myth

No właśnie ja miałem o to zapytać.... mam zamiar robić swoją 1wszą w życiu Krakowska. Czy zawsze 3eba namaczać osłonki w roztworze soli? Jak długo? Mogłbym prosić o jakiś fajny przepis na priv? Dziękówka

bartnik, :clap: :clap: :clap: no wytrwałość jest...... Ja kiedyś przez 5 godzin czyściłem 20 kg żołądków drobiowych.... może się znudzić a tutaj 7 godzin ciachania " kosą " No czekam na efekt końcowy.... ile bym dał, aby dorwać gdzieś wołówkę w dobrej cenie U nas kg wołowego rysuje się w okolicach od 20 do 30euro za kg :sad: :sad: :sad:

A u mnie zagościło wieczorem 5 przedstawicieli, 5 różnych Państw. Niemiec, Holandii, Danii, Czech i Islandii ... i każdy wniesie od siebie coś dobrego, ale i innego Żeby tak się dało z "pseudo-politykami" .... To może i by coś jeszcze wykrzesał ... ... A tym czasem..... gul, gul, gul Pozdrawiam http://img266.imageshack.us/img266/1359/pa060319.jpg

Ok, a kijami jak chcesz, wyjmowane, to po prostu wygoda, kosmetyka, nie wpływa na efekt końcowy wyrobu, ale jak to mówisz podpiekane wyroby? Nikt o takich nie mówi. Długość kanału ma się nijako do tego co mówisz. To umiejętność wędzenia, utrzymania temperatury, sterowania wędzarnią doprowadza do efektu końcowego.Które drzwiczki domknąć, uchylić etc. Tego musisz się tego niestety nauczyć, poznać swoją wędzarnię. To, że kanał jest krótki, nie znaczy, że pieczesz, a dodatkowo jeśli chcesz podpiec, to nie ma z tym problemu, przy zachowaniu odpowiednich temperatur spalania drewna. A kuku kolego to sobie zrobisz, jak smołę na wędlinkach osadzisz... :???: Ps. Kolega Henio wędził " na szybkiego" ostatnio tak: /viewtopic.php?p=213945&highlight=#213945 A oto wynik: http://imageshack.us/photo/my-images/51/015ca.jpg/ :grin: :tongue:

wilkor, w sprawie wielkości drzwi do komory, to einshel, ma rację. O wiele wygodniej jest wkładać kije z "asortymentem, gdy drzwi są szerokie, tak jak długie masz kije, bo kombinacje i próba wciśnięcia kijka do wędzarni gdy dym wali w oczy, to żadna frajda :???: A co do kanału .... hmmm.... ja uważam, że mógł być przynajmniej o połowę krótszy, niemalże za Komorą .... mniej roboty, materiału, łatwiej, taniej i zdrowiej wędzić Ps. już się zastanawiam jak będziesz musiał najhajcować w palenisku, aby podpiec np. wędlinki :shock: Pozdrawiam :wink:

Zico, :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:

No i w zeszłym tygodniu dotarła do mnie moja nadziewarka NADZIEWARKA MICHAŁA 7 litrowa. No i jestem z niej zadowolony. Waga nie jest mała bo ponad 17 kg waży. Samodzielne napełnianie jelit nie jest niczym trudnym, nawet do samego końca, to co zostaje w cylindrze, to jedynie to, co jest w wyjściu z niego, reszta farszu jest idealnie wyciśnięta. Jest bardzo solidna, ciężka. 2 prędkości, 4 końcówki, odpowietrznik w tłoku pięknie się sprawuje. Prawdą jest to, że niby firma to miała być Soda-pluss, a naklejka i tak jest HENDI Jakoś mnie to nie przeraziło Zapakowane profesjonalnie, w karton, styropian. Przebyła drogę ponad 3 tysięcy km w stanie nienaruszonym Robienie kiełbasy stało się prostsze, i to o wiele.... http://img41.imageshack.us/img41/9017/p9280279.jpg http://img20.imageshack.us/img20/6394/p9280281.jpg http://img12.imageshack.us/img12/5563/p9280282.jpg http://img823.imageshack.us/img823/8131/p9290285.jpg http://img32.imageshack.us/img32/3880/p9290286.jpg http://img838.imageshack.us/img838/2307/p9290287.jpg http://img831.imageshack.us/img831/5577/p9290292.jpg Mogę polecić, zrobiłem co prawda tylko 45kg tym razem, nie jest to wymierne, ale jak na tą niewielką ilość uważam, że 9/10 ocena jest odpowiednia. Nie mam porównania z innymi, ale ta w pełni spełniła moje oczekiwania. Pozdrawiam

U mnie , na wysepce pieczarki można znaleźć bardzo łatwo z resztą tutaj zbieranie grzybów zaliczam do sportów extremalnych, bo rosną na skałach, pod nimi, w dziurach znajdujących się w skarpach .... heh... krzaczory i "lasy" też są a i tam prawdziwek potrafi się przyczaić jest taki fajny dowcip dotyczący "lasów" islandzkich.... Co zrobić jak się zgubisz w islandzkim lesie? - Wstać na nogi Lasy są tutaj tak skarłowaciałe, że świerk 4 metrowy graniczy z cudem natury , jak jadę do Polski, to drzewa wprawiają mnie w taki zachwyt, że zachowuję się jak dzikus, wpadając do lasu ... o grzybkach nie wspomnę

lesniak, no to się czeka z niecierpliwością.... ja jestem właśnie w trakcie peklowania mięska, już biała zrobiona, nowa nadziewarka 7L przetestowana - 101% zadowolenia, troszkę czytanki poszło, a końca nie widać, więc myślę jeszcze z jeden rozdział i będzie jakaś puenta w postaci wyrobów w piątek - kiełbaska i środa szyneczki, ogonówki i boczusie ... no to tyle ... pozdrawiam Ps. u mnie jest 2 h do tyłu względem PL, więc nie jest jeszcze późno

tobiash83, http://pl.wikipedia.org/wiki/Wieprzowina Pozdrawiam, witam, miłej lektury

Andyandy, W tym przypadku, mógłby również zrobić palenisko niemalże pod komorą, czyż nie? Czyli generalnie do delikatnej przeróbki tylko lewa strona wędzarni duża komora, z dużym paleniskiem, prawą zawsze może "zaadoptować na grilla Czyli efektem byłaby grillo-wędzarnia

Wydaje mi się, że prace nie są na tyle posunięte, aby nie można było zmienić projektu. Powiększyć należy palenisko(ciekawi) mnie jaki masz pomysł na usadowienie rury - ujścia kanału dymowego z paleniska? Mógłbyś to w paincie zrobić i wrzucić? A komorę najnormalniej w świecie rozbudować w przód, czyli ścianki wyciągnąć do przodu, posłużą jako podbudowa do komory. Ja rozwiązałbym to tak. Oczywiści rysunek jest pro forma ... http://img838.imageshack.us/img838/4654/wdz3333.th.jpg

Ja nie uważam, że usunięcie Marka301 z forum, to rozwiązanie. Każdemu trzeba dać szansę. Niestety, ale nie zauważyłem podobnych reakcji ze strony forumowiczów, na posty jakiejkolwiek osoby należącej do forum WB poza postami Marka301. Nie jestem z Wami, aż tak długo, być może był ktoś taki przedtem. Mamy tu miło spędzać czas , nie polemizować o "dup[ie marynie" ... czy ktoś ma kasę, czy nie, czy kupuje w Tesco, Real'u, czy Kauflandzie ... Jeśli Marek301 ma chęć wypowiadania się o krajanach w sposób pogardliwy, to niech wybierze inne forum, bo może nie dotykać bezpośrednio Nas, ale może kogoś z bliskich, którego sytuację znamy, i która to nie pozwala na innego "typu" zakupy niż w Biedronce etc. A jeśli chce naprawdę pomóc, to niech Napisze, otworzy "swój" temat odnośnie szkodliwości jedzenia produktów z danego źródła, a wiadomości te niech będą poparte informacjami z pewnego źródła. Wtedy może każdy, kto kupił jakąś "kichę", w jakimś sklepie, discount'cie itp. się "przejechał" wrzuci to tam, a on to zinterpretuje, opisze ... może w ten sposób się "spełni" ? :???: Wykazuje się znajomością statystyk, więc może zasób wiedzy ma, tylko nie wie jak się tym podzielić...

klodek4, ten tuńczyk pysznie wygląda... miałem okazję chyba ze 3 razy wcinać .... pyszności

marek301, Wiesz co, w większości postów pisanych przez Ciebie da się zauważyć przekorę, aluzję, ironię... Nie popuszczam, nie podpuszczam, tylko popieram pewne sprawy.... A jeśli sprawa tyczy się wędzenia, to należało by zadać pytanie, które jest mniej szkodliwe? Czy wędzenie według norm, wypracowanych przez lata, czy najzwyklejsze ugotowanie, zaparzenie mięsa i zalanie go ekstraktem dymu wędzarniczego!? Więc może PAN IDEALNY po obejrzeniu, wygłosi nam referat na temat tego wyrobu "WĘDZONEGO"??????????? Żegnam ozięble z domieszką pogardy :P [ Dodano: Wto 27 Wrz, 2011 14:58 ] I zdecyduj się w końcu na opinię, a nie bijesz pianę nie potrzebnie. To cytat z Twojej wypowiedzi w innym temacie, i jak zawsze jesteś opryskliwy! : :???: noFicjusz napisał/a: ...Proszę o krytykę konstruktywną, a nie od razu że nie wyciągam wniosków!... NoFicjusz, napisz szczerze co jest dla ciebie ważniejsze, ale "bez owijania w bawełnę", czy estetyka na 1 miejscu, oraz "wiara" w swoje "talenty inżynierskie" czy ZDROWIE? No i cud, że jeszcze o BIEDRONKOWCU POSPOLITYM nic nie wspomniałeś!

Andyandy, :clap: , nic dodać, nic ująć...

noFicjusz, krytyka jest jak najbardziej konstruktywna, Andyandy w taki właśnie sposób się wypowiada w kwestii pirolizy drewna itp. I nie dziwię się- już teraz nie! Sam zebrałem parę "jobów" jak moją wędzarkę skleciłem.Teraz wiem co miał na myśli Osobiście sam się zastanawiam, dlaczego z cegieł nie wymurowałeś sobie kanału, zdrowo, większy przekrój, bo kwadratowy(prostokątny)nawet mając 13 co prześwitu w kwadracie, będziesz miał większy przekrój niż w okrągłym przekroju. Rzecz polega na tym, że przy niewielkiej ilości palonego drewna w palenisku, jesteś w stanie uzyskać wysoką temperaturę w komorze wędzenia, a co świadczy o tym, że temperatura spalania drewna nie jest za wysoka! Jeśli będziesz miał małą komorę, wąski kanał dymowy, i do tego długi, a jeśli jeszcze nie odizolowany, to niestety ale 'PIROLIZA DREWNA" książkowa. Więc nie denerwuj się na komentarze, ale "frycowe" trzeba zapłacić Pytaj, czytaj, buduj, no i Czuj Dym

Witam. Proponuję kupić lodówkę z "demobilu" a dokłądniej używaną, działającą i nie ma potrzeby "rzeźbienia" w elektronice. Przy wydatku na Borniaka, dodatkowe parę zeta chyba aż tak bardzo nie robi różnicy? - Żarcik. Ale na poważnie, to na prawdę proponuję zakup starej lodówki - problem znika. Większość z Nas - forumowiczów ma takową na "skłądzie" Powodzenia i wytrwałości w zadymianiu

No i ja łyknąłem jak młody pelikan :lol: :lol: :lol:

To jak w takim razie zrobisz kanał ? Pytam z czystej ciekawości, i druga rzecz, czy ta komora na dole, jest również komorą wędzarniczą? W którym miejscu będzie wchodził kanał? pozdrawiam

To na dole, to palenisko?

zigo, Panie SZACUN WIELKI, piękne wyroby :thumbsup: :clap:

Potrzebny przede wszystkim udziec barani do tego czosnek 6-7 ząbków,gruby pieprz, ( świeży tymianek, świeży rozmaryn), cała cebulka. Czosnek mielimy blenderem z dodatkiem pół szklanki wody, do miski wlewamy 1/2 litra piwa, lub szlanka wina czerwonego, 100 ml octu, a nawet troszkę mniej - zależności od wielkości udźca taki ok 2,5-3 kg to 80 ml octu jak dla mnie jest ok. dodajemy czosnek, siekamy rozmaryn i tymianek(ilość zależna od gustu) jak dla mnie to po 2-3 gałązki z każdego wystarczają. Cebulę kroimy w pół-krążki, wlewamy jeszcze ok 150 ml wody. Wszystko razem mieszamy. W zależności od smaków, które lubimy można dodać kilka ziaren jałowca, aczkowiek ja tego nie stosuję - to będzie nasza marynata. Udziec oczyścić jak tylko można z tłuszczu, ładnie wytrybować, aby potem móc wypełnić wnętrze nadzieniem grzybowo serowym ułożyć w misce, naczyniu, w którym możemy je dokładnie zalać marynatą - tam pozostanie przez 3-4 dni, oczywiście w chłodnym miejscu. Mięsko obracać co ok 12 godzin. Po 3-4 dniach mięsko należy wyjąć z zalewy, osuszyć ręcznikiem i natrzeć mieszaniną grubej soli, grubego pieprzu i czosnku, po 2 godzinach należy wnętrze wypełnić nadzieniem-grzybki obgotowujemy(ja używam suszonych) z dodatkiem odrobiny soli, jak już będą miękkie, to wyrzucam na sito, i muszą porządnie ocieknąć -dlatego warto nadzienie zrobić wcześniej. Ilość grzybów też jest dowolnością. Ocieknięte, osuszone grzybki siekamy wraz z serkiem pleśniowym i nadziewamy środek, Całość zamykamy i albo obwiązujemy sznurkiem, albo wkłądamy do dużej siatki wędliniarskiej, aby mięsko było ściśnięte. na dno brytwany wlewamy łyżkę oleju i 2 łyżki masła. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, wkładamy udziec do brytwany, delikatnie polewamy udziec olejem(łyżka) i do pieca. tak pieczemy ok 15-20 minut. Nastepnie obniżamy temperaturę do 150 i tak pieczemy przez ok 1h 30 minut, lub dłużej, aż termometr wewnątrz najgrubszego mięśnia pokaże 60, 70 stopni w zależności jak bardzo lubimy upieczone. Przez cały czas należy mięsko polewać tłuszczem wytapiającym się, tak co 15-20 minut. Po upieczeniu wyjąć z piecyka i po 20 minutach podawać, uprzednio wyjąć z siatki . Smacznego. Troszkę chaotycznie napisane, ale piszę z głowy, nie mam tego nigdzie spisanego [ Dodano: Pią 23 Wrz, 2011 14:45 ] Gonzo, skoro tak mówisz.... PePe, teraz przed wyborami dużo ich jeździ po Polsce, więc nic tylko w stylu Ś.P. Andrzeja, przyczaić się, blokadę zrobić i w łeb barana

Moja komora też jest drewniana, ma wymiary 120/120/80 głęb., kanał 120 cm i powiem Ci, że 60 - 70 stopni to żaden problem. Posłuchaj rady arkadiusz'a, ja ją podtrzymuję Ps. ale nierdzewnych wkrętów chyba nie używałeś? :lol: No i może jakiś wyrób z tej wędzareczki byś pokazał?

Dzisiaj musiałem "przekopać" telefon, aby znaleźć to ujęcie. Pieczony udziec barani z nadzieniem grzybowym i serem camembert do tego pieczone ziemniaczki, najlepiej w łupinie, posypane grubą solą i grubym pieprzem no i obowiązkowo czerwona kapustka http://img841.imageshack.us/img841/6310/photo0172uz.jpg http://img171.imageshack.us/img171/3960/photo0174d.jpg http://img59.imageshack.us/img59/5185/photo0176o.jpg Niebo w gębie to mało powiedziane. Nie jadam tego codziennie(zdjęcie z Wielkanocy),ale jak mnie najdzie ochota to szamam, aż się uszy trzęsą PYCHOTA :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: