Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tutaj nowa i poczatkujaca.

Juz kilkakrotnie robilam swoje wyroby i jescze nigdy nie zdarzylo mi sie ze mieso zasmerdlo po osuszeniu. Nie wiem co zrobilam zle.

Przyznam ze pierwszy raz peklowalam ponad 10 dnii, gdzie normalnie jest to 5-7 max.

na 5 kilo karczku uzylam 320g peklosoli, 6 listkow laurowych, ziele angielskie mielone i pieprz na 4 litry wody.( niestety mialam dosc duze naczynie i musialam dac wiecej solanki aby przykryc miesko). Tak sie peklowalo przez 10 dni w tem nie wiej niz 10C. nie robilam nastrzykow tylko pokulam miesko. solanka miala czerwony kolor i miala dziwny zapach ( nie taki jak zawsze), mieso nie smierdzialo i mialo ciemno rozowy kolor, zero sluzu. Mieso suszylo sie w lodowce przez noc. Po wyjeciu zrobilo sie brozowe i smierdzace.  :facepalm:

 

Co zrobilam nie tak :cry: ??

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/
Udostępnij na innych stronach

Co zrobilam nie tak  ??  

 

 

Przypuszczam ,że zawiniły zmielone przyprawy a szczególnie ziele angielskie.To ono moim zdaniem spowodowało dziwny zapach solanki. Jeśli dodajesz przyprawy to ich się nie rozdrabnia a wygotowuje wywar z przypraw i po wystudzeniu i przecedzeniu dodaje do solanki. Druga przyczyna może być nieświeże mięso bo solanka miała 8 % i była prawidłowa do 10 dniowego peklowania.Temperatura peklowania też. Mam też nadzieję że nie przewracałaś tego mięsa w czasie peklowania a to ,że było tej solanki nieco więcej to nie szkodzi bo wtedy było więcej peklosoli. Brak nastrzyku też jest błędem przy słabych solankach.

A jak mięso wygląda w środku po przekrojeniu.? Możesz wrzucić fotki.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683497
Udostępnij na innych stronach

Trudno jednoznaczne wyrokować. Gdzieś jest błąd. Niekiedy? Nie tam gdzie szukamy . Pamiętam jeden przypadek wszystko niby Oki. Tylko mięso nie to. Gdzie okazało się że żona Siba zużyła peklosól Ado słoika nasypała soli. Sib w dobrej wierze salankował miast peklować. Przyprawy może ale jeżeli już to już w trakcie peklowania powinno być czuć. Oczywiście powinno się przyprawy stosować jak pisze Arkadiusz. Ale osobiście poszukałbym jeszcze przyczyny. Może błąd nawazania, termometru itd.

 

 

* Sib akromin siostra i brat w zadymianiu ????

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683503
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak sie peklowalo przez 10 dni w tem nie wiej niz 10C. nie robilam nastrzykow tylko pokulam miesko.

Nie więcej, czyli ile?

Jeżeli była to lodówka ustawiona na 8 st.C i często otwierana, nawet lekko zakażone mięso + surowe przyprawy, utworzone zostały warunki do szybkiego namnożenia niechcianych bakterii gnilnych. A może było to 10 st.C +++???

10 st.C to zbyt wysoka temp. peklowania. Powinno być 4-6 st.C.

Pis-Pan wspominał, że i w 0+ skutecznie się pekluje.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683505
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak sie peklowalo przez 10 dni w tem nie wiej niz 10C

Temperatura powinna być stabilna czyli np. 6 C a nie np. 9 przez 10 dni.

Moim zdaniem zawiniła temperatura.

Czy zakupione karkówki miały kolor różowy, czy czerwony lub bardziej czerwony?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683506
Udostępnij na innych stronach

Pis-Pan wspominał, że i w 0+ skutecznie się pekluje.

 

Ja od paru lat pekluję w zakresie temperatury około 0-2 i faktycznie nie miałem żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683510
Udostępnij na innych stronach

Cyt.

Specjalnie skuteczne działanie azotynu występuje w mieszance z solą kuchenną. W doświadczeniach laboratoryjnych nad oddziaływaniem na środowiska mięsne roztworów różnych koncentracji soli kuchennej i azotynu sodowego w środowisku o zawartości 5 % soli kuchennej i 0,05 % azotynu sodowego w temp. 37°C nie stwierdzano oznak psucia się w ciągu 17 dni.

 

Ja w temp.10C peklowałem kiedyś 10 dni i nic się nie działo.Solanka byla bez przypraw.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683511
Udostępnij na innych stronach

 

 

W doświadczeniach laboratoryjnych nad oddziaływaniem na środowiska mięsne roztworów różnych koncentracji soli kuchennej i azotynu sodowego w środowisku o zawartości 5 % soli kuchennej i 0,05 % azotynu sodowego w temp. 37°C nie stwierdzano oznak psucia się w ciągu 17 dni.

Jak to należy rozumieć?

Solanka 8% traci dość szybko swoje % na skutek migracji soli do środka mięsa.

Poza tym praktyka wskazuje na te 4-6st.C jako bezpieczne.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683513
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Aniu jak to rozumieć,ale taki materiał wisi u nas na stronie.Może Andrzej się wypowie. Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683514
Udostępnij na innych stronach

 

 

taki materiał wisi u nas na stronie

A możesz wkleić link? 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683517
Udostępnij na innych stronach

https://wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1487&Itemid=4

EAnna 2008-09-19 21:35

Artykuł przekazuje kawał solidnej wiedzy i uzmysławia, że proces przenikania solanki do mięsa jest procesem wieloparametrow ym i nieliniowym. Pozwala na ocenę wpływu poszczególnych parametrów na końcowy wynik peklowania oraz omawia inne-poza soleniem-aspekt y procesu. Umiejetność praktyczna posługiwania się rachunkiem różniczkowo/cał kowym jako narzędziem analitycznym znacznie ułatwia zrozumienie materiału.
Edytowane przez quadro555
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683519
Udostępnij na innych stronach

Ja też niestety na początku swojej  wędliniarskiej przygody miałem dwa razy taką sytuację z karkówką.

Peklowałem tylko w peklosoli i w temp. 5 st. C. (w lodówce) - według mnie była winna "sklepowa"  karkówka.

Pozdrawiam Wirus.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683520
Udostępnij na innych stronach

Ja też niestety na początku swojej  wędliniarskiej przygody miałem dwa razy taką sytuację z karkówką.

Peklowałem tylko w peklosoli i w temp. 5 st. C. (w lodówce) - według mnie była winna "sklepowa"  karkówka.

Nie zwalałbym wszystko na mięso że z  marketu (ale jak to mówią prawnicy ze względu na ostrożność procesową nie wykluczam ). Robię tylko na mięsie z marketu i wpadek nie miałem . . Karkówka ze względu (jak piszą  na forum :) ,chyba że nie do końca wszystko rozumiem czego też nie wykluczam :) ) na błony przerosty tłuszczu  to "trudne"  mięso i wskazany jest nastrzyk . 

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683522
Udostępnij na innych stronach

 

 

W doświadczeniach laboratoryjnych nad oddziaływaniem na środowiska mięsne roztworów różnych koncentracji soli kuchennej i azotynu sodowego w środowisku o zawartości 5 % soli kuchennej i 0,05 % azotynu sodowego w temp. 37°C nie stwierdzano oznak psucia się w ciągu 17 dni.

  Posiadam książkę, z której pochodzi cytat ( nie mam kartki z erratą). Moim zdaniem jest błąd drukarski, powinno być 0,5% azotynu lub wieksza dawka.

Wcześniej autorzy podają. "Konserwujące działanie azotynu w środowisku bez dodatku innych składników, w warunkach cieplnych zwykle stosowanych przy peklowaniu produktów mięsnych (+3-4°C), stwierdza się przy jego 0,03-procentowym stężeniu."

Kolejna kwestia to: autorzy publikacji nie podają nic o " warunkach laboratoryjnych". Jakim surowcem pod względem mikrobiologicznym było mięso.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683523
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze zapytam.Czy jak nie mogłaś pokryć mięsa tą przygotowaną ilością solanki to dolałaś do mięsa wody czy dolałaś solanki.?

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683524
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie zwalałbym wszystko na mięso że z  marketu

Chodziło mi raczej o to, że mięso było już wcześniej "skażone" - ja też robię praktycznie tylko z "marketowego" mięsa i  :rolleyes:  dwa razy miałem takiego "ZONKA".

Jestem pewny, że winne było "trefne" mięso, bo za pierwszym razem peklowałem w jednym pojemniku karkówkę z szynką i ....  :cry:  .... tylko karkówka była      :w00t:  "pachnąca". 

Pozdrawiam Wirus.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683527
Udostępnij na innych stronach

Tak nie neguję ze też może tak być i natkniemy się na minę. Życie. Bardziej chciałem moimi wpisami zwrócić uwagę ze nie można wpadać w automatyzm. Jest wpadka to winne mięso a nie inne czynniki w tym nasze postępowanie.????. Trzeba szukać bo działać i popełnić błąd rzecz ludzka, i dobrze ???? znaleź przyczynę i wyeliminowanować go przy następnym razie. Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683596
Udostępnij na innych stronach

oj widze ze dosc obszerny temat nam sie zrobil. A wiec co do pytan

Mieso moglo byc kilkudniowe, gdyz bylo pakowane prozniowo ( zawsze takie zamawiam). wiec jest mozliwosc ze to wina miesa :cry: , moglo byc 

Do solanki zrobilam wywar z przypraw i dopiero po ostudzeniu dodalam peklosol. Do miesa dodalam kolejna partie solanki zeby przykryc miesko. Trzymalam w zapasowej dosc starej lodowce, ktora uzywam do peklowania, tem normalnie jest w granicy 6-8 C, mialam termometr w solance i jak sprawdzalam to temp sie wachala wiec nieraz bylo 8/ 9 ale nie wiecej niz 10. wiec i mozliwe ze temperatura zawinila :cry: .

miesa nie nastrzykuje tylko nakluwam, po przekrojeniu miesko bylo jasno rozowe ( niestety nie zrobilam fotek) :(

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683604
Udostępnij na innych stronach

Nauczyli mnie SiBy z WB , by peklowac tylko peklosolą , czy to na mokro czy to na sucho , bez przypraw.Temperatura za wysoka...., Lodówka to .że stara nie problem tylko czy czasem wypucowana i zdezynfekowana?

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683609
Udostępnij na innych stronach

 

 

Lodówka to .że stara nie problem tylko czy czasem wypucowana i zdezynfekowana?
 

 

nie no oczywiscie ze brudna i cuchnaca :clap:

z tym ze stara mialam na mysli ze czasem nie trzyna temperatury dlatego takie wahania temperatury sa :facepalm:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683625
Udostępnij na innych stronach

Zapytam jako nowicjusz - czy przyczyną (oprócz wyżej wymienionych) takiego wydarzenia mogła by być peklosól przeterminowana?

Aktualnie mam jeszcze np. resztę niewykorzystanej peklosoli z ub. roku i zastanawiam się, czy ją już trzeba koniecznie wyrzucić, czy też można ją jeszcze do czegoś użyć (może jako zwykłą sól?

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683720
Udostępnij na innych stronach

 

może jako zwykłą sól?

 

attachicon.gifSZK.png

 

Nawet nie do pieczenia lub gotowania, gdy peklosól traci już swoje właściwości wskutek wysokiej temperatury??

Edytowane przez siwydymek

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683728
Udostępnij na innych stronach

@siwydymek, ja mam sol peklowa sprzed 2 lat i jest OK , zawsze dobre ja mieszam przed uzyciem , ( trzymam w worku prozniowym ) .. a tak na marginesie sol jest tak tania ze nie zaoszczedzisz wiele .

Ja kupuje wiecej bo nie chce przeplacac u nas, ale to inna racja  :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17740-%C5%9Bmierdz%C4%85ce-mi%C4%99so-po-osuszeniu/#findComment-683755
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.