Skocz do zawartości

Kiełbasa wędzona - Miro.


miro

Rekomendowane odpowiedzi

A ja uważam tak jak w przysłowiu:

 

 

"Czego Jaś się nie nauczył,Jan nie będzie umiał" 

 

czyli skoro się przyzwyczaimy do takich przepisów ,to nie będzie nam się chciało czasu "marnować" na wagi i klasyfikacje..

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

to ja grzecznie pytam czego tam w tych Zośkowych przepisach brakuje ....

 

Profesjonalizmu

 

 

To Wam powiem ... za dużo tam serca i pomocy .... to boli.

 

Nie graj na emocjach proszę, to nieładnie

 

 

Mirku do męczennika dużo mi brakuje.

 

Chyba nie tak dużo... jesteś na najlepszej drodze  :rolleyes:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgoś miałam na myśli język prosty i zrozumiały dla uczących się :(

 

Odsyłam do Akademii Dziadka na Stronie głównej WD 

 

http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka

 

Tam jest naprawdę zrozumiały, profesjonalny przekaz poparty zdjęciami.

Edytowane przez Małgoś

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Moderatorzy i Forumowicze. Ja jako szeregowy członek forum nie bardzo rozumiem w czym jest problem? Wytłumaczcie prosze o co chodzi? Mirek podjął się ciekawego, ambitnego i wielce potrzebnego zadania polegającego na prostym, obrazowym pokazaniu jak tworzyć pierwsze wyroby. Ja sam na podstawie Mirka przepisu dla " Krzysia" czyli dla mnie, zrobiłem smaczną słoikową. Z drugiej strony domyślam się że Moderatorom chodzi o zachowanie pewnych standardów w kompozycji przepisów. Spróbujcie dojść do kompromisu. Mirek ma wiedzę i doświadczenie z któego nie wolno się naśmiewać choćby podawał ją nie łyżeczką a widelcem. 

Mirek, jak mówiłem nie wiem w czym problem ale dogadajcie się, prosze. Nie kasuj ciekawej i bardzo potrzebnej inicjatywy. Jest akademia Dziadka to może być Akademia Mirka troche inaczej pisana. Pro Pubico Bono :)

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, zapoznam się. Ja miałam na myśli wyłącznie post o którym tutaj była mowa. Czyli propozycja dziadka aby zwrócić się do miro w razie niezrozumienia przepisu. To tyle na ten temat co mam do powiedzenia w tej sprawie. Jeśli coś nie tak napisałam to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgoś z całym szacunkiem ale zobacz wpisy z ostatnich tygodni (początkujących na pewno je znasz) - pytania są takie, że ręce opadają, na które sporo odpowiedzi jest w akademii Dziadka - i co i nic pytania dalej się pojawiają i będą pojawiać. Część ludzi zanim przeczyta, zanim zacznie się zagłębiać to zada pytanie. Tak to jest i tego się nie zmieni - akademia Super sprawa ale i te banalnie proste przepisy są dobre. Jest grupa ludzi którzy wejdą na forum poczytają i się napalą, że dziś, już, teraz muszę coś zrobić i znajdą taki przepis to mają szanse coś zrobić i wkręcić się w doskonalenie. Chyba nie uważasz, że na przepisach Mirka można daleko zajechać, ale można za ich pomocą wystartować.

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wspomniałem wcześniej, aby w miarę możliwości pogodzić wszystkich, jutro dokładnie zapoznam się z całym tematem i biorąc pod uwagę przedstawione tutaj opinie, postaram się wypracować jakiś kompromis. Mam nadzieję, że Miro mi w tym pomoże.



Dodano: 24 listopad 2013 - 23:00

Zapomniałem (już późno) dodać, że o opinię na temat wypracowanego zdania poproszę także kilka osób z forum.

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAxell, mam mala propozycje, aby przy tych przepisach miro podal jako dodatek taki przepis z klasyfikacja i gramami. Wtedy prawdopodobnie wiekszosc by byla bardziej zadowolona. Jedni beda robic lyzeczkowo inni gramowo.

To tylko propozycja 

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jest akademia Dziadka to może być Akademia Mirka

Na jakiej podstawie zrównujesz kompetencje obu Panów?

To kosmiczne nieporozumienie  :facepalm:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.google.pl/#q=przepisy+dla+zosi+

 Forum nasze ma ugruntowaną markę i bardzo wysokie oceny .

 Oto co google wyszukają. Przetwórstwo mięsa to trudna dziedzina I ma pewne zasady, w których procesy technologiczne należy przestrzegać.

 I gdyby to tylko było zamknięte na naszym forum,  ale to idzie w świat.

Edytowane przez DZIADEK
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam Dziadek naśmiewa się z moich rad i odsyła od swojego przepisu do Zośki, czyli mnie żebym wyoślił jego przepis w łyżeczkach. Czy to nie jest żałosne ? Tym bardziej z jego strony.

 

Wiesz, myślę, że DZIADEK odpłacił Ci pięknym za nadobne.

Jesteś na forum dostatecznie długo żeby wiedzieć jaką pracę DZIADEK włożył w to, aby to forum było na odpowiednim poziomie i ile trudu kosztowało wdrożenie standardów recepturowych. 

A Ty tutaj, jak gdyby nigdy nic, startujesz ze swoimi przysłowiowymi łyżeczkami i w sposób nieuprawniony powołujesz się na DZIADKA, próbujesz podeprzeć się Jego autorytetem. I to jest żałosne.

W dodatku sprawiasz wrażenie, że nie wiesz, o co DZIADKOWI chodzi.

Takie barwne felietony o wędlinach nadają się na blogi autorskie a nie na profesjonalne forum.

Uważam, że do przyjęcia jest kącik, gdzie profesjonalna receptura byłaby objaśniona i przystępnie skomentowana. A najlepiej pokazana obrazkowo.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ;)

 

Cenię sobie precyzję przepisów obojętnie czego by nie miały dotyczyć.

Ale to co napisał Miro po prostu dobrze się czyta i zestresowany zadymiacz, tworząc swą pierwszą kiełbasę, ma okazję się troszkę odprężyć :)

 

pozdrawiam

Edytowane przez Geronimo
Geronimo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Takie barwne felietony o wędlinach nadają się na blogi autorskie a nie na profesjonalne forum.

Uważam, że do przyjęcia jest kącik, gdzie profesjonalna receptura byłaby objaśniona i przystępnie skomentowana. A najlepiej pokazana obrazkowo.

 

Chociaż ja też przychylnym okiem patrzę na inicjatywę Miro, bo chciałbym aby coraz więcej osób poszerzało nasze grono "zkręconych" tradycją dobrego jedzonka, ale Myślę że EAnna ujęła sedno sprawy w tak bardzo jasny i czytelny sposób, że chyba każdy jest w stanie to zrozumieć, i właściwie odczytać. Wszystko ma w życiu swój sens, ale też swój czas i swoje miejsce, i byłoby naprawdę fajnie aby to zrozumieć bez zbędnej urazy, z korzyścią dla wszystkich chcących rozpoczynać czy też kontynuować nasze wspaniale tradycje kulinarno-gastronomiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sam Dziadek naśmiewa się z moich rad i odsyła od swojego przepisu do Zośki, czyli mnie żebym wyoślił jego przepis w łyżeczkach. Czy to nie jest żałosne ? Tym bardziej z jego strony.

 

Wiesz, myślę, że DZIADEK odpłacił Ci pięknym za nadobne.

Jesteś na forum dostatecznie długo żeby wiedzieć jaką pracę DZIADEK włożył w to, aby to forum było na odpowiednim poziomie i ile trudu kosztowało wdrożenie standardów recepturowych. 

A Ty tutaj, jak gdyby nigdy nic, startujesz ze swoimi przysłowiowymi łyżeczkami i w sposób nieuprawniony powołujesz się na DZIADKA, próbujesz podeprzeć się Jego autorytetem. I to jest żałosne.

W dodatku sprawiasz wrażenie, że nie wiesz, o co DZIADKOWI chodzi.

Takie barwne felietony o wędlinach nadają się na blogi autorskie a nie na profesjonalne forum.

Uważam, że do przyjęcia jest kącik, gdzie profesjonalna receptura byłaby objaśniona i przystępnie skomentowana. A najlepiej pokazana obrazkowo.

 

BRAWO EAnno :clap:  - nareszcie kawę na ławę - może w końcu miro popatrzy na to NIE ze Swojego punktu widzenia (siedzenia)?

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym zapytać, co się dzieje z tymi setkami, jeśli nie tysiącami forumowiczów, którzy założyli sobie konto, pobyli na forum parę godzin lub parę dni? Gdzie oni są? Dlaczego nie robią wędlin? Co ich zniechęciło?

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A ja chciałbym zapytać, co się dzieje z tymi setkami, jeśli nie tysiącami forumowiczów, którzy założyli sobie konto, pobyli na forum parę godzin lub parę dni? Gdzie oni są? Dlaczego nie robią wędlin? Co ich zniechęciło?

Ja też, osobiście cieszę się z bycia członkiem tego forum, zastanawiam się czy to nie ów profesjonalizm , wiem że jest on nadrzędny,więc skąd taka popularność wśród nas wpisów Mirka. Sam Szef obiecał, ze się postara dzisiaj coś z tym zrobić a ja mu wierzę, myślę, że jakieś rozsądne wyjście się znajdzie, powiem krótko Zosia przybliża problem nam maluczkim.[przecież Qurna większość nie ma w domu wag!] Koniec -pozdrawiam :D

Pozdrawiam Zbigniew  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 Sam Szef obiecał, ze się postara dzisiaj coś z tym zrobić a ja mu wierzę, myślę, że jakieś rozsądne wyjście się znajdzie

Baco, przecież EAnna podała to jasno, wyraźnie i chyba zrozumiale, jakie powinno być rozwiązanie tego szeroko pojętego "problemu".

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam Koledze Maad'owi. Rejestracja na forum była i jest kluczem otwierającym wszystkie tematy. Większość tych ludzi wchodzi, korzysta z forum i robi swoje wyroby, o czym można przeczytać w powitaniach pisanych przez tych, którzy zdecydowali się (nawet po latach czytania) ujawnić.

 

Teraz do rzeczy. Wczoraj obiecałem, że ten spór zostanie dzisiaj definitywnie rozwiązany. Kilka lub kilkanaście osób z forum otrzyma niebawem wiadomość na PW z prośbą o opinię. Bardzo proszę, by nie kierując się osobistymi animozjami, ani sympatiami, a jak najbardziej obiektywnie odpowiedzieć na zadane tam pytania. Zebrane opinie, oraz materiały oceniające znajdujące się w tym temacie, posłużą mi do wypracowania ostatecznego stanowiska w sprawie przepisów dla Zosi i Krzysia. 

Ostateczną decyzje przedstawię tutaj lub w odrębnym temacie w kąciku Miro. Postaram się zadowolić wszystkich. 

Proszę zatem o wyciszenie i spokojne oczekiwanie na werdykt.

Pozdrawiam.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym zapytać, co się dzieje z tymi setkami, jeśli nie tysiącami forumowiczów, którzy założyli sobie konto, pobyli na forum parę godzin lub parę dni? Gdzie oni są? Dlaczego nie robią wędlin? Co ich zniechęciło?

Trudno powiedzieć, może "postać surowca po obróbce". Zapewne można znaleźć środek między "materiałami pomocniczymi" a łyżeczkami, jak tu ktoś napisał. Natomiast precyzja w przepisach jest ważna i nawet Zosia powinna wiedzieć czy robi podwawelską czy zwyczajną. 

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.