Smalec

[Aksamit97]

Witam wszystkich.

Od dłuższego czasu smażę na smalcu. Smalec ten kupuję w kostkach w sklepach. Potrawy smażone na nim są bardzo dobre, jednakże podczas roztapiania i smażenia zaczyna on wydzielać nieprzyjemny zapach. Mnie to osobiście nie przeszkadza, ale rodzinie. Chciałem Was zapytać co w takim przypadku począć, ponieważ nie chcę smażyć na oleju (łatwo się utlenia)? 

[miro]

Cóż Ci poradzić jak smalec taki właśnie zapach ma.

A czy przyjemny czy nie, to już sprawa gdzie i jak się wychowaliśmy.

Dla mnie zapach normalnym będzie, a dla "mieszczucha" i bez urazy śmierdzi.

Nic na to nie poradzisz.

[Aksamit97]

A gęsi też tak "pachnie"?

[andrzej k]

 

 

Smalec ten kupuję w kostkach w sklepach.

 

 

 Spróbuj chociaż raz kupić słoninę , pokroić w kostkę około 1cm/1cm i samemu wytopić zobaczysz jaka będzie różnica na plus .

 

 Pozdrawiam 

[Aksamit97]

Ale nie będzie śmierdział jak sam wytopię?

[andrzej k]

 

 

Ale nie będzie śmierdział jak sam wytopię?

 

 

 Napisałem że będzie szalona różnica na plus po samodzielnym wytopieniu . Wytapiasz na małym ogniu tak , żeby się nie przypalił . Wytopione skwarki masz do gotowania kapusty itp.

 

 

 Pozdrawiam

[Gregtom]

A na co Ci podlatywal ten sklepowy smalec`.?

Do jakiego zapachu bys go przrownal.?

Czy ŁÓJ to smalec..?

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez Gregtom

[sverige2]

Jak by Ci się nie chciało kroić w drobną kostkę, to pokrój tylko na paski i przepuść przez maszynkę na sitku 10 mm. jest sporo szybciej, i mniej ręcznej roboty. Efekt będzie na pewno zasadniczo różny, tak jak pisze Andrzej.

[miro]

Nie oszukujcie się.

Każdy inny tłuszcz niż olej, będzie "śmierdział"

Taki to już urok "mieszczucha" ...   

[sverige2]

Bardzo dużo smażę na smalcu, Nawet do Szwecji przywożę z Polski smalec w kostkach, jak też ma zawsze smalec wytapiany samodzielnie ze słoniny. Mam więc porównanie, i potwierdzam że jest dokładnie tak jak pisze Andrzej. Różnica zapachowa jst zasadnicza.Smalec w kostkach bardzo często pachnie nieprzyjemnie i to jest fakt. Natomiast kupując słoninę zawsze zastrzegam że nie może być z knura. Normalny zapach samodzielnie wytopionego smalcu to "poezja" w porównaniu z zapachem smalcu w kostkach, który nie jest zresztą żadnym topionym smalcem, tylko normalną regularną słoniną tłoczoną przez sitka na zimno.

[withereggie]

Raz w życiu przyszło mi do głowy by kupić w sklepie mięsnym kostkę. NIGDY więcej! Jeśli mam jeść smalec to tylko samemu topiony. Jak to mówią : wiem co jem. Chodzi o wyrób dla ścisłości a nie pochodzenie surowca.

[Gregtom]

Czyli ten sklepowy w kostakch nie jest wytapiany tylko tloczony..?!

Bardzo cenna wskazowka.. Dziekuje Sverige..   

[andrzej k]

 

 

Nie oszukujcie się.

 

Ja się nie oszukuję . Zdejmij cudzysłów z wyrazu śmierdzi  i pisz powody Twojej opinii .   Jelita co niektórym też śmierdzą .

 

 

 Pozdrawiam świątecznie

[Maad]

 

 

Chciałem Was zapytać co w takim przypadku począć, ponieważ nie chcę smażyć na oleju (łatwo się utlenia)?

 

Tak jak pisali poprzednicy - samemu wytopić ze słoniny, albo kupić olej palmowy - ma najwyższą temperaturę dymienia i neutralny zapach. Tylko cena  jest trochę zaporowa

[jumbo]

Maad - masło klarowane też ma wysoki punkt dymienia - ok 230*

[ANNAM]

 

 

Smalec ten kupuję w kostkach w sklepach

 

 A czy aby na pewno jest to smalec a nie  tzw. u nas shortening. Wyglada jak smalec jednak jest to utwardzony tluszcz roslinny.  Wytworzony i nadal produkowany  specjalnie do smazenia.

[sverige2]

Tłuszcz kokosowy o którym wspomina Maad, jest dostępny w kostkach, w Szwecji w każdym sklepie, przy czym jest to tani tłuszcz porównywalny z ceną oleju. Jest całkowicie bezzapachowy i też go nieraz używam, ale właśnie ten brak jakiegokolwiek zapachu i smaku, powoduje że dodaję do niego właśnie tego samodzielnie wytopionego smalcu i wtedy wszystko przy smażeniu pięknie pachnie i doskonale smakuje. http://www.recepten.se/info/kokosfett.html

Sprawdza się doskonale przy smażeniu frytek.

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez sverige2

[Bagno]

Nie słyszałem o żadnym systemie wytapiania smalcu przy pomocy tłoczenia na zimno. Metoda służąca do otrzymywania oleju z nasion oleistych lecz nie oznacza otrzymywania smacznego oleju w temp. np 10C. Poczytajcie o tym.

Smalec w produkcji przemysłowej otrzymuje się przy zastosowaniu odpowiednich urządzeń pozwalających na wytop tłuszczu w temp. 80-110 C.

 Smak i zapach pochodzi o rodzaju i jakości użych surowców.

[Biotit]

Własnoręcznie zrobione smalec ze słoniny i masło klarowane z odwirowanej śmietany w czasie smażenia pachną, a nie śmierdzą. O ile kupne masło klarowane jeszcze ujdzie, to smalec już nie.

[sverige2]

Przecież nie nigdzie nie pisałem o przemysłowym wytapianiu, tylko właśnie tłoczeniu na zimno. A jeżeli nazywasz tłoczenie słoniny przy pomocy owych urządzeń przy temp 80 stopni C. wytapianiem, to już twoja sprawa. Ja nie jestem taki odważny .

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez sverige2

[Bagno]

sverige2

Czy smalec w kostkach jest produktem otrzymanym w warunkach przemysłowych i domowych? Dla mnie osobiście kojarzy się i będzie kojarzyła kostka: smalcu, masła z produkcja przemysłową.

 

 

Normalny zapach samodzielnie wytopionego smalcu to "poezja" w porównaniu z zapachem smalcu w kostkach, który nie jest zresztą żadnym topionym smalcem, tylko normalną regularną słoniną tłoczoną przez sitka na zimno.

Wyraźnie napisałeś o kostce smalcu.

[sverige2]

No i to jest właśnie różnica. Smalec kupowany w kostkach jest produkowany przemysłowo, przy zastosowaniu metody tłoczenia, a pięknie pachnący smalec domowy przy pomocy rozdrabniania słoniny a następnie jej wytopu, i przeważnie przechowujemy go w słoiczkach . Smalec w kostkach tłoczony z surowej słoniny, często pachnie niezbyt przyjemnie, natomiast ten wytapiany samodzielnie, jeżeli słonina nie pochodzi z knura, lub ze sztuki wcześniej wykastrowanej, to właśnie ta "poezja" zapachowa o której wspominałem .

Edytowane 26 Grudnia 2014 przez Kruszynka

[Aksamit97]

No czasami używam też masła klarowanego, ono bardzo przyjemnie pachnie. Spróbuję zrobić tak jak piszecie. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, ale proszę się jeszcze wypowiadać. Jeśli ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia, to proszę.

[arkadiusz]

Jeśli ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia, to proszę.

 

Ja smalec jeśli nie potrzebuję skwarek wytapiam głównie z mielonego na sitku 8 mm sadła a nie ze słoniny. Tylko czy to jest coś ciekawego ?

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez arkadiusz

[DZIADEK]

Co to jest łloczenie smalcu na zimno ?. Może jaki opis takiej produkcji.

Do przeczytania by nie wprowadzać innych w błąd.

 

http://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i1/i6/i3/i9/i1/r16391/KowalskiZ_WlasnosciMetody.pdf

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez DZIADEK