Arek salami z dzika wygląda super ze wszystkich stron. Ania szczęśliwa ze mogla kosztować. Tylko chciałbym tutaj dodać kilka punktów na temat używania dziczyzny do robienia salami. Dzikie zwierzęta są bardziej aktywne niż zwierzęta domowe, a kolor mięsa jest nie tylko ciemniejszy ale także zawiera więcej glikogenu niż w wieprzowinie. Bakterie mlekowe bardzo skutecznie metabolizują glikogen i przekształcają go w kwas mlekowy. Należy to wziąć pod uwagę przy dodawaniu cukru. Gdybym robił to szczególne salami, a wyjściowe pH wynosiło 5,6, dodałbym nie więcej niż 2 g / kg glukozy. Dotyczy to oczywiście mięsa nie tylko z dzika, ale także sarny, jelenia, i łosia. I chociaż nie jest to dzikie mięso, ale to samo dotyczy mięsa końskiego.