Anuś

Electra .. bardzo się cieszę, że zrobiłaś i myślę, że będą smakować

Tomi .. ilość mięsiwa oszałamiająca życzę powodzenia Cieszę się, ze w końcu założyłeś swój temat

Dziękuję Elu a jeden pierniczek jak zniknie to nikt nie zauważy Tomku .. jak go robiłam to przypomniały mi się lata dzieciństwa choć tamten miał mniej dodatków w środku ale też był bardzo dobry Pakowanie mojego pomysłu .. bo to były małe prezenciki dla grzecznych dzieci

Kruszynka .. wszystkiego najlepszego zdrówka życzę i nieustającego poczucia humoru

Używam takie, kiedy stłukłem niezawodną z ZSRR .... 3,50zł sztuka Dla mnie mają jedną ważną zaletę .. końcówka tłoku zakończona gumową uszczelką, co powoduje, że strzykawka nie przecieka i wytwarza się odpowiednie ciśnienie przy odciąganiu. Do tej strzykawki można kupić łącznik i dobierać igły z różnymi nasadkami. Miro ... już milczę

Są jeszcze lepsze strzykawki dostępne w każdej aptece. Ta strzykawka to ''żaneta '' ma nieco inną końcówkę, niż tą którą pokazałeś, a igły są z mandrynem .. stosowane od dawna w medycynie. To ta strzykawka http://i.imged.pl/strzykawka-zaneta-janeta-100-ml-aukcja-dla-sary-1526314.jpg

Zbójaszku .. przepis ciekawy jednak w przyszłym roku będziemy Cię z Anią namawiać, na zrobienie piernika dojrzewającego ... dopiero zaskoczysz rodzinkę tylko wcześniej w powidła musisz się zaopatrzyć to naprawdę nic trudnego .. a smak boski Robiłam ten piernik i gdzieś w moim kąciku zapisałam i pokazałam.

Zboju MAdeju, piernik nie trzeba mrozic. Z wiekiem nabiera smaku to ciasto. To nie sernik ,ze sie popsuje Piernik można upiec nawet tydzień wcześniej .. przechować w suchym miejscu . Dwa trzy dni przed konsumpcją przełożyć powidłami śliwkowymi. Następnym razem nastaw ciasto na piernik dojrzewający .. zarobione ciasto przechowuje się w lodówce lub chłodnej spiżarni 5-6 tygodni i tydzień przed świętami sie piecze. .. jest bardzo dobry Polecam

Jest na poprzedniej stronie też tu często zaglądam, bo bardzo kusi mnie zrobienie tej mieszanki warzywnej z przepisu Kolegi sverige2

Masz rację zrób ze 2 i zabierz na wiosenny zlot do Gąsiorowa Jarku .. jak zlot będzie wtedy, kiedy mogę przyjechać.. to zrobimy ten tort razem mile widziany mężczyzna do wałkowania kilkunastu cieniutkich jak pergamin placków mam nadzieję, że mi nie odmówisz pomocy

Zostałam tym tortem poczęstowana na Suwalszczyźnie później raz go upiekłam trzeba by do tego przepisu powrócić .. bardzo mi smakował

Przypomina mi to Tort Marcinek .. choć może się mylę .. bardzo cieniutkie blaty .. smarowane później kwaśną śmietaną ..

No takiej pyszności to jeszcze nie jadłem. Oszczędzałem ten słoiczek długo, zerkałem na niego każdego dnia w lodówce. Aż kilka dni temu zachcialo mi się coś słodkiego i pyknąłem cały, bez popitki. Ciesze się, że smakowało i nie oszczędzaj ... wiśnie zamrożone, w każdej chwili można kolejne słoiki poczynić

Aniu .. już chyba za późno, abym napisała list do Mikołaja w przyszłym roku poproszę W takiej prasowalnicy tylko wafelki można robić czy coś jeszcze ?

Niestety wafle kupione nigdy jeszcze takich nie piekłam.

Troszkę słodkich upominków na św. Mikołaja Blok czekoladowy biały z wiśniami suszonymi,pistacjami, orzeszkami ziemnymi, wafelki z nadzieniem czekoladowym z dodatkiem prażonego ryżu i wiśniówki, śliwki nasączone w % w czekoladzie i własnoręcznie, po raz pierwszy zrobione bombeczki.

Twoja improwizacja ? masa migdałowa do środka ? czy jako składnik ciasta ? Electra .. wszyscy wiemy, że Ty wszechstronna kobietka .. robisz i na słodko i na ostro ..

[*] [*] [*]

Aniu .. ten trzeci jest z makiem ale niech to jeszcze potwierdzi Eli bo może się mylę.

Sylwuś .. wszystkiego najlepszego życzę

Gonzuś zawsze pomogę tylko o wyrobie piwa nic nie wiem

Gen .. wszystkiego najlepszego w dniu urodzin zdrowia życzę, bo to najważniejsze.

Pewnie chodzi Ci o wysokiej klasy alkomaty bezkontaktowe... jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Natomiast brak nadal urządzeń do wykrywania dopalaczy.

Anuś to Ty tak dużo spożywasz. Szok. Nie spodziewałem się. Jareczku alkomat zakupiony nie dla pracowników tylko dla klientów A tak już na poważnie to często prowadząc samochód zastanawiam się czy aby ten kierowca jadący z przodu, z tyłu, lub z naprzeciwka nie jest pod wpływem. Szkoda jednak, że w dobie rozwijającej się techniki nie wynaleziono urządzenia sprawdzającego, czy dany osobnik nie jest pod wpływem dopalaczy. Jednak z szybkością z jaką produkowane są nowe specyfiki trudno było by skonstruować takie urządzenie wykrywające całą tablicę Mendelejewa. Nie jest to moja żadna złośliwość czy sugestia, ale takich kierowców mamy coraz więcej... niestety.

Nienawiść ludzka po raz kolejny pokazała swoje oblicze, kończąc życie wielu niewinnych ludzi. [*] [*] [*]