Skocz do zawartości

sverige2

Użytkownicy
  • Postów

    7 577
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez sverige2

  1. Jasne, Szwedzkie mąki są naprawdę doskonałe jakościowo i tylko takie że tak powiem osobiste preferencje, na tej zasadzie jak to mawiał niezapomniany inż. Mamoń że „Lubię tylko te piosenki, które znam” .
  2. Skoro tak masz, to najprostszym rozwiązaniem byłoby przygotowanie sobie drugiej zapasowej rurki dymowej i po tych 4 godzinach, w ciągu paru chwil dokonać wymiany.
  3. No wygląda mniamniusio, ślinka po brodzie kapie .
  4. Rura dymowa ustawiona pod lekkim kątem do dołu, powoduje że smółka swobodnie sobie spływa do podstawionego w komorze pojemniczka. Nic się nie zatyka i DG działa sprawnie od "startu do mety" .
  5. Electro, Mąkę z której piekę i której piszę znajdziesz w sieci sklepów "NETTO".
  6. Tak jak pisze Duurex czasami się zdarza, lecz właśnie tak jak pisze wystarczy je trącić i będzie OK. bo jednak podstawowe znaczenie ma jakość używanych zrębków.
  7. Oczywiście że tak. Pomoże zdecydowanie i zrębki odpowiedniej granulacji zawieszać się nie będą. Mój DG ma 110 mm. średnicy zewnętrznej, wysokość zasypu zrębków 300 mm. grubość ścianki 2 mm. Wykonany jest e stali KO. Zwróć się o pomoc do Rogera, on specjalizuje się tej materii i na pewno Ci podpowie jakie wybrać rozwiązanie aby było najlepsze.
  8. Właśnie Electro to częste "bywanie w kuchni" to jest to co nas kręci. Często jednak nawet sam nie jem tego co "upitraszę". Frajdę jednak sprawia mi zadowolenie "konsumentów" z uśmiechem na twarzy proszących o jeszcze. Moja LP ma jednak całkowicie inne widzenie świata i odwrotne podejście do sprawy, i na tej zasadzie zawsze rezultat końcowy się zgadza, a konsumenci są zadowoleni .
  9. Electro, jeżeli idzie taki normalny chleb pszenno-żytni, to mnie najbardziej jednak smakuje ten z mąki o której pisałaś, czyli rågsikt, bez żadnych kombinacji. To jest gotowa mieszanka doskonale zbalansowana. Próbowałem mąki z różnych młynów i najbardziej odpowiada mi zarówno smakowo, jak też sama jakość wypieku wykonana z tej mąki wlaśnie, dziurki, sprężystość, skórka, itd. czasy eksperymentów mam już dawno poza sobą na szczęście, choć nigdy się wszystkiego nie wie przecież. Na pewno warto próbować.Oto moja ulubiona mąka. http://www.berteqvarn.se/hushall/ragmjol/ Jeżeli będziesz miała ochotę, to podam Ci kiedyś recepturkę na fajny chlebek, ja go nazywam "Świąteczny" choć jemy go często na co dzień. Moi bliscy bardzo go lubią i często o niego proszą.
  10. Z takich płatków robię mąkę do wypieku mojego chlebka owsianego. http://www.axa.se/Vara-produkter/Gryn/Fiberberikade-Havregryn/
  11. Dzięki za uznanie Halusiu, oraz Dyziu, myślę że znaczny udział w jakości wypiekanych przeze mnie chlebków ma zakwas, który to ma już że tak powiem "swoje lata", no i jak wcześniej nadmieniałem. Krótkie wyrabianie zaczynu, i nie poddawanie go następnie procesowi odgazowywania.
  12. Electro, generalnie do chleba tzw. sitkowego, czyli pszenno żytni, używam mąki rågsikt, o czym wcześniej pisałem. Ten na fotce jest tak jak napisane, jest chlebem owsianym. Do jego wypieku używam najzwyklejszej mąki pszennej vetemiöl, oraz własnoręcznie przygotowanej przy pomocy młynka do kawy mąki owsianej z tzw. pierwszego przemiału. To są płatki owsiane niełuskane, ale normalne też mogą być "havregryn fiberberikade". Mieszam te mąki z sobą w stosunku pół na pół. Dodaję po wyrobieniu zaczynu sparzonych wcześniej ziaren słonecznika. Reszta dokładnie tak jak w moich opisach dot. pieczenia chleba.
  13. Łechcesz moje ego Electro. Masz jednak moje osobiste zapewnienie że jeżeli zechcesz skorzystać z receptury którą już parokrotnie opisywałem, Twoje będą jeszcze piękniejsze jestem tego pewien .
  14. Dzięki mistrzu , nie byłoby ich bez Twojej inspiracji . Smakują wybornie .
  15. Dzięki Baco, miło słyszeć, hm, czytać oczywiście .
  16. A to mój chlebek pszenno-razowy owsiany na zakwasie, z ziarnami słonecznika.
  17. Oto moje pikle mieszane.
  18. Czy to klony Bogdana, czy to klony jakiegokolwiek innego pomnika, zasada ich funkcjonowania pozostaje taka sama. Roger przedstawił zestawienie obrazujące te różnice, jak też istotne zalety i wady obydwu systemów. Andandy dokładnie to przedstawił w swoim kompendium, jak też w wielu innych dokładnych i merytorycznych opisach.
  19. Dziadku, masz całkowitą rację. Również "profesorowie", którzy z uporem i pełną determinacją (badania alkomatem brak), prowadzący swe wykłady w tematach, "logika i jej nielogiczność w praktyce" oraz "idiotyzm stosowany prosty" dla wszystkich, na co dzień i od święta, również powinni podlegać takim samym rygorom.
  20. Czytanie jest : 1. Trudne 2. Czasochłonne 3. Wymaga zrozumienia
  21. Miro, człowieku, opanuj się nareszcie, przeczytaj ten temat od samego początku raz jeszcze, zobacz co on przedstawia i o co w nim chodzi. Przestań nareszcie robić z tematu śmietnisko, Wiem że to trudne, bo taka Twoja "uroda", mącić, kręcić i zadymiać, ale człowieku, to nie Twój prywatny folwark, aby permanentnie zadymiać i z prawie każdego tematu robić kabaret lub śmietnisko. Proszę administratora aby po pewnym czasie, przenieść post w inne miejsce. Dziękuję.
  22. Na pierwszej stronie istnieje zestawienie wszystkich za i przeciw obydwu modeli wędzarni. Jednak coś takiego co Miro usiłuje publicznie wmawiać forumowiczom, w ogóle nie istniej i nie ma to pokrycia ani w rzeczywistości, jak też w prawdzie niestety. Niczego takiego co by tylko chociaż sugerowało takie niestosowne stwierdzenie niestety tam nie ma. sorry Miro.
  23. Jumbo, przecież już pisałeś w którymś z postów, yes, yes, yes !!!
  24. Toć przecież pisałem wcześniej że można i można krótko pasteryzować. max.ok. 5 minut. To wszystko jest w moich poprzednich postach,poza tym podałem fajny link. Jeszcze raz go powtórzę. http://przepisy.magazyn-kuchnia.pl/przepisy/spis/160610300/pikle+warzywne+z+miodem/p Ps. Halusiu. W tym przypadku chodziło mi o to aby seler i papryka były surowe, jędrne i chrupiące, a surowa marchewka była w ćwiartkach lecz surowa była twarda jak cholera, więc chodziło mi o to aby jej twardość dopasować do twardości i jędrności selera i papryki. Zamiar się udał i tak też się stało. Gdybym pasteryzował wszystko razem, to seler i papryka byłyby flakowate, a tego nie lubię. Takie warianty już nieraz przerabiałem. Często kiedy nie chce mi się " kucharzyć" to idę do sklepu sieci "Willys" kupuję taki restauracyjny słój o poj. 3 litry, gotowych pikli warzywnych, to są porcje z różnych warzyw, tzw. pikle restauracyjne, i wcale niedrogie. Po przyjściu do domu zalewę wylewam do zlewu bo jest jak dla mnie niejadalna. Pikle zalewam wrzącą w słoju czystą wrzącą wodą i zostawiam na 24 godz. aby ten oryginalny "syf" z nich wyciągnąć. Następnie znowu to wylewam i zalewam zlewą przygotowaną według własnej receptury. Po dwóch dniach mam pikle niczym domowe.
  25. Electro, osobiście pikle robię z różnych warzyw i kalafiorka też. Zawsze są w mojej spiżarni, bo uwielbiam warzywa jak też pikle i najróżniejsze sałatki. Nigdy jakoś nie robiłem pikli tak jak o tym napisał Morfeusz, z Selera naciowego, ale go też bardzo lubię i spożywam w postaci sałatek, czy też gotuję zupę pyszną zupę selerową. Dodaję go też do innych zup jarzynowych. Pikle to pełna dowolność, co kto lubi, to po prostu kładzie do zalewy octowej . Ps. Jumbo ja tylko marchewkę włożyłem bo na surowo była za twarda, seler i papryka poszły na surowo. Pikli są niezliczone ilości wariantów, tu są przykłady. http://przepisy.magazyn-kuchnia.pl/przepisy/spis/160610300/pikle+warzywne+z+miodem/p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.