Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jasne Maxellu, ale są rzeczy które należy wyłożyć wprost, bez kluczenia przez tzw. ogródki czy opłotki, tyle że zgodnie z Twą wolą bez inwektyw czy obrażania interlokutora, jednak bez zbędnych dyskusji prowadzących zawsze do wiadomych skutków. Przecież jeżeli ktoś na złość mamie chce sobie odmrozić uszy, to zawsze ma prawo, tylko niech nie pyta pana doktora czy to dobre posunięcie i nie przekonuje go że nie ma innego wyjścia :D. Staram się mocno tego trzymać Maxellu i myślę że z niezłym rezultatem :D

Obserwuję, obserwuję. ;)

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Jasne Maxellu, ale są rzeczy które należy wyłożyć wprost, bez kluczenia przez tzw. ogródki czy opłotki, tyle że zgodnie z Twą wolą bez inwektyw czy obrażania interlokutora, jednak bez zbędnych dyskusji prowadzących zawsze do wiadomych skutków. Przecież jeżeli ktoś na złość mamie chce sobie odmrozić uszy, to zawsze ma prawo, tylko niech nie pyta pana doktora czy to dobre posunięcie i nie przekonuje go że nie ma innego wyjścia :D. Staram się mocno tego trzymać Maxellu i myślę że z niezłym rezultatem :D

Czy Ty się prosisz by cię Szefo wysłał do krainy bananowców? Daj pokój... Po co ... Nie lepiej pić zimne piwko jak się denerwować ;). Chce odmrozić uszęta, niech odmraża...   Stwierdzę ostatnie zdania mądrości ludowej że jednak nie warto ciupaszką wywijać z ekscytacji bo to niezdrowe ;)   Dystans i jeśłi ktoś zechce porady i będzie umiał słuchać i analizować to wówczas jak najbardziej a jeśli nie... To ja siadam w trzecim rzędzie. Biorę  cipsy i obserwuje co się będzie działo ;)  :devil:  :angel:

Tak Januszu, to racja, czasami zimne piffko i pełen relax na leżaczku pod parasolem, to jedyna racjonalna terapia w momentach kiedy "rence opadajom a gumka w galotkach nie czymie" :D .

Koledzy, spokojnie - przyjmuję do wiadomości i nie dyskutuję! Właśnie ta informacja, którą @sverige2 przesłał była tą, której poszukiwałem. Może słowo pisane nie oddaje tego co chciałem przekazać, ale po prostu odpowiedź mnie zmartwiła, bo właśnie jestem w takiej sytuacji, że albo zrobię z tego, co mam albo wcale. Nie ma to nic wspólnego z odmrażaniem sobie czy innym uszków i robienia komukolwiek na złość. Jeśli już, to będzie to tylko na złość sobie samemu i z tego sobie doskonale zdaję sprawę. Pytania są złożone, bo jest kilka elementów, które sie składają na wędzarnię. Jednym jest palenisko, które ma generować dym i temperaturę (tą ostatnią jak najniższą), drugim jest komora wędzarnicza. W takim rozwiązaniu, jak opisuję palenisko jest elementem niezależnym, a więc łatwym do ewentualnej wymiany w przyszłości. Na dzisiaj jest złe, bo... No właśnie - nie utrzymam temperatury, dobrze myślę? Moje błędy wynikają z niewiedzy, ale też i ograniczonych materiałów. Komora wędzarnicza... w sumie biorąc pod uwagę opisy jest na granicy minimum, albo nieco poniżej. Ale biorąc pod uwagę opisy Waszych rozwiązań, wielkość komory dobiera się do planowanego wsadu. Moje plany to kilka pojedynczych sztuk mięska. Poza tym muszę też tego "klamora" gdzieś umieścic, żeby kompletnie nie szpecił. Szukam rozwiązań i pisząc o ewentualnych wątpliwościach mam nadzieję na rzeczową pomoc. Zresztą już ją częściowo otrzymałem. Wiem, chcecie jak najlepiej i bardzo to doceniam. Jednak patrzę np na oferty gotowych wędzarni (pomijam te za kilka tys pln), to sporo z nich jest podobnych do mojego planowanego rozwiązania. Zdaję sobie sprawę, że nieprawidłowe wykonanie może skutkować bądź to podwyższoną pracochłonnością przy wędzeniu, bądź to w ogóle niemożnością  poprawnego wędzenia. No i teraz - podwyższoną pracochłonność zaakceptuję z myślą, że może w przyszłości zmienię palenisko, jak będą ku temu warunki. Niemożność poprawnego wędzenia zaskutkuje wstrzymaniem prac na obecnym etapie. Czy kiedyś do wędzarni wrócę - zobaczymy jak zmienią się warunki na przyszłość, ale na dziś musiałbym wstrzymać. I nie ma to nic wspólnego z robieniem komukolwiek na złość. Jeśli ktoś to tak odebrał - to przepraszam. Staram się nie zanudzać swoimi historiami, a tylko skrótowo rzucić pytania. I z tego wychodzą nieporozumienia. W każdym bądź razie dziękuję za już i proszę o cierpliwość dla zielonego szczypiorka jak ja :)

tutaj jakby opis adekwatny do mojego problemu. Z niego wynika, że właściwie, to komorę wędzarniczą wg planowanych założeń mógłbym stawiać. Te ok 50 x 60 powinno być niezłe. Jednak palenisko... bardziej bezpośrednie. Skoro nie chcę niczego murować, to wypadałoby mieć palenisko bezpośrednio pod tą skrzynią, ale odizolowane termicznie, żeby nie zrobiła się pochodnia podsycana wędzonkami. Koledzy, nie obrażajcie się bom zielony jak szczypiorek. A jak widać przebicie się przez gęstwę postów na forum "trochę" czasu zajmuje. A zbyt wiele go niestety nie mam. Zresztą pewnie jak wszyscy...

Może się uda nie zrezygnować z wędzarni...

Jeszcze jedno pytanko - jaką dać srednicę rury w stropie jeśli palenisko mam 80x80cm i wysokość 55cm ? 20cm czy 25cm?

Nie dawaj rury. Rura pracuje od temperatury. Lepiej wstaw wiadro powyżej 25cm. Wiadro wyjmiesz jak strop zwiąże. 

a jeszcze jedno pytanko - czym pomalować komorę wędzarniczą od zewnątrz? olej do drewna czy impregnat? jeśli impregnat to jaki polecacie?

Pozdr, Łukasz

Ja swoją pomalowałem Lazurą z Bondexu - nie droga. Co prawda dopiero około miesiąca temu, ale wędzarnia narazie dzielnie znosi warunki atmosferyczne - ulewy.

Witam wszystkich, ja też dopiero zaczynam. Moja wędzarnia to dębowa beczka, klepka gruba 25mm, nakryta daszkiem z kominem, w kominie szyber do regulacji temp.w beczce. Dach odmykany na zawias, dno beczki zostawiłem dla stabilności w całości. Wszystko stoi na podmurówce z cegły, w dnie jest otwór na rure 100mm, otwór i rura oklejony zaprawą żaroodporną, dno beczki od spodu ociepliłem wełną mineralną, rurę też owinę wełną i obmuruje. Palenisko z  blachy  gotowe z allegro chyba takie jak opisuje kolega Michalc3 metr od beczki. W beczce jest podwójny deflektor,  dolnyma15 cm szerokośći i nad nim drugi nieco większy żeby nie dochodziło do zapalenia kapiącego tłuszczu, górny jest podziurkowany aby ciepło rozchodziło się równomiernie. Beczka jest bardzo stara, pochodzi ze wschodu Polski, chciałem aby była dekoracją w ogrodzie i zarazem była wędzarnią na kilka kilo wędlin, czasami grzybów.

Edytowane przez zeno

w dnie jest otwór na rure 100mm, otwór i rura oklejony zaprawą żaroodporną,

 

Obawiam się, że ten otwór jest zbyt mały a oklejenie rury zaprawą żaroodporną to za słabe zabezpieczenie ogniowe.

Kiedyś popełniłam ten sam błąd  i spłonął mój ul figuralny.

post-40040-0-28514200-1568069732_thumb.jpg

 

Wg mnie powinieneś usunąć drewniane dno a beczkę ustabilizować np. metalowym okręgiem wyciętym z beczki metalowej lub innym sposobem.

Dobrze wysuszone wnętrze starej beczki aż się prosi o iskrę.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

że ten otwór jest zbyt mały a oklejenie rury zaprawą żaroodporną to za słabe zabezpieczenie ogniowe.

 

Dziękuję za podpowiedz, dna nie będę usuwał tylko obiję cięnką blachą, gorzej z tym za małym otworem. Z mojego paleniska wychodzi gotowy otwór rura 100mm. jeśli ja dam rury o większej średnicy niczego chyba nie zmienie, palenisko na złom. Jeśli chciałbym zrobić palenisko pod beczką wysokie jakieś 60cm, to do moich wędzonek bede chodzł po drabinie, raczej odpada,post-98722-0-26701000-1568143557_thumb.jpg

 

Kiedyś widziałem podobną wędzarkę z wyciętymi dźwierkami.

Moi Drodzy,

jako, że zakończyłem budowę wymarzonej wędzarni wedle Waszych rad za co niezmiernie dziekuje, chciałbym się pochwalić efektami mojej pracy.

Od początku więc - fundament jak pod domek jednorodzinny :D

post-56495-0-03217900-1568742873_thumb.jpg

post-56495-0-48722900-1568742881_thumb.jpg

post-56495-0-11007900-1568742887_thumb.jpg

 

Z uwagi na to, że murowałem z kamienia granitowego o bardzo nieregularnych krztałtach zrobiłem wewnątrz taki jakby szalunek do którego murowałem tak, żeby to wszystko było w miare równe. Muszę przyznać, że ten patent sprawdził mi się naprawde super.

post-56495-0-41823500-1568742893_thumb.jpg

post-56495-0-64641500-1568742899_thumb.jpg

post-56495-0-48287000-1568742909_thumb.jpg

post-56495-0-87998700-1568742914_thumb.jpg

 

Strop 8cm ale zbrojenie fest - śmiało można teraz po stropie chodzić i się trzyma :)

post-56495-0-78744800-1568742920_thumb.jpg

post-56495-0-80279500-1568742925_thumb.jpg

 

Najprzyjemniejsza praca - stolarka :) Zrobiłem komorę na 140cm wysoką z jednej warstwy deski podłogowej 2,5cm

post-56495-0-97824700-1568742931_thumb.jpg

post-56495-0-96497000-1568742938_thumb.jpg

post-56495-0-39550500-1568742945_thumb.jpg

post-56495-0-78016300-1568742952_thumb.jpg

 

A tak prezentuje się wędzarnia gotowa do akcji !

post-56495-0-53209900-1568742961_thumb.jpg

post-56495-0-10259100-1568742968_thumb.jpg

 

zgodnie z moją inspiracją (kilka postów wyżej) zrobiłem najwyższy poziom z kątownika stalowego 

post-56495-0-03152700-1568742976_thumb.jpg

 

a tu patent na suwak do otworów podpatrzony gdzieś na forum

post-56495-0-97217400-1568742980_thumb.jpg

 

Jedyne co to nie wiem czy deflektor nie jest za mały/za nisko 

post-56495-0-88722500-1568742985_thumb.jpg

 

a tak jeszcze raz całość :)

post-56495-0-56244700-1568742991_thumb.jpg

 

Było już wstępne przepalenie wędzarni. Mięsko się od dziś pekluje i próbne wędzenie za 8-10 dni (wedle wskazań Miro )

 

Dziękuję za wszystkie porady. Bez Was nie wybudowałbym nigdy żadnej sensownej wędzarni :)

Podpowiedzcie tylko z tym deflektorem to z tym mam tylko zagwostkę :)

 

A następny krok to będzie montaż dymogenerator tak aby można było wędzić na zimno :)

 

Pozdr, Łukasz

Zastrzały w drzwiach daje się odwrotnie  :D  . Obij sobie wnętrze blachą stalową aby odpędzić czerwonego kura  tak na wszelki wypadek  A też usztywni to konstrukcję i zastrzały wtedy nie potrzebne . Masz szpilki ale w dolnych  beleczkach nie widać abyś miale je przykręcone . Przymocowałeś to solidnie do paleniska ?  Ogólnie  :thumbsup:

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.

A o tych zastrzałach w drzwiach nie wiedziałem ale cała konstrukcja trzyma sie tak solidnie ze naprawde można po tym skakać...

Co do belek to tak przymocowałem je do stropu ale tak, że zaślepiłem otwory w belkach drewnianymi kołkami i wyszlifowałem - tak według mnie jest estetycznie.

Co do blachy to właśnie strasznie mi się to nie podoba ale zakupiłem rolkę bardzo grubej folii aluminiowej (dość sztywna) i myślałem, żeby tak chociaż 60cm na wysokość obić tą folią ale wciąż się wacham.

Pytanie co z tym deflektorem? będzie ok?

Pozdr, Łukasz

Fola aluminiowa chyba nie bardzo . Deflektor zobaczysz w praniu tz. wędzeniu . Optycznie trochę  mały , najwyżej obniżysz ale tak aby nie zdławić dymu .

Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Folia aluminiowa odpada!

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Dlaczego? przeciez używa się jej przy pakowaniu jedzenia itp

Ale na zimno.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Nie będę się kłócić bo nie znam się ale zakupiłem taką folie w tym sklepie:

https://www.sklep.cyfronika.com.pl/pl/p/BLACHA0.1AL-Blacha-aluminiowa%2C-miekka%2C-gladka%2C-grubosc-0.1mm%2C-szerokosc-tasmy-500mm-sprzedawana-na-mb/33710

 

to w zasadzie nie jest chyba taka zwykła spożywcza folia

Pozdr, Łukasz
Ale zawsze alluminium.Najlepsza zwykła czarna blacha.
W życiu trzeba być twardym jak chleb z biedronki.

Panowie, nie chce wkładać kija w mrowisko, ale aluminium nie będzie miało bezpośredniego kontaktu z żywnością, a temperatura do 150°C nie stanowi problemu (nie sublimuje, nie topi sie). Podpowiedzcie, dlaczego ją (folię alu) odrzucacie.

@bero - wędzarnia bardzo ładna i jak dla mnie idealna - będzie Pan zadowolony.

Edytowane przez janusz_p

To nie blacha tylko grubsza folia 0,1mm - największy problem będzie jak coś na nią kapnie, przypali się, przyklei i trzeba będzie wyczyścić.

Mechanicznie wytrzyma dwa czyszczenia - pierwsze i ostatnie.

 

pozdrawiam

--

Romii

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.