Słonina wędzona

[mariuszRod]

W przyszłą niedzielę że szwagrem wędzimy. Będą boczek, łopatka, szynka, serki i SŁONINA.

Problemem jest to że nie wiemy za bardzo jak przygotować słoninę do wędzenia. W jaki sposób peklować? Czy w tydzień da się upeklowac słoninę ? Jesteśmy amatorami więc proszę was o cenne rady

Edytowane 22 Listopada przez mariuszRod

[arkadiusz]

32 minuty temu, mariuszRod napisał(a):

W przyszłą niedzielę że szwagrem wędzimy. Będą boczek, łopatka, szynka, serki i SŁONINA.

Jak będziesz wędził na gorąco boczek łopatkę szynkę w temp. 45-55 C to serki i słonina może popłynąć.Te dwie pozycje powinno się wędzić na zimno przez kilka dni ew. na ciepło do 30C.Poza tym słoninę w zależności od grubości powinno się solić ok.14 dni.

Edytowane 22 Listopada przez arkadiusz

[Todek]

2 godziny temu, arkadiusz napisał(a):

45-55 C to serki i słonina może popłynąć.

Nc nie popłynie. Serki Capri zawsze wędzę w podobnej temp. i nigdy nie było żadnych problemów.

[mamuśka]

3 godziny temu, arkadiusz napisał(a):

45-55 C to serki i słonina może popłynąć

Ja w takiej temperaturze wędziłam słoninę. Mało tego ja po wędzeniu podniosłam temperaturę i słoninę podpiekałam do stanu szklistego. Była palce lizać.

[mariuszRod]

A ile czasu pani peklowala ?

[MariuszB]

48 minut temu, mamuśka napisał(a):

Ja w takiej temperaturze wędziłam słoninę. Mało tego ja po wędzeniu podniosłam temperaturę i słoninę podpiekałam do stanu szklistego. Była palce lizać.

Coś wiem na ten temat ponieważ robię tak od lat, słonina miękka do tego stopnia że można ją rozsmarowywać 👍👏

[szrekPL]

 

[chudziak]

Serki Capri wędzę z pozostałymi wędzonkami i jeszcze nigdy mi nie popłynęły.

[Todek]

W dniu 22.11.2025 o 13:18, mariuszRod napisał(a):

A ile czasu pani peklowala ?

Słoniny nie peklujemy. Słoninę solimy.

[mamuśka]

W dniu 22.11.2025 o 13:18, mariuszRod napisał(a):

A ile czasu pani peklowala ?

Nie "panujemy" sobie. 😚

 

Słoninę solimy solą bez jodu.

U mnie to białe złoto, w soli siedzi tyle co reszta się pekluje. Standard u mnie 14 dni.

 

Ps. Mam w lodówce zasoloną słoninę, zamkniętą już pół roku w worku próżniowym. Będzie mniam, mniam. 

[AdamKowalski]

Nigdy nie wędzidłem słoniny, ale pomysł dobry. Warto spróbować przy następnym wędzeniu...

 

mariuszRod, jak wyszła słonina? Wkleisz zdjęcia?

[cezar]

Ja słoninę zasoliłem , po kilku dniach uwędziłem a następnie pokroiłem i przetopiłem oraz zawekowałem. Dam znać co z tego wyszło.

[MariuszB]

Będzie palce lizać👍

Ja na takim wędzonym smalcu smażę kotlety mielone i schabowe..... kto spróbował ten nie żałował 😁

[quadro555]

Każdy widzę ma inne doświadczenia odnośnie wędzenia sloniny. 

Zadam pytanie, czy slonina z dzika to tylko na zimno?  

Jeszcze jedno, zasolilem 30g/kg, wystarczy? 

[cezar]

2 minuty temu, quadro555 napisał(a):

Jeszcze jedno, zasolilem 30g/kg, wystarczy? 

Ja nie pomogę soliłem z ręki

[AdamKowalski]

58 minut temu, cezar napisał(a):

Ja słoninę zasoliłem , po kilku dniach uwędziłem a następnie pokroiłem i przetopiłem oraz zawekowałem. Dam znać co z tego wyszło.

Mi generalnie smalec gotowy z marketu kupowany w kostkach całkowicie nie podchodzi. Przede wszystkim ze względu na zapach. Ale kilka lat temu wydaje się, że było lepiej. Ostatnio w ogóle nie kupuję smalcu.

 

Tak więc pomysł z uwędzeniem, przetopieniem i zawekowaniem w słoiku wydaje się być godny spróbowania.

 

Daj znać jak wyszło.

[MariuszB]

Godzinę temu, quadro555 napisał(a):

Jeszcze jedno, zasolilem 30g/kg, wystarczy? 

Nie wiem jak inni lecz ja daję 18/kg, jak gruba to 20g/kg

[EAnna]

4 godziny temu, quadro555 napisał(a):

Zadam pytanie, czy slonina z dzika to tylko na zimno?  

Generalnie rzecz ujmując słonina z dzika jest bardzo miękka, a z dzików tzw "kukurydzianych" prawie płynie w temp. pokojowej.

4 godziny temu, quadro555 napisał(a):

Każdy widzę ma inne doświadczenia odnośnie wędzenia sloniny. 

Tak.

Wynika to z tego, że skład kwasów tłuszczowych słoniny zależy od wielu czynników. Głównie od żywienia, ale nie tylko.

Warto jednak wiedzieć, czego się można spodziewać lub inaczej: jaka niespodzianka może nas spotkać w czasie potraktowania płata słoniny wyższą temperaturą.

Kiedyś zdejmowałam słoninę z pewnej tłuściutkiej lochy, w sezonie zimowym.

Słonina była bardzo miękka, już na oko lekko szklista, a tłuszcz spod ręki spływał do łokcia.

Znający się na rzeczy wet. wyjaśnił, że loszka podtuczała się w łanie kukurydzy co przekłada się na charakterystyczny, bardzo miękki tłuszcz.

W dniu 22.11.2025 o 19:53, chudziak napisał(a):

Serki Capri wędzę z pozostałymi wędzonkami i jeszcze nigdy mi nie popłynęły.

Bo serki Capri to tzw ricotta typu włoskiego, czyli mieszanina kazeiny z białkami serwatkowymi.

Ten wyrób jest niskotopliwy, czego nie można powiedzieć o wielu innych serach.

Proszę np. spróbować podwędzić mozzarellę, tę prawdziwą .

 

[siwydymek]

11 godzin temu, quadro555 napisał(a):

Zadam pytanie, czy slonina z dzika to tylko na zimno?  

Już kilka razy wędziłem słoninę z dzika, ale zawsze ZIMNYM dymem (8 - 10 st. C) z uwagi na jej niską temperaturę topnienia. Jak dla mnie bezpośrednio spożywana niezbyt mi smakowała, ale za to do jajecznicy i smażenia różnych mięs czy kotletów- bajka 😋 Solę ją "na oko" a po soleniu omiatam z nadmiaru soli. Moim skromnym zdaniem nie nadaje się do długiego zamrażania, bo po dłuższym czasie (np. już po 2 miesiącach) dość wyraźnie jełczeje.

Edytowane 5 godzin temu przez siwydymek