Na grzyby

[ZLeP]

U nas w tym roku wysyp.

 

To 2 dni temu. Wczoraj nazbierałem jeszcze więcej. Dzisiaj już "tylko" 2 wiaderka. Las zdeptany, trawa przeczesana kilka razy.

 

Wiola też przywiozła, tyle to jeszcze nigdy nie nazbieraliśmy:

 

Znalazłem też Baranią Głowę, od jakiegoś czasu już nie jest pod ochroną:

 

Miło było popatrzeć:

 

A takie coś dzisiaj pilnowało dzisiaj pięknego Borowika:

 

 

 

Edytowane 14 Września 2017 przez ZLeP

[Muski]

 

 

Dzisiaj już "tylko" 2 wiaderka

   

[electra]

Tych prawusow nie zazdroszcze ale szmaciaka Taaak   na naszych"lowiskach" jeszcze sie nie pojawily ale moze jeszcze beda bo bardzo lubie 

[beatag]

Zastanawiam się nad wyborem kolejnej suszarki do grzybów ...lub takimi rusztami http://allegro.pl/siatka-do-suszenia-grzybow-kratka-suszarka-do-owoc-i5566674285.html

Nie wiem ,czy nie było by bardziej ekonomicznie kupić suszarkę ?

[PePe]

W lasach koło Twardogóry, grzybów jeszcze mało, na razie kanie i trochę rydzów. Na obiad dzisiaj były rydze z taliatele - pychotka.

[beatag]

Rydze najlepsze na masełku -u nas tez się już pojawiają.Zaczynają się również opieńki .Takie małe [nie rozwinięte kapelusze] również smaczne duszone z cebulką na maśle.

A wracając do grzybów ,to mam jeszcze pytanie -czy można przechowywać je w plastikowych pojemnikach? ,bo zajęłam już wszystkie szklane słoje...

[EAnna]

.ja chyba zostanę przy swoich proporcjach czyli 1:4

Spory dodatek cukru kompensuje kwaśność zalewy. Dobrym przykładem jest Coca cola.

Osobiście stosuję zalewę 4:0,5,(czyli 8:1 - szklanka octu 10% na dwa litry wody).

Dodaje łyżkę soli na litr zalewy i 2 łyżeczki cukru.

Zalewa jest wystarczająco kwaśna, ilość cukru minimalna, smak grzybów wyrazisty.

Mocna zalewa powoduje jednolity, "marynowany" smak, niezależnie od wsadu. Grzyby smakują jak korniszony 

Z przypraw: liść, ziele, gorczyca, goździk (1szt/l), cebulki małe.

Można dodać kawałki czerwonej papryki słodkiej i doostrzyć ostrą papryczką (ale z wyczuciem!!!)

Edytowane 15 Września 2017 przez EAnna

[binio1111]

Dzisiaj byłem w okolicznych lasach. Podgrzybki powoli ruszają (3 słoiczki wyszły), za to kanie można kosą ciąć . Ok. 40szt. Część smażona dziś. Reszta w lodówce. Zastanawiam się, czy Kanie można zamrozić?

 

[beatag]

Można na pewno ususzyć. Ja jak znalazłam kiedyś większą ilość to ususzyłam i zmieliłam.Potem do słoika .

[Dodano: 15 wrz 2017 - 21:30]

 

.ja chyba zostanę przy swoich proporcjach czyli 1:4

Spory dodatek cukru kompensuje kwaśność zalewy. Dobrym przykładem jest Coca cola.

Osobiście stosuję zalewę 4:0,5,(czyli 8:1 - szklanka octu 10% na dwa litry wody).

Dodaje łyżkę soli na litr zalewy i 2 łyżeczki cukru.

 

Czyli proporcje jakie stosujecie sa od 1:2 do 1:8...

Czy ta zalewa jeszcze konserwuje ,czy pasteryzujesz jeszcze dodatkowo?

Ja daję więcej cukru-4-do 5 Łyzek

Z ciekawości wypróbuję twoje proporcje przy następnym grzybobraniu.,ale jakie by nie były te proporcje to grzybki sa i tak i tak pyszną przekąską

[EAnna]

czy Kanie można zamrozić?

 

Mroziłam uduszone na maśle "flaczki".

Kanie przerób szybko, bo robaczywieją.

Wytnij te twarde czuby a resztę na masło klarowane + sól + pieprz.

"flaczki" są niskokaloryczne, przepyszne i szybkie w robocie 

Po rozmrożeniu tak zrobionej porcji zaciągasz wszystko śmietaną  30% (creme fraiche), dodajesz natki i masz luksusowy sos.

Młode, zwiniete kapelusze kanii są idealne w marynacie.

Zobacz mój stary wpis:

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/291-grzybobranie/page-94?do=findComment&comment=368292

[binio1111]

EAnna -małych/ zamkniętych/ to kilkadziesiąt zostawiłem . A co do flaczków z kani - Tnę na paski , trochę solę , smażę bez żadnej panierki na klarowanym maśle i potem mrożę?- Później rozmrozić, przesmażyć i zaciągnąć śmietaną? - Dobrze zrozumiałem? - życie mi ratujesz tym sposobem - bo przejeść nie idzie - normalnie klęska urodzaju

PS - część właśnie suszę - super do sosów mięsnych

Edytowane 15 Września 2017 przez binio1111

[EAnna]

 

 

Tnę na paski , trochę solę , smażę bez żadnej panierki na klarowanym maśle i potem mrożę?- Później rozmrozić, przesmażyć i zaciągnąć śmietaną?

Dokładnie tak. Możesz dodać natki pietruszkowej i obowiazkowo świeżo zmielonego pieprzu.

Możesz również na takich rozmrożonych zrobic jajecznicę lub omlet.

Co do suszonych - kiedyś robiłam ale jakoś mnie nie zachwyciły.

[binio1111]

Dziękuję An, w takim razie jutro ruszam na "dożynki" (chociaż jutro sobota, to ludzi w lesie będzie więcej niż na dożynkach ) .

Edytowane 15 Września 2017 przez binio1111

[ziezielony]

Małych kań się nie zbiera.

To jak aborcja, zostawcie je dla innych..... lepiej

Kanie suszone to najbardziej aromatyczne grzyby, takie moje spostrzeżenie

 

 

super do sosów mięsnych

Binio, 100%

[binio1111]

No to mam dylemat moralny     - ciąć , czy nie ciąć? oto jest pytanie.    

[ziezielony]

  Nie ciąć, okazać humanitaryzm, grzyby to specyficzne i niekoniecznie głupsze od nas organizmy...

Takie "Obcy"

[EAnna]

 

 

No to mam dylemat moralny

To zależy od tego, ile ich jest.

My zbieramy na łąkach i widzimy, że większość się marmuje.

[krzysio59]

Ja kanie mroziłem surowe w całości przekładając stretchem. Jeszcze zamrozone w jajko, bułkę i na patelnie.

[EAnna]

 

 

przekładając stretchem

A co to jest? 

[binio1111]

Folia. (strecz)

[Aguś96]

Grzybobranie

Nie wszystkie grzyby ze zdjęć trafiły do koszyka.

Oprócz grzybów nazbieraliśmy w lesie mnóstwo śmieci i wyrzuciliśmy do kontenera.

[qba-69]

Na sosik dla teściowej też coś było  

[@halusia@]

 

 

Na sosik dla teściowej też coś było

 

       ​,  Qba dobrze że nie jesteś moim zięciem .

[Woytas]

U mnie też sypnęło prawdziwkami. W sumie ok 50 szt, praktycznie same maluszki.

 

[binio1111]

EAnno   (bo zapomniałem) - Kani dozbierałem   pokrajałem no i "flaczki" posmażyłem i zamroziłem. . Dzięki