MlKl

Jeżeli to od środka czarna blacha, to można się pobawić w pocynowanie. Wysłane z mojego X108 przy użyciu Tapatalka

Emaliowanie to nakładanie warstwy szkliwa na gorąco, zaprawkową farbą można zamaskować mały ubytek. Cynowanie, zwane inaczej pobielaniem też robi się na gorąco, da się zrobić w warunkach garażowych. W galwanizerni można ocynkować, poniklować , pochromować, tyle, że koszt będzie spory. Wysłane z mojego X108 przy użyciu Tapatalka

Faktycznie farba do kominków może nie zdać egzaminu, choć to by trzeba po prostu sprawdzić bojem. Można się jeszcze rozejrzeć w asortymencie farb okrętowych, tam są trudne warunki i farby muszą być odporne. Jest jeszcze opcja pocynowania.

Jak chcesz obsuszać regularnie większe ilości, to może pomyśl o komorze do suszenia na bazie jakiejś klimatyzacji - będzie i temperatura i przewiew.

Info o budowie wrzuciłeś mając już wyspawaną konstrukcję. Trudno w takim momencie pisać: potnij to i zrób inaczej... Ja bym robił komorę max dwupoziomową, ale przynajmniej 60x60, dając ewentualnie skośne parapety z blachy dookoła tego ociekacza/deflektora. A sam deflektor przynajmniej 10 cm wyżej. Z wędzonek sporo kapie, zwłaszcza przy dopiekaniu, na twoim deflektorze to się będzie palić.

Ten kratkodeflektor jest już na wysokości, na jakiej ma pracować?

Dym tym kominkiem uchodzi swobodnie, czy masz tam jakiś szyber?

Siatka metalowa o drobnych oczkach pomoże.

Masz przyczynę, kiełbasę piekłeś a nie wędziłeś Przy czym wygląda na to, że i trochę ją kisiłeś, za mała szybkość przepływu dymu. Masz malutką wędzarkę i palenisko blisko wędzonek. Musisz bardzo uważać, żeby nie pojawiały się płomienie w palenisku.

Ślinka cieknie

Podajesz temperaturę w batonie, czy w wędzarni?

Jak wędzarnia wędzi nierównomiernie przekładaj w niej towar. Ogólnie wynik przyzwoity

Zapowiada się bardzo ładnie

Na długotrwałym przechowywaniu nietrwałych wędlin nie bardzo się znam, bo one są nietrwałe w wielu wymiarach Dokładnie o to mi chodziło, jak pisałem, że to nie będzie już biała

Hm...Tlenek węgla zawarty w dymie pięknie wybarwia kiełbasy nie-peklowane, na samej soli. Czasami nie ma nawet szarego oczka Piszę o kiełbasach wiejskich, robionych w Małopolsce. Spróbuj proszę podwędzić białą kiełbasę i zobaczymy, co z tego wyjdzie Mnie możesz nie uwierzyć, EAnna chyba jest wiarygodna? Po wędzeniu kiełbasa biała z wierzchu będzie żółta, albo brązowa, w środku będzie po prostu bura, jak każdy wyrób robiony na soli i obrobiony termicznie. Zdecyduj się, czy ze mną rozmawiasz, czy nie, bo układ, w którym ja mam o tobie nie wspominać, a w drugą stronę hulaj dusza jest nie do przyjęcia. Nie mam nic przeciwko ostrej dyskusji, natomiast nie widzę żadnego powodu, by rozmawiać o rozmówcach. Bądź łaskaw więcej publicznie nie dokonywać pogłębionych analiz mojego paskudnego jestestwa jak nie chcesz poczytać moich odpowiedzi. Tu rozmawiamy o wędzeniu i okolicach, a nie o Mikim czy Rogerze.

Dym wracał wlotami zimnego powietrza, palił się na grzałce. W dymie jest dużo substancji smolistych, wnętrze wędzarni pokrywa się czymś w podobie oksydy. Jak najmniej tego powinno się pojawiać na grzałce i silniku do termoobiegu. Na tym etapie jeszcze możesz co nieco zmienić. Jak będzie skończona, będziesz już praktycznie skazany na eksploatację takiej, jaką zrobisz. Dlatego zanim zacząłem budować swoją prawie miesiąc czytałem, oglądałem filmy na YouTube i kombinowałem, jak zaprojektować swoją.

Masz trzy razy tyle objętości, a grzałkę tylko dwa razy większą niż moja. Jak daje radę podpiekać to i przy zastosowaniu analogicznego do mojego rozwiązania też by dała radę. Ale żeby to udowodnić, musiałbym zbudować taką wędzarnię od podstaw. Beczkę na próbę pogoniłem raz na 120 stopni. I ta temperatura jest prawie jednakowa i na deflektorze i w połowie wysokości, i na samej górze. Po to jest ten wentylator. Nikomu nie każę przecież przebudowywać własnej, działającej dobrze wędzarni. Rozmawiamy o budowie czy adaptacji nowej. Z ciekawości - jak wygląda rozkład temperatur w komorze w trakcie wędzenia? I w trakcie podpiekania? Do etapu cyfryzacji jeszcze nie doszedłem Ale wszystko w swoim czasie, tokarkę też zaczynałem budować manualną, dziś nie ma korbek. Przy takiej komorze faktycznie manewru za wiele nie ma. O ile nie chcesz w tym robić rewolucji, to zastosuj wspomniany przez grim_reefer'a regulator PID. Ja bym zespół grzałki umieszczał pod tą komorą w jakimś metalowym pojemniku o pojemności 40-50 litrów, może być stary garnek, wtedy cała pojemność komory byłby do wykorzystania, 60 cm to wcale nie jest dużo.

Doświadczenie mówi co innego, w mojej beczce przy minus dziesięciu na zewnątrz w kwadrans jest 50 stopni, deflektor ma ok 53. Przy podpiekaniu, gdy w środku jest 18 kg wyrobów potrzeba 20-30 minut, by było 90, deflektor ma 95. A daje się osiągnąć i 120 z grzałką 2000 W. W komorze różnice temperatur nie przekraczają 3-4 stopni.

Przy tej ze zdjęcia dawałbym zespół grzałki pod spodem, obudowując przestrzeń między nóżkami. [Dodano: 24 mar 2021 - 21:02] Żeby pod nim wymieszać powietrze ogrzane grzałką z zimnym tak, by nad deflektor przechodziło juz we właściwej temperaturze. To tak jak z pierwszymi samochodami - przypominały bryczki bez konia. Deflektor w normalnej wędzarni służy rozpraszaniu dymu, w elektrycznej zapobiega przegrzewaniu komory. A przynajmniej powinien. Dlatego zrobiłem duży i wysoko nad grzałką go wieszam. I temperatura deflektora jest tylko o kilka stopni wyższa niż pośrodku komory.

Też cię kocham :P

Ja nie mam nic przeciwko twardej dyskusji, ino tutaj niektórym wolno więcej, inni biegają na skargę do pani, w przedszkolu ich jedenastego przykazania nie nauczyli O dyskusję opartą o rzeczowe argumenty trudniej.

Moje doświadczenie w temacie wędzarni elektrycznej liczy się gdzieś od początku lutego Burząc parę mitów tutaj pokutujących dorobiłem się wiernych "przyjaciół" Jak jesteś z tej Dąbrówki pod Wołominem, to do mnie masz niedaleko, możesz wpaść, obejrzeć, zobaczyć w działaniu moją wydumkę.

Tak to u mnie wygląda i działa.

Nad deflektorem. Dymu na grzałkę nie puszczaj. On ma iść w wędzonki. Na samym początku tak zrobiłem: Wlot dymu umieściłem trochę ponad grzałką, ale poniżej deflektora - była totalna lipa, przeniosłem nad deflektor i działa OK.

Masz taką grzałkę jak na zdjęciu? To jest grzałka przeznaczona do współpracy z wentylatorem termoobiegu, bez niego rozgrzewa się do czerwoności. Jak chcesz mieć bez wentylatora, to zamów grzałkę o zwiększonej powierzchni dedykowaną do wędzarni, tak jak to zrobił Raf75. Górną blachę daj taką, by została szczelina do ścian wędzarni 4-5 cm, jakieś 20 cm nad grzałką. I będziesz zadowolony.