arkdom
Użytkownicy-
Postów
1 124 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez arkdom
-
A która wersja jest zapalana od przodu, a która od tyłu? Czyli gdzie jest "przód" a gdzie "tył"?
-
Kiełbasa nie taka jaka miała być - krucha
arkdom odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Dla początkujących
Chyba jednak tylko 2 :wink: -
Tak naprawdę chodzi o to, żeby białko w wierzchniej części szynki się ścięło i nie pozwoliło uciec sokom z mięśnia. Szynka będzie wtedy soczysta. To tak jak z gotowaniem mięsa/rosołu. Jeżeli chcemy otrzymać sztukę mięsa, to wrzucamy ją na wrzątek, jeżeli zależy nam na rosole, to mięso wkładamy do zimnej wody.
-
Przylatuje zdyszany i przestraszony mąż do szpitala i pyta doktora: - Co z moją żoną przed chwilą ją tu przywieziono z wypadku? Lekarz: - Mam dla pana straszne wiadomości Pańska żona będzie musiała przejść bardzo wiele rehabilitacji i operacji. Mąż: - Boże lekarz: - Wie pan to będzie kosztować: operacje ok. 100 tys. zł Mąż - Matko nie wypłacę się. Lekarz: - Rehabilitacja i leki też ok.100 tys.zł Mąż: - Nie! Lekarz: - No i jeszcze dochodzi do tego wszystkiego sanatorium ok. 20 tys. zł Mąż: - Lekarz łapie go za ramie i mówi: - Spokojnie, ona nie żyje Teściowa do zięcia: - Nigdy się nie rozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką. Zięć do teściowej: - Ja też jestem za gorzałą. W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy. - Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz. - Piersią - odpowiedziała kobieta. - W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwile je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział: - Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka! - Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcia, ale cieszę się, że przyszłam.
-
Bradleyowi to raczej nie przeszkadza.
-
Że długa to wiem, ale kiedyś się pisało na tym forum, że ok roku. A ja mam żołądek wieprzowy już ponad rok i nie wiem, czy się jeszcze nada, czy nie.
-
A jaka jest trwałość jelit solonych?
-
Osadzanie kiełbasy, czy można dłużej?
arkdom odpowiedział(a) na Bogdan1947 temat w Dla początkujących
Nie da rady, może się nie nadawać do jedzenia. -
Sopot. Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie. Publika szaleje: - Jeszcze raz! Jeszcze raz! No dobra, zaśpiewała. Skończyła, a publika: - Jeszcze raz ! Jeszcze raz! No i tak trzeci, czwarty, piąty... dziewiąty raz. W końcu zrezygnowana, mówi do publiczności: - Kochani, ale ja już nie mam siły śpiewać! Ile jeszcze? A publiczność: - Śpiewaj, aż się nauczysz! Mąż i żona oglądają zagraniczny program psychologiczny o skrajnych emocjach. W pewnym momencie odzywa się mąż: - Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie szczęśliwym i smutnym w tym samym czasie. - Masz największego penisa wśród własnych kumpli. Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Jeden z nich poszedł zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach. Pierwszy mówi: – Jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego mercedesa. Drugi opowiada: – Ja też jestem bardzo dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna. Trzeci opowiada: – Nie wyobrażacie sobie, jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem 1500m². Tymczasem wraca czwarty kumpel i pyta, o czym rozmawiali. Opowiadają, że o synach, pytając go jednocześnie o jego syna. – Mój syn jest gejowskim żigolakiem. Utrzymankiem bogatych gejów. W ten sposób zarabia na życie! Przyjaciele: – Biedaczek, jakie nieszczęście! – Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów gejów dostał: mercedesa, prywatny samolot i willę z basenem. A wasi synowie co robią ciekawego?
-
Suche peklowanie 3 tygodnie???
-
Dziękuję wszystkim za przesłane życzenia urodzinowe.
-
Może jakiś przekrój?
-
Trzeba je było dobrze ubić w pojemniku, tak aby miało jak najmniejszą styczność z powietrzem
-
No cóż, nic dodać, nic ująć. Po pierwsze Bradley jednak nieco więcej u nas kosztuje, a po drugie koszty eksploatacyjne są dosyć wysokie, szczególnie w stosunku do Borniaka. Jednak dowiedziałem się na zlocie, że ktoś próbuje rozpocząć produkcję wkładów do Bradleya, ale bardzo prymitywną metoda. Nie wiadomo ile te wkłady miałyby kosztować.
-
To jedna z handlowych nazw poliwęglanu.
-
No nie przesadzajmy, obroty nie są zbyt wielkie Jakiś poliwęglan, wygląda jak pleksi ale odporne na wszytko. Tylko nie wiem jak z ceną.
-
Może za suche i wiórki się palą? Wtedy nie dymi. Sam tak miałem. Troche wody i się poprawiło.
-
No nie tylko, mnie ostatnio podstawa z blachy pękła (dodam, że w czasie spoczynku, coś trzasnęło i długo nie wiedziałem co się stało, dopiero potem rzut oka na nadziewarkę). Zbyt duże naprężenia przy tłoczeniu blachy.
-
Będzie czarny. Sam to sprawdziłem, a w zasadzie to moja lepsza połowa.
-
Nie chciałbym być zbyt upierdliwy, ale K oznacza Kelwina (jednostka temperatury) natomiast mnożnik 1000 (przedrostek) zwany kilo oznacza się literką k
-
Nie wiem czy to do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Po pierwsze to tylko potwierdziłeś, że jednostką mocy jest W, a nie Kw. Po drugie coś Ci się namnożyło tych jednostek miar SI. Układ SI zawiera tylko 7 jednostek, reszta to są tylko pochodne.
-
Moc mierzy się w kW (a tak naprawdę w W, k jest tylko wielokrotnością) Jeszcze jedna uwaga, skoro chcemy być tacy rzetelni. Było napisane, że wkład podnosi wydajność, a nie moc i do, a nie o 30%. Rozumiem, że wydajność w tym kontekście oznacza sprawność. Brzmi to raczej wiarygodne, bo 60% wydajność kominka można między bajki włożyć. Tyle to nawet nie ma kocioł w elektrowni. Można się zgodzić, że wkład podniesie sprawność kominka, bo po prostu jest dodatkowym wymiennikiem ciepła pomiędzy spalinami, a otoczeniem. Tylko zapis, że podnosi do 30%, tak naprawdę nic nie znaczy. No bo o ile podnosi? O 10%, a może o 0,5%?
-
I. Pomysł i ....papierki.
arkdom odpowiedział(a) na Maxell temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
Możesz ich wziąć na swoje utrzymanie. A tak na poważnie, to musieliby się zabrać w końcu za jakąś pożyteczną pracę. -
Cienka kiełbasa ze zmniejszoną ilością tłuszczu
arkdom odpowiedział(a) na Barbarella temat w Kiełbasy cienkie
:shock: :shock: :shock:No tak, obciąłem trochę ten przepis i głupio wyszło. Tu jest reszta: Sposób podania: Kiełbaski układamy na patelni i zalewamy wodą tak aby były lekko przykryte. Dodajemy łyżkę masła i podgrzewamy patelnię tak długo aż; woda się odparuje całkowicie A sparzona kiełbasa zacznie się smażyć. Prawidłowo przygotowana kiełbaska powinna podczas przełamywania wydać charakterystyczny trzask zwany Knack. Nadesłał: Miro adres tego artykułu: http://wedlinydomowe.pl//articles.php?id=1034 Z tym, że ja podaję tradycyjnie :grin: Przeczytaj ostatnie zdanie mojego poprzedniego posta.
