Pacan Wojciech

sverige2, przejrzałem strony ubojni oraz sklepu , całkiem silna branza chyba , nie znając języka , zorientowałem sie , ze częsć tych ubojni to farmy hodowlane , róznaego rodzaju zwierzat , nie tylkp swinskie , ktore dokonyuja uboku swojej produkcji oraz przerobu .Co do ogonków , widocznie do sprzedazy wystawiaja tylko piekne ogony , bo problemy pewenie w hodowli w całej Europie takie same .

Potrafia, w myśl starej zasady " POLAK POTRAFI ", sa grupy ludzi ,ktore bez tej całej otoczki , " interesu bokiem " nie moga życ , tak jest w każdej branży. Obserwuje temat z ciekawościa , myśle , że to znakowanie ma na celu nie tylko liczenia swinek , ale takze kontrole i pomoc przy szukaniu np. zarażonego miesa np.włośnicą .Jesli się mylę to proszę o wyjaśnienie.Piszcie dale ciekawe rzeczy ze świata świnek .

robur, dziekuję za spostrzeżenia , obserwuje Twoje wietnamki z przyjemnoscia .Pozdrawiam

robur, jasny prosiak dosc waleczny , czy to była zabawa czy walka o pozycje ?

Czy dodawałeś do metki czosnku , czy jest wskazny , lub też mocno zmienia smak , oczywiscie w rozsadnych ilościa 2-3 ząbki ,chcę zrobic metkę lubię czosnek , niestety domownicy ograniczają sie w spozyciu czosnku,

PePe, przy takiej ilości , czytania do switu . :wink:

baraki, otwierasz przed nami tajemnice hodowli niczym ksiązke rozdział po rozdziale , wielu znas dalej by tkwiło w przekonaniu , ze knur to władca hodowli ,a tu prosze sterylnie , ciekawie i jeszcze do tego mały lekki znawca tematu - szukarek .Moim dziadkom by sie to wszystko w głowie nie mieściło - oni zdążyli się dowiedzieć , ze jak niema byka to przyjedzie w zamian inseminator na rowerze , fajnie piszesz . :clap: :clap: :grin:

baraki, dzieki Ci kolego , za wskaznie miejsca knura w łąńcuchu hodowli i uboju , oraz wykazanie , nieopłacalności kastracji tak duzych osobników .Jeśli kupują rzeżnie takie sztuki , to pewnie kończą jako mielone mięso lub tanie kiełbasy , przy produkcji 3000 kg taniej kiełbasy - wsad w postaci 150kg knura jest nie zauważalny .Mam jednak cichą nadzieje , ze dla takiego mięsa znajdują inne przeznaczenie . :clap: za znajomosc tematu . Pozdrawiam

abratek, bez paniki , ja czasem pekluje mieso do pieczenia i robie to tak jak do wedzenia w tak krotkim czasie oczywiscie , wciagu trzech dni on jej nie przesoli moze zmniejszyc nastrzyk przy kosci , lub go nie robic ,drugi raz , bo raz juz zrobil ale zalewa powinna byc 10 % mieso w tak duzym elemencie nie przejdzie tak mocno , a jesli ma temperature w pomieszczeniu wyzsza to jeszcze sie " ze slimaczy " . Zro0bi kolega jak uwaza , w piekarniku konwekcyjnym mięso podobno nie traci tak duzo na wadze. Pozdrawiam [ Dodano: Czw 31 Sty, 2013 09:37 ] michalbydgoszcz, obojetnie jak zrobisz , napisz pootem prosze relacje z cyklu , oraz opisz efekt szczególnie jesli chodzi o słoność , zweryfikujemy swoje doświadczenia z Twoim . :grin: Trzymam , kciuki , Pozdrawiam

michalbydgoszcz, abratek dobrze Ci radzi , na 30 litrrow wody pownienes dac 3kg peklosoli , kupujac ja w paczkach z prymatu po 5o g - to sie nie opłaci ,kup w hurtowni spozywczej opakowania kilogramowe lub wieksze 5 kg ,Solanki zrob wiecej i tak jak pisze abratek przy kosci daj wieksze stezenie ( 20 % ), ja bym ponownie zrobił nastrzyk wiekszym stezeniem - pozstawiajac stezenie pozostałej solanki w garnku - nie próbuj czasem okreslac stezenia solanki próba na jajko , temperature pomieszczenia powinienes miec okol 6 stopni ( w ktorym trzymasz garnek z udzcem ) Uważąm , ze jesli chesz grzac nad ogniskiem cały udziec to zajmie to okolo 4 godzin , wiec impreza dla Ciebie zacznie sie wczesniej. Co do pieczenia w piecu nie mam doswiadzenia , ale udziec mniejszy co prawda juz odgrzewalem trwało to prawie 3 godziny , nie gwałtownie .Pozdrawiam

baraki, przekonuje mnie Twoj wywód , musisz wybaczyc koledze spec202 termin "polepszcze" - używają go piekarze w celu określenia dodatków do pieczywa , by było pulchniejsze , kształtne , jak przejrzysz forum to sporo tematów dotyczy chleba .Fajnie i w zwięzły sposób okresliłeś możliwości dzisiejszej hodowli świń , w odniesieniu do rasy oraz czasu tuczu .Twój post świadczy o tym , ze się znasz na swoim rzemiośle i nie próbujesz na siłe wmówić nam , że hodujesz jedyne prawe ekologiczne świnie na naturalnej paszy z których my amatorzy uzyskamy niepowtarzalnie zdrowe i smaczne wyroby .Cóż ze względu na odległość nie mogę być Twoim klientem , pozostaje mi kupować mięso w dotychczasowych żródłach - hurtowni lub sklepie mięsnym.Pozdrawiam :clap: :grin:

miro, podgladam jeszcze link od Henia - afrykanski ,dzisiaj biegało tam sporo sprytnych małp okolo 4 rano ( naszego czasu ) tam juz był swit , godzin pozniej .

DZIADEK, nie musisz sprawdzac , cena wyliczona prawidłowo przez Gonza i Kostka 61: ( 4kg x 4,44PLN/kg+2 PLN/kg)/5 kg =3,952 PLN /kg .

abratek, pisałem o pasywacji stali ze jest to drogi proces ,bo jest robiony na drodze elektrochemicznej , inne metale wytwarzaja warstwe pasywna same , spawy wytrawiaja , by nie rozciagać tematu , rano juz byłem u kolegi ktory na codzien zajmuje sie obróbka stali nierdzewnej , w przypadku lopatek , technolgia ktora wskazelem jest sluszna , jedynie byka szczelilem z granulacja papierów , papiery o b.drobnej gr4anulacji nie sa wlasciwe i tu masz racje , dzis sa juz gotowe , gabki o uziarnieniue 80 z dodatkiem w scierniwie elemntów ,ktore zapobiegaja powstawaniu ognisk odbarwionych , i rys , w żadnym przypadku niepoleca niewprawnej osobie obróbki łopatek lub stali kątówka .Dzieki za Twoja odpowiedż i pochylenie sie nad tematem. Abratku , traktuje forum , jako miejusce gdzie wiele mozna sie nauczyc , cieszę sie , ze tez tak zaczynasz odpowiadac by wskazac słabe punkty . :grin:

abratek, nie wiem co masz na myśli , ale na zaprzyjaznionym warsztacie , porecze z nierdzewki szlifuja drobnymi papierami i poleruja pastami , zadna korozja po tych zabiegach nie następuje , przejdz moze na pełniejsze wypowiedzi .JAk wyjasnisz w mi szczególach co masz na myśłi to wtedy postaram sie odpowiedziec takowymi .Pozdrawiam

abratek, dzis nie mogę Ci odpowiedzieć z całą pewnoscia , ze stal po obróbce szlifowania bedzie korodowac , wydaje mi sie jednak , ze taką obrobke mozna przeprowdzić stosując azsady przyjete w ślusarstwie - obróbka zgrubna , nastepnie wykanczająca , wszystko zależy od użytych narzędzi , czyli obrobke wykańczajaca trzeba przeprowadzić na końcu gładzikiem lub też osełką z b.drobnym ziarnem, papierem ściernym o granulacji powyżej 260 , W żądnym przypadku nie obrabiałbym szlifierka kątową - nastepuje przegrzanie miejscowe materiału i zwiazane z tym przemiany cieplne .Uważam , ze stal stosowana na nasze urządzenia nie przechodzi obróbki pasywacji , moze stosują ten zabieg w kutrach , czytając o tej obróbce wygląda na to ,ze jest ona droga , tu w zupełności wystarczy obrobione miejsce wypolerować przy uzyciu past i miałkich papierów sciernych na mokro ( 600 - 1000 .Pozdrawiam

Abratku , a w którym momencie w opisach zajęliście sie pasywacja stali nierdzewnej , wg, mnie wygląda, na to , że poprzez obróbke , ktora wskazujecie naruszyliscie warstwę pasywna jesli taka była wytworzona w sposób naturalny lub elektrochemiczny ?

pis67, dzieli nas co najmniej czas nauki w szkole podstawowej i sredniej, kiedy ja zbliżąlem sie do zaliczenia połowy stazu szkoły sredniej, ty zaczynałeś edukacje , nie denerwuj sie tylko prosze , wtedy wszytko było prostsze , była kierownicza siła narodu , był silny kler , ,ktory bawiąc sie z kierownicza siła narodu budował kościoly pod hasłem " owczarnia " wszyscy jakoś sobie dawali rade , chowali dziatwę - nie słyszalo się wtedy o komornikach,tylko o sprytnych i zaradnych , gonili do pracy - niebieskie ptaki - dla wszystkich ona była .Dzis jest demokracja , nagle nikt kto nie chce nie musi pracowąc , ale tu bum ! wszyscy chcą ,a pracy niema , "wstydliwe skłonności wśrod narodu " odpowiedzialni za informacje skrzętnie ukrywali , nie wywlekali na zewnątrz , " zycie na kocią łapę " istniało , ale ani strona rządząca , ani pasterze nie bardzo temu sie przyglądali, nie ruszali , życie biegło swoim torem- jakos to będzie .Wracajac do tezy podstawowej , dzis jest demokracja , więc każdy ma prawo do zwrócenia na siebie uwagi , a także do godnego i bezpiecznego życia - tylko , jest mały problem ktory wymysliła demokracja ,każdy musi to zabezpieczyc sobie sam , więc jesli w naszym , życiu jako społeczeństwa mamy rózne przypadki , to powinniśmy je zaakceptować , lub też jeśli sie na to decydujemy manifestować swoje poglądy , za lub przeciw . Znowu mamy problem , jesteśmy w środku EUROPY , naocznie widzimy , że narody ościenne -patrz dawny Zachód - już ten etap przeszly i jak to sie skończyło ? ! Więc czy my musimy przechodzić przez dawno już "wyważone drzwi " czy mamy na to czas ? . Kończę bo napiszę w końcu manifest - jestem praktyczny , róbmy wszystko by nie zajmować się rzeczami marginalnymi ,ktore zajmują nam duzo czasu , uciekaja ważniejsze rzeczy , czy uważasz , że jęsli ktoś kto zmienił płec ( nie odnoszę sie tu do postaci z TV ) zmienił także sposób myślenia , stracił wykształcenie lub też możliwośc trzeżwego osądu , nie zajmuję stanowiska za żądną z opcji , ja chcę mięc godna starośc obojetne mi jest , kto prze dwa czy więcej lat pod fizyczną powłoka bedzie sprawował funkcję w moim parlamencie . żądam by to był rozsądny prawy i mądry osobnik ,takie jest moje prawo wyborcze. Przy tych , kłotniach i wypowiedziach róznej masci parlamentarzystów obawiam sie , ze oni zapomnieli o mnie jako wyborcy. Pis 67 mam nadzieje , ze nie wziąleś mojej wypowiedzi , jako puczanie - ja poprostu oczekuje od parlamentu , mediów i społeczeństwa innej postawy , ale demokracja to cięzka sprawa. :wink: :grin:

pis67, transwetysta , jest po zrobieniu jak piszesz " na babę " , po interwencji chirurga może byc efekt . Chciaż u tych co pamietaja , wspomnienie pozostaje, ale są ludzie , którzy czuja , ze nie sa w swej skórze .Kolego a skąd się wzięło to pytanie ? Pozdrawiam

Nie znam się na grupach krwi ,ale gdyby ktoś potrzebował 0 Rh- , służę. Pozdrawiam

ANNAM, szkoda , ze musze pracować zawodowo , chetnie bym pogotował , a tak robie to tylko w weekendy , jesli masz wszytko tak uporzadkowane jak te sliwki to jestem pełen podziwu.Pozdrawiam arkadiuszcz, znowu człowiek cos sie dowiedział i nauczył , truskawek zimowych juz napeweno nie bede jadł .Dziekuje Pozdrawiam

marcus, jajka na foto , sa z chowu sciółkowego ? czy fermowe , bo jesli ze sciókowego to chyba niewiele odbiegaja od ceny u nas .Pozdrawiam

ANNAM, pieknie wygląda to ciasto, tylko u nas truskawki w smaku drętwe , kupiłem mały pojemniczek , ale nie dało sie ich zjeśc , cierpkie i twarde , poprostu nie dojrzałe .CZekamy do wiosny -czyli do maja wtedy zaczna pierwsze krzaczki truskawek owocować.Pozdrawiam :grin: :clap: :clap: :clap: .

bogdan b, piekne wyroby , dreptania troche mialeś :clap: :clap: :clap: :clap: :grin:

arkadiuszcz, własciciel chyba miał spotkanie z mafią , cena chyba , zawiera opłate za załatwienie przyszłemu nabywcy "statystowania wraku do filmu ".Pozdrawiam