sverige2

Roger napisał:A może Ci do cholera "pierdyknąć" w oleju Roger. Najlepiej to "pierdyknąć "się w czoło . Też nie wygaszam.

Napisać w takiej samej formie jak są podane moje pytania. Czytelnie opisane i wypunktowane. Wyraziłem się chyba w pełni zrozumiale? Na 1 kg mięsa do wykonania 10% zalewy i nastrzyku. 1......... 2......... 3.........

Nadal więc nie ma jasnej i czytelnej odpowiedzi na moje pytanie. Proszę o podanie w punktach, ilości potrzebnych na 1 kg mięsa. Według podobnie wyglądającej punktowej tabeli. Solanka 10% na 1 kg. mięsa. 1. Ilość gotowej peklosoli na 1 litr wody potrzebna do peklowania (zalewa) 2. Ilość gotowej peklosoli na 1 litr wody potrzebna do nastrzyku 3. Totalna ilość solanki potrzebna do przygotowania 1 kg. mięsa (zalewa + nastrzyk)

Czyli mówiąc prostym obrazowym językiem: Na zapeklowanie 1 kg mięsa (3-5dni) potrzebuję: 1. 1 litr wody + 10dkg. peklosoli (solanka) ok.10 procentowa 2. 20ml. wykorzystuję do nastrzyku (20%) 3. Pozostaje nam 0,8 litra (800 ml.) solanki Z której wykorzystujemy ok. 0,4 litra (400ml.) lub nieco więcej do zalania mięsa, tak aby było w całości zakryte zalewą. Czy tak wygląda prawidłowe zestawienie i proporcja?

Bardzo prosił bym kolegów Miro i Dziadka o jasne, proste i czytelne. Zrozumiałe nawet dla forumowego laika, podanie ilości peklosoli, potrzebnej do przygotowania 10% solanki dla 1 kg. mięsa. O zawartości peklosoli w stosunku do ilości soli, każdy zadecyduje sobie indywidualnie. Solanka 10% na 1 kg. mięsa. 1. Ilość gotowej peklosoli na 1 litr wody potrzebna do peklowania (zalewa) 2. Ilość gotowej peklosoli na 1 litr wody potrzebna do nastrzyku 3. Totalna ilość solanki potrzebna do przygotowania 1 kg. mięsa (zalewa + nastrzyk)

Dzięki Gregtom. Tak zrobię, ale Skypa muszę instalować na nowo, bo go już na komputerze nie posiadam.

Kol. Mariuszu. Temat dotyczy pytań kolegi odnośnie cegły szamotowej w palenisku wędzarni i co się z tym nierozerwalnie łączy, jej zachowania w trakcie eksploatacji, itd, itp. wiec jeżeli nie potrafisz sobie z tematem poradzić, czy też ze względów obiektywnych temat Cię irytuje, to może rzeczywiście nie przeszkadzaj i odpuść sobie, i nie mieszaj w głowach tym którzy chcą z fachowego opracowania i merytorycznych wskazówek dot. szamotu w paleniskach skorzystać.

Kto się zapędza to się zapędza, a tak konkretnie to chodzi w końcu o piec, czy czy o wędzarnię??? To po pierwsze. A po wtóre to jeżeli ktoś ze zrozumieniem całe opracowanie przeczyta, to potrafi sam sobie odpowiedzieć zarówno w aspekcie pieca, jak też samej wędzarni. Kol. Andyandy wyjaśnia to wszystko tak jasno, czytelnie i przystępnie, że nawet największy laik powinien całkowicie samodzielnie, poradzić sobie z wyciągnięciem właściwych wniosków.

Tak, właśnie to jest najgorsze że potwierdziłem. Usunąłem to już co prawda, komputer jest niby czysty, użyłem znowu Avasta i usunął 7 szt trojanów, ale boje się teraz ponownie instalować Skypa.

Koleżanko Beata13. Skoro piszesz to co piszesz to znaczy że czytałaś opracowanie kol. Andyandy bardzo niedokładnie, a stwierdzenie o powszechnym występowaniu pirolizy, niezależnie od tego z czego jest wykonane palenisko wędzarni, wskazuje na zupełne niezrozumienie tematu. Myślę że należy dokładnie i ze spokojem całe opracowanie przeczytać raz jeszcze i może wtedy będzie łatwiej zrozumieć niektóre rzeczy i wyciągnąć samodzielnie właściwe wnioski.

Przeczytaj sobie co pisze kol. Andyandyw swoim opracowaniu dot. budowy wędzarni na temat szamotu i związanym z nim zjawiska pirolizy, i sama zadecyduj czy Ci to będzie odpowiadać czy nie.

Masz rację Heniu, ja też jeżdżąc przez wiele lat, na obozy harcerskie.( Moi rodzice śp. byli przez całe swe życie czynnymi harcerzami jeszcze od czasów tzw. przedwojennych), no i ja oczywiście z tej racji też. Budowałem wiele wiele razy, jeżdżąc przed rozpoczęciem obozu na tzw. "kwaterkę" tj. przygotowanie terenu obozowiska dla mających przyjechać , szeregowych harcerzy. Budowałem trzony kuchenne z najzwyklejszych czerwonych cegieł i lokalnej z reguły gliny, nawet bez dodatku soli. Kuchnie działały i służyły znakomicie, i po zakończonym obozie jeszcze często przez wiele lat były skarbem dla wędkarzy.

Szkół istnieje niezliczona mnogość, i tylko indywidualne podejście decyduje o sposobie budowy wędzarni, czy to ma być zamek, kapliczka, czy kombajn do wytopu rudy, typu dymarka, jak to Henio określa. Fizyka natomiast jest jedna i każdy po zapoznaniu się z jej prawami, i zasadami prawidłowego i w miarę zdrowego wędzenia, zamiast odymiania czy podpiekania, co wędzeniem niestety nie jest, sam z pełną świadomością decyduje o swych projektach budowlanych i ich realizacji.

Nie Combifoxa nie używałem i spróbuję, a Skypa zainstaluję sobie 3.8

Dzięki koledzy za chec pomocy. Avasta mam i nim już przeskanowałem, Antimalware też, ale przy próbie zainstalowania na nowo Skypa, ten trojan ,z pytaniem czy to mój nowy profil? znowu włazi.

A ja nadal nic nie rozumiem i czekam na jasną i zrozumiałą dla laika użytkownika PC, poradę, wraz z jakimś w miarę zrozumiałym objaśnieniem zjawiska, które to dosyć powszechnie ostatnio wystąpiło.

Bardzo proszę o bardziej łopatologiczne potraktowanie tematu, ponieważ komputery to nie jest moja mocna strona. Nie bardzo wiem co znaczy "format C".

Witam i proszę o pomoc i radę. Ostatnio zostałem zainfekowany trojanem rozsyłanym przez Skypa, który to następnie samodzielnie rozsyłał się i infekował wszystkich znajomych jakich miałem na liście. Jak się skutecznie pozbyć dziadostwa, aby ponownie móc używać Skypa. Obecnie zupełnie go usunąłem, a przy ponownych próbach instalacji, "dziadostwo" znowu wraca razem z nim. Pozdrawiam

Chyba czytanie sprawia Ci problem ??? Przecież odpowiedź dostałeś bardzo jasną, prosta i czytelną. Szamotu do zabudowy paleniska w wędzarni nie zaleca się. Więc nie obrażaj ludzi posiadających potrzebną praktykę i wiedzę aby Ci odpowiedzieć, nazywając ich "erotomanami teoretykami". To zwyczajne prostactwo i chamstwo, za które powinieneś ponieść stosowne do forumowych zasad konsekwencje.

Właśnie dla tego aby sobie pomagać, należy słuchać rad doświadczonych kolegów specjalistów, mających odpowiednie doświadczenie i wiedzę dot. budowy właśnie wędzarni, a nie pieców. Zdun ma pojecie o tym jak budować kuchnie i piece. Nie koniecznie jednak, a raczej na pewno nie ma on odpowiedniej wiedzy i pojęcia o prawidłowej budowie wędzarni, bo to są dwie całkowicie bardzo różne od siebie rzeczy. Dla tego też zdun zaleca wykładanie paleniska wędzarni szamotem, bo tak go nauczyli majstrowie przy budowie kuchni i pieców, co dobitnie świadczy o tym, że pojęcie jego w materii budowy wędzarni jest mniej niż żadne.

Jak będziesz budował sobie piec do ogrzewania ogrodu, to zrób sobie z wnętrzem szamotowym, Do paleniska w wędzarni szamot jest tak potrzebny, jak lewarek przy unoszeniu balonu w powietrze.

No fajnie Alek, że pakowarka działa i przynosi zadowolenie, oraz wymierne korzyści. Okazuje się że można jednak dobrze, tanio, i skutecznie, i nie wszystko musi kosztować krocie. Ta pakowarka to naprawdę idealny, tani, a jednocześnie relatywnie solidny w porównaniu z ceną i innymi tego typu pakowarkami, sprzęt do naszego hobby. PS.Kiełbaska wygląda bardzo apetycznie

Nie oddychać.

Dla tego właśnie trzeba najpierw czytać forum i czerpać z niego wiedzę, a budować dopiero w następnej kolejności. Kol.Andyandy precyzyjnie i obrazowo temat opisuje i wyjaśnia, trzeba tylko z tych porad chcieć skorzystać, zanim puści się wodze budowlanej wyobraźni. PS. Oj tak,oj tak Einshel. I w związku z takimi przykrymi konsekwencjami ponad 20 lat temu rzuciłem palenie.

Tak Arkadiuszu, masz całkowita rację, ten "pies" właśnie dokładnie tam jest pogrzebany, i te "wiatraki" też są jak najbardziej na miejscu. Czy napisy na paczce tytoniu, że palenie papierosów zabija, mają jakikolwiek wpływ na ograniczenie palenia przez palacza tytoniu ? Tylko kiwnie z politowaniem głową i tyle.