Skocz do zawartości

Pacan Wojciech

Użytkownicy
  • Postów

    3 139
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Pacan Wojciech

  1. Maykim, za wymienione pieniadze to nie bardzo wiem co kupisz piszesz +- 1000.00 złotych, tzn. do 1000złotych , czy wydatek z tolerancja 1000 zlotych. jesli chcesz wydac tylko do 1000 zlotych to musisz zabrac sie za wedzarnie sam , zrob zdjecia domku gospodarczego , komina , terenu wokoł domku ,spróbuje CI cos podpowiedziec , zamęt w głowie to już dobry objaw - tzn, że Cie temat " męczy " ,wyslij na pw lub tez załacz do postu . Jest trochę czasu bys jeszcze mogł zdązyc weędzic na zbliżajace się świeta wielkanocne .Podaj wysokosc i przekrój komina w tym domku oraz oinformacje czy jest on uzywany np.do odporowadzania spalin z pieca co. Pozdrawiam P.S. czy mógłbyś mi przesłac poradnik , ktory otrzymałeś na mojego emaila .
  2. Pacan Wojciech

    Moj Sprzet

    Misiekk85, koledzy w poprzednich postach maja rację , w konstrukcji widac , ze znasz zasady tworzenia przekładni wielostopniowych ,ale uwazam , ze nawet zastosowanie łozysk kól przednich nie zlikwiduje przenoszenia obciązen przez slimak , sa tego dwa powody : 1.piasta koła osadzona na osi koła , pracuje inaczej niz slimak, bedzie to skomplikowana konstrukcja , jak chcesz kasowac luzy ?, w kole jest podkładka i nakrętka samoblokująca, kasowanie luzu odbywa sie poprzez nacisk z jednej strony , slimak jest dodatkowo umocowany w sicie czyli za kazdym razem musiałbys kasowac luz przy zmianie sita , 2.nie wiem jaki chcesz użyc wału kardana -najlepiej narysuj szkic , napeweno zwiekszy to konstrukcje ramy , 3.powinienes raczej poszukac reduktora obrotów lub motoreduktora bedzie to łatwiejsze i lepsze rozwiazanie , mam taka konstrukcje naszkicowana do posiadanych moich wlasnych reduktorów , ide jest moja , rysunki kolegi posiadajacego program do kreslenia dokumentacji , jesli jestes zainteresowany , musze go jedynie spytac o prawa autorskie lub tez wypłacic muhonorarium w postaci wedzonek , co czynie w każde swieta . Pozdrawiam
  3. Artur Dor, Jesli przeczytałes moj email , ja tez robie nastrzyk póżniej , gwint jest pootrzebny by wykonac takie urzadzenia jak ja mam , jest ono lepsze niż strzykawka ,mozesz zastosować mniejszy opryskiwacz , ponadto igłe po nastrzyku trzeba dobrze wypłukać inaczej zostanie w nneij sól i nie będzie drozna.
  4. robur, zadzwon do zoo , spytaj opiekunów , u nas kiedys były pokazywane , nie wiem czy hoduja je aktualnie ,napewno Ci pomogą .tel 77 456 42 67 , strona:http://www.zoo.opole.pl , Dyrekcja oraz pracownicy są uczynni ,poprosisz za-ce dyrektora lub dyrektora - obaj sa weterynarzami , a szef jest takze zootechnikiem .Pozdrawiam .
  5. nie umiem wysłąc na fotosiku , za małe zdjecia , ale zaraz posle Ci zestawy przekroje na emaila .Pozdrawiam Wojtek
  6. Proponuję zrobic ze słoniny-słonine wędzona, dokupic chudej wieprzowiny 5-6 kg i skręcic fajną kielbaske wg.przepisu wybranego z forum ,lub strony głównej .Zestaw posiadny wyrażnie za tłusty.Pozdrawiam
  7. Od dawna juz nie miałem szarego oczka , w wyrobie , zdarzało mi sie na poczatku , własnie przy nastrzykiwaniu jednootworowa igła ( lekarska ) mimo ze był to najwiekszy rozmiar jaki był dostepny w aptece , szybkośc wstrzykiwania powodowała tez takie "wystrzały " na zewnątrz,podejrzewam ze koniec igły zatrzymany w tłuszczu nie potrafi przepchnać przez niego solanki,która łatwiej znajduje ujscie wzdłuz igly , po zastosowaniu igły wielootworowej wmontowanej do pistoletu od kompresora , cały komplet podłaczony do małego opryskiwacza 3 litry , wyraznie widac jak kawałek miesa jest nastrzykiwany ( widac jak sie podnosi przy wstrzyknięciu ) , dłuzej tez pekluje w mniejszej temperaturze ( 3-4 stopnie ), Proponuje wydłużyc czas peklowania lub zmniejszyc porcje objetosciowo , z praktycznych wzgledów pekluje kawalki od 1000 -1500 g , duze kawałki karówki dzielę na pól , latwiej parzyc wyrób , krócej lezy w lodówce ( szybciej schodzi ), zawsze jest swiezo sparzony , zależy to też oczywiscie od wielkosci rodziny.Moze tez zawiódł skład mieszanki peklującej ,nie nie wiem jaka jest data jej produkcji, ale sprawdz to , wilgoć i przekroczenie teminu stosowania moze zmienic jej własności,nastepne pytanie po jaki czasie od rozrobienia mieszanki peklującej zacząłeś nastrzyk ,ja po rozpuszczeniu peklosoli w wodzie stosuje ja dopiero po 12 godzinach ( roztwór stoi w pojemniku , az azotyny dobrze sie rozpuszczą) taki sugerował moj wuj masarz wykwalifikowany , zwłoka nic nie kosztuje , a efekty może lepsze.Pozdrawiam
  8. Maxell , juz sobie skopiowałem przepisy do archiwum prywatnego ,dziekuje przekaze bratu, juz wieej nie zepsuc mięsa i wyrobów..
  9. Bagno , czyli , potwierdzasz spostrzezenia mojego wuja , kożlina jest trudna jako surowiec , w zasadzie teraz jak siś zastanowiłem , to w swoich dotychczasowych doswiadczeniach zyciowych w Europie nie spotkalem zadnych wyrobów z kozliny oprocz wykorzystania do gotowania , bylem na paru " domowych zabijaczkach " na Słowacji , w Macedoni , Chorwacji kręgi kulturowo bliskie nam , ale wyrobów z kozliny tam nie widzialem,Pozdrawiam
  10. bogdan b, ma wuja , Twoich okolic z zawodu masarza to on sugerowal ze sklad miesa podgarle + kozina jest zly , i to on tez powiedzial mi o własciwosciach koziego mięsa , a największym błedem bylo chyba dodanie takiej ilosci wody , temperature starałem sie trzymac całyczas jednakowa , nawet gdyby było 60 stopni to nie pwinno byc tyle podcieków , moze uda sie jeszce keidys spróbowac zrobic kielbas e z kozliny .Pozdrawiam
  11. bogdan b, temperatura nie przekroczyła 45-50 stopni , myśle ze mieso kozie jest chude i scięgniste nadaje się na farsz ,sugerowałem bratu by zrobic kozline z dodatkiem szynki w ilosci co najmniej 10-15 kg , natomiast podgarla dac wtedy okolo 5 kg ,niestety zrobili inaczej całosc zmielili na sicie 8 , bez stopniowania , a w dodatku dali okolo 5 litrów wody, nie było mi dane sie zastanowic nad problemem , bo do wedzenia brat przywiózł juz mieso nadziane w jelicie , jesli masz doświadczenie z mięsem kozim to chętnie skorzystam , brat hoduje kozy , więc drugim razem raczej będę wcześniej chciał mu wtłumaczyc .Chętnie tez przeczytam Twoje spostrzezenia .Pozdrawiam
  12. Pisałem juuz o wedzeniu kiełbasy z kożliny ( na szczescie nie ja ja robiłem ) gdzie masarz na 40 kg chudej kożliny zapilkowal 20 kg podgarla , po wedzeniu z jelit wypadla kasza miesna skąpana w ciekłym tłuszczu . Ale to skrajny przypadek , wiec wracam do nauki , by móc mocniej argumentować przeciw próbom mieszania tak duzej ilosc tłuszczu do kielbasy .Pozdrawiam
  13. Panowie , macie wspólny problem na dwa rózne rozwiazania , po pierwsze musicie widziec jaka wedzarnia Was interesuje - wiec do rysowania i szkicowania .jak juz bedziecie mieli wyobrazenie , pierwszy z Panów moze dac ogloszenie lub tez poprosi kolegów na forum , o wskazanie rzemieslnika , drugi moze zaczac robic preleminarz zaczyajac od wydatkow na materialy z czescia praktyczna zadeklarowal ze sobie poradzi .Jesli niechcecie rysowac to jak dobrze przejrzycie posty forum ( wedzarnia bogdana na przyklad lu innego kolegi ) Ci nie beda napewno trzymac w tajemnicy rozwiazan technicznych i pomogą je zmaterializowac w postaci rysunków czy tez szkiców .Pozdrawiam
  14. Czy jajko dodoawałęs ugotowane na miekko , faktycznie zółtko wygląda idealnie .Zdradż tajemnicę .Pozdrawiam
  15. Wszystkie wojny zaczynają się z błahego powodu , Miro Cię niepoznaję :wink: , jeszcze parę postów temu , pisałeś o zdenerwowaniu gdy ktoś nie odbiera .. lub się uchyla .... , jakiś mietki się zrobiłeś ,. Uważam , że DON PEDRO tak łatwo forum nie odpuści i bedzie nas " drażnił " pięknem wypiekanego chleba co jakiś czas , może się przyzwyczai do sposobu i tempa dyskusji , abratku , napisałeś " clou " tego co oczekujemy na forum , oprocz naśladownictwa jawnej chęci kopiowania przedstawionych wyrobów jeśli starczy samozaparcia - dążymy do prawidłowego poruszania się w temacie , zdziwiło mnie jednak to , ze wielu z nas poddało watpliwość , czy typy mąk z róznych młynów są takie same , a nikt nie zastanowił sie dlaczego nie są , jeśli powinny być , skoro wypisalismy MB pojemności informatycznej , dlaczego tak łatwo się poddaliśmy , cecha narodowa ? wielu z kolegów ma podstawy i wiedze standaryzacyjną i lata pracy przy róznych precyzyjnych wymagających dokładności pracach , a tu odpuszczają bagatelizując problem - widocznie tak musi być :grin: Pozdrawiam
  16. tomm1927, nie zaskoczysz mnie bo używałes terminu zaprawa i a nie klejenie wiec napisałem co sie moze dziac w przypadku uzycia zaprawy ,bloczki szare sa tak nie dokladne wymiarowo , ze moze sie okazac ze murowane jeden na drugim nie sa spojone klejem , moja wedzarnia cała z BK nie pękla w zadnym miejscu , wiec moze miały wplyw inne czynniki , np, przy klejeniu nie wyrównano tarka bloczka , byl nie nawilzony , klej po odciagnieciu wody z niego uległ tzw. "spaleniu " lub tez po starciu bloczka tarka nie zmieciono pyłu efekt, taki sam ,jest wiele przyczyn ,ale efekt jeden masz problem , ktory chcesz rozwiazać wiec wnioski musisz wyciągać sam , bo masz porównanie rzeczywisyości z proponowanymi przez nas rowiązaniami .Pozdrawiam , życze powodzenia.
  17. Przemek1978,popieram Twoje stanowisko ,
  18. tusiaczku , jeśli Cie spytają o typ, to napisz ? to już dla zasady i porzadku dyskusji .Jesli nie zapytają a dadzą zytnia 720 tzn , że nie było dyskusji" malkontentów " i wiadomosci " Cioci WIKIPEDII na coś sie przydają ".Pozdrawiam . [ Dodano: Sro 02 Sty, 2013 22:50 ] przemek1978, z glutenem jest tak ,ze o przydatności mąki pszennej na dany wyrób decyduje zawarość glutenu oraz jego rozpływalność ( odpowiednie wartości decydują czy maka nadaje sie na chleb , bułki lub inne wyroby )szkoda rozwijać tematu bo nikt w domu nie bedzie sprawdzał rozpływalności glutenu choc proba jest bardzo prosta. Kiedyś dawno ryzykowałem własne pieniądze w obrocie zbożem i zawartość glutenu często przyprawiała mnie o ból głowy.Pozdrawiam
  19. miro, chciałbym , kiedyś usłyszeć od Ciebie , gdy napiszę przepis na wyrób mięsny w taki sam sposób co Ty wtedy napiszesz - mięso jak mięso , kiełbasa dobra ? Pozdrawiam :grin:
  20. DUCHU , kolego , nikt nikogo nie prostuje , uważam, że jeśli DON PEDRO przedstawia przepis na forum , to nie może korzystającego z jego przepisu forumowicza , odesłac po mąkę do Twojego piekarza " bo on wie " i " ja tam biorę od 15 czy 25 lat " , po to w kraju i w świecie obowiązują normy i standaryzacja by w obrocie towarem można było zamówic towar o odpowiednim standardzie i wykonać wyrób w odpowiedniej technologii , tak by był powtarzalny i cieszył . Jeśli się na taki tok rozumowania oburzasz , to szkoda nerwów , w inny sposób nie nawiążesz z forumowiczami kontaktu .Na Twoją tezę , "zakaszcie rękawy i pokażcie foto " to też zakrawa na bój zabawkami , ja piekłem dwa razy chleb jeden sie udał , drugi miał konstencję batonu drożdzy i taki też kolor ,nie udał sie .Więc stad zainteresowanie chlebem DONN PEDRA -bo piękny wyrób.Pytanie o drożdze zadane przez przema1978 chyba jest na miejscu , DON PEDRO stosuje ZUREK - zakwas , który powinien starczyć wg. poznanych zasad pieczenia chleba .Pytałem kiedyś moja Ciocie , ktora piekła chleb podobnym sposobem , dlaczego jeszcze daje drożdże odpowiedziała , że nie wie tak ją nauczyła matka , a moja Babcia , jęśli zaden z Was nie wie czy chleb się uda bez lub z drożdzami nie trzeba sie denerwować -robię tak bo tak się nauczyłem .Pozdrawiam fajne wyroby może , pokonam traumę swojej porażki i wróce do prób pieczenia chleba, Dzieki Wam DON PEDRO i DUCHU .Pozdrawiam :clap: :grin:
  21. Abratku , dziekuje , zaraz skorzystam , w zasadzie gdyby nie przypadek w wigilie z kapusta temat by mnie nie zainteresowal ,poprostu sklep ktory jest drogi z powodu tego ze trzyma male ilosci towaru wysokiej jakosci , sprzedal mi kapuste zepsuta wiec padlo podejrzenie , ze cos jest "kombinowane" jeszcze raz dziekuje pozdrawiam , jak cos ustale to opisze . :grin: [ Dodano: Sro 02 Sty, 2013 10:47 ] abratek, ponownie pisze do Ciebie , znalazłem w tym linku wlasciciela firmy i technologa , ktory zajmuje sie przetwórstwem spożywczym.Zadzwoniłem .Odpowiedział mi na wprost zadanie pytanie : 1.czy da się ukisić kapustę poszatkowaną dodając kwasu mlekowego bezpośrednio do swieżej kapusty- nie , uzyska sie produkt podobny w smaku do konserwowego z twarda kapusta o konsystencji swiezego liscia , ciąg dalszy odpowiedzi to : jest technologia , ktora pozwala ukisić kapuste w ciagu 48 godzin ,zachowuje ona wszystkie procesy towrzyszace kiszeniu jakie wystepuja w ciagu normalnego kiszenia 14 dniowego , proces ten jest b.burzliwy i szybki.Wyjaśnił mi , ze w normalnym kiszeniu wystepuje pare procesów rownolegle by otrzymać produkt o oczekiwanym smaku.Pan M.Gera zna technologie i stosuje , kontrolowanego kiszenia produktów , przyspieszania dojrzewania wedlin i mięsa etc. Reasumujac: użyta przez Ciebie Abratku teza , ze kisi sie kapustę dodająć kwasu mlekowego bezpośrednio jest nie prawdziwa, stosują taki sposób jedynie nieuczciwi sprzedawcy by zwiększyć kwaśność produktów starych lub niedojrzałych , które chcą sprzedać .Pozdrawiam :grin:
  22. Darino, dziekuje link ten przeczytalem juz wczesniej i na podstawie tego tekstu oraz pozniejszych przynaleznych do niego przypisów zadalem tyle pytan w postach oraz mam watpliwosci co do kiszenia kapusty przy pomocy kwasu mlekowego stosowanego bezposrednio , anie przez jjego wytworzenie w normalnym procesie .Stad moje pytania do "abratka " i jego stwierdzen.Darino - podjałes trud jeszcze raz dziekuje . :grin:
  23. abratek, czy mam chylic czola i skladac poklony ,ze Ty tak napisales i ze mnie nie zastanawia jak mozna....etc ?. Abratku poprosilem o link , a nie o to by wierzyc w To co napisales ,masz co prawde pozycje moderatora ,ale jak juz wspomnialem wczesniej chce poznac sprawe od podszewki , napisales co wiesz ,jesli uwazasz ze moje nazwisko nie uprawnia mnie do poznania oferty technologicznej lub jest tak straszna , ze chcesz mnie bronic przed jej poznaniem to jestem Ci wdzięczny.Zapeweniam Cie ,ze bede jednak drążył temat dla własnej juz ciekawosci by poznac "ekspresowe" kiszenie kapusty , tym bardziej ze w tym roku przed wigilia w uznanym przez nas za najlepszy sklepie warzywnym , kupilem kapuste ktorej sie nie udało ugotowac bo okropnie pachniała i byla nie do przyjęcia w smaku, moze metody opisane przez Ciebie do tego sie przyczyniły, wiec ponawiam pytania i prosby zawarte w poprzednim poscie , jesli niechcesz lub moj sposb pisanie Cie irytuje nie odpisuj.Pozdrawiam :grin: [ Dodano: Wto 01 Sty, 2013 19:21 ] EAnna, dziekuje za ten post wiele wyjasnia jest rzeczowy .Pozdrawiam
  24. abratek, klina mi nie zabiles daj raczej link, bo wtedy bede mial szersze spojrzenie na temat od strony technicznej , przyczym dalej utrzymuje ,ze kwaszenie i kiszenie , to terminy równocznaczne.Maxell racjonalnie przyblizył temat uzycia kwasu mlekowego w przemysle , tu sie zgadzam , ale dalej musze sprawdzic czy dodoanty do swiezej kapusty spowoduje jej natychmiastowe ukiszenie.TRudno abratku , taka mam strukture .Pozdrawiam :grin:
  25. [ Dodano: Pon 31 Gru, 2012 18:41 ] abratek, piszesz dosc pewenie , moze jestes zawodowcem w przetworstwie warzyw, ze w przemysle zakwasza sie kwasem mlekowym kapuste , nie mam doswiadczen z przemyslu , ale jako student wielokrotnie sprzedawalem kapuste i ogorki malosolne lub kwaszone ,robione samodzielnie by zarobic troche grosza, nigdy tez o takiej technologi nie słyszalem ,bo wynika z postu ze jest szybka , a mnie zalezalo na szybkosci kwaszenia i sprzedazy.Widocznie nie przeczytales moich wpisów wczesniejszych o pochodzeniu slowa kisic i kwasic , mam paru przyjaciól ktorzy robia przetworstwo warzyw na skale przemysłowa , po 1 stycznia skontaktuje sie z moim kolega , ktory jest technologiem w takiej przetworni i spytam czy jest taki sposob kiszenia kapusty przez potraktowanie kwasem mlekowym ,wydaje mi sie ze kapusta kwaszona w silosach, beczkach musi oddac sok i fermentowac do wytworzenia kwasu mlekowego , w ten sposob traci sztywnosc i konserwuje sie , dodanie wprost kwasu mlekowego to tak jabys produkowal ser przy pomocy podpuszczki, tylko masa zielone nie zbije sie podobnie do masy serowej .Zgodnie z moimi zasadami sprawdze to co mi napisales jesli masz racje czapka z glowy , jesli nie to usankcjonujemy na forum roznice miedzy kiszeniem a kwaszeniem lub tez wykazemy ze jest to ten sam proces .Szczesliwego Nowego Roku . :grin: Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.