Skocz do zawartości

lilliwashere

Użytkownicy
  • Postów

    195
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lilliwashere

  1. Witam, W związku z tym, że po kilkukrotnych wizytach na wschodzie zasmakowały mi wszelkie ichnie kiszonki mam pytanie czy znacie może jakieś sprawdzone przepisy na kiszenie różnych warzyw i owoców (o grzyby nie pytam, bo sezon kiepski w tym roku). Ja zrobiłem czosnek i wyszedł taki jak u Ruskich - czyli przepyszny i przy okazji zdrowy . A oni kiszą jeszcze pomidory, papryki, jabłka, czosnek niedźwiedzi i inne różności. Może ktoś ma ciekawe ptenty ? Pozdrawiam
  2. Szyneczka już napoczęta, muszę szybko zrobić foto wyszło ok., żona narzeka na przyprawy (że niby za ostre) ale grunt, że przepis się sprawdził po raz wtóry. Zabiorę się w najbliższym czasie albo za karkóweczkę, albo za wołowinę. Pozdrowienia
  3. U mnie pleśni wogólne nie było Wczoraj szyneczka poszła na etap II do piwniczki
  4. A to przepraszam, faktycznie. No to kol. Pepperowi te pulitzery i paszporty. A może Nobel ?
  5. BTW schemat andy'ego czyste mniodzio pulitzera trzeba by dać, albo paszport polityki
  6. Ech, żeby tak u mnie w domu lubili ozorki generalnie mam problem "domowy" z podrobami wszelakimi. A tak mi się marzy np. biały salceson ale sam 2 kg nie zjem
  7. Dzięki cedro, ale chyba taniej mi wyjdzie kupić niż jechać
  8. Tabele są fajne oczywiście ale co zrobić jak posiałem papryczki ostre, na opakowaniu było coś po łacinie, a wg skali kolegi, który lubi ostre rzeczy, to moja była dla niego lekkim przegięciem ?
  9. W nawiązaniu do suszenia - dziś zebrałem jakieś 2 kg z krzaczków, wrzucam fotke jednego przekrojonego (pestek jak na lekarstwo Zico ), i jeszcze w ramach chwalenia się produkt finalny suszenia sprzed tygodnia :grin:
  10. http://images38.fotosik.pl/192/8b6c6084b520e10emed.jpg Oto wynik mojej pracy na bazie przepisu ze stronki wędlin. Zamiast kolendry użyłem kminu rzymskiego [ Dodano: Sro Wrz 09, 2009 20:48 ] http://images48.fotosik.pl/196/61b231244b2cb81em.jpg Mimo, że się odgrażałem w kwesti przypraw jednak dodałem co nieco Baza to zakupiona w sklepie tzw. szynka pieczeniowa. Po zakończeniu "produkcji" wrzuce fotkę i opis wrażeń organoleptycznych
  11. Wszystkim dzięki bardz - tym razem to nie błąd
  12. Kochani, szukam beczki zdatnej do wędzenia, z reszta sobie poradzę. Nie wiecie może gdzie kupić takie coś ? Ja osobiście to bym kupił gotowa wędzarnie (np. Bradleya) ale chyba wtedy stara by mnie z domu wywaliła Najpierw muszę przekonać ją wyrobami a do tego póki co prymitywna wędzarka wystarczy.
  13. Kolega DZIADEK podaje tu gdzieś dokładny przepis. Warto poszukać, bo wszyscy chwalą Ja jeszcze nie próbowałem, bo szukam beczki na szybka wędzarnię.
  14. No to jednka sprawdza się, że nawet mistrz czasem cos skopie Co do soli - próbowałem raz z morską (bez antyzbrylacza) i nie smakowały najlepiej. Co do doświadczenia - od innych znajomych wiem, że tez im nie wychodziło kiszenie w tym roku. Może ogórki kiepskie ? Rok temu robiłem w słojach bez uszczelki i były ok, a w tym roku fiasko Rodzian doradziła, żeby zawsze w szczelnych, to nie będzie loterii
  15. Wiem, że może to sie wydac banalne i spamowe, ale dla początkujacych i pierwszaków też się przyda ? Sposób: jak ogórki prosto z krzaka przy umiarkowanej pogodzie to można tylko opłukać przed kiszeniem. Kupne, albo z krzaka (ale przy suchej pogodzie) warto kilka godzin pomoczyć w wodzie. Co do skłądników (liście chrzanu, drzew, krzewów, chrzan, pieprz, czosnek itd.) to oczywiście wg uznania, ale moja mama, tesciowa i ja (nauczony od nich) stosujemy żelazna zasadę - na 1 litr przegotowanej wody 1,5 łyzki soli kamiennej niejodowanej. Powodzenia [ Dodano: Sro Wrz 09, 2009 15:27 ] Myslę macieks, że swoje ogórki możesz zmiksować z płynem od kiszenia i faktycznie zapasteryzować. Jeśli nie śmierdzą, nie ciapcią się w palcach i co najważniejsze płyn od kiszenia (który musisz spróbować) nie ma niepokojącego smaku to takie zastosowanie może być.
  16. Znaczy się nieszczelne było i sie porobiło. Miałem tak samo, jak uzyłem kupionych w Torsedzie w Toruniu szklany 3 litrowych "szczelnych" słoików z gumką. Generalnie zjeść się dało i smak był nawet ok, ale ogórki zrobiły się puste i zużyłem do ogórkowej. Ja bym nastwaił od nowa (jeśli mają być dobre ogórki na zimę) do szczelnego słoja. Nabyłem 4 takowe 5 litrowe z biowinu (wg nazwy do nalewek) z pastykowym uszczelniaczem. Ogórki już są małosolne (po tygodniu w piwniczce) i zaczynam podjadac [ Dodano: Sro Wrz 09, 2009 15:08 ] A tych szczelnych słoików nie wywaliłem - kisze wnich czosnek i tam akurat żadnych nalotów nie ma - czosnek skutecznie kiluje wszystkie pleśnie
  17. A ja sobie poszperałem w necie i ...... O kefirze same pozytywne informacje (w tym nawet, podobno udowodnione działanie polegające na obniżeniu złego cholesterolu itp, dobroczynne działanie na nerki, żoładek itp., itd.) A to co otrzymujemy przy pomocy tych grzybków to jest kefir w swej najoryginalniejszej postaci i to lepszy od sklepowego i chyba nawet taniej wychodzi
  18. Obawiam się, że teraz to juz po zawodach trzeba przekroić i zobaczyć jak wygląda w środku.
  19. W kwestii "soku" po octowaniu śliwek to moja mama pasteryzuje go i uzywa potem jako dodatek do barszczu czerwonego. Polecam.
  20. W sumie smaczne jest i powedzmy, że naturalne - jak się dobrze wczytać np. w skład kefiru to znajdziemy tam i mączki chleba św., i mleko w proszku i żelatynę. Ja w takie panaceum nie wierzę za bardzo, ale przeciez kefir w sumie jest OK ? a i twarożek do smarowania można swojski zrobić i za mlekiem prosto od krowy ganiać nie trzeba . No nic to, zacznę się kurować i ewentualnie potwierdzę lub nie zbawienne działanie. [ Dodano: Sro Wrz 09, 2009 10:12 ] Mam beznadziejną klawiaturę słabo reaguje na alt+literka coby ładne polskie znaczki wychodziły. Najmocniej za to przepraszam
  21. Witam, U mnie żadne z negatywnych objawów nie miały miejsca. MZ nie powinno już nic wyciekać. Co do nalotu to jednak sugerowałbym posmakowanie go, żeby sprawdzic czy to sól . Może problem zaczął sie od poczatku i jest związany z kształem mięsa - scah jest bardziej płaski, i w czasie etapu I jak się go przekłada to zapewne równomiernie się zasala i oddaje soki. Może wołowina była bardziej okrągła ? Ja trzymam w lodówce ale raczej pod przykryciem a nie w zamknięciu. Chyba trzeba przekroić tą wołowinę w połowie i zobaczyć jak to w środku wygląda ?
  22. Kurcze, a ja z powidlami męczyłem się 3 dni
  23. Dzięki, stronkę znalazłem grzybek mam wczoraj zrobiłem pierwszy napój. Mam pytanie czy poza napojem (jak dla mnie to coś ala kefir) i twarożkiem ktoś próbował innych wyrobów. No i co najważniejsze czy te zbawienne działanie może ktoś potwierdzić
  24. Witam, Spotał się może ktoś z takim czymś ?
  25. Odwołując się do pierwszego posta w sprawie suszonych pomodorów podaje przepis na tzw. pomidory podsuszane. Oryginalny znajduje się z takiej ładnej dużej kolorowej książce kucharskiej z samymi przekaskami (w serii były jeszcze ryby i owoce morza oraz desery i ciasta). Przepis (tak mniej więcej:)): 1. Składniki: pomidory oczywiście - w sumie stosowałem jak podleci, co było , tymianek suszony, sól kamienna, czosnek, oliwa z oliwek "ekstra vergine", bazylia suszona. 2. Sprzęt - piekarnik jako się rzekło, ale do niego taka "kratka rusztowa". 3. Robimy - na kratce układamy pomidory pokrojone na pół (małe) lub na 4 części (łódeczki), posypujemy solą i tymiankiem. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180 stopni), pod kratke wkładam taką niska blachę od kompletu kuchenki i posypuje solą, która wchłania sok spływajacy z pomidorów. W tzw. międzyczasie do miseczki wlewam szklankę oliwy, dodaję zmiażdżony i rozdrobniony czosnek oraz bazylię, odstawiam, żeby się przegryzło. Pomidory powinny siedzieć w 180 stopniach ok 1 godziny, jeżeli wczęsniej skórka zacznie się robic czarna to wtedy zmniejszamy temp. do 120 stopni i pieczemy dalej tak aby łacznie czas wyniósł 2,5 godziny. Gotowe pomidory gorace wrzucamy do oliwy i zostawiamy do przestygnięcia. Zamkniete w słoiku można podobno przechowywac kilkanaście dni w lodówce ale nie próbowałem. Zawsze były zjedzone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.