Malinowy Bzyk

A właśnie ze nie. ruszt jest po to aby w łatwy i szybki sposób sterować dymem i temperatura. Zdziwisz sie ale można z rusztem osiągnąć niższa temp niż tradycyjnie. Jest jedna kwestia( bardzo ważna)a mianowicie prawidłowe wykonanie i szczelność no i oczywiście prawidłowy dobór(sterowanie) powietrza na dole i u góry.Zwykłe prawa fizyki i chemii.

Ruszt w cale nie przeszkadza, a jak ktoś dobrze pomyśli i prawidłowo wykorzysta prawa fizyki i procesy chemiczne to mu ułatwi życie.Czy miał ktoś do czynienia z Dymogeneratorem ?Tam sa ruszta i wcale nie ma wysokiej temp no chyba ze sie uchyli popielnik. Jeżeli wszystko jest szczelne to można ułatwić sobie życie,tylko trzeba wiedzieć jak i co.Oczywiście są na forum osoby które nie sa za postępem i trzymają sie tradycji, sa troszeczkę zacofani.

Uważam iz ruszta to dobra rzecz poniewaz : -popiół nie leci do komory wędzarniczej i nie brudzi wędzonek(pod rusztami stawiasz pojemnik z woda aby tam wpadał popiół) -Możesz regulować łatwo i szybko temperaturę i dym przez dostęp powietrza.(w drzwiczkach zamontuj wzierniki które możesz uchylać i przymykać) -bardzo szybko i łatwo sie rozpala

Jak nie możesz zdobyć peklosól to rób na soli kuchennej(Wyjdzie ,, szara wędlina")Obecnie w Polsce zakłady właśnie takie produkują bo maja na nie zbyt.

Taki zestawik powinien byc z rekawiczka metalowa. http://img233.imageshack.us/i/zdjcie0076q.jpg/

Wystarczy ze przerobi 2 h z ,,rzadkim" mięsem. Uważam ze niska cena to nie wszystko, nie ma jak metalowa chociaż na pierwszy raz jest nie wygodna i trochę sie trudno przyzwyczaić ale potem to trudno bez niej pracować. Osobiście posiadam 4 rękawice metalowe ,3 kolczugi,1 kosz,2 haki,1breszke do zarabiania łopatki a o stalkach,ostrzałkach i nożach to nie wspomnę.Aha szmaciankę tez mam ale juz ja chyba myszy zjadły bo odkąd zacząłem pracować w metalowej to ja odrzuciłem w zakamarki.A dodam jeszcze ze szmacianka nie jest nie do przecięcia.

A ja radze długa, a co do rozmiaru to weź pod uwagę to ze pod taka metalowa rękawiczkę ubiera się cięką szmaciankę i foliówke a mianowicie po to aby ci paluszki nie zmarzły. I jeszcze gumka aby rękawiczka się nie zsuwała.Podam wielkości od najmniejszej do największej a mianowicie zielona(bardzo malutka dla kobiet) czerwona niebieska pomarańczowa [ Dodano: Wto 12 Paź, 2010 21:41 ] Miro nie polecaj takich rzeczy bo to,, jednorazówki" Burdza się i trzeba prac a co idzie z tym kurczą sie ,zużywają poza tym przy dłuższej pracy nasiąkają osoczem i zimno w raczki. Jedyny plus to cena!!!

albo do mnie na PW to dam Ci namiar na prace w Holandii ( dobre zarobki)

Mamy dwóch aparaturowych na forum. a nawet trzech :grin: (bo to mój 3 tytuł zawodowy)

Gratulacje :grin:

oczywiście ze wyciągamy a studzenie zależy od rodzaju kiełbasy, raczej radze zawiesić na kij i polać zimna woda(to wystarczy bo to standard dla większości kiełbas). a Wedzonki i pasztetowe przeważnie to studzę w zimnej wodzie( znowu zależy od rodzaju).

Dziex. Dodam może jeszcze ze zrobiłem 70kg kiełbasy(50 wiejskiej ,10kg pieczonej i 10 kg warkoczyków), 20 kg kaszanki,10 kg czarnego,20 kg pasztetowej,10 kg salcesonu,2 szt boczku faszerowanego a i jeszcze wcześniej nie wymieniłem pieczeni. Co do warunków domowych to mam przystosowane maszynki,zrobione rożne gadżety które ułatwiają prace,jedynie to nie mam dużej chłodni a latem to wielki -(radze sobie bo mam 2 lodówki ale to mało). Jak będę mógł to wstawię kilka fotek moich maszyn i wynalazków to może co niektórym ułatwi zabawę. :grin: Pozdrawiam.

chodzi o ilość asortymentu czy o rodzaje?? Były na nim: Kiełbasa wiejska,szynka zk,kaszanka,czarne,pasztetowa,warkoczyki,salceson,szynka w siatce,smalec,ogórki, rolada boczkowa a o 4 rodzajach księżycówki nie wspomnę. Ilościowo może i biednie ponieważ upał straszny był ale dokładane było jak ubywało.

Moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy na to.Najlepsza jest zrobiona z opryskiwacza ciśnieniowego( cenowo wychodzi 60zl za opryskiwacz+120 za 3 igły,wydajność i trwałość tez jest wysoka)

Oto ostatnio zrobiony mój stół : http://img709.imageshack.us/i/dsc06314d.jpg/ http://img842.imageshack.us/i/dsc06397u.jpg/ Dodam że księżycówkę też robiłem( i w cale głowa nie bolała)

A odnośnie tego przepisu czy cebula jest surowa?? A może ja parzymy lub zeszklimy??Nie dopatrzyłem sie w przepisie. Wydaje mi sie ze powinna być poddana obróbce termicznej ale rożnie bywa.

A może coś takiego http://allegro.pl/item1170177128_szafa_chlodnicza_chlodnia_chlodziarka_okazja.html Tu można się już pobawić.

No właśnie , Jaki ma wpływ moczenie zrębków w wodzie z cukrem??Dokładnie chodzi mi o cukier.

Nie potrzebnie dodales tego smaku z k. polskiej surowej(oprócz mieszanki okreslonych przypraw zawiera ,,uleprzacze". Jak mozesz to wstaw przekrój kiełbasy

Wyglada na lekko pomarszczona a co za tym idzie troszeczkęza wysoka temp obrobki termicznej. Co do ksztaltu i dlugosci to jak zawodowy,,wedliniarz" poobkręcałeś... brawo.Co do skladu to wydaje mi sie ze z duzej ilosci miesa chudego jest zrobiona-widac na zdjeciu podczas wedzenia.

Mają szczęście. Albo dobre maszyny..

Nie, nie rozklei się. a gradacja to zależnie jaka klingi( najlepiej najdrobniejszy kamyczek)A I jeszcze jedna sprawa a mianowicie nowe paski trzeba lekko przytrzeć ostrząc kawałek jakiegoś metalu ponieważ nowe paski są nie dotarte i pozostawia na klindze rowki, (widzialne po powiększeniu, miałem szkolenie za granica z ostrzenia noży to wiem a tak przy okazji to 10 lat ciągle z nożem pracuje.). Ta maszynka tez dobra ale bym zamiast tego kamienia założył filc tylko Ciężko by było obroty zmienić.

Ja zaworze do zakładu ślusarskiego(zawsze obserwuje jak magnesowka ostrzy) i jakoś nigdy nóż nie zlecial ze stołu magnesującego.

Do ostrzenia noży polecam to urzadzenie http://allegro.pl/item1159350377_szlifierka_stolowa_tasmowa_bbs_240_1_einhell_2lg.html Tylko trzeba dokonac kilka przeróbek a mianowicie: -zmienić obroty tak aby pasek chodził z dołu do góry(od strony szlifowania) --kamień zamienić na filc i zmontować obudowę. A i jeszcze trzeba dokupić paste do filca. Jak juz mamy wszystko to najpierw ostrzymy noz (pod odpowiednim kontem)na pasku tak aby ,,wyciągnąć drut" potem ns pare sekund przykładamy pastę do filca a następnie gładzimy nóż w pod katem troszeczkę większym niż na pasku. I to wystarczy aby ńóz był naprawde ostry. A aby jeszcze podniesc poziom ostrzenia mozna dorobic pojemnik z woda przy pasku tak aby pasek był cały czas mokry.

A czy widziałeś magnesowke i jak sie na niej ostrzy??