Ja nie dyskutuję o mleku UHT. "Piksiak,a jak sobie radzili jak nie było UHT? Pasteryzowali, lub czasami nawet nie." Eanno, jeżeli ktoś kto pisze tego rodzaju "teorie" ,to jego wiedza którą starasz się tak mocno podkreślić jest dla mnie przynajmniej mocno wątpliwa. Nie chcę dyskutować o zaletach czy wadach mleka UHT. Ps. Specjaliści w branży, w owych czasach o których pisze kol. Akmis, zalecali najzwyklejsze surowe mleko przegotować i następnie schłodzić do właściwej temperatury, a następnie zaszczepiać do owego przegotowanego schłodzonego, najzwyklejszego sklepowego mleka, odpowiednie kultury, np. jogurtowe czy kefirowe etc.