Dzisiaj "zajechałem" do teściowej... no i "wyrwałem" od niej kolejny wspaniały przepis na BURACZKI A bo akurat robiła... spróbowałem... i szok... pycha
Z dedykacją dla kolegi spec202
Buraki na zupę, na gorąco ( zasamżane ) do obiadu ale i też na zimno jako sałatka do obiadu
3kg buraków czerwonych gotujemy na półmiękko i obieramy. Ścieramy na tarce... i teraz... jeśli chcemy na zupę albo na surówkę zimną, ścieramy na oczkach grubych, jak do zasmażanych, na oczkach drobnych...
Najwazniejsza jest w tym wypadku zalewa... taka sama do tych trzech rodzajów buraczków
Zalewa: (3kg buraków)
2 szklanki wody
0,5 szklanki octu 10%
0,5 szklanki cukru
4 owoce ziela angielskiego
4 owoce pieprzu czarnego
2 listki laurowe
1 goździk
4 ząbki czosnku
1 łyżka soli
Zalewę zagotować, wystudzić, dodać do buraków ( startych), lekko wymieszać i zostawić na 12 godzin, po tym czasie włozyć do słoików i pasteryzować 30 min...
PS Do barszczu dajmy normalnie całą zawartość słoika, do buraczków zasmażanych.... na lekko przyrumienioną cebulkę wrzucamy nasze buraczki ze słoika i podsmażamy ok 5 minut, a na zimno... do buraczków ze słoika dodajemy drobno posiekaną cebulę
Pychota !!!