Podwawelska z chlebem

[arkdom]

 

 

Co ciekawe chleb spiekł mi się niemiłosiernie

A mąką go posypałeś? 

[miro]

Na jakich grzałkach piec chleb?

[beatag]

Ja piekę na termoobiegu.

[tusiaczek]

A mąką go posypałeś? 

No nie... 

Wygląd OK, struktura także ale smak jeszcze nie ten...

A chlebek po upieczeniu wygląda tak... 

 

[miro]

Dziękuję.

Po upieczeniu ma zostać w piekarniku, czy go wyciągnąć?

[tusiaczek]

Ja tam się nie znam ale wszędzie piszą żeby wyciągać i studzić na kratce... Najlepiej zawinięty w ściereczkę podobno...

[miro]

Ty się nie znasz?

Dziękuję.

[tusiaczek]

Akurat pieczenie to nie moja bajka... od tego mam siostrę. Jej to i z piasku by extra babka wyszła

[miro]

Pieczemy 1 h bez względu na wielkość?

[podwawelska]

Tusiaczku, Jezusiemarianienazarenski! Ty nad wulkanem go piekłeś? Ja pierdziu! Ty chyba pińcet stopni nastawiłeś :/ Kurka wodna, weź no popracuj nad piekarnikiem, bo on cię chyba oszukuje :p

 

@Miro: grzałki góra-dół, po upieczeniu od razu wyjmij i przez co najmniej godzinę studź na kratce (podczas studzenia on jeszcze dochodzi). Co do czasu to ja tylko tę wielkość robiłem. Jeżeli planujesz mniejszy to po prostu po zdjęciu pokrywy po 30 minutach kontroluj przyrumienienie. I ja zawsze go robię na najniższym poziomie piekarnika. Nie wspomniałem o tym w przepisie, a z tego co widzę może to być istotne

[arkadiusz]

 

 

Wygląd OK,

 

A ja lubię taką przypieczoną skórkę.   

[tusiaczek]

 

 

A ja lubię taką przypieczoną skórkę.   

Nie Ty jeden...   Martadelka najchętniej tylko skórkę by zjadała    

[ANNAM]

Tusiaczku, ale masz ten sam blad co pisalam wczesniej  tym razem juz na calym chlebku. Termostat chyba masz do wymiany w piekarniku cos mi sie wydaje.

[tusiaczek]

 

 

Tusiaczku, ale masz ten sam blad co pisalam wczesniej  tym razem juz na calym chlebku.

Ale że co? Bo składałem dokładnie jak na filmie...    A że spalony słońcem to się wie 

[miro]

Dzięki Paweł.

 

 

 

 

 

 

[ANNAM]

 Tusiaczku, poczekamy na chlebus ze zreperowanego piekarnika.  i kolejny straraj sie skladac kilkakrotnie .

[tusiaczek]

 

 

i kolejny straraj sie skladac kilkakrotnie .

OK, zapisane   

[Olek.P]

 

.... troszke podobny do orginau szwajcerskiego chleba w moim wykonaniu,

[eli55]

No..... narobilo nam sie nowych piekarzy ,ladne chlebusie :clap: :clap:

[menzur]

Mi też się udało upiec pyszny chleb (dzięki za przepis)

trochę za głęboko naciąłem i się rozszedł za bardzo, ale smak 

 

 

i trochę przypieczony - trzeba obniżyć na najniższą półkę

i już jako śniadanko:

 

 

[ANNAM]

Menzur, a Ty to Tusiaczkowi pozazdorsciles tego przypalenia? Krocej pieczcie w pierwszej fazie ( zmniejszcie czas do 25 minut ) mniej spieczony bedzie .

[menzur]

tak, bo my to wielka rodzina 

 

było już 28 minut pieczenia, gdy mnie tknęło zobaczyć przed nastawionym czasem....

i było już za późno, widocznie daje mocniej niż należy, ale nie narzekam jest - był pyszny 

[waldek55]

A czy ktoś wie co się stało z tymi obiecanymi bułkami ? ????????????

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

[podwawelska]

A czy ktoś wie co się stało z tymi obiecanymi bułkami ?

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Przepraszam, ale mam naprawdę kiepski okres teraz. Miałem je wrzucić parę dni temu, ale nawet 15 czy 20 minut nie mogę na to znaleźć. Naprawdę mam nadzieję, że niebawem się uda.

[podwawelska]

Dobra, obiecałem już dawno, trochę zwlekałem, ale jestem i robię co do mnie należy Przepis na bułki śniadaniowe. Są rewelacyjne, bardziej puchate od samego Kubusia Puchatka. Mięciutkie w środku, a na zewnątrz otoczone fajną rumianą skórką, lekko słodkawe, takie idealne na śniadanie.

 

Przepis na 12 bułek:

600 g mąki tortowej (typ 450)

350 ml mleka

2 płaskie łyżeczki drożdży instant (lub około 20 g świeżych)

75 g cukru

1 łyżeczka soli

2 łyżki roztopionego masła

jajko

 

 

 

Wszystkie składniki za wyjątkiem jajka łączymy ze sobą i wyrabiamy gładkie ciasto (około 10 minut robotem kuchennym lub c najmniej 15 minut ręcznie). Następnie zostawiamy ciasto do wyrośnięcia pod przykryciem na 1 godzinę. Po tym czacie dzielimy ciasto na 12 części i formujemy okrągłe bułki. Ponownie pozostawiamy na 1 godzinę pod przykryciem do wyrośnięcia. Po drugim rośnięciu nacinamy na grzbiecie każdą bułkę w dwóch miejscach i smarujemy rozbełtanym w miseczce jajkiem.

 

I pieczemy około 20 minut w 180 stopniach (do zrumienienia się).

 

Prawda, że proste? A żebyście wiedzieli jakie pyszne  A niedługo kolejne wypieki. Może coś na zakwasie znowu wrzucę.

Edytowane 27 Lutego 2016 przez podwawelska