Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, mamuśka napisał(a):

boczek parzony, a potem wędzony

Czemu nie odwrotnia.Robiąc w ten sposób masz gorsze nasycenie wyrobu dymem 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-887760
Udostępnij na innych stronach

Arku, robiłam zgodnie z przepisem Radka.

12 minut temu, arkadiusz napisał(a):

masz gorsze nasycenie wyrobu dymem 

Może i tak (tu nie będę dyskutować), ale dla mnie tak zrobiony boczek ma swój inny smak.

Następnym razem jednego zawijańca uwędzę, sparzę i porównam z oryginałem.

Dziękuję za radę.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-887766
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, mamuśka napisał(a):

Wśród szynek kulek, szynek z tłuszczykiem, karczków (baleronów), polędwic (schab) i a'la łososiowa największym wzięciem u mnie w domu ma boczek parzony, a potem wędzony – rolowany Radka.

No i super, że boczek smakuje ;) Wędzenie konkretne i odkrywanie nowych smaków :clap:

A przy okazji boczku. Kilkanaście lat temu na forum była dyskusja co się stanie jeśli najpierw sparzy się szynkę, a potem uwędzi.. Nic się nie stanie. Min. tak robił Ligawa. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/526-parzenie-przed-w%C4%99dzeniem-jaki-b%C4%99dzie-tego-efekt/ Jest to po prostu jeden ze sposobów wyrobu wędlin. Są bezwzględne zasady których trzeba się trzymać, ale kolejność czy najpierw parzymy, potem wędzimy, czy na odwrót – do nich nie należą. Czasem warto spróbować czegoś innego.

 

Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów w wyrobach :thumbsup:

 

 

 

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-887892
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Teraz sobie szukam palnika do taboretu.

Tak pomyślałam 8,5kW mocy palnika. Porównując azjatycki, a europejski tej samej mocy jest różnica 45 dziurek na płomień ( + na rzecz europejskiego). Jakim cudem przy takiej różnicy otworów jest ta sama moc? Ktoś tu chyba mija się z prawdą 😬

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-889435
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Azizi napisał(a):

Dziurka dziurce nie równa

:thumbsup:A w tym przypadku - większa ilość powoduje równiejszy płomień - co nie znaczy nic o mocy. Kwestia również dyszy = więcej lub mniej gazu. Pod żadnym pozorem nie należy rozwiercać dysz we własnym zakresie nawet przy sporej ostrożności. Kilka dziesiątych mm w średnicy dyszy to już może być dużo za dużo a oparzenia  poważne🥴

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-889473
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Muski napisał(a):

Pod żadnym pozorem nie należy rozwiercać dysz we własnym zakresie nawet przy sporej ostrożności. Kilka dziesiątych mm w średnicy dyszy to już może być dużo za dużo a oparzenia  poważne🥴

 

Panikujesz;)

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-889481
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Muski napisał(a):

:thumbsup:A w tym przypadku - większa ilość powoduje równiejszy płomień - co nie znaczy nic o mocy. Kwestia również dyszy = więcej lub mniej gazu. Pod żadnym pozorem nie należy rozwiercać dysz we własnym zakresie nawet przy sporej ostrożności. Kilka dziesiątych mm w średnicy dyszy to już może być dużo za dużo a oparzenia  poważne🥴

Spoko niech rozwiercają ile wlezie - zawsze potem mam robotę i elegancki zarobek na sprzedaży nowych dysz 😂 - cóż to za różnica GZ35 czy GZ50 itp. toż to gaz i to gaz 😱.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-889488
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Azizi napisał(a):

Dziurka dziurce nie równa:)

Toż ja wiem 😜

 

3 godziny temu, Muski napisał(a):

nie należy rozwiercać dysz we własnym zakresie nawet przy sporej ostrożności

Szalona jeszcze nie jestem żeby dysze rozwiercać. Fruwać nie mam zamiaru.

 

Popatrzyłam jeszcze na te dwa palniki i padło na ten europejski. Jestem wzrokowcem i stety czy niestety wolę to co jest dokładniej zrobione. Tak już mam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-889525
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja tak na szybko.

Udało mi się dzisiaj dostać 10 litrów białego złota, od mućki takiej swojskiej.

Będzie zabawa, będzie się działo 😚

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-891614
Udostępnij na innych stronach

No to 10 litrów przerobione.

Z kwaśnego mleka zebrałam trochę śmietany.

I wyszła taka kluseczka mniam, mniam masła. Nie dodawałam nic soli. Chciałam mieć smak oryginała.

mms_img766219073(1).thumb.jpg.3964f915eaf84fc6b6f84b057b96032d.jpg

 

Z trochę odchudzonego kwaśnego mleka zrobiłam domowy twaróg.

Twaróg palce lizać. W sklepie takiego nie ma. Domowe produkty to extra liga.

mms_img1265616441.jpg.e20650ba707e70c79210753748e23ddc.jpg

 

Twaróg po spokojnym ocieknięciu uciśnięty został ciężarem 1,5 kg.

Z prawie 10 litrów twarogu wyszło 2 kg twarogu.

 

Jako trzeci produkt miała być ricotta, ale nie wyszła.

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892554
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, mamuśka napisał(a):

Z trochę odchudzonego kwaśnego mleka zrobiłam domowy twaróg.

Twaróg palce lizać. W sklepie takiego nie ma.

 

Jak się ma dobre mleko prosto od krowy to twaróg musi wyjść super, gdybyś nie zebrała śmietany to byłby jeszcze lepszy, ale własne masło to coś wspaniałego:thumbsup:

 

57 minut temu, mamuśka napisał(a):

Jako trzeci produkt miała być ricotta, ale nie wyszła.

 

Co się stało, mnie ricotta zawsze wychodzi.

 

58 minut temu, mamuśka napisał(a):

Z prawie 10 litrów twarogu wyszło 2 kg twarogu.

 

 

To te 8 kg zostało zjedzone:D

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892568
Udostępnij na innych stronach

Lekkie odchudzenie mleka miało na celu zmniejszenie (chociaż trochę) powiększenia czterech liter 😜 i poznania smaku masła z kwaśnej śmietany.

 

A ricotta nie wyszła, bo:

- serwatka po twarogu była kwaśna, a ja dolałam do niej sok z małej cytryny (by sobie polepszyć).

Bardzo możliwe że serwatka była za kwaśna. Tu by się przydały paski do mierzenia pH. Jak coś nie halo to albo ocet winny, albo soda. Chyba EAnna podawała wartości pH dla serwatki, do ricotty. Tej wiedzy sobie nie zapisałam. Wydaje mi się, że to było pH 6,0-6,5.

No, chciałam za dobrze 😢

 

Notatki sobie zrobiłam jak serwatkę ochrzcić octem winnym.

Na 5-6l.serwatki ok. 80ml. octu.

Ocet wlać do serwatki podgrzanej do 85 stopni, wlać, zamieszać i podgrzać do 90 stopni. Zostawić w spokoju na parę godzin i odcedzić na pieluszczce przez noc.

 

Bazylu jak możesz to podziel się swoim przepisem na wyrób ricotty.

Z góry dziękuję bardzo.

 

1 godzinę temu, BazylWidzew napisał(a):

Z prawie 10 litrów twarogu wyszło 2 kg twarogu.

Pisze człowiek przed obiadem.

Miało być:  Z prawie 10 litrów mleka wyszło 2 kg twarogu.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892598
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Muski napisał(a):

Tobie chyba nie grozi :hug:

Oj Waldku i tu się mylisz.

Muszę się niestety pilnować, albo parę kilo do przodu, albo w miarę spokój z kręgosłupem.

 

Tak zaglądam do lodówki i patrzę na mój twarożek i sernika mi się zachciało.

Robiąc twarożek skorzystałam z przepisu zapodanego przez sverige2   https://pracowniaserow.pl/domowy-twarog/

Dziękuję bardzo :clap:

 

Teraz sobie siedzę i tworzę rozpiskę co potrzeba do serków co by nie płacić pięć razy za kuriera.

Teraz na tapetę korycin i a'la oscypek (gołka).

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892623
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Bazylu jak możesz to podziel się swoim przepisem na wyrób ricotty.

 

Ricottę zawsze robiłem w ten sposób. Po robieniu sera (nieważne jaki, robiłem po twarogu i po pleśniowym) wylewałem ser do odsączenia. Serwatka przez 24h od robienia sera sama się zakwasi, nigdy robiąc ricottę nie dawałem kwasku, octu czy czegoś tam innego. Serwatkę podgrzewam do 95*C na koniec trzeba mieszać żeby do dna się nie przyczepiło, jak wystygnie to zlewam na sitko wyłożone pieluchą złożoną na cztery warstwy, jak się odsączy to jest ricotta. Wszystko:)

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892631
Udostępnij na innych stronach

Bazylu ja tak tylko dla ścisłości. Serwatkę zostawiasz w temperaturze pokojowej do zakwaszenia?

Myślę że tak, ale wolę się spytać.

Dziękuję bardzo :hug:

Na pewno spróbuję.

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892637
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, mamuśka napisał(a):

Myślę że tak, ale wolę się spyta. 

Widziałem we Włoszech , i tak samo robię. Zaraz po zlaniu serwatki dodaję 5-10% mleka, podgrzewam do 94-96st C zakwaszam, najczęściej kwas mlekowy, cytryna czy ocet,  zamieszam i gotowe. Jak chcę chudą to zbieram od razu , jak tłustą zostawiam całość do schłodzenia i wtedy zbieram .

Ale wolność wyboru🙃😆

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892643
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo Waldku :hug:

Twój sposób też spróbuję.

 

Przeszukałam trochę nasze Wędlinydomowe i wpadł mi w oko przepis, podany przez abratka, na sernik Ireny. Własny twaróg mam i jest potrzeba podlizać się mężowi.😜

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892654
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Serwatkę zostawiasz w temperaturze pokojowej do zakwaszenia?

 

Dokładnie, kapie sobie do gara pod serem. Jeszcze jedno, coś dane do odsączania ricotty musi być gęste, jak kiedyś dałem pieluchę na jedną warstwę to ser przeleciał:D

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892672
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mamuśka napisał(a):

wartości pH dla serwatki, do ricotty. ................to było pH 6,0-6,5.

Bingo!

W granicach powyższego pH skrzep ricotty jest optymalny, tzn. max uzysk białka i skrzep max skupiony (nie rozproszony).

3 godziny temu, Muski napisał(a):

Widziałem we Włoszech , i tak samo robię. Zaraz po zlaniu serwatki dodaję 5-10% mleka,

Jest to tzw. odmiana rzymska ricotty. Zawiera jednak białko kazeinę, jednak daje wiekszą wydajność produktu końcowego.

Białek serwatkowych jest bardzo mało w masie mleka i czysta ricotta jest o wiele droższa niż rzymska.

Można sie pokusić o obliczenie ale mi się nie chce :laugh:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-892684
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wreszcie zaczęliśmy spawać autoklaw. Trochę poszło czasowo. Nauka tiga była. Teraz już spawy są dobre. Jutro pokażę to pochwalicie, albo po łapach dacie 😜

Foremki do małych serków a'la korycińskich i cambertów sobie kupiłam (podpuszczkę i coś tam jeszcze też, ale o paskach do badania pH zapomniałam). Jak szaleć, to szaleć.

Z 2kg twarogu zrobionego 1kg miał iść na sernik. Sernika niet. Twaróg cały zjedliśmy 😠, trzeba nowy zrobić.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-897488
Udostępnij na innych stronach

No to lecim pokazać pospawany kominek od autoklawu.

 

Spaw lekko przejachany kątówka, dla delikatnego wyrównania spawu. To takie ciemno szare to błyszcząca nierdzewka  (głupi telefon tak zrobił zdjęcie).

Zastanawiam się czym oczyścić to przebarwienie od grzania?

Może macie jakiegoś pomysła, czy sposób.mms_img331071023.jpg.ed4a73728e2ce8d0ebfd8637a8660c8f.jpg

 

 

Na drugim zdjęciu pospawany kominek.

Zabawy trochę było żeby ten dolny pierścień wspawać (bo jest wąski). Stracha mieliśmy żeby nie wyszła falbanka, ale daliśmy radę.mms_img1897180410.jpg.d57b605dc773e1ad3417d6b54074da97.jpg

 

Jeszcze zostało do zrobienia sporo.

 

3majcie się 😘

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/5/#findComment-897652
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.