Dymogenerator i wędzarnia Kolegi Borniak'a

[Yerba]

Chłopaki dajcie spokój ! To dyskusja o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia . Po co takie ostre słowa ?

[roger]

Tu już nie chodzi o dyskusję tylko o top co nie pierwszy raz robi kolega Gonzo ... jego posty w czarowny sposób zmieniają się .... znikają ... łagodnieją ... a on biedny zawsze jest grzeczny i niewinny niczemu .... przykłady ewolucji masz wyżej - wyszukaj zacytowany w moim post kolegi w tym temacie ... - odpowiem on się zmienił w tzw "międzyczasie i wygląda teraz JAK TEN POWYZEJ MOJEGO ... cały Gonzo ...

[andy]

Coś nasz tradycyjnie zawsze życzliwy Kolega Gonzo, kłótliwy się ostatnio zrobił. Gonzo, daj se luz. Niedługo w Bukowinie odreagujesz, brzuszek w termach wymoczysz i Ci przejdzie

[miro]

Roger dajesz się wypuścić jak dziecko we mgle, nie żal Ci zdrowia ?

Mamy wolny kraj, podobno demokratyczny,wolnorynkowy i każdy może kupić to co chce.

Cóż Twój i mój DG, to ..... radosna twórczość którą na głowę bije Borniak.

 

No cóż Borniak żywi się zrąbkami granulacji 3mm.

Nasza radosna twórczość połyka wszystko, no może prawie wszystko.

Nasza radosna twórczość działa na chłodzie i mrozie, a profesjonalna twórczość ma z tym problem.

Cóż wybór pozostawimy kupującym.

[arkadiusz]

Zapomniałeś o najważniejszym.Koszt jednego i drugiego.Tak jak nie jestem zwolennikiem różnych takich wynalazków to wybieram dymogenerator bo jest bardziej uniwersalny i tańszy.

Ale każdy ma prawo wyboru jak napisał jeden z naszych kolegów w innym temacie.

[Gonzo]

No cóż Borniak żywi się zrąbkami granulacji 3mm.

Tak myślą tylko i wyłącznie "zakute pały" , które nigdy nie miały do czynienia z Boraniakiem,

 

Pozdrawiam :wink:

P.S. Radosna twórczość Borniaka, przy minus ileś tam ale to nieważne :grin:

[Yerba]

Nasza radosna twórczość działa na chłodzie i mrozie, a profesjonalna twórczość ma z tym problem.

no i już się pogubiłem . Dajcie spokój tej dyskusji , ja mam DG w skrzyni olchowej nie mam problemu w - 20 i nie mam problemu ze skroplinami w tym mrozie . Gdyby przed zakupem tej opcji pojawił się roger ze swoim sprzętem może skusiłbym się na jego opcje . Po co te dyskusje dajcie spokój . Produkty nasze mają być fajne a czy z Bla czy z bla ? jakie to ma znaczenie ? zaraz dostaniecie zje...kę od Dziadka ,że prawdziwa wędzarnia to np. z paleniskiem bezpośrednim :grin: i p-o co Wam to ?

[roger]

Ale jak ktoś chce mieć "czerep zakuty jak woje pod Grunwaldem" i wierzy tylko w swoje osiągnięcia

A nie uważasz że ostro tu przegiałeś ???? Kolego VIP-ie ???? "członku zarządu" ????

 

Normalnie wstyd .... żenujące są Twoje durne inwektywy nie poparte niczym oprócz wybujałego EGO ale i "nowi koledzy" otworzą oczy na Twoją osobę ... i to co nieudolnie usiłujesz robić baw sie dobrze

 

A ten Twój VIP to taka forumowa "MALINA"

 

Chyba że to " Very Ignorant Personalny"

 

Mam tego dość .....

 

 

Do adminisstracji post Pana GONZA znowu ewoluował przegina z każdym krokiem i proszę o zajęcie stanowiska bo znowu polecą czerwone karteczki a jego Gonza "tyłek" jak zawsze pozostanie czysty

[Maxell]

Ej Panowie, miało być o dymogeneratorach.

[Andyandy]

Sprawa jest bardzo prosta! Każdy robi na tym co ma i dysponuje pod ręką. Borniak dla 5 kg amatora i jeszcze niedzielnego wystarczy. DG dla tych potrafiących dobudować odpowiednią komorę również wystarczy. Ale to są środki mobilne dla tych co nie mają swojego zielonego konta i innych możliwości. Ja preferuje tradycyjne bezpośrednie wędzarnie. Niestety nie wszystkim dane jest możliwość wybudowania się więc dostosowują swoje możliwości do innych rozwiązań technicznych. Co do smaku i wyrobów, to smaki są podzielone przez użytkowników różnych sprzętów i w to nie będę wchodzić. Od dawna wiadomo, że wędzić można na wszystkim. Jednak samo wędzenie to sztuka pozyskania dymu, a raczej jego składników - substancji lotnych. Jeżeli urządzenia nie będą spełniać pewnych parametrów to nie będziemy wędzić pomimo dużej ilości dymu. Nawet bardzo dobre urządzenia jeżeli będą źle obsługiwane wyprodukują złe wędzonki. Złe urządzenia i źle obsługiwane wyprodukują truciznę. Każde urządzenie na którym potrafimy utrzymać normy spalania - pozyskania dymu i odpowiednie warunki termiczne w komorze nie zależnie od warunków zewnętrznych, jest urządzeniem odpowiednim. :wink:

 

[ Dodano: Pią 17 Lut, 2012 22:41 ]

Gonzo, czy to jest wędzone kompletnym Borniakiem Kiełbaski wiszą w drewnianej komorze nie metalowej szafce Borniaka. Drewnianą komorę i wykorzystanie dymogeneratora nie można nazwać wędzarnią Borniaka. Więc czym była podgrzewana komora jeżeli były mrozy, bo jak wiadomo to nie był Borniak. Czy tą "kozą" może grzałki elektryczne. Coś się kupy nie trzyma, a w kupie siła jak mawia F. Kiepski. :wink:

[Gonzo]

Ej Panowie, miało być o dymogeneratorach.

_________

Dlatego dałem zdjęcie z dzisiejszej pracy Borniaka.

A ktoś, kto nie może znieść wyższości Świąt Welkiej Nocy na Bożym Narodzeniem lub odwrotnie - niech odpuści bo może żyłka pęknąć czego nie życzę

 

 

nie można nazwać wędzarnią Borniaka.

Andyandy, Borniakiem w moim przypadku nazywam tylko i wyłącznie dymogenerator

 

Pozdrawiam :wink:

[roger]

A ktoś, kto nie może znieść wyższości Świąt Welkiej Nocy na Bożym Narodzeniem lub odwrotnie - niech odpuści bo może żyłka pęknąć czego nie życzę

No właśnie dietę zalecam

 

Andyandy, Borniakiem ja nazywam tylko i wyłącznie dymogenerator

hahahah taaaaaaaa rzeczowo i GONZOWO ..... a rowerem jest przednie koło ..... .a Ty inżynieremmmm konstruktorem...... :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

[Andyandy]

Gonzo, :blush: :blush: :blush: podaj się do dymisji :grin:

[amoeba]

Koledzy PAX!

Ja chciałem tylko powiedzieć, że kominek się czasem w Borniaku poci :grin:

ale po b. prostym ociepleniu nie powoduje żadnych problemów :lol: , a tu się jakaś potyczka rozwija :rolleyes:

 

Borniaka kupiłem, bo:

- nie mam działki i miejsca, gdzie mógłbym postawić wędzarnię;

- nie mam czasu na majsterkowanie (choć bardzo lubię i kiedyś dużo działałem);

- natknąłem się na info o nim na tym właśnie forum;

- jest praktycznie bezobsługowy;

- bardzo lubię dobre wędzonki, zwłaszcza zrobione dla siebie :thumbsup:

Nie znam innych rozwiązan, a w związku z powyższym to (Borniak) w pełni mnie satysfakcjonuje :grin:

 

Powiem tak:

wędziłem przy -20 i dał radę bez problemów. Pomysł ocieplenia całego (z zewnątrz) traktuję jako proforma - nie jest niezbędne, ale (może) mogłoby przyspieszyć rozgrzewanie w duże mrozy.

 

No, ale to wszystko nie powinno być jakimkolwiek pretekstem do jakichkolwiek waśni

 

Ps

Od 1.5 miesiąca nie kupiłem ANI GRAMA jwkiegokolwiek wyrobu wędlinopodobnego :!:

I o to w tym (chyba :? chodzi :lol:

 

Pozdrawiam

[juniors1]

LUDZIE DAJCIE SOBIE SPOKÓJ!!!!! bo zachowujecie się jak nasi "szanowni" posłowie.

Forum nie jest do wylewania na siebie pomyj.

Proponuję na najbliższym zlocie zrobić testy dymogeneratorów wraz ze zdjęciami lub filmikami i "zapodać" na forum aby wszyscy zainteresowani mogli sobie wyrobić opinię o urządzeniach, a przynajmniej zobaczyć jak takie ustrojstwa działają.

Ale to są moje takie gdybania.

[Gonzo]

hahahah taaaaaaaa rzeczowo i GONZOWO ..... a rowerem jest przednie koło ..... .a Ty inżynieremmmm konstruktorem......

No i co ja biedny mam napisać na tak dobijający post :rolleyes:

Chyba :rolleyes: eureka :rolleyes:

 

Pozdrawiam konstruktora :rolleyes: konkwistadora :rolleyes: kon......... :rolleyes:

[TOSHIBA]

Panowie, ja juz dawno dodalem do ignorowanych Gonza (jest tam jedynym ignorowanym) i od tego momentu forum stalo sie cztelniejsze i bez zbednych zaczepek.

Ciagle zaczepial, potem zmienial posty i wychodziolo ze to niby ja zaczolem.

[beiot]

No i mój generator borniaka padł. Tym razem poleciał silniczek. Przestał kręcić. Całe szczęście, że po wędzeniu a nie w trakcie. Wytrzymał chyba dwa sezony, albo coś takiego. Odpaliłem rogera i dalej jazda :grin:

[Maad]

W czasie wczorajszego wędzenia stała się dziwna rzecz. DM przestał przesuwać spalone zrębki, ale ciągle podawał świeże. Zebrała się całkiem duża kupka tych spalonych zrębek, aż cała sprężyna była nimi zakryta. Doszło do samozapłonu. Co prawda ogień był malutki, ale jednak zjawisko dość niepokojące. Po usunięciu zrębek zobaczyłem grzałkę bardzo mocno rozgrzaną, aż do czerwoności. Nie wiem jak długo to trwało, ale nie dłużej niż godzinę. Niestety na kabanosach czuć taki lekki, nieprzyjemnie ostry, gryzący posmak. Zachodzę w głowę co się mogło być przyczyna? Zrębki oryginalne, suche.

 

Spotkaliście się z takim zachowaniem borniaka?

[Biotit]

A sprężynę dobrze oczyściłeś po ostatnim wędzeniu?

[Maad]

nie czyściłem, bo ... robię to co 2-3 wędzenia, jak tego nagaru zbierze się więcej i jakoś do tej pory nie było problemów (z wyjątkiem blokowania się podajnika od strony pojemnika zasypowego)

[Biotit]

Ja czyszczę za każdym razem i mam spokój.

[Zbój Madej]

Ja czyszczę za każdym razem i mam spokój.

Popieram, jak na razie też mam spokój już od chyba 14-tu mies. :grin:

[Gonzo]

Spotkaliście się z takim zachowaniem borniaka?

U mnie też się potrafiło zapalić.Teraz przed każdym wędzeniem ją oczyszczę i jest spokój.

 

Pozdrawiam :wink:

[@halusia@]

nie czyściłem, bo ... robię to co 2-3 wędzenia,

I tu masz przyczynę Marku... ja czyszczę po każdym wędzeniu.. :wink: