Pierwsze pytania i porady.

[ArturS7]

to jeszcze jedno pytanie - wędzę na zimno już trzeci dzień po parę (5-6) godzin, dzisiaj dłużej.. i dwa pytania.. jaki powinien być kolor takich wędzonek i jaka ich twardość/konsystencja? żona jak sprawdziła to stwierdziła że wg niej to są surowe bo pod dotykiem są takie same jak surowe mięso.. czy tak powinno być?

kolor też raczej niekoniecznie ciemniejszy..

[Wieloś]

Przy wędzeniu na zimno zawsze będzie surowe a kolor powinien być ciemny przy kilku dniowym dymieniu. A jakim drewnem wędziłeś?

Edytowane 5 Maja 2018 przez Wieloś

[arkadiusz]

 

 

żona jak sprawdziła to stwierdziła że wg niej to są surowe bo pod dotykiem są takie same jak surowe mięso.. czy tak powinno być?

 

Zdolną masz żonę.  Tak powinno być. A Ty myślałeś że wędzeniem na zimno załatwisz ścięcie białka.Wędliny zimnowędzone są surowe, ale za to bardzo trwałe.Jak chcesz je zjeść na surowo to musisz bardzo cieniutko kroić w przezroczyste plasterki .'a jak chcesz mieć niesurowe to musisz sparzyć lub podpiec, ale w tym wypadku nie ma sensu wędzić na zimno.Gdybyś wędził polędwiczkę na zimno to będzie miękka.Polędwica już taka sobie a reszta to już tylko ciągutki

 

 

 

jaki powinien być kolor takich wędzonek

 

 

Co wędzenie to ciemniejszy.

[miro]

to jeszcze jedno pytanie - wędzę na zimno już trzeci dzień po parę (5-6) godzin, dzisiaj dłużej.. i dwa pytania.. jaki powinien być kolor takich wędzonek i jaka ich twardość/konsystencja? żona jak sprawdziła to stwierdziła że wg niej to są surowe bo pod dotykiem są takie same jak surowe mięso.. czy tak powinno być?

kolor też raczej niekoniecznie ciemniejszy..

 

Po takich pytaniach, coraz bardziej obawiam się o przyszłość ludzkości.

[wojs40]

... kolor też raczej niekoniecznie ciemniejszy..

 

Dorzuć dębu...

[nestor]

Podobają mi się ostatnie udzielane porady przez Arkadiusza,są pozbawione złośliwości [brawo].Widać.że facet ma duże wiadomości o wędlinach i służy dobrymi radami.

[ArturS7]

Przy wędzeniu na zimno zawsze będzie surowe a kolor powinien być ciemny przy kilku dniowym dymieniu. A jakim drewnem wędziłeś?

Zrębkami bukowo-olchowymi

 

Zdolną masz żonę. Tak powinno być. A Ty myślałeś że wędzeniem na zimno załatwisz ścięcie białka.Wędliny zimnowędzone są surowe, ale za to bardzo trwałe.Jak chcesz je zjeść na surowo to musisz bardzo cieniutko kroić w przezroczyste plasterki .'a jak chcesz mieć niesurowe to musisz sparzyć lub podpiec, ale w tym wypadku nie ma sensu wędzić na zimno.Gdybyś wędził polędwiczkę na zimno to będzie miękka.Polędwica już taka sobie a reszta to już tylko ciągutki

 

jaki powinien być kolor takich wędzonek

 

Co wędzenie to ciemniejszy.

Super, dziękuję bardzo,

dzisiaj od rana znowu cały dzień dymione..

 

 

Podobają mi się ostatnie udzielane porady przez Arkadiusza,są pozbawione złośliwości [brawo].Widać.że facet ma duże wiadomości o wędlinach i służy dobrymi radami.

Ja się dołączam, bo niby wszyscy wszystko wiedzą ale takich prostych szczegółów w przepisach cieżko się doszukać, jak widać z poniższego cytatu nie wszyscy mają taką cnotę:

 

Po takich pytaniach, coraz bardziej obawiam się o przyszłość ludzkości.

No bardzo konstruktywna pomoc..

 

Btw. Pierwsze dwa wędzenia były na dymogeneratorze w wersji 3 od Mira ale pierwszego dnia przyjechał kolega co tez wędzi, popatrzył co i jak, pomarudzil że słabo dymi i trzeciego dnia przywiózł mi dużego dymboxa.. ta sama pompka, różnica w ilości dymu kolosalna..

 

Niestety wyjechałem wlasnie z domu do pracy i wrócę w piątek ale żona na moja prośbę odkroiła po końcówce z każdego kawałka, wyglada to tak:

 

 

 

 

Jutro chyba na kolejny dzień w dym poleci

[miro]

No bardzo konstruktywna pomoc.. Btw. Pierwsze dwa wędzenia były na dymogeneratorze w wersji 3 od Mira ale pierwszego dnia przyjechał kolega co tez wędzi, popatrzył co i jak, pomarudzil że słabo dymi i trzeciego dnia przywiózł mi dużego dymboxa.. ta sama pompka, różnica w ilości dymu kolosalna..

Ale jaka ma być?

Wędzisz na zimno i dziwisz się, że wędlina jest surowa....no jaka ma być przy takim wędzeniu?

 

A co do DG ...to dymu ma być tyle, że po otwarciu wędzarni masz widzieć wędzonki jak przez mgiełkę.

Dymienie jak lokomotywa, to nie tędy droga i pierwszy krok do uzyskania kwasu na wyrobie.

Edytowane 6 Maja 2018 przez miro

[EAnna]

 

to jeszcze jedno pytanie - wędzę na zimno już trzeci dzień po parę (5-6) godzin, dzisiaj dłużej.. i dwa pytania.. jaki powinien być kolor takich wędzonek i jaka ich twardość/konsystencja? żona jak sprawdziła to stwierdziła że wg niej to są surowe bo pod dotykiem są takie same jak surowe mięso.. czy tak powinno być?

kolor też raczej niekoniecznie ciemniejszy..

 

Po takich pytaniach, coraz bardziej obawiam się o przyszłość ludzkości.

 

A ja to zrozumiałam jako logiczny ciąg 

- żona, sprawdza twardość/konsystecję

- żona stwierdza, że pod dotykiem są takie, jak surowe

- Miro obawia sie o przyszłość ludzkości   

   

[arkadiusz]

 

 

ta sama pompka, różnica w ilości dymu kolosalna..

 

Przy wędzeniu wbrew pozorom nie potrzeba dużo dymu.Zbyt wiele może spowodować to co pisał Mirek

 

 

 

wyglada to tak:

 

I prawidłowo.Tak ma wyglądać.Surowe jak się patrzy. 

 

 

 

Jutro chyba na kolejny dzień w dym poleci

 

Nie można wędzi zbyt długo lub za dużą ilość razy bo zbyt mocne nasycenie dymem może mieć odwrotny skutek od zamierzonego.Wędlina może być gorzkawo -kwaśna. 

[miro]

 

 

A ja to zrozumiałam jako logiczny ciąg  - żona, sprawdza twardość/konsystecję - żona stwierdza, że pod dotykiem są takie, jak surowe - Miro obawia sie o przyszłość ludzkości       

 

      

[marcino21ab]

Jad długo mogę trzymać jelita w lodówce w roztworze soli?

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[EAnna]

Wszystko zależy od stanu, w jakim je tam włożyłeś.

U mnie bywały jelita nawet po kilka lat. Ale trzymam je w komorze zerowej.

Jednak zdarzały sie świeże jelita (w sensie zakupu), które były do niczego.

To od razu widać w czasie przelewania wodą.

Zmiany koloru też dużo mówią.

[marcino21ab]

Jelita kupiłem u Miro.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Krzysztof25]

witam po pierwszym wędzeniu wyszła mi kiełbasa trochę kwaskowata co może być przyczyną ?

[Maciekzbrzegu]

"przewędzenie", niewłaściwy proces wędzenie np osuszenie, mokre drewno itp, "skiśnięty" farsz (np w skutek zbyt wysokiej temperatury osadzenia) Edytowane 16 Czerwca 2018 przez Maciekzbrzegu

[arkadiusz]

Pokaż tą kiełbasę bo przyczyn może być kilka.Jak wrzucisz fotki to jedną z przyczyn będzie można potwierdzić lub odrzucić a tak to wróżenie z fusów.

[pablos83]

Zwracam się do Was z taką oto kwestią Mianowicie załóżmy taką sytuację: Mam kilogram boczku który pekluję na sucho przez 48 godzin używając do tego 3 różnych przypraw po 1 g każdej. I teraz

Chcąc zapeklować ten sam boczek przez 48 godzin, ale na mokro w litrze wody to jakiej ilości tych samych przypraw powinienem użyć, aby osiągnąć bardzo podobny efekt smakowy? Czy jest jakiś przelicznik takich wartości aby osiągnąć zbliżony efekt?

[arkadiusz]

Nie znam takiego przelicznika.Do solanki przy peklowaniu na mokro stosuję się wywar z przypraw i trudno będzie przeliczyć ilość przypraw suchych na te dodane do wywaru

[pablos83]

Dzięki za odpowiedź Trzeba będzie eksperymentować

[pis67]

Chcąc zapeklować ten sam boczek przez 48 godzin, ale na mokro w litrze wody to jakiej ilości tych samych przypraw powinienem użyć, aby osiągnąć bardzo podobny efekt smakowy? Czy jest jakiś przelicznik takich wartości aby osiągnąć zbliżony efekt?

Tego się nie da osiągnąć na mokro.

[pablos83]

Ponieważ?

[pis67]

Zrób na sucho, zrób na mokro - zrozumiesz.... ponieważ?

[miro]

Na mokro mięso wchłania przyprawy inaczej, a na sucho też inaczej.

Wywar może to zrekompensować, ale już ci o nim Arkadiusz napisał.

[pablos83]

pis67, miro stąd właśnie moje pytanie o przelicznik, a skoro takowego nie ma to pozostają eksperymenty, więc zagadnienie można uznać za rozwiązane

Edytowane 29 Lipca 2018 przez pablos83