wiec robili pieczen. Do lata jeszcze czas tak ze niemusicie sie spieszyc z odpowiedza :wink: :grin: Za wszystkie dobre rady wielkie dzieki
  25. No wlasnie przypraw niejest za duzo ja daje 4 g czosnku i 2,5g pieprzu 2g majeranku + kolendra itp. i zawsze wszystkim smakuje nawet i szczegolnie mojej 2 letniej coreczce. Tak ze przyprawy dodaje wedlug jednej reguly tylko miesko ruzne i wychodzi troszke inny smak . Tak z malego doswiadczenia musze dodac ze kielbase mozna zrobic z kazdego mieska byle by zachowac reguly kturych nauczylem sie z forum i zawsze wszyscy chwala smak. Mialem ostatnio mieso z okrawania lopatki i karczku do tego dodalem boczek i oslonki 20 Wyszlo ku memu zdziwieniu super tak ze wnioskuje ze ze pomysluw na kielbase jest nieskonczenie wiele karzdy robi z tego co ma :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.