paweljack

Proszę bardzo, chcesz z cukrem?

No nie, to zrób dwa.

A co za zioła dałaś?

No właśnie, dlatego ja w domu z rana małą z teleekspresu, a kubasek porządnej, świeżo mielonej kawy, dopiero w robocie koło dziewiątej.

Śliczna, dobra?

Zrób 10 przysiadów

Kawa z rana...http://www.topglobus.ru/skin/smile/s10352.gif Miłego dnia, tym którzy niby tu nie zaglądają też.

U mnie aż tak nie było ale spoko, szlak przetarty. Wziąłem 4 skrzynie mięsa na próbę ( w tym jedna koleżanki z roboty), więc następnym razem będzie można mniejsze ilości kupować. Jedyny minus, któraś paniusia nie wiedzieć czemu, zamiast całej szynki z golonką i biodrówką dała mi wersję bez biodrówki, bez skóry i golonki . No i nie chwaląc się moja pierwsza szynka nie wglądała na taką roz....ciętą byle jak jak ta z ZM. Ale następnym razem dostanę rabat. m.in.: boczek bez kości ze skórą - 11,50 II A po 9 II B po 5,8 głowy po 1,60 polędwica 14,50 polędwiczki 20,99 karkówka bez kości 16,90 żeberka mięsne po 9 szynka miała być po 8,20 była po 11,90 Peklowanie jak, to mówi nasz jeden znany kolega, to proces i musi trwać, więc trwa. Chciałem "przodek" klasy E ale chwilowo nie było, mają mieć albo już mają "środki" w ofercie, chyba około 7/kg.

Dawno Cię nie było.

Na pewno nie, bo wtedy nie 10 godzin w gorącym dymie.

Masz rację, ale jak już wie, to ważna jest reakcja, w stosunku do klienta ale i swojego dostawcy.

W jakiej temperaturze? Wędzenie zimnym dymem, choć 10 godzin też może być za krótko, wtedy wędliny są wędzone surowe, nie parzone.

Ale wiesz, sprawia wrażenie, że kiełbasa nie dla każdego, co w mniemaniu czytającego może podnieść jej walory a kasiorka za książkę pobrana.

Przynajmniej wiesz na czym polegała promocja, a tak poważnie powinno, być to napisane na stronie sklepu.

A czy Ty sobie sam nie zaprzeczasz? Raczej nie.

No, jak DZIADEK daje recepturę to musi być dobre.

Już było "parę" razy pisane na forum, że w tej wodzie - tak obrazowo mówiąc - są wszystkie syfy, które czepiają się wędzonki podczas wędzenia, więc na zupę to nie jest wskazane. Lepiej zrobić metr białej i dodać żeberka wędzone wcześniej, to będzie smak i samo zdrowie.

Powinieneś resztę odesłać i reklamować, trzech pęczków nie wykorzystasz. No i podaj link, gdzie takiego zakupu dokonałeś.

Soczyste, to nie znaczy krwiste, może macie jakieś mylne zdanie na ten temat.

Tego nie doczytałem ale przychylam się do opinii Miro.

za dużo, wyjmij jak osiągnie 68-70 a temp. wody trzymaj ok. 80 st.

Nie wiem co się stanie bo nie zalewam ale wrzucam peklosól do zagotowanej wody i nic traci, nie wiem skąd taka teoria, że tylko w zimnej.

Czyli mięso jest świeższe od świeżego?

Nie będzie, bo do sklepowych dużo ciekawych rzeczy dokładają. A co do ostatniego Twojego pytania, to szczerze mówiąc nie wiem skąd ten sposób się wziął na wszelkie wyroby. Skoro jest cykl technologiczny, to trzeba go przejść od początku do końca od razu, podczas produkcji. Surową zamrażam chyba tylko białą surową. Może ktoś koledzy, którzy mrożą uwędzone a parzą wtedy kiedy chcą spożywać, wyjaśnią podstawy takiego działania.

3-4 tygodnie śmiało. Pewnie też ma znaczenie w którym miejscu lodówki w sensie temperatury.