Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

tusiaczek

**VIP-Organizator**
  • Postów

    5 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tusiaczek

  1. tusiaczek

    Dowcipy

    Bazyl, wytłumacz o co kaman z tym ananasem...
  2. tusiaczek

    Wyroby Pis67 & Co.

    :laugh: Ja wiedziałem że tak będzie...
  3. Z 20 kg pomidorów wyszło 16 słoików 0,72 przecieru. A co z niego to już jak mi się zachce Zaletą przecieru jest to że można go przerobić zarówno na ketchup, sos, zupę czy inne pomidorowe danie
  4. Kiedyś próbowałem przepuścić przez tą przystawkę owoce ponalewkowe między innymi porzeczki i szło jako tako. Upierdliwie ale szło. I z tego co pamiętam tam od razu wychodziły takie suche wytłoczyny ale może dlatego że na mniejszym sitku robiłem?
  5. Zima sroga będzie a ja pomidórówę lubię ...
  6. tusiaczek

    Wyroby Pis67 & Co.

    Kurcze Piotr naprawdę nie wiem czemu Ci tak kiepsko z tą końcówką Zelmerka poszło... Przerobiłem dzisiaj kolejne 20 kg Limy i znowu pełen zachwyt nad maszynką /topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/?p=442687
  7. Dzisiaj przepuściłem przez Zelmerka kolejne 20 kg Limy. Tym razem pomidory były większe niż ostatnio więc kroiłem na cztery a nie na dwa. Tak jak ostatnio nie miałem żadnych problemów z przystawką, w czasie przerobu całości sitko czyściłem dwa razy. Postanowiłem także poddać recyklingowi pierwsze wytłoczyny bo sporo mięska na nich jeszcze było i tutaj sitka czyścić musiałem ze cztery razy ale też bez jakiejś szczególnej tragedii... Pierwsze 10 kg zajęło mi jakieś 15-20 minut Tak wyglądają pierwsze wytłoczyny A tak po przepuszczeniu ich przez maszynkę jeszcze raz
  8. Wydajność pompki powoduje tylko to ze zrębki palą się dużo szybciej i jest więcej dymu. Chodzi o przepływ dymu, coś co w normalnych warunkach nazywa się cug. Nie problem jest w wędzarnię wpompować X dymy, problem jest go dobrze odprowadzić zeby wędzonki się wędziły a nie kisiły w dymie. Ale skoro mówisz że wszystko Ci pasi to OK
  9. A to ja mam jeszcze pytanie takie... Te stojące ładnie w rządku są chyba zdecydowanie mniejsze od tego "pokazowego" w którym robisz te szaszłyki itp???
  10. Ekhmmm a pokażcie mi koledzy drodzy gdzie tu ktoś wciska komuś na siłę swoje racje? Nie lansuję żadnej z obecnych na forum idei tylko zwróciłem uwagę że ze względu na szczelność i kiepską cyrkulację wędzarnia jest do bani. Będzie wilgoć, skropliny, kwasior... I tyle. Co kolega z tym zrobi to już jego sprawa
  11. http://olx.pl/oferta/sprzedam-tandoor-nowy-smak-ktorego-jeszcze-nie-poznaliscie-CID628-IDaHIXj.html
  12. Toć nie powiedziałem że jest brzydka czy co... Wykonanie super tylko niestety nie tędy droga...
  13. Fajna??? Nie wkręcajcie chłopaka. Żeby nie było że się czepiam ale to jest bania a nie wędzarnia... Pali licho że komora z kega jest mała i nieporęczna, każdy wędzi tyle ile chce. Po pierwsze jest za szczelna (!!!), po drugie przepływ dymu za mały. To bardziej sauna niż wędzarnia. Niepotrzebnie zmarnowałeś kega, sama drewniana obudowa tego kega jest moim zdaniem o niebo lepsza. Tam gdzie duża szczelność i kiepski przepływ dymu tam niestety kiepskie i często kwaśne wędzonki. Kilka razy mu nie wyjdzie i się chłopak zniechęci a przecież nie o to chodzi prawda? A kilka wędzarni już zrobiłem w swoim życiu i wędzę tylko w elektrycznej z DG...
  14. O przepraszam... ja jak coś spier...lę to chwalę się tym zdecydowanie szybciej niż tym co mi wyjdzie dobrze
  15. tusiaczek

    Wyroby Pis67 & Co.

    Oczywiście ze robiłem ze skórką. Co do wydajności to zostało mi może ze 3 litry wytłoczyn gdzie pewnie jakbym przepuścił jeszcze raz przez maszynkę to połowę bym odzyskał. Część przepuściłem i to co zostawało po drugim razie to już były same skórki i pestki. Zero "mięska"
  16. Nie brać. Ja kupiłem lepszego Berkela w pełni sprawnego taniej. Z tym ślimakiem od ustalania dystansu to jest wielki problem jak się zepsuje. Z tego co pamiętam Wiesiu kupił kiedyś taką uszkodzoną krajalnicę i do dzisiaj nie dało rady jej naprawić...
  17. tusiaczek

    Wyroby Pis67 & Co.

    No co ty... Nic z nimi nie robię. Płuczę a potem przekrawam na pół albo na ćwiartki jak pomidor duży i jazda do dziury. Jedyne co zauwazyłem to że jak wkładam do dziury skórką do góry to idzie łatwiej. Wpychając tym popychadłem używam nieco siły ale bez przesady. Zresztą sami widzieliście efekty. Przetarcie 20 kg pomidorów plus drugie przetarcie jakiejś 1/4 z całości zabrało m jakieś 45 minut.
  18. tusiaczek

    Wyroby Pis67 & Co.

    A którego sitka używasz bo tam są dwa... Ja używam tego o większych oczkach i mam całkowicie odmienne od Waszych odczucia. We wtorek przerabiam kolejne 20 kg Limy :-)
  19. tusiaczek

    Lodówka na wino

    Tam akurat Martadelka nie ma kodu dostępu... I gratuluję lodóweczki
  20. tusiaczek

    Lodówka na wino

    Żeby było bliżej brałbym w ciemno...
  21. Poszło całkiem bezproblemowo. Za pierwszym razem wytłoczyny miały ze skórkami i pestkami jeszcze trochę miąższu ale po drugim razie były praktycznie same suche skórki i pestki. Jak się ma czas to warto się pobawić w odzyskiwanie z wytłoczyn.
  22. Dokładnie tak
  23. Z częścią wytłoków tak zrobiłem ale potem z braku czasu resztę sobie odpuściłem. W przyszłym tygodniu pewnie się jednak skuszę żeby je wszystkie ponownie wycisnąć
  24. tusiaczek

    Magdaleny kucharzenie

    Przez grzeczność nie zaprzeczę
  25. tusiaczek

    Magdaleny kucharzenie

    No to Ty słodziak jesteś Jak na mój prosty jęzor zdecydowanie za słodkie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.