Pulek

Maad, a skąd wiedziałeś w którym momencie możesz się przesiąść na kamień o wyższej gradacji?

Zobaczcie jakie to ludzie pierdoły mówią i robią, ucząc innych. Najgorsze jest to, że ktoś totalnie zielony w tematach żywnościowych wierzy w coś takiego i powiela. http://kulinaria.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-domowy-ser-zolty

Wymieniłem z nim kilka wiadomości, po czym: "Nie możesz odpowiedzieć temu użytkownikowi, ponieważ usunął on swoje konto na Tablica.pl" Teraz ciężko powiedzieć, czy sam usunął, czy tak szybko zajęła się nim administracja. Dlatego i linki do jego przedmiotów już nie działają. W takim razie przedstawię jak sprawa wyglądała. Wystawił Thermomixa 31 za 500 zł. Sprzęt niby roczny i jeszcze na gwarancji i nigdy nie używany. W opisie podał, że żona dostała inny i lepszy sprzęt i ten chce szybko sprzedać. Prócz tego wystawił również konsolę PS3 z 14 gramy, 2 padami i kamerą za 400 zł i kilka innych wartościowych przedmiotów za śmiesznie niskie kwoty. Mam tylko nadzieję, że nikt się nie dał nabrać...

Pojawił się na naszym forum temat o funkcjonalności Thermomixa. Chcąc sprawdzić ceny na Tablicy natknąłem się na takie oto ogłoszenie: http://tablica.pl/oferta/robot-kuchenny-thermomix-31-3-ksiazki-kucharskie-tm-gratis-ID4gNRf.html#036757f7e9 Bardzo proszę wszystkich o czujność przy tego typu ogłoszeniach. Jestem pewien na 99%, że sprzedający to oszust. Cena mega atrakcyjna. Po pierwszym moim pytaniu do niego na temat urządzenia od razu sprzedający chce, aby już mu przelać pieniądze na konto. Nie przyjmuje możliwości innej formy transakcji. Nie podaje numeru telefonu. Poproszony o wysyłkę za pobraniem lub wystawienie przedmiotu na allegro, stanowczo odmówił bez podania konkretnej przyczyny. Powiedział, że taka forma transakcji go nie interesuje i nadal namawiał na wysłanie pieniędzy na jego konto. Naprawdę uprzedzam i namawiam do zachowania szczególnej ostrożności przy tak wyglądających ogłoszeniach. Ja wysłałem już zgłoszenie do administracji serwisu o moich domysłach.

Czyli trzeba spróbować nową metodę EAnno, dlaczego za wyjątkiem kabanosów? Traf chciał, że akurat na myśli miałem kabanosy żeby spróbować tą nową metodą zrobić. Jak ostatnio je robiłem to jelito aż za nadto schodziło z gotowego, podsuszonego wyrobu. Może to jednak skutek nieidealnych warunków do podsuszania...

I chyba na to mieszadło postawię!! DZIADKU, a jak myślisz, czy sam element mieszający jest w porządku? Pisałeś wcześniej, że sam coś tam w tym elemencie przerabiałeś...

Zawsze jakoś nie mam weny na zadymianie tak małych ilości...jakoś przy większych bardziej się chyba nawet przykładam! Podziwiam zatem Twój zapał

Adek, ja takich problemów nigdy nie miałem. Może dlatego, że mam dwie lodówki i starą bez jakiś tam NO FROSTów itp używam właśnie do wyrobów? Jednak następnym razem spróbuję rano nadziewać, krótko osadzać i od razu wędzić. Zobaczę czy może być jeszcze lepiej Teraz tylko pytanie...czy mogę zmielić wszystko, dodać przyprawy, porządnie wymieszać i na noc do lodówki dać i dopiero rano nadziewać?

Przepraszam Michale za wjazd w temat, jednak może i Tobie się to przyda A więc kontynuując myśl o mieszadle budowlanym zerknijcie na te, które podam w linkach http://allegro.pl/mieszadlo-elektryczne-2w1-wiertarka-udarowa-2600w-i3698489452.html to mieszadło ma 2600 W, dodatkowo można w razie W założyć głowicę jak do wiertarki i jako wiertarki używać http://allegro.pl/mieszadlo-elektryczne-2600w-germany-mieszalnik-gw-i3716609238.html to już typowe mieszadło. Firma ta sama co powyżej, nazwa modelu różni się tylko o jedną literkę od poprzedniego. Wiem, że nie są to profesjonalne sprzęty, ale i nie służyłyby codziennie do mieszania klejów, zapraw itp. Jak myślicie, nadałoby się któreś z nich? Czy jedno ma nad drugim jakąś wyższość? Skoro oba mają wysoką moc, kręcą w lewo i prawo i są niejako do mieszania stworzone to może jest to dobra alternatywa do mieszarek ręcznych? Sam bym się chyba pokusił na kupno.... Do tego wiadro nierdzewne za 30 zł z allegro i zestaw jak ta lala PS. Edytowałem, bo najpierw chciałem wrzucić aukcję przez allegromat, jednak zamiast linków do wklejenia na forum wychodziło mi coś takiego : [url=http://www.allegromat.pl/aukcja0]

Pamiętaj jednak, że jeśli nawet przez noc na balkonie ładnie Ci się kiełbasa osuszy w chłodzie, po włożeniu do wygrzanej wędzarni zacznie Ci się pocić. Ja przed wędzeniem wyjmuję kiełbasę z lodówki na godzinę-dwie w temperaturę pokojową lub nawet wieszam przy grzejniku. Wówczas powoli łapie ona temperaturę i o poceniu nie ma mowy. W wędzarni tylko dokańczam proces obsuszania i wyrównywania temperatur.

W takim razie trzeba będzie uważać co jest w zlewie i założyć ewentualnie jeszcze jakieś sitko dodatkowe Mam nadzieję, że mi się to sprawdzi i będzie w miarę bezawaryjne...chodzi mi głównie o automatykę włączania się pompy.

Myślisz, że warto się w ogóle głębiej pochylać nad takim pomysłem? Ten rozdrabniacz działa dobrze chyba tylko wówczas, gdy prócz różności do rozdrobnienia podawane są prócz tego duże ilości wody. A do tego, noże pewnie nie nadają się do kontaktu z żywnością...jak i pewnie cała reszta. Choć zawsze możesz spróbować Ponadto wydaje mi się, że nie rozdrabnia to chyba bardziej niż Alfa z najmniejszym sitkiem..choć tu mogę się mylić. Ja prawdopodobnie zdecyduję się na zakup tego urządzenia, jednak pewnie nie prędzej niż za 2-3 tygodnie

Pewnie głównie jako rozdrabniacz a nie pompę...hmmmmm kuter do parówek?? :P

Dzięki Miro! Tego zepsutego nie kupię, bo wolę mieć od razu wszystko sprawne. Jednak naprowadziłeś mnie na takowe urządzenia, których nie potrafiłem sam znaleźć Jako że WC podłączać pod to nie będę, wybrałem na chwilę obecną coś takiego http://allegro.pl/pompa-wc-rozdrabniacz-mlynek-imp-niemcy-wieliczka-i3681785242.html Do zlewu dwukomorowego i wysokości 100 cm podnoszenia i długości rury 3 metrów pewnie w zupełności wystarczy

Witam, Mam zamiar zrobić kuchnię w piwnicy. Wszystko mam już przemyślane, głowię się jedynie nad problemem dotyczącym ścieków ze zlewozmywaków. Zlewozmywaki będą zamontowane 100 cm poniżej wyjścia z domu kanalizacji. Z tego względu będę musiał zamontować jakąś pompę pchającą wodę do poziomu kanalizacji. Czy ktoś miał z czymś takim już do czynienia? Może ktoś poleci jakieś dobre, techniczne rozwiązanie problemu, może jakąś pompę lub urządzenie które problem rozwiąże...nie będę ukrywał, że chcę zrobić to jak najmniejszym nakładem finansowym

Też tak mi się wydaje. Ostatnio kilka przesyłek kurierem dostałem z elektroniką, która była meeega zimna po otwarciu paczki. Wiem, że paczki leżą też w sortowniach, jednak sądząc po godzinach odpraw, wysyłek itp są w cieple nie więcej niż 2-3 godziny, więc nawet porządnie się nie zdążą ocieplić i już wracają na trasę do zimnego auta.

DZIADKU, czy to naprawdę jest dobry sposób i nie idzie się do niczego przyczepić? Ooo, właśnie widzę, że EAnna napisała przede mną. Również ciekawy jestem odpowiedzi na jej pytanie. A dodatkowo mam swoje. Chyba nie używasz pełnej mocy tej "mieszałki" ? Jesteś w stanie jakoś określić jak dużych używasz obrotów? Ktoś kiedyś odradzał ze względu na przegrzewanie się farszu. Z jakiej stali wykonane jest to mieszadło i gdzie takowe można kupić? Zazwyczaj widziałęm tylko powlekane czymś...raczej nie nadające się do żywności.

Michał, więc zależy też jakiej części surowca używałeś. Bo jeśli była to np golonka, to prawdopodobnie trzeba te czasy wydłużyć aby było dostatecznie miękka, lub jeszcze przed włożeniem do słoików ją jakoś termicznie wstępnie obrobić. Jednak jeśli był to karczek, łopatka hmmm mi zawsze po tyndalizacji wszystko wręcz rozpływa się w ustach

Czy chłodne miejsce tzn lodówka (4-6*C) czy może być np 16*C? Czy piec powinno się na termoobiegu, czy wyłącznie góra i dół? Skoro piecze się tydzień przed podaniem to czy powidłami również się tydzień przed przekłada, czy dopiero przed podaniem? Pozdrawiam!

tusiaczku, ktoś pytał wcześniej o to, czy taki napęd da radę również przy nadziewaniu kabanosów przez wąski lejek. Mógłbyś na to pytanie odpowiedzieć? Nie ukrywam, że głównie do tego przydałby mi się ów napęd, bo ciężko jest samemu kręcić i odbierać przy robieniu kabanosów.

renesi, brzmi to wszystko jak utopia. Najgorsza jest świadomość, że w Polsce czegoś takiego się nie doczekamy. A tak by było pięknie. Tyle człowiek ma często w głowie planów i pomysłów, na które lany jest od razu kubeł zimnej wody, gdy zaczynamy się czegokolwiek dowiadywać odnośnie otwarcia własnej, małej działalności lub rozszerzenia już istniejącej o inną gałąź.

I jakiego był on koloru - białego, czy żółtawego?

Miro pisał o 8-10 dkg na LITR wody. A w tabeli Dziadka ilość soli przewidziana jest na 0,4 litra wody. Więc wszystko w porządku.

Do tego trzeba wziąć w tym przypadku pod uwagę, że pewnie 7 litrów jest po wręby tej misy. A żeby jakkolwiek spełniało to swoją funkcję, nie powinno się załadować tego mięsem bardziej niż w ok. 2/3 pojemności, a może i nawet w połowie.

A czy takie włączanie/wyłączanie nie będzie skutkowała krótszym życiem którejś z części elektronicznej/elektrycznej garnka?