Skocz do zawartości

sverige2

Użytkownicy
  • Postów

    7 577
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez sverige2

  1. "Szlamowanie" komina to zwrot raczej regionalny użyty w kontekście budowy komina, i w polskim języku powinniśmy używać zwrotów zgodnych przeznaczeniem i z regułami pisowni języka polskiego. http://www.e-instalacje.pl/a/3791,tradycyjny-komin-murowany
  2. Nierówności w kominach z pełnej cegły czerwonej aby nie pękały, obrzuca się od zewnątrz zaprawą cementową. Robi się tzw. rapowanie. do samego murowania najlepiej wykonać sobie szablon z deski, umieścić wewnątrz kanału i systematycznie go przesuwać. Wtedy kanał będzie równy i w miarę gładki wewnątrz. Tak wykonuje się przewody kominowe od dziesięcioleci.
  3. Tu jest dodatkowy link do producenta : http://www.pak.torun.pl/68,worki.html
  4. Wosiu. Nic prostszego jak zadzwonić do producenta i zapytać. Telefon jest podany na stronie firmy "PAK" Na pewno coś doradzą, jeżeli nawet nie maja tego na stanie. To profesjonalna firma.
  5. Musisz tylko tylko ściśle stosować zasad podanych w instrukcji obsługi, a satysfakcja gwarantowana. 1. Trzeba bacznie uważać czy pompka odsysa powietrze z torebki. 2. Jeżeli nie , to natychmiast przycisnąć przycisk CANCEL, aby powstrzymać proces zanim rozpocznie się zgrzewanie. 3. Otworzyć ponownie klapkę wyrównać brzeg woreczka i odpowiednio, z zachowaniem zasad i prawidłowych odległości podawanych w instrukcji obsługi ponownie go ułożyć, to ważne. 4. Zawsze odczekać ok. 1 minuty przed rozpoczęciem następnego zgrzewania.
  6. Miro. Z całym szacunkiem, ale temat jest jasny i przejrzysty. Sprawa dotyczyła głównie pakowarki Profi -Cook PC-VK 1015, która sama w sobie jest bardzo porządna i tania. Ale aby nie było tak miło to woreczki do niej mają ceny z kosmosu.Taką pakowarkę posiada Sasza, posiadam też ja, i posiada wielu innych kolegów z naszego forum. Temat dotyczył więc możliwości doboru woreczków do tej konkretnie pakowarki i jej podobnych, aby nie nabijać kieszeni spekulantom i geszefciarzom, tylko znaleźć odpowiednie woreczki do tego sprzętu po uczciwej cenie. No i zostały znalezione. Woreczki do tego typu pakowarek produkuje firma PAK za 1/3 ceny worków włoskich. Tylko tyle i aż tyle. To są tzw. woreczki moletowane, pasujące właśnie do tego typu pakowarek o nieco słabszych pompach próżniowych. Duże pakowarki w zakładach mają pompy próżniowe o znacznie większych mocach, i woreczków moletowanych nie potrzebują, pakują w worki gładkie. Nie przypuszczam więc żeby Dziadek ze swoją wieloletnią praktyką w zakładach mięsnych, takich podstawowych rzeczy dot. pakowarek nie wiedział. Jeżeli jednak nie wie, to wypadało by poznać najpierw zagadnienie, a dopiero później pisać "podejrzewam" Te woreczki są produkowane specjalnie pod kątem takich właśnie jak Profi Cook pakowarek .
  7. Miro. Jeżeli się mylę, to zwracam honor. Ale w takim razie intencji nadal ni w ząb nie łapię. Myślę jednak że nie należy dywagować zanim się czegoś nie sprawdzi. Ale to tylko moja opinia.
  8. Takie właśnie są te woreczki. Dopasowane właśnie do tego typu pakowarek próżniowych. Tanio, dobrze i profesjonalnie. Maccaroni dostali prztyczka w nos. Polak potrafi i nie musi być drogo.Woreczki są super. PS. Dziadku, ty nie podejrzewaj, tylko kup i się przekonaj. Twoje ryzyko to raptem 35 polskich złotych. Zapewniam że warto.
  9. Koledzy. Właśnie wróciłem z przed chwilą z Torunia, gdzie dokonywałem w nowej siedzibie hurtowni "PAK" przy ul. Towarowej rożnych zakupów. Piękna nowa siedziba i pełne profesjonalne zaopatrzenie we wszystko co niezbędne w masarstwie i wędliniarstwie. Nabywałem między innymi różne przyprawy, siatki do szynek, jelita naturalne i osłonki poliamidowe. Najważniejsze jest jednak to że nabyłem za 35zl. pakiet 100 szt. woreczków moletowanych WENUS/TAKAJE 25x41 do mojej pakowarki próżniowej Profi-cook PC-VK1015. Woreczki od razu po powrocie do domu sprawdziłem w akcji. Pakowarka pakuje, wyciąga z nich powietrze i zgrzewa idealnie, niezależnie z jaką zawartością wewnątrz, przeprowadziłem też próby z podziałem woreczków na mniejsze ( ciąłem woreczki nożyczkami) w rożnych konfiguracjach. W każdym wariancie super rezultat. Zgrzewarka robi próżnie i pięknie te woreczki zgrzewa. Tak więc wszelkie bajadery o tym że to nie działa, można włożyć do lamusa. Działa koledzy, działa z doskonałym rezultatem i to za śmiesznie małe pieniądze. Cała tajemnica niskiej ceny polega na tym, że właściciele hurtowni próbowali się dogadywać z włoski producentami oryginalnych torebek. Ale Maccaroni byli nieugięci i żądali uparcie astronomicznych cen. Więc się właściciele wściekli i uruchomili produkcję torebek we własnym zakresie a my dzięki temu mamy z tego same korzyści i możliwość nabywania tanich opakowań próżniowych. Tak wiec wygląda cala prawda dot. torebek moletowanych f-my "PAK" z Torunia.
  10. Pełna zgoda i poparcie Heniu. Punkt nr. 1 . powinien brzmieć: za "Nie spełnianie obietnic wyborczych"
  11. Firma PAK z Torunia, to super firma. Obecnie przenieśli się do nowej lepszej siedziby przy ul. Towarowej. Od dawna wielokrotnie kupuję u nich różne rzeczy, z przyprawami włącznie. Posiadają nieomal wszystko co potrzebne w naszym hobby i nie tylko. Ceny mają relatywnie niskie w porównaniu z innymi sprzedawcami tych samych towarów. Sprawdziłem to osobiście wielokrotnie i gorąco tą firmę jako sprawdzonego i uczciwego sprzedawcę, kolegom polecam.
  12. Woreczki z Toruńskiej f-my PAK, w ilości 100 szt. o wymiarze 25x41cm. (można dzielić na mniejsze) za cenę 35 zł. są wykonane z folii wewnętrznie moletowanej, specjalnej folii do pakowania próżniowego. Taniej nigdzie chyba nie ma.
  13. Nie ma pokrycia w prawdzie niestety. Najlepszym przykładem jest Eanna i jej doświadczenie z tym cementem. Zobacz co pisze na ten temat.
  14. Cement nazywa się "Górkal" http://www.gorka.com.pl/g70.html
  15. Bardzo dobra proporcja przypraw. Stosuję identycznie. Doskonała smakowo zarówno w wersji białej jak też wędzonej.
  16. Aabratku. A to sąsiednie forum to które ?
  17. sverige2

    Ostrzenie noży

    Heniu. W kwestii noży, mam podobnie jak Ty. Taki mały zajob. Poza tym jeżeli tylko gdziekolwiek, na jakimś pchlim targu, czy innych starociach wypatrzę jakiś porządny kuty nożyk, to oprzeć się nie mogę i kupić muszę. Kiedy przebywam w Szwecji, to na tym bywam regularnie. Jest w każdą sobotę od wiosny do jesieni. Można znaleźć fantastyczne rzeczy, i noże też. Kocham starocie. http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&hs=PD1&sa=N&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1280&bih=894&tbm=isch&tbnid=lKOF5-VGfEyJTM:&imgrefurl=http://utflyktlund.se/ovrigt/loppis-pa-sodra-esplanaden/&docid=xLIlvNpass2ImM&imgurl=http://utflyktlund.se/wp-content/uploads/2010/08/loppis_i_lund.jpg&w=1991&h=1296&ei=CqZeUPyzPMbbtAasqIHAAw&zoom=1&iact=hc&vpx=180&vpy=168&dur=67&hovh=181&hovw=278&tx=188&ty=117&sig=109554728465453851009&page=1&tbnh=128&tbnw=197&start=0&ndsp=20&ved=1t:429,r:0,s:0,i:70
  18. sverige2

    Ostrzenie noży

    Osobiście używam takiej. http://allegro.pl/szlifierka-stolowa-i2643756199.html Ostrzę na kole piaskowym. Następnie dopieszczam ostrze na tzw. "marmurku". Stalki używam tylko w trakcie samej pracy, celem nie dopuszczenia do stępienia się ostrza. Ostrze noża musi być non stop w takiej kondycji aby w trakcie próby na przedramieniu, goliło jak brzytwa. Używam noży produkcji duńskiej. Zupełnie przyzwoity sprzęt. Lepsze są może noże japońskie, ale sporo droższe, a do kuchennych i domowych prac przy mięsie, Duńczyki są doskonale. http://www.sklepy24.pl/sklep/designforhome_pl/produkt/rosendahl-grand-cru-noz-szefa-kuchni-20-cm/11464 Dobre noże to moja mała obsesja. Żona nie dotyka moich noży ze strachu, bo po każdym użyciu potrzebny jest jej plaster opatrunkowy. Używa zwyczajnych noży z marketu i mówi że też kapustę pokroi i włoszczyznę na rosół bez problemowo przygotuje. Tak więc każdy wybiera co lubi. Wszyscy moi koledzy i znajomi, włącznie z moim synem (szef kuchni) przynoszą mi swoje noże i nie tylko noże, do naostrzenia.
  19. Nikogo nie udaję, ale taki jestem. Moją filozofię życiową opisałem w poprzednim poście. Pewne rzeczy są dla mnie nie do zaakceptowania. Świniobicie i związąna z nim ogólna zabawa to dla mnie rzecz obrzydliwa i tyle. Przemysłowy ubój wygląda nieco inaczej panowie. Była kiedyś na świecie taka grupa ludzi gzie podstawą ich filozofii odczłowieczania było oswajanie zwierząt domowych, pieszczenie ich , karmienie, obłaskawianie i przyzwyczajanie do siebie, a następnie mordowanie z zimną krwią, tak, takk to nie żaden ponury żart koledzy. To właśnie jest to czego nie akceptuję.
  20. Tyle to ja mogę wyczytać w wikipediTo przynajmniej wiesz co to jest hamburger i nie słuchasz głupot że hamburger to jest to g....no w MC Donaldsi płaskie jak deska i bez żadnego smaku, które trzeba polewać różnymi świństwami aby dało się zjeść.
  21. A ja osobiście gdybym miał takie zwierzątko, które nota bene jest półkę wyżej i jest mądrzejsze od pieska, chociaż pieski kocham ogromnie (jestem psiarz i mam teraz tylko jednego, jest to jamnik "Pestka" ) zaprzyjaźnił się z nim karmiąc go i pojąc, które je można by rzec z ręki, to nigdy w życiu nie mógłbym popełnić zbrodni zabójstwa na "przyjacielu". Wyroby z niego przez gardło by mi nie przeszły. Nie jestem jaroszem ani wegetarianinem. Jadam mięso, ale nie ze swoich oswojonych "przyjaciół" Na pewno zostanę zrugany za podwójną moralność, ale takie jest moje osobiste podejście do sprawy i zamieszczanie takich fotek z różnymi "wesołymi" komentarzami uważam za niezbyt ciekawe. PS. Śliczne te Twoje "pociechy" Bartnik, takie widać wesołe i przyjazne.
  22. Słuszna racja Panie Boczku, bo to jest właśnie prawdziwy Hamburger najbliższy oryginału. Hamburger jako potrawa i jako słowo wywodzi się od befsztyka po hambursku (ang. hamburger steak), kotleta z siekanej wołowiny wprowadzonego do kuchni amerykańskiej przez imigrantów z Niemiec. Hamburgera wymyślił w 1904 roku garncarz Fletcher Davis. Podejmował się on gotowania podczas wystaw garncarskich, a także prowadził bar w Teksasie. Zaproponował on swoim gościom mielony kotlet na grzance z sałatą, musztardą i majonezem.
  23. Chciałbym zapytać kol. specjalistów, co daje peklowanie w masownicy próżniowej, jakie powinny być czasy takiego peklowania i wszystkiego co się z tym wiąże. Zarówno plusy jak i minusy takiego przygotowywania mięsa.
  24. sverige2

    Ostrzenie noży

  25. T-bone stek. (czyt. Tibon stek) Tak też się nazywa i tak się to wymawia np. w Szwecji oraz wielu innych europejskich krajach. https://www.google.pl/search?q=tibon+stek&hl=pl&client=firefox-a&hs=sbJ&rls=org.mozilla:pl:official&prmd=imvnse&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=SRdcUI7cEsbXsgamxYGYCg&ved=0CCUQsAQ&biw=1280&bih=894
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.