Todek

To akurat jest 8. :grin: Chyba wszystko jest OK. Może więcej mięsa było zmielone na drobnym, a powinno być odwrotnie. Następnym razem się poprawię. :grin:

Ja dzisiaj, oczywiście z myślą o świętach, wykonałem troszkę ( 0.9 kg) białej kiełbaski. :grin: Wykonałem ją z 30 dag schabu, 20 dag szynki i 40 dag gulaszowego. Z przypraw dałem: sól w ilości 18 gr, pieprz 2 gr, majeranek 1 gr i czosnek 2.5 gr. Dodałem także około 90 ml zimnej wody. :grin: Tak wygląda po nadzianiu w osłonki: A tak, w przekroju, po sparzeniu testowego kawałka: W smaku ok. :grin: Szefowa (żona), zatwierdziła i dopuściła do użytku. :grin: Jak dla mnie, może trochę za drobno zmielone. Mieliłem lepsze mięso przez sitko 8 mm, a gorsze i tłuszczyk, dwa razy, przez 4 mm. Nastepnym razem, lepsze zmielę przez sitko 13 mm. Parzona przez 35 min w temp. 75-80°C.

Bo ja już ziemniaki obieram. :grin:

A, czy ktoś może to przełożyć na polski? :question: :grin:

O, ja pierdziu. :shock: A ja głupi pomyślałem, że to jest normalna kiszka ziemniaczana. :grin: http://lakomykasek.blogspot.com/2011/05/kiszka-ziemniaczana.html A, tu jakiś kosmos. :shock: I sam nie wiem co jeszcze. :shock:

Ja w chwili obecnej, od około roku, użytkuję patelnię ceramiczną. Na początku była niesamowita, nic nie przywierało, jak smażyłem jajka sadzone, to ciężko było przewrócić na drugą stronę, bo normalnie uciekały. :grin: Teraz jest już znacznie gorzej, jajka nie uciekają, a nawet trochę przywierają. :sad: Aha, kupiłem ją na alledrogo za około 70 zeta + przesyłka.

Ja też jestem zaskoczony. :shock: Te węgorze które miałem przyjemność do tej pory konsumować nie miały praktycznie żadnych ości, poza kregosłupem.

A ja z okna w kuchni mam taki widok. Przynajmniej tak było wczoraj. :grin:

Todek żeby pokroić tak jak na zdjęciu, to trzeba mieć krajalnicę i to dobrą :wink:Ah, kurcze, źle zrozumiałem. :blush: Myślałem, że chodzi w ogóle o pokrojenie. :grin: Jak zrobię następnym razem, to odkurzę swoją krajalnicę i zobaczę co się da zrobić. :grin:

Nie bardzo rozumiem. :shock: Dlaczego nie można pokroić nożem? To czym kroisz? Ja robiłem kilka razy, i kroiłem nożem. :grin:

Fajna ściąga. :grin: Pobrałem i zapisałem. Dzięki. :grin:

Wyglada super. :clap: :thumbsup: A może opisz dokładnie, krok po kroku, jak wykonałeś ten swój wyrób. :grin: Ile i czego dałeś. :grin:

Woreczki śniadaniowe marketowe i po problemie.. :wink: I co robisz żeby nie pękały? Ja używam niby specjalnych do szynkowaru, i niestety pękają. :sad:

Hellou, to nie jest demat do dyskusji nad wyższością cukru pudru nad zwykłym cukrem. :grin: To jest temat, na temat "magicznego ciasta" :grin:

Chyba o to chodzi. :sad: Ale spoko, nie poddam się, jak moje dziecko przyjedzie na weekend, to robimy powtórkę. :grin:

Oj tam, oj tam, ja np. dodalem ukraiński koniak, wyszło OK. Zrobiłem 3 laski po około 30 cm. Jednej już nie ma, wziąłem do spróbowania, i jakoś tak wyszło. :grin:

Nie wkurzajcie mnie. :devil: Każdemu się udaje, tylko nie mnie. :devil: Do tej pory nie czepiałem się pieczenia ciasta, robiła to moja Pani lub córka, i było Ok, a teraz mnie podpuściliście, i normalnie d...... :devil:

No i, niestety, tak jak pisałem. Udało się połowicznie. Ciasto ma tylko 2 warstwy. Nie ma tej górnej. :sad:

Ja też góra i dół, ale może nie wyjść, bo białka się nie bardzo ubiły. Teraz stygnie, zobaczymy jutro. :grin:

No to poczekamy. :grin: PS. Produkty przygotowane, zaraz robię póbę. :grin:

Szczerze, mierzysz czy nie ?No mierzę takim termometrem bimetalicznym. Sprawdzałem go miernikiem elektronicznym i wyszło, że 5°C zaniża. To tak utrzymuję w granicach 70 do 80°C. Podgrzewam wodę do około 40°C, wkładam szynkowar, podganiam temp. do żądanej i tak utrzymuję.

Tak prawdę mówiąc, to jak dotychczas, w każdym przypadku jak robiłem wyroby z szyn kowaru, to pozostawiałem sprężynę dociśniętą aż do chwili wystudzenia i wyjęcia wsadu. Może następnym razem spróbuję zrobić tak, jak radzi miro.

A tak moja palcówka wygląda dzisiaj./wyprodukowano 27.02.13 r./ :grin: W smaku i zapachu, jak dla mnie, jest OK. :grin: Szkoda, że nie mam porównania do innych palcówek. :sad: Jedna uwaga, to taka, że robi się co raz bardziej sucha i twarda. Pytanie do bardziej doświadczonych w temacie. Tak ma być, czy coś jest źle? :question:

No tak około 70-80C.

Wiem, bo go zjadłem dzisiaj na śniadanie. :grin: Ale reszta, mielonka, jest za sucha. :sad: