Pasztet Halusi

[dyzio]

Popełniłem ponownie.

Barwa tym razem trochę ciemniejsza, bo nie bałem się już dodać grzybków.

 

 

Z braku sitka do Wilka fi2 pomieliłem dwukrotnie na fi5. Blender ze światowej firmy lidel, był wyzionął ducha tuż przed.

Bardzo mi very sorry jeśli kogoś dotknęły moje wybredne dowcipy o teściowej. Ona mnie to wybacza za wyroby. Czasami jest jak balsam. (szybko chłonie).

Reszty grzechów nie pamiętam.

[jacinto]

Dzisiaj wyrobiłem pierwszy raz ten pasztet. Ponieważ nie mogłem kupić surowego boczku dałem wędzony, dałem też więcej gałki i porto do wątróbek (podsmażone poddusiłem w zredukowanym porto) i potem do pasztetu osobno.

Na razie jest trochę rzadki,ale teraz pójdzie do lodówki,ale w smaku.. PYCHA!

[@halusia@]

Dzisiaj wyrobiłem pierwszy raz ten pasztet. Ponieważ nie mogłem kupić surowego boczku dałem wędzony, dałem też więcej gałki i porto do wątróbek (podsmażone poddusiłem w zredukowanym porto) i potem do pasztetu osobno.

Na razie jest trochę rzadki,ale teraz pójdzie do lodówki,ale w smaku.. PYCHA!

Piotrku zamiast boczku ja dodaję podgarle...

Podejrzewam że dodanie boczku wędzonego i podsmażonej wątróbki nadał pasztetowi zupełnie inny smak... wierzę że pycha :thumbsup: Muszę koniecznie zrobić w taki sposób jak TY. :wink:

Gdy pasztet ostygnie na pewno zmieni konsystencję.. no chyba że dodałeś za dużo rosołu.

[jacinto]

Halusiu, w ogóle nie dawałem rosołu-zamiast tego porto...

[@halusia@]

Wczoraj zrobiłam troszkę Pasztetu... :wink:

[Artur Dor]

Witam serdecznie

Popełniłem ponownie pasztet i teraz nie zapomniałem o niczym :)wyszedł znakomity :tongue: lekko więcej do jednej cześć dodałem marchewki - co by się nie zmarnowała i kolorystycznie wpada w czerwień ale jest super

pasztet robiony był 2 grudnia a pokazuje teraz - wcześniej za dużo pracy było.

Twój pasztet jest super gładki - jak porównam do tego co ja zrobiłem - chyba zaopatrzę się w blender przed następnym "paszteceniem", a i kolek jakiś taki jaśniutki u Ciebie - czy to składniki drobiowe przeważyły o kolorystyce czy o co chodzi ??

[@halusia@]

Twój pasztet jest super gładki - jak porównam do tego co ja zrobiłem - chyba zaopatrzę się w blender przed następnym "paszteceniem", a i kolek jakiś taki jaśniutki u Ciebie - czy to składniki drobiowe przeważyły o kolorystyce czy o co chodzi ??

_____

Nie wiem jaki Twój jest w przekroju.. ale ja nie dodaję żadnych warzyw.. tak jak podaje w przepisie.. czyli boczek lub podgarle, filet drobiowy i wątróbka drobiowa.

Całość miele na najmniejszym sitku.. no i blenderem na samym końcu.. wtedy będzie super gładki :wink:

Teraz dopiero dopatrzyłam.. ten pierwszy od lewej jest w przekroju.. rzeczywiście inny kolor ale to od marchewki :wink:

Spróbuj zrobić bez tych dodatków.. to sam się przekonasz.

[frapio]

inny kolor ale to od marchewki

Ja robię pasztet podobnie, tj. boczek, filet z kurczaka i wątróbka też z kurczaka. Taki nam smakuje najlepiej. Z warzyw dodaję tylko marchewkę dla ożywienia koloru. Najpierw mielę marchewkę na sitku fi 6 i odkładam na bok, potem wszystko inne wstępnie mielę na tym samym sitku, i jeszcze 2 albo 3-krotnie na 2,7. Nie blenderuję. Marchewkę dodaję na samym końcu po wymieszaniu wszystkich składników. Soczek powstały podczas mielenia marchewki delikatnie zabarwia całość, a drobinki marchewki to taki akcent ozdobny.

[gatita]

Halusia... znowu mnie kusisz ? :grin:. Ale tym razem będę asertywna i przed Świętami pasztetu nie piekę, mam jeszcze zamrożony jeden z dodatkiem dziczka :thumbsup:.

[@halusia@]

Halusia... znowu mnie kusisz ? :grin: . Ale tym razem będę asertywna i przed Świętami pasztetu nie piekę, mam jeszcze zamrożony jeden z dodatkiem dziczka :thumbsup: .

Agato... wiem że się skusisz.. nie będziesz żałować.. uwierz mi :grin:

Jeśli chodzi o porę na ten pasztet to sama sobie wyznaczysz.... :wink:

[Artur Dor]

Wczoraj rosołek a z pozostałości co ??

Jak to co pasztet Naszej Halusi

Potraktowanie blenderem dało efekt - jak masełko się smaruje, żadnych gródek

 

[@halusia@]

Potraktowanie blenderem dało efekt - jak masełko się smaruje, żadnych gródek

Daj spróbować ... :grin: ale wierzę na słowo bo wygląda smacznie :wink:

[PanBoczek]

Artur Dor, :thumbsup: :clap: :clap: tylko po co te napisy, znaki wodne :grin: zdjęcie normalnie zarąbiste :clap: bardzo mi się podoba! "Pasztecik o poranku" Pozdrawiam

[Artur Dor]

Z tymi napisami to sugestie czytałem, że bydło jakieś kradnie fotki i należało by podpisywać

Przy następnych postaram się rozmieścić tak żeby były jak najmniej widoczne

[dyzio]

A co, ja też poraz kolejny popełniłem trochę Pasztetu Halusi, co by było coś na śniadanko, jak mówi Andrzej K

 

 

 

Przepis jak to się mówi poszedł w świat ze względu na swoje liczne zalety.

[@halusia@]

A co, ja też poraz kolejny popełniłem trochę Pasztetu Halusi, co by było coś na śniadanko, jak mówi Andrzej K

Ładne mi trochę .. :grin:

Mój pasztet robi się... póki co składniki w garnku :wink:

[RaV22]

Śliczne pasztety!. Ile "wchodzi" w taką foremkę? I jak ona duża?

[dyzio]

U mnie pakowałem po 850 gr. Kupiłem je w C & C z dekielkami. Praktyczne przy obdarowywaniu :grin: :wink:

[@halusia@]

Śliczne pasztety!. Ile "wchodzi" w taką foremkę? I jak ona duża?

Szkoda że teraz pytasz bo przed chwilą pasztet wsadziłam do pieca :wink:

 

Foremki które posiadam mają takie wymiary:

 

8,5/23,5 a wysokość 5 cm.

 

Następnym razem zważę ile wchodzi farszu do tej foremki.

[RaV22]

Żona mnie ostatnio o pasztet męczy. Poszukam w Selgrosie.

[_Krzysztof_]

Żona mnie ostatnio o pasztet męczy. Poszukam w Selgrosie.

pasztet? czy foremki :grin:

[kokos]

liść laurowy, ziele angielskie, łyżeczka vegety,sól, pieprz, łyżeczka gałki muszkatołowej

@halusia możesz sprecyzować dokładnie co do czego i jak?

Nigdy nie robiłem pasztetu i potrzebuję dokładne wskazówki co z liściem laurowym, zielem angielskim itd......

 

Dziękuję

[@halusia@]

@halusia możesz sprecyzować dokładnie co do czego i jak?

Pewnie że mogę ... :wink:

 

Liść laurowy, ziele angielskie, vegetę dajesz do wody w której gotujemy mięso.

W przepisie podałam że cebulę również gotujemy z mięsem, ale możesz pokroić w kostkę i usmażyć na smalcu.

Pozostałe składniki czyli sól, pieprz i gałkę muszkatołową dodajemy do zmielonego mięsa.

[Kiniula]

Śliczny mój właśnie się piecze.

[stanczyk333]

No zobaczę ! w przyszłym tygodniu spróbuję zrobić taki pasztecik, ajk nie wyjdzie będzie reklamacja !!!!! :grin: