Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Krzysztof, to prawdziwa przyjemność oglądać Twoje deski z wędlinami.

Twoja praca to połączenie wielkiej pasji z mistrzowską precyzją. Zaprentowane  deski wędlin to małe arcydzoeła, które zachwycają zarówno smakiem, jak i wyglądem. Jednak to, co zasługuje na największe uznanie, to produkcja wędlin klasycznych w "nowoczesnej odsłonie smaków". Twoje wyroby to dowód na to, że prawdziwa klasyka i tradycyjne, naturalne metody produkcji wędlin nie muszą bać się innowacji. Zachowując autentyczny charakter i jakość sprzed lat, wnosisz do nich nowy smak, który idealnie wpisuje się w XXI wiek. Prezentowane deski i wędliny są "mostem łączącym" szlachetną przeszłość z ekscytującą przyszłością smaku. To klasyka w najlepszym wydaniu, odświeżona nowoczesną nutą.

Gratuluję!

 

 

 

  • Upvote 3
6 godzin temu, quadro555 napisał(a):

Jakiś przepis?

Naprawdę wiesz o co mnie zapytałeś? Przeczytaj ze zrozumieniem moją recenzję do których i czyich wyrobów się odnosi. Niby skąd mam znać receprury? Ponadto receptury są zawsze wyniki ciężkiej pracy mistrza podczas wielu produkcji. Receptury są zawsze ścisła tajemnicą mistrza, który jest opracował. Jesteś wiele lat na forum więc napewno orientujesz się, że kilka receptur Szczepana jest na forum i możesz z nich skorzystać. Jeśli już tak bardzo chcesz poznać smaki do których odnosi się moja recenzja to zawsze możesz napisać na PW do autora o wysłanie produktów lub zakupić je w sklepie stacjonarnym. Ze swojej strony polecam szynkę w nowoczesnej odsłonie (mistrzowski wyrób) oraz wile innych wspaniałych wyrobów widocznych na deskach. 

 

P.S.

Kawior,Kabanosy, Lisiecka Krzystofa są równie wspaniałe😋.

Edytowane przez Grzewlod
  • Upvote 2
21 godzin temu, Grzewlod napisał(a):

produkcja wędlin klasycznych w "nowoczesnej odsłonie smaków"

Łączenie klasyki z nowoczesnym podejściem pozwala wydobyć z tradycyjnych receptur zupełnie nowe oblicze. Właśnie w tym widzę największą wartość mojej pracy. Klasyka daje solidny fundament — sprawdzone metody peklowania, wędzenia i dojrzewania, które od lat gwarantują jakość i niepowtarzalny charakter wędlin. To wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie, której nie da się zastąpić.
Nowoczesność to z kolei otwartość na odkrywanie. To szukanie nowych połączeń smakowych, subtelnych przypraw i delikatnych modyfikacji procesów, które podkreślają to, co w tradycji najlepsze. Dzięki temu produkty zyskują świeżość i wyrazistość, a jednocześnie zachowują swoje korzenie.
Ale jest jeszcze jeden, równie ważny element — potrzeby klientów.
To właśnie oni podpowiadają, w jakim kierunku warto iść. Dzisiejszy odbiorca jest bardziej świadomy, zwraca uwagę na skład, jakość surowca, naturalność i autentyczność. Dlatego tak ważne jest, aby łączyć tradycję z nowoczesnością w sposób, który odpowiada współczesnym oczekiwaniom. Słuchanie klientów pozwala tworzyć wędliny nie tylko smaczne, ale też dopasowane do ich stylu życia i gustu.
Staram się więc, żeby każdy produkt miał w sobie ten balans — szacunek do dawnych metod, świeżą nutę nowoczesności i realną odpowiedź na potrzeby ludzi, którzy po te wyroby sięgają. To właśnie połączenie tych trzech elementów daje mi największą satysfakcję i, jak widzę, również najlepsze efekty.

  • Upvote 2

„Warto doceniać małe rzeczy, które sprawiają, że życie jest piękne.”

Pozdrawiam!

W dniu 4.10.2025 o 16:57, SZCZEPAN napisał(a):

pasztet jak u babci i kiełbasa słoikowa, która zawsze znika pierwsza ze stołu.

Zawartość słoików bardzo smaczna, szybko znikało na zlocie 😋

W dniu 15.11.2025 o 12:20, SZCZEPAN napisał(a):

Bardzo ważnym aspektem jest również forma podawania gotowych wyrobów, ponieważ w polskiej tradycji masarskiej smak i podanie idą ze sobą w parze

Dokładnie tak jak piszesz Krzysziek.

Poza tym gratulacje dla Justyny, ma zmysł kulinarno- artystyczny.

  • Upvote 1

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Dzień dobry Jestem pod wrażeniem tego co piszesz. Widać i czuć fachurę.Mam Szczepan pytanie dotyczace kabanosów. Czy mozesz podać jakiś fajny sprawdzony przepis od A-Z na kabanosy? Byłbym wdzięczny 

 

pozdrawiam Tomas

 

Tomasz
W dniu 21.11.2025 o 21:19, TOMCIO1956 napisał(a):

Czy mozesz podać jakiś fajny sprawdzony przepis od A-Z na kabanosy?

Wstawiam Ci oryginalny przepis z norm branżowych z 1986 roku. Oczywiście możesz go zmodyfikować według własnych potrzeb i upodobań. Ja sam znacznie zmniejszyłem ilość kminku, a dodałem więcej gałki muszkatołowej. IMG_85301.thumb.jpeg.7a121acf7cee68acd873a3c615abdfa7.jpeg

„Warto doceniać małe rzeczy, które sprawiają, że życie jest piękne.”

Pozdrawiam!

Dzień dobry 

                 Bardzo dziękuję z a przepis i z pewnością skorzystam, ale mam kilka pytań.Będę wdzięczny za odpowiedź.   Piszą na forach  w internecie aby dawać boczki, podgardle, wiec czy ten surowiec traktują jako kl. II ? A co powiedziałbyś gdybym zachował proporcje mięs, ale dał na przykład trochę chudszą łopatkę, ale za to dołożył słoninkę zmrożoną i pokrojoną w kostkę w miare drobno i proporcjonlanie do jelita. Lubię taki smak i wygląd kabanosa. Oczywiście wszystko z zachowaniem proporcji. I jeszcze jedno pytanie. Oglądając filmy na WB, widziałem jak fachowcy zalecali nie mieszać  intensywnie surowca na kabanosy jak przy produkcji kiełbasy, lecz dość delikatanie do zmieszania składników. Czy to potwierdzasz. I ostatnie pytanie. Masz może jakiś przepis na kabanosy dojrzewające nie wedzone tak jak te tradycyjnie. Jeszcze raz bardzo dziekuję za wsparcie.  pozdrawiam tomcio      

Tomasz

Dzień dobry

                    Szczepan, jeszcze jeden drobny szczegół . Dopiero teraz zauważyłem że nic tam nie ma o soli. Napisałem soli, ponieważ ja używam tylko soli kłodawskiej niejodowanej  i sporadycznie i w bardzo niewielkich ilościach peklosoli. Możesz uzupełnić ten przepis. ?  

 

pozdrawiam 

tomcio

 

Tomasz

dzień dobry

             Nie boje się,tylko mam tego dość dokoła. Powiem uczciwie ,że dodaję max. 10% w stosunku soli , której mam użyć. Dodaję jedynie z powodu koloru, gdyż zadnego innego uzasadnienia nie widzę. Jestem myśliwym, mam sporo dziczyzny . Jak widzę na imprezach te czerwone peklowane dziki ,a w ustach aż piecze od tej peklowanej soli ,to mnie odrzuca . Ale jak tomcio upiecze swojego , zamarynowanego na swój sposób dzika ,to gdyby mogli to by kości zjedli. Po prostu uważam że , generalnie każde nienaturalne dodatki sa szkodliwe dla zdrowia więc ich unikam.A azotyny do nich należą.  Nie oceniam tych ,którzy tego używają, bo jak mi to kiedyś nasz ""Dziadek" napisał : o smakch i gustach się nie dyskutuje.

pozdrawiam serdecznie 

tomcio         

Tomasz

dzień dobry

zauważyłem ,że jest podane mięsko peklowane, ale nie mam tej brakującej kartki. Ale wierzę ,że Szczepan to przeczyta i dokończy dzieła 🙂 pozdrawiam tomcio 

 

Tomasz
13 godzin temu, TOMCIO1956 napisał(a):

Dopiero teraz zauważyłem że nic tam nie ma o soli

ALE

12 godzin temu, wawaldek11 napisał(a):

Bo w przepisie jest mowa o  mięsie peklowanym

:thumbsup:Peklowanym , a nie solonym.

Muskie - to ryba 🙃

6 godzin temu, TOMCIO1956 napisał(a):

Ale jak tomcio upiecze swojego , zamarynowanego na swój sposób dzika

No i bardzo dobrze, że do pieczenia nie używasz peklosoli, ale wędliny to ......  inna bajka.

Pozdrawiam Wirus.
10 godzin temu, TOMCIO1956 napisał(a):

zauważyłem ,że jest podane mięsko peklowane, ale nie mam tej brakującej kartki. Ale wierzę ,że Szczepan to przeczyta i dokończy dzieła 🙂 pozdrawiam tomcio 

W recepturze jest podany surowiec peklowany i niepeklowany. Ja osobiście stosuję 17–18 g peklosoli na kilogram mięsa, ponieważ trzeba uwzględnić utratę masy w gotowym produkcie. Jeśli chodzi o zawartość tłuszczu, możesz dodawać go według własnego uznania i gustu.

 

23 godziny temu, TOMCIO1956 napisał(a):

widziałem jak fachowcy zalecali nie mieszać  intensywnie surowca na kabanosy jak przy produkcji kiełbasy, lecz dość delikatanie do zmieszania składników. Czy to potwierdzasz

Kabanosy powinno się mieszać tylko do momentu połączenia składników, i to bardzo delikatnie, aby po obróbce termicznej ich struktura pozostała krucha.

 

11 godzin temu, TOMCIO1956 napisał(a):

Ale jak tomcio upiecze swojego , zamarynowanego na swój sposób dzika ,to gdyby mogli to by kości zjedli. 

Tak, chodzi tu o procesy chemiczne zachodzące z udziałem azotynów, które znajdują się w peklosoli.

Co się dzieje powyżej ok. 130°C?

Gdy mięso peklowane peklosolą jest poddawane wysokiej temperaturze (powyżej ok. 130–140°C), zachodzi reakcja, w której azotyny mogą przekształcać się w nitrozaminy.

Nitrozaminy to grupa związków chemicznych o potencjalnie rakotwórczym działaniu, które mogą powstawać w żywności w wyniku reakcji między środkami nitrozującymi (np. azotynami) a aminami, zwłaszcza podczas przetwarzania termicznego, smażenia czy obróbki chemicznej.

„Warto doceniać małe rzeczy, które sprawiają, że życie jest piękne.”

Pozdrawiam!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.