Pierwsze pytania i porady.

[paweljack]

Przepisu na gulasz szukam (w miarę orginalnego-madziarskiego 

Może coś takiego:  https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9248-paweljack-w-kuchni/?p=378187 

[roger]

 

 

Przepisu na gulasz szukam (w miarę orginalnego-madziarskiego , najlepszy by był orginalny oczywiście  przetłumaczony na polski  )

 

 

To troszkę tak jakbyś szukał oryginalnego przepisu na polski bigos  

Tu masz to ładnie opisane:

http://www.expressilustrowany.pl/artykul/855155,gulasz-wegierski-przepis-oryginalny-przepis-na-gulasz,id,t.html

[Maciekzbrzegu]

oryginalnego przepisu na polski bigos

 

Wiem,  no każdy jest oryginalny jak robi Polka lub Polak .  Dzięki wszystkim za przepisy . Coś mnie naszło chyba  jesień idzie i jeszcze trzeba wykorzystać te wszystkie  warzywa w prost z pola (lub targu chociaż marchewka to chyba owoc w Unii )

Edytowane 22 Sierpnia 2016 przez Maciekzbrzegu

[mani3k]

Maciekzbrzegu może coś takiego Cię zainteresuje:

 bográcsgulyás przepis pochodzi z http://forum.wegierskie.com/Kuchnia-węgierska-PRZEPISY

Składniki:

0,5 kg mięsa z goleni wołowej, 
1-2 duże główki cebuli,
6 dkg smalcu,
1 ząbek czosnku,
2 szczypty kminku,
1 papryka zielona albo biała,
1 dorodny pomidor,
1 łodyga naci selera
1 czubata łyżka papryki czerwonej w proszku,
0,6 kg obranych ziemniaków,
2 łyżki suszonej zacierki,
sól.

Przygotowanie:
Wysmarować grubo bogrács (kociołek) smalcem. Układać warstwami mięso pokrojone w drobną kostkę, pokrojoną w kostkę cebulę, i posiekany ząbek czosnku. Warstwy posypujemy kminkiem. Na wierzch kładziemy paprykę zieloną lub białą, pomidora i nać selera. Solimy i przyrumieniamy mięso ciągle mieszając, lub potrząsając kociołkiem na średnim płomieniu. Następnie posypujemy papryką czerwoną (w proszku) i dolewamy około 2 litry wody. Gotujemy dalej nad dużym płomieniem. Kiedy mięso jest na wpół miękkie dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i suchą zacierkę. W razie potrzeby dolewamy tyle wody, żeby przykrywała potrawę na dwa palce. 
Gotujemy do miękkości składników nad dużym płomieniem.
Jeśli ktoś lubi można dodać warzywa: marchewkę, pietruszkę i korzeń selera pokrojone w talarki. 

 

Jest tam wiele ciekawych przepisów.

Nawet są tam posty kolegi Smorodina.

I to chyba nawet nie zbieżność nicków   

[Maciekzbrzegu]

Maciekzbrzegu może coś takiego Cię zainteresuje:

Pytanie .Pewnie że tak     Dzięki za przepis i linka . Coś tam dzisiaj poczyniłem nazwijmy to luźne wariacje na temat gulaszu .wiec relacji nie będzie , ale dobre jest .  (nawet zbliżone, no może trochę do Twojego przepisu)

Edytowane 22 Sierpnia 2016 przez Maciekzbrzegu

[electra]

Ja osobiscie bym zamiast tych suchych zacierek zrobila galuszki ...Pamietam smak gulaszu jaki jadlam na Wegrzech jeszcze z czasow PRL, gulasz byl pikantny jak nie wiem co ,ale ja lubie ostro a do tego byl podany  tonik..polowa klasowej dzieciarni spedzila nocke w WC:)

Edytowane 23 Sierpnia 2016 przez electra

[Tsosna]

 

 

ale ja lubie ostro a do tego byl podany  tonik..

 

        

[maarec]

skoro głupie pytanie to pozwolę sobie zadać .

 

czy można jako izolacji wędzarni pomiędzy warstwę desek wewnętrznych (będą obite blachą 1mm czarną) i zewnętrznych wsypać trocin sosnowych ?

 

mam 2 duże wory ok 160 litrów, które powstały przy struganiu drewna na 2 wiaty i altankę. Nie bardzo mam co z tym zrobić. Czyste, sosnowe, suche.

 

kupiłem już wełnę z aluminium ale mogę oddać i zaoszczędzić prawie 200zł. Czy lepiej nie kombinować ?

[Gonzo]

skoro głupie pytanie to pozwolę sobie zadać .

 

czy można jako izolacji wędzarni pomiędzy warstwę desek wewnętrznych (będą obite blachą 1mm czarną) i zewnętrznych wsypać trocin sosnowych ?

 

mam 2 duże wory ok 160 litrów, które powstały przy struganiu drewna na 2 wiaty i altankę. Nie bardzo mam co z tym zrobić. Czyste, sosnowe, suche.

 

kupiłem już wełnę z aluminium ale mogę oddać i zaoszczędzić prawie 200zł. Czy lepiej nie kombinować ?

Jeżeli robisz wędzarnię z paleniskiem tzw. bezpośrednim to zostaw pustkę albo daj deske do deski i nic nie kombinuj więcej.Blacha ewentualnie jak już chcesz dać, to od dołu stropu nad paleniskiem ze 30cm i wystarczy.

[Maciekzbrzegu]

Nie bardzo mam co z tym zrobić. Czyste, sosnowe, suche.

wysypać na kompost . Jako ocieplenie kiedyś stosowana wymieszane z wapnem (zabezpieczenie przed insektami , grzybem ) , ale nie do wędzarni jedna przypadkowa iskra i będziesz miał 3 w 1 wędzone , pieczone , spalone  (budę też) czego Ci nie życzę    . Zrób jak pisze @Gonzo

Edytowane 24 Sierpnia 2016 przez Maciekzbrzegu

[Todek]

Jakoś tak mi się zapomniało. Mięso z drobiu (kurczak, indyk) peklujemy normalnie, tak jak inne mięsa, peklosolą czy zasalamy tylko czystą solą?

[miro]

Normalnie....

[Todek]

Normalnie....

No i wszystko jasne. Dzięki.

[piksiak]

Jakoś tak mi się zapomniało. Mięso z drobiu (kurczak, indyk) peklujemy normalnie, tak jak inne mięsa, peklosolą czy zasalamy tylko czystą solą?

 

Jak takie proporcje stosuje.

 

piersi (mięso białe) - 20% peklosoli , 80% sól

nóżki (mięso czerwone) - 30% peklosoli, 70% soli

[Todek]

 

 

Jak takie proporcje stosuje. piersi (mięso białe) - 20% peklosoli , 80% sól nóżki (mięso czerwone) - 30% peklosoli, 70% soli

 

A jak dam samą peklosól, to będzie źle?

[Henio]

Nie , a nawet lepiej , bo peklosól to taki mało szkodliwy konserwant. 

[Todek]

Nie , a nawet lepiej , bo peklosól to taki mało szkodliwy konserwant. 

Jeżeli się dobrze domyślam, to robisz sobie ze mnie jaja. Nie mówię, że peklosól jest jakoś bardzo zdrowa, ale chodzi mi o to, że jak tak mało dam peklosoli, to czy mięso upekluje się we właściwym stopniu?

[piksiak]

Będzie takie:

[kotunia]

Nie będzie źle, ale po co dawać jeżeli wystarcza Ci proporcje , np. 50/50 choć możesz dać więcej soli.

[Todek]

 

 

Będzie takie:

 

Czyli upeklowane właściwie. O to mi chodziło.

[Henio]

 

Nie , a nawet lepiej , bo peklosól to taki mało szkodliwy konserwant. 

Jeżeli się dobrze domyślam, to robisz sobie ze mnie jaja. Nie mówię, że peklosól jest jakoś bardzo zdrowa, ale chodzi mi o to, że jak tak mało dam peklosoli, to czy mięso upekluje się we właściwym stopniu?

 

Peklosól jest droga , sól tania i wszędzie ją dostaniesz . Oszczędzaj .

 

A teraz bez jaj - jak chcesz mieć zapeklowane , a nie zasolone to pomyśł - masz jaja to i liczyć potrafisz do dwóch . Ja jeszcze używam saletry , ale to tylko dla zaawansowanych i podpowiem smak inny i lepszy , a dla czego ? 

Mała podpowiedż - szukaj a znajdziesz na tym Forum .

[miro]

Mówią, że miłość i sraczka przychodzi z nienacka.

Coraz bardziej zaniżając ilość azotynu w gotowym wyrobie, można spodziewać się tej drugiej opcji.

[Maxell]

Udowodniono już, że maksymalne obniżenie peklosoli w mieszance z solą nie może przekroczyć 50% mieszanki.

[piksiak]

Ale w takim razie co Wy chcecie peklować w białym mięsie? Dodanie większej ilości peklosoli będzie skutkowało nie przerobieniem i pozostaniem w gotowym wyrobie azotynów?

[Henio]

Peklowanie to nie wybarwianie , gdyby tak było to mamy barwniki identyczne z naturalnymi.