
Maciekzbrzegu
**VIP**-
Postów
4 765 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu
-
Pewnie z zgodnie z procedurą metrologiczną w oparciu o wyrafinowane i wystandaryzowane przyrządy miernicze czyli czubek noża
-
najpierw Polewaj następnie Dobre na koniec Mało Tak myślę
-
-Wędzonki mamy : surowe , pieczone parzone . Obróbka wynika z technologi i upodobań oraz struktury mięsa , np szynki są lepsze parzone. Mięso jest po parzeniu delikatniejsze , nie "ciągnie się" nie jest "twarde" .Ale boczki pieczone lub parzone to już kwestia gustu. -nie których "nie wolno" parzyć np wędzonych zimnym dymem, pieczonych (wynika to z technologi) -aromat trochę traci -jedzenie nieparzonych jak by było niezdrowe to forum by nie istniało bo każdy z nas takie też je (niekiedy jest wskazane/konieczne parzenie z przyczyn epidemiologicznych, np jak jest epidemia ptasiej grypy to parzymy/pieczemy drób do 72 stopni )
-
O key ja się trochę pogubiłem, myślałem że wszystko masz zapeklowane i juz teraz robisz kiełbasę a la Szczepana . Rób tak jak jest napisane w przepisie.
-
To wody 160-330 ml. Przyprawy to przelicz 1/3 z przepisu na 10 kg.tak słonina +boczek 18-20 gr soli /1 kg. Z przyprawami weź z przepisu one są tak pod przeciętnego konsumenta, później zmienisz pod siebie np.ja daje mniej peklosoli niż w przepisach. Jak masz z przepisu to wiesz o ile zmieniać i czego
-
Jeżeli dzisiaj robisz to dodaj sól, jak jutro to może być peklosól. Dawka 18-20 gram na kg. Na przyszłość najpierw peklujemy później mielimy , sloninę solimy. Piszę z telefonu sorry za błędy.Tej wody to masz za dużo 100-250 ml to jest Twój przedział.przyprawy jak chcesz ale do właściwej ilości wody.
-
Jakie masz sitka to ładniejsze I na 10 II na 8 tłuszcz na 6. Przyprawy + czosnek dobrze wymieszać tak aby się kleiło nie oderwało od ręki. Do jelita i wędzenia. Na przyszłość kawałki do peklowania kroimy 3x3 4x4 czyli trochę większe. Przyprawy każdy dobiera pod smak. Możesz zrobić próbę tz przysmażyć bez tłuszczu na patelni kotlecik z farszu
-
Pierwszy post - post ćwiczebny doszedł . Witamy . W tym temacie nie szukaj odpowiedzi na nurtujące Cię pytania ale na forum + strona główna, korzystaj z funkcji wyszukiwanie a jak coś to pytaj .Powodzenia
-
Do identyfikacji pierwotnego producenta . Wyszło że we wszystkich modelach ważą tyle samo (+/- odchylenie) . Wnioski te same maszyny lub ten sam dostawca
-
Jak nie słyszysz o epidemii ptasiej grypy w okolicy i lubisz to można.Z kury jest delikatniejsze i mniejsze (niestety) niż z indyka ale również smaczne. Z kury krócej peklujemy/solankujemy 1-3 dni w duże mierze zależy od wielkości elementu.Duży filet możesz nastrzyknać.Przynajmniej ja tak robię
-
zawijali aby miała po ściągnięciu ładny kolor (wędzonka) bo okopcali (nieprawidłowo wędzili ).
-
"Stare" kompoty, soki, syropy i przeciery owocowe..
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Gregtom temat w Hyde-Park
A grappa oczywiście inna bajka ale produkowana z produkty poprodukcyjnego wina . Nie wiem jak sprawny musiał by mieć proces aby nic tam nie zostało cukru, alkoholu, kwasów, barwników itd. -
"Stare" kompoty, soki, syropy i przeciery owocowe..
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Gregtom temat w Hyde-Park
ale wcześniej wycisną w prasie (uzyskany płyn do nalewek) to co zastanie dodać do pracującego wina + woda (ile tutaj trzeba wyczuć) + pożywka , po dwóch trzech tygodniach zlać , to co zostanie wycisnąć , wytłoki na kompost , i niech sobie spokojnie pracuje , po fermentacji burzliwej zlać,szlamik na kompost poczekać i będzie Pan zadowolony nawet bez drugiego etapu lub uskutecznić drugi etap.Oczywiście mamy świadomość ze nie jest to wina z apelacji .... , czy nie oczekujemy 30 letniej brendy -
"Stare" kompoty, soki, syropy i przeciery owocowe..
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Gregtom temat w Hyde-Park
Najpierw "winko".Do juz pracujących drożdży dodawaj kompoty + pozywka jak trzeba i wody ja dodaje partiami aby zbalansował się bukiet ).Dalej winko będzie dobre na grzane, do bezpośredniego spożycia też ujdzie lub do dalszej przeróbki.To niech inni podpowiedzą bo tego etapu nie praktykowałem.Jak lubisz kompoty to tak jak radzą koledzy, ja swoje przerobiłem bo w domu przestali lubieć -
Do 3 litrowej jeden ładunek to 2,8 kg,5 litrowa 4,5 kg, 7 litrowa pewnie ponad 6 kg.Ile będziesz robił licz 2 kg na miesiąc na osobę, będziesz robił raz na miesiąc raz na dwa(jak na własne potrzeby ).Ładowanie nadziewarki w tej klasie nadziewarek to w amatorskiej produkcji żaden problem.Popatrz na wymiary im większa tym wyższa (wyżej masz korbę do kręcenia i ciężej myć i przechowywać)
-
Nie dopisałem styropianu ,pianek itp nie stosujemy do ocieplania wędzarni , jak już to wełnę, drewno
-
Stosujemy wodę zdatną do picia, wiec co mamy dezynfekować w niej ?. W opisie cyt "Przeznaczony do stosowania na powierzchniach mających kontakt z żywnością." - a nie dezynfekcji wody. Ja bym nie stosował, praktycznie wszyscy używamy wody kranowej , ortodoksi gotują i nic się nie dzieje . Co do preparatu który podajesz ARMEX 2000 najlepiej chyba spytać producenta
-
Moim zdaniem z zewnątrz bez sensu bo zanim nagrzejesz ceglane wnętrze to skończysz wędzić . Od wewnątrz i owszem ale starczy deska jak dla mnie
-
To znaczy że mu nie wychodzi czy że musi wypić :D
-
Zaległy przekrój białej. Ocena dobra ciut za chuda Poświąteczne zadymianie -jest karczek, boczek , polędwica, wołowina . -peklowanie 10 dni , stężenie 7 % ilość solanki 0,4l/1 kg mięsa ,temp 4-6 stopni Celsjusza -przyprawy czosnek , liść laurowy, ziele angielskie , kolendra, pieprz w ziarnach (minimalne ilości przegotowane i dodane do peklo-solanki , czosnek nie gotuje dodaje taki ) -wędzenie na kolor około 4 h buk, po tym zostawione boczki i pieczone 1 h . Temperatura na "łapkę" -ocena smaczne z delikatną nutą przypraw (tak jak lubię), boczki raczej do parzenia (tak trochę upieczone ) ale mają iść do jajecznicy to się zastanowię Urobek jak dla mnie nie na śniadanie a na kilka tygodni , to pewnie pakowanie próżniowe i lodówka ? zamrażarka Trochę inna sceneria wędzenia niż miesiąc temu . śnieg jeszcze zaległą ale minimalnie pod lasem Urobek. Posadziłem krzewy jałowca (cztery) , jak kozły, nie zeżrą to może za parę lat będzie po gałązce do wędzenia. Wędzarnia jest jaka jest jak się rozpadnie to "se zrobie lepszejszą " Teraz jak jest nadziewarka to czas zabrać się za kabanosy.
-
Masz dział sprzęt i tam są opisane wszystkie możliwe kombinacje, w zależności ile kasy możesz zapłacić ile robisz jakie modyfikacje itp.Ja bym tego nie kupił ale to ja inni mogą mieć inne zdanie
-
@Ziezielony Serde(le)czne Winszenia . Innym Bracią i Siostrą tyż
-
To daj cenę gwoli ciekawości loco odbiorca ( z kosztami dostawy)
-
A ja nie zakumałem (na początku myślałem czy Dyzio pyta czy znam jidisz ,ale jak drugi raz przeczytałem to nie jidisz ) to co pisałem to dla mnie oczywiste darowałem Wam dłuższe wywody , to wręcz automat , tak jak dobry Zadymiacz patrzy I,II,III ot zboczenie zawodowe , I to jest fajne że mamy różne zawody , ale wspólną zadymiarską pasję P,S Jidisz nie znam a niemiecki słabo ale w Efie na tanksztoju pepsi zamówię A właściwie po co mam ręcę
-
Kiedyś pracowałem z autochtonami , fajni ludzie , ale rozumiałem ich po dwóch dniach daj Dyziu mi trochę czasu :D to wszystko zrozumiem :D. Wspomiałe czasy Szef był z Kresów był w niewoli w Germanii i nie wrócił na Kresy bo nie mogliśmy Wspaniały Człowiek Zastępca autochton Wspaniały Człowiek to oni mnie nauczyli szacunki dla pracy dokładności pracowitości , wielki szacun dla nich Wspaniali Ludzie każdemu życzę aby spotkał takich. A ja Mama z Kujaw dziadki z Galicji a Ojciec z Zagłębia No tak a my tu o cenie godziwej nadziewarki