madlinka

czułam, ze ktoś to napisze ale stawiałam na Henia No nic, przy dzieciach to faktycznie pralka dziennie wstawiana, komputer, telewizor, który mój Jacek włącza od razu po przyjściu z pracy przed powiedzeniem dzień dobry :lol: To wszystko generuje rachunki.

Wygląda fantastycznie i tak też na pewno smakuje, chętnie się zapoznam z dokładniejszą instrukcją, bo danie bardzo pomysłowe, zwłaszcza na imprezy.

Te opłaty, to są masakralne, ja mam mieszkanie 67 metrów, prąd służy tylko do podstawowych sprzętów, nie mam żadnych bojlerów czy innych urządzeń grzewczych, tu płacę za C.O. i co miesiąc mam po 180zł, ja nie wiem jk ludzie robią że mają po 50zł? Wymieniłam na początku sezonu rozliczeniowego wszystkie halogeny na ledy i zobaczę co to da? Na moim osiedlu największy problem jest z opłatami za C.O, co miesięczna zaliczka 227zł plus zawsze dopłaty, w tym roku miałam 800zł dopłaty :shock: a żebym to grzała, to jeszcze bym rozumiała, ale mamy w mieszaniu 18 stopni, dzieci chodzą w bluzach, ja wieczorem zasypiam z butelką ciepłej wody, bo inaczej nie mogę się ogrzać. Że nie wspomnę o czynszach najdroższych chyba całym województwie.

@halusia@, nie na wszystkich pasek wyszedł, ale oczywiście pokazałam najładniejsze :lol: to ja się spotkamy na zlocie

Sezon pączkowy zaczął się i u mnie Już nie będę po raz setny pisała, że nawet teściowa chwali te pączusie, no normalnie Abratka bym wycałowała za przepis

ja tam lubię kwaśną, ale moja rodzinka to nie jest kółko wzajemnej adoracji tylko krytycy i to surowi Posmakowało mi z kminkiem, więc dodałam. Dobra już nie zaśmiecam Oldze tematu

Dziękuję, pozdrowię

Olgo śliczne wędzonki. Też mnie zmyliłaś tą kapustą, myślę sobie na wędzonce w Wigilie? No nic może nowoczesna dziewczyna :lol: :lol: :lol: a tego nie wiedziałam, muszę spróbować. u mnie też i to zawsze ja ją robię, nie chwaląc się bardzo mi smakuje, przepis mam podobny taki jak Twój, tylko daję więcej grochu, tak połowę ilości kapusty, na 2kg kapusty, 1kg grochu. I na koniec na oleju z cebulki robię ciemną zasmażkę z 1,2 łyżek mąki, tak nie tyle dla zagęszczenia co dla tego zapachu ciemnej zasmażki, uwielbiam go. Nigdy za to nie dodawałam kminku i chyba za chwilę do małej porcji, którą właśnie odgrzewam na śniadanie dodam i zobaczę jak mi to spasuje. A nie odlewasz raz wody z kapusty? U mnie to by zaraz marudzili, ze za kwaśna Dla tego raz odlewam ale na wszelki wypadek zostawiam ją sobie, żeby dolać w razie potrzeby.

http://wkurzonyblog.blox.pl/resource/Wesolych_Swiat.jpg

bardzo ładna choineczka :clap:

jasne, jeśli sama się zdecyduje na takie szkolenie, to mogę Ci materiały podsyłać, mój mąż, to nic nie notuje, tylko słucha tego swojego wykładowcy, u nich takie zajęcia są dodatkowe, bo studiuję mechatronikę. arkadiuszu, ja nie pisałam, ze wierzę w koniec świata, bo nie wierzyłam, ale jest mi szkoda ludzi, którzy wierzyli, a znam takich i media im w tym nie pomagały, ja sama dopiero teraz tak namacalnie przekonałam się jak wygląda manipulacja faktami i to mnie zdenerwowało.

Małgoś, no niestety właśnie mój mąż mi to też ostatnio tłumaczył, bo ma zajęcia z komunikacji interpersonalnej i manipulacji, z psychologiem. Ciekawe rzeczy, właśnie się zastanawiam nad jakiś taki kursem, co by się nie dać manipulować, czy też lepiej wypadać na rozmowach kwalifikacyjnych, bo teraz to już samo cv nie wystarczy. Ale to już inny temat.

no właśnie się przekonałam, wiesz denerwuje mnie to, bo moja kuzynka serio się tym wszystkim przejęła, że nie wspomnę o dziecku moich znajomych, z którym mama musiała chodzić do psychologa, bo miał koszmary w nocy.

Wiecie co, mnie to wnerwia jak telewizja manipuluje faktami, o czym się osobiście przekonałam, codziennie rano oglądam poranne wiadomości, bo lubię wiedzieć co i jak, kilka dni temu pokazywali potomków majów na plaży i sugerowali, ze oni tam odczyniają jakieś tańce na koniec świata, oczywiście nie powiedzieli tego wprost tylko sugerowali ten koniec świata, a już dobrze znali prawdę, a prawda była taka co pokazali dzisiaj i Ci potomkowie majów się wypowiadali że po prostu świętują początek nowego kalendarza. No przecież te wszystkie stacje tv o tym wiedziały a nie mówiły wcześniej tylko przekręcały fakty aby zarobić, bo na czym się najlepiej zarabia na wzbudzaniu strachu, ludzie wtedy łakną nowych wiadomości i oglądają. No mnie to na maksa wkurza, bo są ludzie słabi psychicznie, którym co najmniej zepsuli radosną atmosferę przedświąteczną, nie wspomnę już o bardziej drastycznych przypadkach. Ponoć ten koleś co zrobił masakrę w szkolę w USA, to też był nawiedzony, jego matka wierzyła w nadejście wielkiego kryzysu gromadziła jedzenie, takie bezustanne pieprzenie w telewizji o końcu świata na pewno mu nie pomogło.

nie ma sensu słuchać bzdur, tu jest fajny program o tym: http://dziendobry.tvn.pl/video/czy-boicie-sie-konca-swiata,1,newest,70127.html

"kalendarz Majów rzeczywiście kończy się 21 XII 2012. Ale jest światełko w tunelu - nowocześniejszy kalendarz Windowsa XP kończy się dopiero 31 XII 2099."

ja się muszę pożalić na moją patelnię berghoffa z powłoką ferno ceramic, coś mi przyłapuje jesdzenie, a najgorsze że zgubiłam rachunek i nie mogę reklamować,.

Tutaj są sposoby na wykorzystanie orzechów piorących: http://www.orzechy-piorace.baza-wiedzy.com/?zastosowanie-orzechow-pioracych,3 Kiedyś używałam ich do prania, teraz tylko polewam nim tłuste plamy, ewentualnie do innych plam zapieram na pół z sodą, najczęściej robię z nich wywar i mam do mycia naczyń, rewelacyjnie domywa płytę gazową (mam taką z czarnego szkła i zawsze były mazy, a po orzechach nie ma), super się myje okna, już w ogóle nie używam innych środków, myję nimi podłogi, do wszystkich tych prac daję rozcieńczony wywar. Myję też nimi włosy, gdyż po wszelakich szamponach mam uczulenie, kąpie w nich psa, bo on tak jak ja delikatny Odradzam tylko pranie w nich białych rzeczy, bo ciemnieją. Kupuję orzechy juz od jakiegoś roku najczęściej na allegro, bo tam najtańsze, najlepsze dla mnie sa takie posklejane, bo one mają w sobie najwięcej mocy.

a ja karmię codziennie innego psa i nie wiem czy to ma znaczenie, czy karmienia wszystkich osób się sumują? jak to jest?

My z Zuzią też już upiekłyśmy pierniczki:

Jesteś dzielna http://www.naszedzieciaczki.boo.pl/images/smiles/23.gif Dojdziesz do wprawy, a smakowało będzie na pewno, bo wygląda świetnie :clap: :clap: :clap:

Ja codziennie klikam juz od kilku dni. Kiedyś jak nam kiełbasa wyszła za tłusta to cały wyrób zawieźliśmy do schroniska, ale psiaki miały radochę

mój kalendarz też doszedł, pięknie dziękuję

Mam nadzieję, ze zaś nie pomylę województw Jadł ktoś z Was w gospodzie u wiedźmy? http://mapa.targeo.pl/Gospoda-U-Wiedzmy-Lipiny~4449897/Karczma-Gospoda-Zajazd/adres ponoć tam są dobre pierogi, ale zawsze jak jadę to juz zamknięte Druga sprawa, znacie jakąś fajną restauracje w Przemyślu? Co roku tam jeżdżę i jakoś nic fajnego nie znalazłam.

apetyczne :thumbsup: kabanosa bym zjadła, mniam jeszcze takiego co poleżał tydzień na kaloryferze :thumbsup: