Skocz do zawartości

sverige2

Użytkownicy
  • Postów

    7 577
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez sverige2

  1. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Minikron. W tłoku należy wywiercić otworek. Wkładasz śrubkę nieco cieńszą niż otwór, łebkiem do dołu. Z wierzchu nakręcasz nakrętkę, najlepiej z teflonem aby się nie odkręcała. Śrubka musi być nieco dłuższa. Przy nadziewaniu farsz dociska ją automatycznie do tłoka. W czasie podnoszenia tłoka do góry, śrubka opada pod swoim ciężarem do dołu i automatycznie odpowietrza tubę z farszem tak że farsz się nie cofa do góry. Nic innego, tylko cały tak poważnie brzmiący odpowietrznik, to śrubka z nakrętką siedząca sobie luźno w tłoku.
  2. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Ja z kolei odpowietrzenie wykonałem w tym istniejącym tłoku, przy pomocy zwykłej śrubki z nakrętką ze stali KO fi 6mm. i nadziewarka śmiga że ho. Co prawda ten 3 kg. model, ale narzekać nie mogę.
  3. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Artur. Przyjrzałem się bardzo dokładnie i w ten sposób umocowania do blatu, sprzęt nie ma prawa stabilnie pracować. nie obrażaj się na mnie, ale piszę tylko to co widać na filmiku.
  4. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Konstrukcja obydwu nadziewarek jest identyczna i tylko pojemnik na farsz jest nieco większy. tak więc o dużych różnicach nie może być mowy. Tłok jest tylko niewiele większy, mniejsza ma średnicę tłoka 11 cm. a większa 14 cm. napęd taki sam w obydwu modelach, więc co tam się tak rozlatuje ??? A to że kupując coś tanio można sobie pozwolić na niewielkie ulepszenia bez ponoszenia jakich specjalnych kosztów, to całkiem nie mała zaleta a nie wada. Kto jest zasobny w gotówkę, lub nie potrafi majsterkować, to zupełnie inna bajka. Musi kupować sprzęt dwa razy droższy i też nie pozbawiony wad konstrukcyjnych, bo prawdziwa nadziewarka ( nie mylić z chińczykami po 700zł ) .kosztuje duuuuużo powyżej 1 tysiąca zł. Obejrzałem filmik i muszę stwierdzić że mocowanie do stołu wykonane jest nieprawidłowo i nic dziwnego że nadziewarka pracuje niestabilnie i się cała kiwa, jest to na pewno jedna z przyczyn usterki, a w końcu że sprzęt się rozlatuje. Myślę że gdy producent , czy sprzedawca obejrzy sobie filmik , to o reklamacji będzie można zapomnieć.
  5. Maxell. Ponieważ ja też nie, wiec przeczytaj mój poprzedni post i nie odpowiadaj na niego. On wyjaśnia wszystko, Jacek C, przecież już odpowiedział i jego odpowiedź zamyka całą tą zbędna dyskusję. Jasno, krótko, węzłowato, tak jak lubię OK.
  6. Maxell. Na prawdę bardzo, ale to bardzo nie lubię tzw. uników i różnych nic nie mówiących wyjaśnień. Lubię natomiast jasne krótkie i na temat, czytelne i zwięzłe odpowiedzi. Tak mam od zawsze. Chyba dosyć długo jestem na forum aby zobaczyć że nawet jeżeli coś komuś nie pasuje i jest nie wygodne, to też uważam że należy odpowiadać . Tylko tyle. [ Dodano: Pią 26 Paź, 2012 14:00 ] JacekC. Wielkie dzięki dla Ciebie za twoje zaangażowanie, i za to że Ci się chce. Fajnie że masz kogoś kto chce pomóc, bo ja po prostu wiem jakie są koszty takiego przedsięwzięcia. To właśnie o taką odpowiedź chodziło i tego brakowało.
  7. Maxell. Skoro Jacek C. na nowo prowadzi rozpoczęty wcześniej temat, to chwała mu za to, ale ten stary należało by chybaw takim razie połączyć, uporządkować a na propozycję która to właśnie do Jacka C była zwrócona odpowiedzieć, bo to właśnie było do Jacka C. ??? Chyba nie tak trudno napisać np. tak, nie lub nie wiem jeszcze jaki wariant wybrać, może inni koledzy też coś powiedzą jak np. kol. Mirkon.
  8. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    Włąśnie o to chodzi, że mechanicznie to zupełnie przyzwoity sprzęt i na pewno wart jest swojej ceny. Tylko ta drobna modernizacja, która nawet mało zdolnemu majsterkowiczowi nie nastręczy specjalnych trudności. Masz całkowitą racje Adrian, Mała modernizacja i masz tani sprzęt na lata.
  9. Więc pytam w takim razie po raz wtóry. Co z moją propozycją aby wykorzystać ten ubiegłoroczny piękny kalendarz i całą gotową w związku z tym przygotowalnie??? Ew. wstawić w nim np. kilka nowych fotek i nowy datownik na 2013. Wszystkim się ten ubiegłoroczny bardzo podoba, a oszczędność na nowej przygotowalni ogromna. Wiem dobrze jakie są koszty wykonania nowego projektu graficznego i całkowicie nowej przygotowalni. Są to dzisiaj mocno drogie rzeczy, i podnoszą w związku bardzo mocno, finalny koszt całego kalendarza. Kol. Andy wiem na pewno nie gorzej od Ciebie, z czym tą "żabę " się je. Spokojna Twoja ......
  10. sverige2

    Wybór nadziewarki.

    To jest w sumie zupełnie dobra nadziewarka. Sam też posiadam ten nieco mniejszy model i sprawuje się bez zarzutu. Jasne że nie jest to sprzęt do komercyjnej masarni, ale dla hobbysty domowego, więcej niż wystarczający. Ten problem z nieszczelnością można łatwo usunąć ( u mnie nie wystąpił jeszcze) a cena jest naprawdę konkurencyjna i niska, a materiały dokładnie takie same jak w dużo droższych sprzętach.
  11. Kol. Andy, nic nie zara, nic nie zara. Post zniknął cichaczem, a przecież już wtedy zajmował się tematem kol. Jacek C. i obyło się bez jakiegokolwiek odezwu i odpowiedzi i to jest to co mnie poruszyło, więc może weź sobie nieco na wstrzymanie, i w związku z tym nie rozkręcaj się może za nadto bo złość piękności szkodzi. PS. Udział w dyskusji wziąłem i włączyłem się do sprawy od razu jak tylko kol. AdamJas temat kalendarza rozpoczął, i przedstawiłem swoją propozycję, która to właśnie została jak to się ładnie mówi, "zamiecione pod dywan". a FE. Więc trzymaj się faktów, a jeżeli utożsamiasz się z mędzeniem i "żabą" to już Twoja sprawa.
  12. Zwróciłem się wczoraj z pytaniem dot. szaty graficznej kalendarza na rok 2013. Pytałem czy nie będzie to ubiegłoroczny piękny kalendarz, który tak się wszystkim podobał, bo chodziło przecież podobno o bardzo wysokie koszty nowej przygotowalni, i takie były ew. początkowe założenia. Stara gotowa już i darmowa ew. przygotowalnia, i tylko nowe datowniki. Post nie wiedzieć czemu zniknął, a odpowiedzi nit nie raczył udzielić. Czekam wiec na wyjaśnienie z nadzieją że dzisiejsze pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi, a post nie wyparuje ponownie jak kamfora.
  13. Ależ oczywiście że tak byłoby Roger. Bo to jest właśnie programowe zadanie tych o których piszę powyżej.
  14. Konkluzja kol. Sokoz, to wykonanie i przedstawienie testów przez Rogera, a dopiero w następstwie otrzymanych wyników, dyskusja i wnioski. Ale jestem więcej niż pewien, na podstawie dotychczasowej obserwacji forumowych działań, że specgrupa programowych "ubijaczy piany" i "naukowców" zawsze z góry wiedzących lepiej, w imię tzw. celów wyższych, żadną miarą do tego nie dopuści, i to jest tak pewne jak śmierć i podatki.
  15. Jeżeli o ten aspekt chodzi, to tu całkowicie się z tobą Maxell zgadzam i masz moje pełne poparcie w tej sprawie.
  16. Maxell. Właśnie dokładnie o to mi chodzi, niezależnie jakie one będą, chciałbym je najzwyczajniej znać i mieć ich świadomość. Następnie jaką decyzję w związku z tym ew. podejmę, tego na dzisiaj nie wiem. Czas i badania pokażą. Jeżeli np. okaże się że wędzarnia kanałowa, z małym paleniskiem wyłożonym szamotem jest lepsza , łatwiejsza w obsłudze i daje zdrowsze wędzonki niż np. DG typu Ventura z dolnym zasilaniem dymem czy wędzarnia z ( prawie bezpośrednim paleniskiem) taka jak Bejota, którą już też obecnie posiadam,. To bez chwili wahania, zbuduję sobie jeszcze jedną. Taką kanałową z małym szamotowym paleniskiem, bo miejsc na ogrodzie mam dosyć.
  17. Maxell. Czy wnosi coś złego tego nie powiedziałem, ale wnosi dokładnie to o czym napisałem.
  18. Bo takie jest programowe założenie programowych "ubijaczy piany".
  19. sverige2

    Wędzarnia moblina.

    Masz rację Mirkon, bo zazdrość jest często bezinteresowna i to jest właśnie najgorszy wariant, który to nasze forumowe trolle reprezentują. To takie "psy ogrodnika" co to same nie zeżrą i drugiemu nie dadzą, to specyficzna odmiana, żeby nie powiedzieć rasa, i jedyne lekarstwo to ignorować, nie karmić onych to padną w końcu zagłodzone na tzw. pysk.
  20. Vtec. Absolutnie nie, Chodzi tylko o to, aby "dociekliwi koledzy" nie odwracali kota ogonem w wiadomym celu i założyli sobie temat o którym i Ty piszesz. Bardzo chętnie będziemy go śledzić, jak też ich badania i osiągane rezultaty. Właśnie dla tego że jak piszesz, jest to forum dyskusyjne i niech takie właśnie będzie. Tylko niech będzie tematyczne , gdzie Ci którym pewne rzeczy nie są po tzw. nosie, robią z tematu b....el za przeproszeniem , aby tylko było jak w "Samych Swoich" że sąd, sądem, ale racja musi być po naszej stronie. To nie jest wtedy żadna dyskusja Vtec, to jest normalny pieprznik, notabene programowo celowy jak się daje zauważyć obserwując co się z tematem wyprawia.
  21. Nikt nie chce żadnych specjalnych konkretów, kol. Kipi. Chcemy tylko odpowiedzi na te wyżej przedstawione punkty. Kol. Roger chce to dla nas wykonać, więc przestańcie mu przeszkadzać i siać programowy celowy zamęt, usiłując nie dopuścić do testów jakich Roger chce się podjąć.
  22. Pełna zgoda Andyandy i dla tego właśnie przyjąć trzeba jakąś uśrednioną wartość wyjściową jak jak Ty to przyjmujesz.
  23. Sokoz . Ale do tych Twoich "naukowych" rzetelnych badań, załóż sobie wraz pozostałymi "zadymiarzami" nowy temat który tym się zajmie. Tu interesują nas tylko i wyłącznie odpowiedzi na te pytania, które są ujęte w ww. punktach. Więc bądź miły i nie zaśmiecaj tematu.
  24. Koledzy "programowi zadymiarze" Przestańcie może nareszcie za....ć temat, rozmydlać go i prowadzić para naukowe dysputy. Oto pytania na które zgodził się zadać sobie trudu i odpowiedzieć Roger, i to one as interesują: 1. Temperatura żarzenia się w DG typu Ventura (by Roger) 2. Temperatura żarzenia się w DG z górnym podawaniem dymu ( by Miro) 3. Temperatura żarzenia się w DG "Borniak" 4. Temperatura żaru w palenisku bezpośrednim (prawie bezpośrednim) Andyandy 5. Temperatura w palenisku wędzarni kanałowej bez szamotu wewnątrz paleniska 6. Temperatura w palenisku wędzarni kanałowej z wykładziną szamotową wewnątrz Swoje bicie piany i "uczone " dywagacje o tym ile diabłów wchodzi na jeden łepek od szpilki, prowadźcie w nowym założonym specjalnie dla siebie temacie, na pewno znajdziecie wielu wolnych słuchaczy, a zostawcie w spokoju tych którzy chcą usłyszeć odpowiedź na ten właśnie konkretny zestaw pytań, bo ten nas właśnie interesuje a nie wsze odwracanie kota ogonem.
  25. To wszystko prawda i właśnie dla tego powinien powstać specjalny dział i temat pt." Dla nawiedzonych i oszołomów" gdzie owi koledzy w swych "naukowych" wywodach będą mieli pełne pole do wykazania się w swych pasjach, o ekwilibrystyce "słowno naukowej" od siedmiu boleści nie wspominając.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.