Pojemniki do peklowania

[gluszec]

mozna peklowac w pojemnikach plasikowych,jezeli tak to na co musze zwrocic uwage (gatunek plastiku?) czy to nie gra roli.

Najtańszy i najprostszy sposób na pojemniki to sklep spożywczy i wiaderko 20l po śledziach - wyparzyć i peklować.

Pozdrawiam.

[bastisz]

Ale - jeśli peklowanie odbywa się w okresach chłodnych to się zgodzę, bo jeśli w chłodni lub zamrażarce lepsze są pojemniki płaskie z uwagi na przenikanie temperatury

[Aposa]

W lipcu kiedy były dosyć ciepłe dni zastosowałem peklowanie w zamrażarce 300 L

z zastosowaniem zwykłego wyłącznika czasowego, przez pierwsze 12 godzin na pokrętle na przemian jeden ząbek załączony jeden wyłączony, po 12 godzinach kiedy temperatura się ustabilizowała zmieniłem 15 minut pracy 30 przerwy, cały czas robiłem pomiary cały czas

było w granicach 4 - 8 0C

 

[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 15:05 ]

peklowałem w pojemnikach plastikowych

Dzieki za cenna informacje.

:lol:

 

[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 23:29 ]

to już lepiej jednak załatwić sobie termostat - nawet mechaniczny od lodówki...

czujnik zazwyczaj ma spory przewód( czy rurkę) i na tyle cienką że bez problemów będzie leżeć pod uszczelką..

do tego gniazdko i już...

wybacz ale sterowanie czasem pracy to pomyłka, różnice w zapotrzebowaniu na chłód - np. różne ilości mięsa o różnej temperaturze...

" różnice w zapotrzebowaniu na chłód - np. różne ilości mięsa o różnej temperaturze..."

Mogbys bardziej rozwinac ten temat (bardzo dla mnie interesujace)

:!:

[arkdom]

" różnice w zapotrzebowaniu na chłód - np. różne ilości mięsa o różnej temperaturze..."

Mogbys bardziej rozwinac ten temat (bardzo dla mnie interesujace)

 

Wprawdzie nie jestem abratkiem :wink: ale co tu do rozwijania, to czysta fizyka. Im więcej mięsa i im cieplejsze tym dłużej trzeba je schładzać. I na odwrót.

[z_bychu]

Wtrącę swoje 3 grosze. Wg mnie najlepsze pojemniki są prostokątne. Lepiej je zagospodarować w lodówce, i lepiej ułożyć żeby było zakryte cale mięsko zalewą. (To jest moje spostrzeżenie )

[masorz 75]

http://www.allegro.pl/item757394145_biale_pojemniki_na_mieso_38_55_17_najtaniej.html

[Aposa]

" różnice w zapotrzebowaniu na chłód - np. różne ilości mięsa o różnej temperaturze..."

Mogbys bardziej rozwinac ten temat (bardzo dla mnie interesujace)

 

Wprawdzie nie jestem abratkiem :wink: ale co tu do rozwijania, to czysta fizyka. Im więcej mięsa i im cieplejsze tym dłużej trzeba je schładzać. I na odwrót.

@Arkdom

Albo ja nie potrafie czytac,albo zle zrozumialem

" np. różne ilości mięsa o różnej temperaturze..."

Co znaczy o roznej temperaturze? co mieso ,czy otoczenie?

Potrzebuje zarowke ;-)

Sorry ale jestem nowy w tej branzy.

[arkadiusz]

A ja pekluję w plastikowej beczce po kapuście i do lodóweczki.Temperatura stała 6°C.Pozdrawiam

[Wiktor1607]

Ja nabyłem beczki 50 litrowe z atestem do żywności

Teraz jest chłodniej na zewnątrz, u mnie w garażu jest 12-14 st.

w zeszłym tygodniu wędziłem

wszystko wyszło ok

[arkdom]

Co znaczy o roznej temperaturze? co mieso ,czy otoczenie?

Potrzebuje zarowke

Sorry ale jestem nowy w tej branzy.

Przydałby się Toshiba, on takie rzeczy uwielbia :wink:

 

No to po kolei.

Ilość energii, którą musi odprowadzić lodówka zależy:

1. Od masy włożonego mięsa.

2. Od różnicy pomiędzy początkową temperaturą mięsa, a jego końcową temperaturą (nasze 4-8 stopni).

Pod drodze jest jeszcze tzw ciepło właściwie, ale możemy sobie darować, zakładamy że dla każdego jest takie samo.

Czyli im więcej mięsa i im wyższą temperaturę ma włożone mięso, to przy stałej mocy lodówki, dłużej będzie dochodzić do oczekiwanej temperatury. I na tym polega problem z zastosowaniem wyłącznika czasowego.

[abratek]

Czyli na chłopski rozum :lol: - jak włożysz 5 kilo mięsa to aby go schłodzić do 4stopni będziesz potrzebował np. godzinę ale jak już włożysz 10 kilo to logicznym jest że ta godzina nie wystarczy

albo jak włożysz 5 kilo o temperaturze 5 stopni to już w zasadzie wystarczy chwila, ale jak ciepło będzie (albo "zaczytasz" się po drodze :lol: ) to mięso może mieć np 15 stopni

wniosek...?

[robertj]

Witam jak w temacie z jakiego materialu powinny byc wykonane czy moze byc naprzyklad plastik lub metal ??

[arkadiusz]

Plastik do spożywki,stal kwasówka ,szkło.Pzdr

[Henio]

To może , czego nie można:

 

Pojemniki ocynkowane, aluminiowe, żelazne/żeliwne oraz naczynia emaliowane z uszczerbkami emalii (emaliowane zdrowe można).

[Batiar]

A ja tak sobie kombinuję:

A gdyby tak w woreczku plastikowym zapeklować kawałek mięsa.

Ilość płynu będzie zgodna z normą,

odpowietrzony i zawiązany woreczek w lodówce sobie leży.

Czy brak dostępu do powietrza nie spowoduje zmian w mięsie?.

Może ktoś już ma doświadczenie w tym temacie?.

Jeżeli nie, to ja sam będę musiał popełnić ten eksperyment. :grin:

[tim]

U nas zawsze peklowane było w garnkach "bunclowych"

[EAnna]

Dodam do powyższego: drewniane beczułki i cebrzyki, garnki tzw. kamienne (ceramika)

[doktor]

witam,

jestem tu nowy, jestem po trzech wędzeniach - udanych, ale mięso przygotowywała teściowa. teraz chciałbym wszystko zrobić sam, czy mogę peklować w plastikowym pojemniku z lodówki (oryginalnym) - nie ma na nim żadnego znaku

[radzio]

Oczywiście, że tak. Pamiętaj tylko żeby pojewniki czymś przykryć. Ja stosuję folię aluminiową. Źle by było, gdyby do mięska coś wpadło!

[TOSHIBA]

Tak też można.

Jest to keg od piwa 50 litrowy z wyciętą góra tak żeby pasowała pokrywka od garnka. – wycinany szlifierką kątową – czas pracy z oszlifowaniem około 30 min.

Keg ma wygodne uchwyty do przenoszenia.

Można wykorzystać mniejsze kegi 30 litrowe, jeżeli komuś ten za wielki.

Taki keg można potem wykorzystać do parzenia, po prosu stawia się go na taborecie gazowym (z allegro za 120 zł) i już mamy kocioł do parzenia.

Można też w nim jak ktoś chce zacierać piwo (ale ja przerobiłem troszeczkę inaczej tylko do piwa inny keg – pierwsze zacierania robiłem właśnie w tym kegu.

Zakup kega na allegro to w zależności od licytacji 30 litrowy od 35 zł do 70 zł i 50 litrowy od 70 zł do 120 zl.

Keg wykonany jest z kwasówki więc o rdzę nie ma co się martwić, posiada również atest na kontakt z żywnością więc i ta sprawa z głowy.

 

W kegu przedstawionym niżej znajduje się 33 kg mięsa – schaby, polędwice, szynki, boczki i 2 karkówki + 16,5 litra peklosolanki, jak widać jest jeszcze trochę miejsca wiec i prawie 38 kg wejdzie do takiego kega.

Zaleta tej dużej masy mięsa i peklosolanki jest to że ma dużą bezwładność, więc można przykładowo na dzień przy tej pogodzie wystawiać na dwór. A na noc wstawiać do mieszkania okrywając kocami. Wahania temperatur nie przekraczają 3 stC, lub po prostu kupić stara lodówkę na allegro za 100 zł wywalić półki i wstawiać tam całego kega i spokój.

 

 

[andrzej k]

Tak też można.

Jak byłem na II kursie w szkole w takim kegu też było peklowane mięso i parzona szynka z nogą na taborecie gazowym .

 

 

Pozdrawiam

[TOSHIBA]

Jak byłem na II kursie w szkole w takim kegu też było peklowane mięso i parzona szynka z nogą na taborecie gazowym .

Ja nie byłem na żadnym kursie (więc nie potwierdzam ale i nie zaprzeczam :lol: ), a pojemnik używam od wielu lat, o tym że mieści się tam cała noga wieprzowa pisałem chyba rok czy dwa lata temu – nie pamiętam.

Tak czy owak jest to naprawdę uniwersalne i tanie narzędzie ułatwiające prace.

[andrzej k]

Tak czy owak jest to naprawdę uniwersalne i tanie narzędzie ułatwiające prace.

 

Tak potwierdzam .

 

 

Pozdrawiam

[abratek]

Ja nie byłem na żadnym kursie (więc nie potwierdzam ale i nie zaprzeczam :lol: ), a pojemnik używam od wielu lat

gdybym był nieco złośliwy to napisałbym że temat opisywany już baaardzo dawno :tongue: , ale warto przypomnieć :wink:

[TOSHIBA]

gdybym był nieco złośliwy to napisałbym że temat opisywany już baaardzo dawno , ale warto przypomnieć

Masz racje Abratek, pisałem o nim wielokrotnie, ale ostano dostałem parę @ z prośbą o fotki jak przerobić kega, więc zrobiłem fotki i zamieściłem.