Henio
-
Postów
3 484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Henio
-
No i widzisz Haluś - Pierwszy raz i nie bolało - teraz to z górki . :clap:
-
Ja bym dodatkowo zrobił szaszłyki . :thumbsup: "gęba w niebie " :wink: a może odwrotnie. :grin:
-
W niedzielę po południu z pewnymi problemami z zamówieniem (jestem noga kulawa ) i zapytaniem o info na priv udało mi się wysłać zamówionko. Wczoraj otrzymałem info że się pakuje paczuszka i dziś już ją mam . Kurde jak będę chciał jechać na południe Polski , to się zapakuję i odeślę się adresem zwrotnym :grin: Dzięki Mirosławie :clap:
-
Bardzo artystycznie wykonana i ozdobiona :clap: (tylko te puszki po piffku gryzą :wink: ) Ciekawy sposób rozpórek na brzuszkach rybek . Co to za drewno ? Bo Skandywawowie swoje słynne śledzie wędzą mokrymi gałązkami świerka i jakoś piroliza i olejki eteryczne nikomu nie przeszkadzają :shock: Tylko że te wędzarnie maję parę metrów kwadratowych i są wysokie . Palenisko bezpośrednio pod rybami .
-
Ja się nie wypowiadam , bo mnie tam nie lubią :grin:
-
Dziś tylko posprzątać . http://www.blog.mediafun.pl/foto/2006-08/pudzian.jpg
-
Wczorajsze pieczenie w rękawie ; Boczek rolowany i karkówka. http://img821.imageshack.us/img821/3177/sam3189.jpg
-
Można kapelusze i trzony.
-
Litości :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: A u mnie żona upichciła fasolkę po bretońsku i ma mnie z głowy na jakiś czas :grin:
-
Za bardzo pokochasz te świnki i będzie problem z przerobieniem na smakołyki . Pewnie umrą śmiercią naturalną (od obucha :wink: ). A co do wyżerki dla nich , to daj im swobodę w wyborze (same sobie poradzą) i od czasu do czasu daj im węgiel drzewny do pochrupania. Dobry na trawienie.
-
Nie kumam czaczy , ale to pewnie przez to że jestem dziesięciolatek :grin: i wapno już mi się lasuje. :wink: Pozdro.
-
Nie jestem specem , ale oświetlenie odpowiednim światłem robi wrażenie bo wędlinki i zielenina pod tym światłem wygląda super , a w domu niestety nie :mellow: Odpowiednio ułożenie i ozdobienie zieleniną też się liczy . Powodzenia w znalezieniu pracy .
-
A ja na łajbie zabawiłem się w kukiego i załoga była happy :wink: . Na śniadanko: http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201009/1284569386_by_martel79_500.jpg A na obiad półmisek Henia. Sałata , na to ćwiartki pomidora + ogórek surowy pokrojony w paluszki , kilka kwiatków surowego kalafiora , po środku majonez. Po środku półmiska smażona cebulka na to podsmażany ananas (może być z puszki) , na ananas smażona karkówka (2 cm grubości) + następny ananas i plaster smażonego cienkiego boczku (smażyć dociskając dwoma widelcami by się nie powyginał . Po prawej stronie półmiska ziemniaki (pokrojone w ćwiartki) zagotowane i odlane polane olejem i posypane papryką , pieprzem i solą i następnie upieczone w piekarniku. Do tego obok majonez i keczup. No i kompot z jabłek i resztek tego co zostało z ananasa. Smacznego Ps. fotki nie robiłem , bo fala zalała mi aparat i poszedł się kochać :wink:
-
"zeby nie przeplacac. " to tania jatka na Bródnie :tongue: Proponuję też złapać kontakty z Bakutilem , oni zaopatrują Ciapkowo. Kuleżko my tu doradzamy jak zrobić sobie samemu dobrą wędlinkę , a nie jak się dorobić , Sorrki :tongue:
-
Kiedyś próbowałem w rękawie zrobić salceson . Zawiązałem jeden koniec i podczas napełniania ciekło na szwie właśnie.
-
Ojej , ile ja lat rydza nie widziałem. Jako dziecko zbierałem je i robiłem na szybko na blacie kuchni- trochę soli i na to umyty rydzyk i :thumbsup: podobnie się robiło kurki zielonki.
-
Pozazdrościć :thumbsup:
-
O to nawet ja wiem gdzie to jest bo tam kiedyś grałem w szachy . O wyniku nie wspomnę :sad:
-
http://darynatury.w.interia.pl/foto/grz03101.jpg
-
Tego nie polecaj bo Ty i ja to je znamy , ale nowicjusze bardzo często mylą z trujakami . Podobnie kanie , ja je rozpoznam z daleka , ale ostatni przykład zatrucia Tomka sromotnikiem daje do myślenia .
-
Wszelkiego typu galaretki jak rozlewamy do pojemników gorące to oczywiście tylko chłodzimy i do lodówki ale jak napełniamy w osłonki barierowe termokurczliwe to oczywiście należy sparzyć bo licho nie śpi a i po to one są by się "termoskurczyły"skurczybyki :grin:
-
Temat obrotów był tu przerabiany i wszyscy pisali że 100 to jest najlepsze .Tylko nie zapomnij o tym że palce w komplecie są przydatne powiedzmy przy zakupie piwa :wink: Ps. A i póżniej jak odpalisz maszynkę to będziesz musiał zmienić swój "wizerunek " :grin:
