beiot

Golaszm, ja mam i użytkuję, ale mikrofalę z funkcją pieczenia i rożnem obrotowym. Powiem, że pieczenie z "mikrofalowaniem" powoduje szybsze wykonanie wyrobu i mniejsze jego wysuszenie. Często piekę boczek na programie mikrofala + grill + termoobieg. Wychodzi super. Rożen przydaje się do kurczaka i kebaba. Obecnie gdybym miał możliwość wyboru to kupiłbym kombajn. Musi mieć jednak grill do opiekania i dwie grzałki dolną i górną (potrzebne przy pieczeniu ciast i chleba) oraz termoobieg. Pozdrawiam robert

Witam Tak dla przypomnienia. Zapisy trwają. Pozdrawiam robert

Witam Ładnie wygląda To jakby Zylc tylko wypełnienie troszkę inne, nie samo mielone mięsko. Też robiłem na święta wg Andrzeja-Bagno z kursu SDM. /viewtopic.php?p=114091#114091 Pozdrawiam Robert

Witam Chętnie bym chciał mieć nóż z logo stronki i adresem. Co Wy na to? Pozdrawiam Robert

Trzęsienie: http://polskalokalna.pl/wiadomosci/lodzkie/news/trzesienie-ziemi-pod-lodzia-44-w-skali-richtera,1428324 Osiedlowe supersamy http://interia360.pl/artykul/osiedlowe-supersamy,29852

Witaj pis, każdemu się może zdarzyć. Samo życie. Mi też w czasie Twojej banicji trochę się dostało i teraz jestem grzeczny :grin: Chwal się swoimi dokonaniami, przez tyle czasu to sporo mięska przerobiłeś, a o świętach to nie wspomnę. Chętnie czytam i robię wyroby z Twoich przepisów. :lol: Pozdrowienia Robert

Ten film pasuje do tematu hiszpańskich szynek: /viewtopic.php?p=117332&sid=40555cd5404729631c18a3b823f41ee6#117332 Widać że świnki to odmiana Pata negra

Ela, Tak se właśnie przypomniałem, że kozina jest bardzo dobra suszona. Można ją kupić na Litwie. Jest niesamowicie twarda jak deska. Występuje w postaci pasków ok 0,5-1 cm w przekroju. Fajnie pachnie (intensywny smrodek-mniam) i świetnie się przechowuje nawet na stole przez kilka dni bez lodówki. Zaczyna wtedy dojrzewać i uwalniać aromaty. Masz dostęp do koziny to warto poeksperymentować. Kozinę można raczej żuć niż jeść ze względu na jej twardość, ale jest pycha. Pozdrawiam Robert

Z tego co się dowiedziałem obecnie szynki są produkowane przemysłowo w dojrzewalniach, czyli klimat chyba nie ma wpływu, wszystkim pewnie steruje elektronika :wink: Powiem też, że dużo wędlin suszonych w tym szynki z noga można spotkać w prawie wszystkich marketach na Litwie, jednak smak szynki jest zupełnie inny w stosunku do wyrobów Hiszpańskich.

Witam Potwierdzam to prawda. Akurat trochę szynek Hiszpańskich spożyłem i powiem, że ceny wahają się od 18 do ok 200 Euro za kilogram w zależności od jakości wyrobu. Tak twierdzą Hiszpanie. Na cenę tez ma wpływ proces produkcji, te tańsze szynki są dość szybko produkowane (kilka miesięcy), a dojrzewanie tych droższych trwa kilkanaście miesięcy. Prawdą też jest, że są karmione żołędziami. Nie mówią tylko, że produkty dojrzewając produkowane przemysłowo w Hiszpanii zawierają konserwanty! Na metce opakowania zbiorczego to jest napisane. Trochę E w takim wyrobie jest. Nie mogę jednak porównać jakości szynek w zależności od ceny bo spożywałem te szynki w granicach do 40 Euro za kg. Właśnie niedawno wyrzuciłem kawałek kiełbasy dojrzewającej coś jak nasz kińdziuk, która leżał u mnie w lodówce 1,5roku i była zdatna do jedzenia. Niestety zawierała też konserwanty :!: Ciekawostką jest, że w ich klubach (pubach) taka szynka z nogą wisi sobie przy barze, i można sobie zamówić plaster do piwa. Muchy latają, papierosy palą, a im to nie przeszkadza. Co kraj to obyczaj. Pytałem też o wędzenie. Powiedziano mi, że na wsi czasem starsi coś tam sobie wędzą, lecz nie jest to popularny sposób wytwarzania wyrobów. Dojrzewające wędliny są u nich podstawą jak u nas wędzonki. Pozdrawiam Robert

Warto, warto, byłem, polecam. Po kursie zrobiłem nogę z szynką i zylc, a o kaszance nie wspomnę. /viewtopic.php?p=114091#114091 Pozdrawiam Robert

Witam e-coolerek, Nie powiem mi na forum też zdarzyło się użyć złego określenia, ale skrzydełko nijak nie pasuje do tej nogi i dziwnie się kojarzy. W drugą stronę tylna ćwiartka kurczaka to mogła by być noga z szynką :shock: Należałoby to zmoderować, bo się dyskusja rozwinie nie w tym kierunku co trzeba. Jeśli masz to wklej inne zdjęcia bo na tych noga jest strasznie czarna. Pozdrawiam

Elu, gratuluję wyrobów i pomysłu na kiełbaski Ciekawe kombinacje. Szczególnie interesuje mnie smak tej krzyżówki koziny ze świnką wietnamską. Tylko skąd to wziąć :sad: Możesz coś więcej napisać na temat produkcji tej kiełbaski? Pozdrawiam robert

U nas coś podobnego nazywa się świerzyna. Do wykonania potrzebne jest podgardle, łopatka, ścinki mięsa z rozbioru, sól, pieprz, dużo, dużo cebuli. Wszystko podsmażone na patelni, a następnie duszne w sosie własnym z odrobiną wody. Żadnych innych przypraw. Mięso ze świeżej półtuszy, zaraz po uboju i rozbiorze, która dopiero później była chłodzona. Zawsze była robiona po w trakcie świniobicia jako tradycyjna, obowiązkowa potrawa dla przerabiających półtuszę i rzeźnika co ubijał prosię. Obecnie robię świerzynę tak samo, tylko z mięsa schłodzonego, ponieważ kupuję półtusze. W identyczny sposób robiłem świerzynę z dzika. Też jest dobra. Pozdrawiam Robert

"Kodeks Drogowy" dla Warszawy :wink: 1. Pamiętaj, że celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to oznacza 2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku. 3. Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiar wykonania manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza. 4. Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia. 5. Prędkość w km/h widniejąca na znakach drogowych jest jedynie wielkością sugerowaną dla przeciętnych kierowców. Prawdziwy kierowca dopasowuje prędkość do możliwości własnego samochodu. 6. Nigdy nie utrzymuj takiego odstępu od poprzedzającego pojazdu, aby mogło tam wjechać inne auto. 7. Hamować należy w ostatniej chwili i tak mocno, aby bezwzględnie zadziałał ABS, powodując odprężający masaż stopy. W przypadku aut bez ABS-u ćwiczymy rozciąganie nogi. 8. Nie faworyzuj mniejszości. Wpuszczając przed siebie auto wyjeżdżające z podporządkowanej uszczęśliwiasz jednego, a wkurzasz dziesiątki jadących za tobą. 9. Pamiętaj, że wśród pieszych, których przepuszczasz na pasach lub wysepce tramwajowej może być terrorysta. 10. Zauważ, że, jeżeli zaparkujesz samochód na środku trawnika, na pewno żaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy. 11. Jeżeli nie potrafisz prowadzić samochodu jednocześnie nadając SMS''a, jedząc hamburgera, pijąc cole i zmieniając cd - nigdy nie zostaniesz sales representative. 12. Blondynka napotkana za kierownicą innego pojazdu jest równoważna 100 kotom przebiegającym drogą. 13. Wyrzucanie śmieci za okno samochodu urozmaica krajobraz oraz nadaje sens istnieniu służb porządkowych. 14. Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po to, aby ułatwić ci życie, ale po to by pokazać, iż odpowiednie służby są na bieżąco z postępem technicznym. 15. Pamiętaj, że zmienne warunki pogodowe nie są w żadnym wypadku powodem dla zmiany powyższych reguł. Sa one naturalnym czynnikiem wzrostu gospodarczego w biznesie samochodowym oraz medycznym. Pozdrawiam :grin:

Marek-Kosa, Witam i polecam pojechać na kurs SDM do Zrębic. Masz nie tak daleko, a wiele można się nauczyć. Sam byłem i sporo zobaczyłem. Kurs jest dobry zarówno dla początkujących jaki i tych co już się trochę dymu nawąchali :grin: Pozdrawiam i udanych wyrobów życzę Robert

Ja potwierdzam chęć uczestnictwa :!: Pozdrawiam Robert

Gonzo, Ładne ujęcie na pierwszym foto. Prawda. Największy problem to przełamanie oporu psychicznego przed wejściem do zimnej wody. Po mocnym nagrzaniu się w bani i temp wody ok 2-3 stopnie nieźle już szypie po 20 sekundach. Nogi wykręca w druga stronę :grin: EAnna, Widzę że bania nie jest Ci obca. Miło. Pozdrawiam Robert

Przeciwnie. Naprawdę jest gorąco. A naleweczka też może być jako dodatek. :wink: Pozdrawiam Robert

Dzięki dziadku, iretaci. Pewnie, że szynka. To powinno być tak: iretaci, "udko wieprzowe" :grin: Tak napisałem bo jak na święta rodzinka zobaczyła skromną szyneczkę to ją tak nazwali. że tak malutka, na jeden ząbek :grin: Pozdrawiam

To może ja dam. Dzisiaj byłem w fajnym miejscu. Biało, słonecznie i minus 15. Rzeka Czarna Hańcza, wieś Frącki :grin: a za chwile w tym samym miejscu było gorąco: Taką pogodę lubię :wink: Pozdrawiam Robert

Dzięki wszystkim. Podsuszanie krakowskiej trwało 7 dni w temp 12 stopni i wilgotności 40%. Pozdrawiam Robert

Wszystkim dymiącym oraz czytającym to zacne forum, moderatorom i administracji wszystkiego dobrego w Nowym 2010 Roku oraz samych udanych wyrobów i Szampańskiego Sylwestra życzy Robert

Witam Może trochę za późno, ale u mnie drugi tydzień świąt :grin: , czyli jestem w trakcie. Udko wieprzowe wg. przepisu z kursu SDM: Zylc wg. przepisu z kursu SDM: Kiełbasa krakowska podsuszana: Wędzonka duńska Kiełbasa świąteczna wg. własnego pomysłu podsuszana Kurs w Szkole Domowego Masarstwa przydał sie bardzo. Wszystkiego dobrego w nowym roku i udanego Sylwestra. Robert

W ten piękny świąteczny czas, zdrowia, optymizmu, pomyślności, szczęścia, rodzinnej atmosfery i suto zastawionego stołu, samych sukcesów i radość, życzy Wędzarniczej Braci Robert