Bandolini

Wstaw tutaj.

Dzięki, wypróbuję tak

Ładnie wyglądają. Jak peklowałeś bo u mnie w lodówce czeka 3kg

Racja. Przyłaczam się do prośby.

Na Allegro drożej: http://www.allegromat.pl/aukcja145647

Emalia w garnkach ma tendencje do przyjmowania zabrudzeń. Co 2-3 lata takie garnki trzeba wymieniać bo w emalii robią się mikropory i rozwijają się bakterie. Mycie, nawet mocnymi środkami nic nie daje.

Dlatego proszę Was o wszelkie sugestie i uwagi, które będę mógł wykorzystać, czy też na co mam zwrócić szczególną uwagę. Na pewno wypróbuję ten sposób i opiszę, jako prekursor nowych technologii

To ja wiem. Ale chcę wypróbować nową metodę, skracającą też znacznie czas peklowania.

Wczoraj, drogą kupna nabyłem ten przyrząd. Chciałbym go wypróbować do peklowania na sucho mięsa. Mój zamysł jest taki: szynkę kroję wzdłuż włókien tak by otrzymać jak najdłuższy płat o grubości ok. 3cm (tak jak obiera się jabłka). Traktuję mięso tym przyrządem i zasypuję solą. Do lodówki na 3dni i codzienne masowanie w worku (oczywiście sterylnym, haha). Jaką ilość soli dać na 1kg mięsa i czy można dodać zmielone przyprawy (ziele ang., liść laurowy i inne)? Po peklowaniu zwijam płat i pakuję do siatki i dodatkowo sznuruję. Wędzę i parzę. Macie jakieś uwagi do takiego projektu?

Dziękuję, bardzo ładnie wygląda i profesjonalnie. Moje wyroby: patrz moje posty.

Chciałaś chyba być miła ale Ci nie wyszło Proponowałbym Tobie, byś używała polskiej klawiatury (to dwa kliki myszką) i włączyła edytor tekstu, wtedy może nauczysz się pisać po polsku bez błędów. Zdjęcia swoich wyrobów już pokazywałem, w tym konserwy (tuszonka). Moje pomieszczenia to, jak mawiają Anglicy: "My home is my castle." Moje noże i wczoraj uwędzony serek, jeden z 28szt.

Są to oczywiście nasadki do masażu farszu przy produkcji kiełbas dla kosmonautów.

Możesz pokazać przekrój tego chleba?

Do jakiej wysokości może to latać? Bo pewnie powyżej określonego pułapu to już wymagane muszą być odpowiednie zezwolenia.

Była lodówka, teraz szafa..... co jeszcze wymyślicie?

Chyba nauka koleżanki poszła w las A co do przyrządu, to wypowiedzieli się jego użytkownicy, którzy są z niego zadowoleni.

Kolega jest toksykologiem w szpitalu. Ostatnio mi opowiadał o grzybach, którymi zatruła się cała rodzina. Zbieracze od pokoleń. A on toksykolog od ponad 30 lat, widząc tego grzyba (ktoś z rodziny przyniósł i to uratowało im życie) też nie był pewny. Takich przypadków miał już kilka w tym roku.

w zeszłym tygodniu użyłem tego urzadzenia przygotowując kawałki piersi kurzęcych do szynkowaru i zdał egzamin bardzo dobrze lepiej niż tłuczek do mięsa proponowany przez Dziadka Czyli nowe technologie w służbie wędzarniczej braci! Idziemy do przodu a nie stoimy w miejscu!

I oby tak dalej. Porady na odległość mogą skończyć się tragicznie. Obecnie powstało mnóstwo nowych mutacji grzybów trujących, które do złudzenia przypominają grzyby jadalne, zwłaszcza te z blaszkami.

Możesz dawać mniejsze ilości peklosoli niż pół na pół z solą ale tylko do peklowania na sucho. Wtedy mięso nie ma czasu na zepsucie i tylko do wyrobów, które będą parzone. A te 10-12 dni w solance 3:1 (sól/peklosól) to mięso musiało się zepsuć.

Ale ten przepis podał naczelny technolog forum, więc komu mamy wierzyć? Jednak również uważam, że powinno w nim być nieco więcej tłuszczu, stąd dodatek śmietanki.

Sam odpowiedziałeś. Ale dodam: podpiekanie w temp. 90-100st.C to nie to samo co parzenie w temp.75st.C. wysłane za pomocą wciskania klawiszy na klawiaturze

To, co jest najbardziej szkodliwe w tej wodzie, to tego nie widać.

Szkoda, że zdjęć już nie ma. Ja ostatnio też wykorzystałem przepis z linka. Zrobiłem parówki z filetów indyka i zamiast samego mleka dałem pół na pół ze śmietanką do kawy 10%. Parzyłem dłużej niż w przepisie: 40 minut.

Trafione, masz u mnie piwko, degustatorzy pytają jak uwędziłem w folii? Już kilkukrotnie czytałem na forum, że woda po parzeniu wędzonek nadaje się tylko do wylania. Głównie ze względu na zawartość spłukanych po wędzeniu resztek węgla i szkodliwych związków. Sam zawsze wylewam, nie odważyłbym się parzyć w tym mięso.