Skocz do zawartości

jacinto

**VIP-Organizator**
  • Postów

    557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jacinto

  1. Dzisiaj tam byłem - jeśli ktoś z Poznania i okolic ma czas to warto zajrzeć. Całość. jest na parkingu przed CK Zamek (ul. św. Marcin) Jarmark Węgierski nie jest zbyt duży,ale naprawdę warto go odwiedzić. Nie ma tam plastikowego badziewia, jest natomiast pare fajnych stoisk z rękodziełem - wyroby drewniane, ręcznie robione noże, zastawa w stylu wiejskim i oczywiście przysmaki... Ale wiadomo,że to co tygrysy lubią najbardziej jest na tym stoisku oraz jeszcze na innym obok... Jest słoninka w 2 rodzajach - łagodna i ta wścieklica,która się nadaje tylko na podkład do.. ja kupiłem łagodną, kiełbaskę łagodną z tej półeczki oraz paste paprykowa Oprócz tego jest stoisko z dobrymi winami, struclami i węgierską odmianą kołacza wypiekane na miejscu. Pachnie zabójczo... Wydarzenie opisane jest tez tutaj; http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36000,12414931,Wegrzy_zaatakuja_na_parkingu_przed_zamkiem.html Duzo bardziej warto zajrzec tam niż na "Święto chleba", gdzie stoi 5 standardowych stoisk piekarni....
  2. Ja tez mam ten problem ,bo nie mam piwnicy. Mozna powiedziec,ze w lodowce,ale szczerze mowiac jest to chłodziarka do wina. Ma takie metalowe ruszty,dzięki czemu kiełbasa wisi prawie w powietrzu (niestety troche sie deformuje)
  3. Salamette - suszona kiełbasa w stylu włoskim 4 kg chudej wieprzowiny 1 kg słoniny 3 łyżki stołowe soli 2 łyżki stołowe świeżo mielonego pieprzu 1 łyżka stołowa i 2 łyżeczki nasion kopru włoskiego 1 łyżka stołowa cukru 2 łyżeczki nasion anyżku 1 łyżka stołowa posiekanego czosnku 1 szklanka wytrawnego, czerwonego wina peklosól odpowiednio do wagi(w oryginale jest jeszcze 1/2 łyżeczki kwasu askorbinowego,ale ja nie miałem...) Mięso i słoninę lekko zmrożone zmieliłem na sitku 8mm. Wyrobiłem z resztą składników. Na 24 godziny wstawiłem przykryte do lodówki. Nadziałem w standardowe jelita wieprzowe (w oryginale są osłonki 5 cm), usuwając komory powietrzne i do suszenia. Suszyły się w temperaturze 7 stopni 3 tygodnie, można jeszcze dłużej,ale nie chciałem,żeby stwardniały. Jeśli jest grubsza osłonka to powinny się suszyć 4-6 tygodni. Kiełbasa ma dość oryginalny,fajny smak. Na Grzybozlocie będzie można spróbować Przepis pochodzi z książki Domowy Wyrób Kiełbas - Susan Perry
  4. jacinto

    Zapal świecę

    majsa , myslimy o Was [*]
  5. To juz wiem czym miałes te bagażniki wypełnione :grin:
  6. Następnym razem dam cos. Na zdjeciu jest zle przekrojona-wzdłuz włókien-dlatego tak wyglada,ale jest dosc zwarta
  7. Ja dzis tez po parzeniu. Zalewe peklujaca zagotowałem, dodałem 1 przekrojony ząbek czosnku i 20% peklosoli zastąpiłem solą wędzoną od miro (ale tego zbyt nie czuc...). Odrobinkę za słona, poza tym pachnie i smakuje dobrze :-)
  8. a ten kolor uzyskuje się w sposób naturalny? Jak?
  9. jacinto

    Przywitanie

    Witaj Mirek zastanów sie dobrze bo chyba tak oryginalnej (i bezpiecznej) wędzarni to chyba nikt nie ma...
  10. Używam termometru - mam jeden normalny, taka tarcza z bolcem i drugi elektroniczny. Najczesciej uzywam tego do mięsa z bolcem - pomiedzy pokrywke i krawedz garnka wsadzam, wisi sobie i wszystko jest pod kontrolą...
  11. Grzesiu, a to ostatnie zdjęcie to owoce dzikiej róży?
  12. Kurcze, jakoś nigdy na to nie wpadłem... zapekluję szyneczkę z przyprawami i spróbuję. Zwłaszcza,że nie mam wędzarni....
  13. Ja dzis kupiłem pomidory Lima będę je suszył i do olej oraz pierwszy raz sprobuje zakisic - tak jak ogorki
  14. Ja też dołączam do klubu jedzących z jelitem w każdym kolorze
  15. jacinto

    Przywitanie

    matw74, wszystkiego najsmaczniejszego , z nami się uda
  16. jacinto

    Przywitanie

    osiemdziesiona, he he, witamy. Może WB powinna sprawic sobie firmową folię na klawiaturę z logo
  17. Dzięki Miro, prosty przepis a zaskakująco smaczny
  18. Wczoraj mi się zachciało zaeksperymentować z piwem do chlebia (nie, nie w kuflu obok ). Wyszło całkiem ciekawie. Zachęcam do spróbowania. Ja zrobiłem to w normalnym robocie kuchennym z hakiem do ciasta Chleb ma lekko słodkawy smak,a goryczka piwna gdzies sie tam w tle podziewa Ale wszystko ma zrównoważony smak. Składniki: 200g mąki razowej żytniej lub pszennej 300g mąki pszennej 17g drożdży 1,5 łyżki miodu 1 łyżka soli 300 ml ciemnego piwa 1 łyżka oliwy z oliwek ew. dodatki typu ziarna, płatki owsiane do posypania 1. Wymieszaj mąkę, sól, pokruszone drożdże, miód i oliwę 2. Dodaj piwo, wymieszaj i wyrabiaj przez ok 10 min. Ciasto musi byc jednorodne 3. Wstaw do lodówki w dużej misce (ja zostawiłem w misie od robota) na noc przykryte folią 4. Następnego dnia wyjmij, złóż na pół i połóż na blachę posypaną mąką (ja kładę jeszcze papier do pieczenia). 5. Niech rośnie godzinę przykryte wilgotną sciereczką w temp pokojowej 6. Piecz 35 min w piekarniku nagrzanym do 220 stopni 7. Wystudź na kratce Smacznego a tu gotowy do pieczenia
  19. Byłem dziś na jarmarku, bo nie zdążyłem na inne atrakcje. W porównaniu z jarmarkiem chyba 2 lata temu,na którym byłem jest dobrze. Jest chleb miód, Litiwini mają parę stoisk. Jest jedno bułgarskie i jedno węgierskie. Na węgierskim jest słynna pasta paprykowa w słoiczkach oraz wędliny. Kiełbasy,kabanosy i słonina solona -takie prawdziwe sało. Ale ostrzegam,że piekielnie ostra... Jest tez sporo stoisk z winami,na które nie miałem czasu oraz troche nalewek. Ja nabyłem tarninówkę z wędzonymi śliwkami. 8 letnia.... Pan który sprzedaje (firma z Łomianek) jest miły i chętnie dyskutuje oraz udziela porad. Generalnie polecam Jutro jest konkurs nalewek. Zgłosiłem swoją
  20. Feederman, mnie kiedys w Belgii na lotnisku nie puscili z serem typu camembert - a był z opactwa w Chimay... bo to materiał wybuchowy. Chciałem go zjeśc na miejscu,ale niestety mi nie dali co za szaleństwo...
  21. Ja sie wybieram jutro
  22. Ja kapne miodku bez licytacji... dla Eli.
  23. Ja tez byłem, ale koźline sie nie załapałem. Chyba bylo 3 razy tyle ludzi co porcji a te słonike to nabyłem-taka krucha,z ziołami
  24. MMM dziekuje za przepis -dzis zrobilem w sumie nieduzo pracy,a dobre. Ja dodałem cukier trzcinowy do jabłek.
  25. Ja miałem dziś domowego megahamburgera - trzeba jeść dwiema rękami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.