Wydaje się, że w okolicach Skierniewic i Rawy Mazowieckiej, przynajmniej tam spotykałem w sklepach. Pomijam to jak się robiło u mnie w domu, bo tak staram się też robić co widać w tym temacie ale w żadnej recepturze w PW 16 i PW 21 nie ma kiszki krwistej, kaszanej albo kaszanki, w której jest pokrojona wątroba. Jeśli cokolwiek jest krojone to w kilku recepturach podgardle,maski i mięso z głów, i bułka. Więc jeśli ktoś lubi w kaszance coś gryźć, przeżuwać albo przełykać, to jego sprawa i regionu z którego się wywodzi. Nie piszmy zatem po raz kolejny, że kaszanka bez wątroby w kostkę to nie kaszanka. Podobnie jest z kaszą, 2/3 kraju używa kaszy jęczmiennej a 1/3 kaszy gryczanej, receptury są zatytułowane np. "kiszka kaszana wyborowa jęczmienna lub gryczana." A ciągle czytam, że jedyna słuszna kaszanka jest z kaszą gryczaną. A moim zdaniem kaszanka gryczana jest sucha i mało apetyczna z wyglądu. W osłonkach są kiszki a kaszanka jest luzem. Smacznego.