EL GREGOR

:grin: czym przykrywasz beczkę :question:

:grin: cel został osiągnięty :grin: jest taki kształt,który zamierzyłem osiągnąć :grin:

:grin: Daniel,dokładnie to nie wiem ale chyba będę żył :grin: Spisują się bardzo dobrze co widać na zdjęciach jak zwiększam obciążenia :grin:

:grin: jeszcze budyń można ugotować :thumbsup:

:grin:

:grin: w końcu wyciąłem do ,,form,, krążki (talerz robił faldę na serze,ciężko było dobrać odpowiednią średnicę talerza,to mnie bardzo wk...ło) zrobiłem po dwa krążki na formę,ponieważ ,,forma,, nie jest cylindryczna. :grin: Dzisiaj pojadę po mleko,jutro zrobię ser i będzie test krążków. :grin:

:grin: ser który robiłem 3 lipca,15l mleka, 65g soli,jeden duży jogurt w smaku idealny.Po odciśnięciu ważył 1935g,dzisiaj 1503g.Już jest jadalny. Ser robiony 12 lipca,20l mleka,dwa duże jogurty,50g soli. Mało słony i za kwaśny.Dzisiaj dwie porcje ważą 2448g.Jest za świeży do jedzenia. :grin:

:grin: Blues festiwal Suwałki :grin:

:grin:

:grin: Elu,serki powoli opanowuję. Dzisiaj na przykład po pokrojeniu skrzepu,po opadnięciu na dno (15min),ponownie postawiłem na kuchence powoli podgrzewałem do 40*C i oczywiście ciągle ręka mieszałem.Zobaczę co z tego wyjdzie. :grin:

:grin: to jest kiełbasa G 565 Wiecie już od dawna,że żadnych receptur nie używam. Za każdym razem jest inna,mięso klasyfikuję na oko,to będzie pokrojone,następne kawałki na szarpaku zelmerka 5 :grin: tylko resztki i słoninę na 3. Przyprawiam tak jak czuję,że będzie dobrze. Zgrzewarka(bifinett) na razie robi dobrze :grin: Dzisiaj zrobiłem ser z 20l mleka,teraz leży pod obciążeniem (dwie porcje). W tej chwili piekę jabłecznik z tego rocznych jabłek. :grin:

:grin:

:grin: golonki z indyka,udka i skrzydełka kurczaka. :grin:

:grin: kiełbasa szybciej łapie kolor niż myślałem,ze smakiem jeszcze poczekam :thumbsup:

:grin: przyszła pora na spróbowanie polędwicy :thumbsup:

:grin: Kaziu :grin: wspaniała parada :clap:

:grin: Emil,(w jakich temperaturach przebiegało wędzenie) tego nie wiem bo temperatury nie mierzę,myślę że ok.30-40*C. Za tydzień już będą jadalne,nabiorą pełnego koloru i smaku. :thumbsup:

:grin: ostatnim razem jak peklowałem mięso (kupiłem boczek z żebrami), zapeklowałem żebra razem z inny mięsem (7 dni). Wędziłem (5 lipca) tyle co kiełbasy (4h). W smaku są bardzo dobre :thumbsup: Kiełbasy jeszcze nie próbowałem.

:grin: Daniel,bo wszystkie ryby wyłowię w Bogaczewie :grin: W tym tygodni chcemy jechać nad Śniardwy (tam fajnie bierze okoń). :thumbsup:

:grin: zawsze dodaje do kiełbas ziele angielskie tłuczone w moździerzu :thumbsup:

:grin: jedną parkę surowej zostawiłem na obiad,najpierw sparzyłem z innymi wędlinami :thumbsup:

:grin: Do zobaczenia :grin:

:grin: już po fałdzie :grin:

:grin:

:grin: wyciąłem na próbę słoności :thumbsup: Już jutro tej fałdy nie będzie widać już się płaszczy.